Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Ceny przynęt w sklepach wędkarkich


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
65 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3555 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 06 grudzień 2010 - 11:33

najbardziej jednak znośne ceny są w necie,niema,w porównaniu z takim np. Tesco gdzie widziałem Slidera 7F za 46zł :lol: i kręcących się obok ludzi ty to kupić chyba na prezent :huh: w necie mam 2 za tą cenę.
Przebitki na sprzęcie sa naprawde masakra,kiedyś miałem okazje być z włascicielem sklepu wedkarskiego w hurtowni wedkarskiej w białymstoku,ceny wędek kołowrotków i całego tego majdanu były o połowe niższe niż w sklepach,więc interes się kręci.Tica libra SA4000 pamietam do dziś w Hurtowni stała za 186zł potem w sklepie za 475 i ludzie to brali B)

#42 OFFLINE   andrew

andrew

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 673 postów
  • LokalizacjaWies w miescie

Napisano 06 grudzień 2010 - 11:39

Nie ma czego takiego jak godziwa cena za wobler bo nie ma takich dwoch samych woblerow. Po pierwsze kolor. Po drugie minimalne roznice w budowie nawet seryjnych modeli juz nie piszac o rekodziele.

Kupilem kiedys w niemieckim sklpie nadrozsze moje woblery Megabassa za 17 euro za sztuke (w CW na Wybrzezu kosztuja ponad PLN80 zlotych). Trzy kolory, dwa plywajace, jeden zawieszony ta sama dlugosc.
Jeden oddalem koledze bo lowil i wydawalo mi sie ze dwa inne te sie sprawdza. Niestety ten lowny dalej lowil koledze, drugi jeszcze cos zahaczyl czasami a trzeci o najbardziej pozadanej pozornie kolorystyce zupelnie nic. Potem kolega urwal killera i teraz przegladamy aukcje w poszukiwaniu tego modelu w tym kolorze i wiem ze dalbym wicej niz te PLN80 za sztuke gdybym tylko trafil ten kolor. Za dwa inne nie dalbym 30 zlotych teraz

Inny przyklad zamawiam rekodzielo kleniowe smuzaki w czterech kolorach i dwoch wersjach zanuzenia. Wszystkie kolory naturalne, rozniaca w zanuzeniu max 50 cm. Brania mam tylko na jeden jedyny wobler, zawsze ten sam w ktory wala klenie, jazie, bolenie itp. W zaden inny ani uderzenia.

Podobie Slawku z Twoim wanderem. Jeden kolor lowi super i mi i koledze i dmniejszy i wiekszy i szczupaki i okonie a na pozostale kolory bran duuuzo mniej. Wiec nie dziwie sie ze masz dylemat jak ustawic cene.

Ja na przyklad moge placici wicej za lowne kolory ale problem jest jak rozpoznac te lowne przez zakupem :wacko: .

Killery sa bezcenne. Za reszte siuwaksu zaplacisz Mastercardem :mellow:

#43 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14847 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 06 grudzień 2010 - 11:39

Tica i inne smaczne kaski dystrybuowane przez dragona to liderzy...jak chodzi o marze u sprzedawcow :D



#44 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 06 grudzień 2010 - 13:17

Jeśli dobrze zrozumiałem pierwszy post w tym wątku, to chodziło ogólnie o to ile mają kosztować przynęty czyli badanie klienta. Więc podałem 30 zeta żeby się do tego odnieść.
Temat tego ile jesteśmy w stanie dać za ulubiony wobler to inna sprawa. Ostatnio na mistrzostwa świata w RPA koleś zamówił sobie wuwuzelę ze złota wysadzaną diamentami za 100 tys baksów. Pewnie dmuchnął w nią dwa razy. Też się da. Ciekawe, czy mu się wydawała droga :mellow:

#45 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 06 grudzień 2010 - 14:29

@pablom ja znam dużo większe marże. Guma, która mnie wyniosła ( z wysyłką ) max 0,15zł/szt. w sklepie internetowym jest uwaga... Za
6,7zł :huh: :unsure: Chyba każdy sam sobie policzy ile % marży może narzucić sprzedawca :lol:

#46 OFFLINE   Gruzin

Gruzin

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 778 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 06 grudzień 2010 - 14:58

Ciężka sprawa z tymi cenami - ja mam swoją nieprzekraczalną granicę - 18zł za wobler.

Powyżej tego zaczynam się zastanawiać czy przynęta ma jakieś cudowne właściwości...tyle razy słyszałem, że ludzie łowią na własne, okropnie brzydkie i zrobione bez użycia najnowszych technologii przynęty, że nie chce mi się wierzyć, że jeśli zapłacę 40 zł za wobka to będzie on na bank lepszy niż taki za 10 zł, zrobiony przez domorosłego lurebuildera.

Polecam allegro jako ciekawe narzędzie do śledzenia tego ile ludzie są w stanie zapłacić za przynęte. Najlepsze są aukcje BCM. Można się zdziwić, bo niektórzy płacą za woblerka więcej niż zapłaciliby gdyby tą samą przynętę kupili w opcji 'kup teraz'. Działa magia współzawodnictwa :D

#47 OFFLINE   Panek

Panek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2387 postów
  • Imię:Karol

Napisano 06 grudzień 2010 - 15:06

to zobacz jeszcze kto podbija aukcję i zobaczysz wtedy co się dzieje na prawdę, ceny do granicy rozsądku a czasami i poza tą granice... wywindowują sobie znajomi lub Ci sami ludzie z innego konta po czym czekają aż ktoś przebije, a jak nie przebije to pozytyw za dokonaną transakcje i jeszcze raz to samo na aukcję :D

najlepsze są te po 400 pozytywów z których 90% wystawione było przez dwa te same nicki :D

#48 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 grudzień 2010 - 16:32

Nie do konca lapie intencje Autora watku co do tego watku ale mysli, jakie mi sie nasuwaja:

1.Najwieksze marze maja drobiazgi typu agrafka, kretlik...
2.Jak ktos lubi sie ludzic, ze zaoszczedzi kilka zł prosze upsz...ja wole wybrac opcje kup teraz i miec rzecz zaklepana. Dodaje jeszcze 1 element do kalkulacji - a ile kosztuje czas poswiecony na te zabawy?
Glownie koncentruje sie na sklepach duzych, z powazna oferta. Raczej nie kupuje od kogos kto tam sobie pare woblerkow sprzedaje...zdrowiej wychodzi. :unsure:

Gumo

#49 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 06 grudzień 2010 - 16:52

Widzę, że jednak muszę kilka słów wygłosić aby nie było jakiś domysłów co do moich intencji.
Nie leży w moich intencjach przygotowywanie strategii cenowych czy marketingowych dla przynęt. Moje pytanie ma raczej na celu poznanie oczekiwanych przez wędkarzy cen podstawowych przynęt. Pytanie dotyczy sklepów aby pominąć koszty dodatkowe w rodzaju kosztów przesyłki czy wycieczki do konkretnego sklepu.
Podsumowując nie chcę wiedzieć ile kosztuje konkretny model w konkretnym sklepie. Mnie interesuje normalna dla wędkarzy cena rodzajów przynęt choćby w zależności od ich wielkości. Pomijam dostępność produktu, produkty konkurencyjne itd.

#50 OFFLINE   lesiewicz

lesiewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1765 postów
  • LokalizacjaKalisz
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Lesiewicz

Napisano 06 grudzień 2010 - 20:11

Ja trochę rozwarstwie moją odpowiedź
- Jaziowo-kleniowe - do ok 18zł
- boleniowe do ok 25zł
- szczupak,sum ,sandacz do 40zł
to ceny które mogę dać za woblery.
Jeśli chodzi o inne wynalazki, czyli gumy,blachy,cykady to od 0,1zł do ok 15zł.


#51 OFFLINE   Mekamil

Mekamil

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2989 postów
  • LokalizacjaZgierz
  • Imię:Kamil

Napisano 06 grudzień 2010 - 20:20

Najłatwiej to jest mi na pisać o jerkach. Logiczna wydaje mi się cena 20-30zł. Po prostu nie dam więcej, choćby to nie wiem jaki kiler był. Patrzę do pudełka i nie przypominam sobie, żebym za jakiegoś więcej zapłacił. Jak jakieś są droższe to kupuję używki, albo czekam promocji. Zresztą za inne woblery też raczej nie wydałem nigdy większej kwoty. Może jakieś odosobnione przypadki.

#52 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2214 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 07 grudzień 2010 - 08:01

Można też zadać pytanie ile takich woblerów się kupuje? Ja, przeznaczam miesięcznie 200zł na same woblery ile wychodzi w stosunku rocznym łatwo policzyć co innego ile sztuk za to mam. Trochę mi to przypomina dowcip w którym jeden koleś mówi drugiemu, że paliwo podrożało, a on na to, że go to nie obchodzi bo on zawsze tankuje za 50zł.
Przyznam, że 30-40zł za wobler to dla mnie zdecydowanie za dużo... choć i takie mam. Kupiłem bardziej z ciekawości i tak sobie leżą w pudełku i czekają na swoją kolej.
Kiedyś, kiedy woblery Bóbr byly dostępne za cenę ~10zł to ze względów finansowych (byłem wtedy uczniem szkoły średniej) tylko one gościły w moim pudełku, później doszły jeszcze Salmo, które na tamte czasy (lata 90') też nie były drogie (w porównaniu do Rapali). Ostatnio zauważam pewne przesycenie dotyczące ilości przynęt zalegających w moich pudełkach, pojawiły się inne wydatki więc zapewne wobki będę kupował dość sporadycznie... tylko te, które faktycznie będą mi się podobały i zdecydowanie różniły od tych, które mam.
Podsumowując - małe woblery ~10zł większe do 18zł... zgaduję, że przy produkcji wielkoseryjnej są to uczciwe ceny dla obu stron... reszta to marża etc.

#53 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 07 grudzień 2010 - 08:48

Rowniez musze przyznac, ze moj glos w dyskusji na razie nic nie wniesie.
Zakupy rozne bywaly ostatnio ale straty zadne - trzeba bedzie najpierw zobaczyc dno w pudlach...

Zauwazylem juz od dawna, ze od czasow, kiedy to kupowalem wszystko jak leci zostaly mi cale kupy srednio potrzebnych woblerow. Teraz nabywam tylko niesiony jakims konkretnym pomyslem albo po to, zeby sobie wyprobowac cos...

...tu ciekawe spostrzezenie - nabylem kilka woblerkow, ktorych cena w porownaniu z rysujacymi sie tutaj widelkami byla astronomiczna.
Coz z tego skoro przyneta byla od razu wyposazona w najprawdziwsze kotwice Ownera(wzmacniane), konstrukcja bardzo rzadko spotykana u nas, wykonczenie jak u jubilera a lotnosc jak pocisku..?

Gumo

#54 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6198 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 07 grudzień 2010 - 09:10

Ano właśnie. W większości kupowanych kiedyś (i w tanich przynętach kupowanych obecnie) często musiałem wymieniać kółka łącznikowe, a kotwice prawie zawsze. Kupując markowe (czytaj: relatywnie drogie) wyroby nie mam takich problemów. Nie ma także obaw, że wobler rozpadnie się na rybie lub zaczepie, zgubi ster, wyrwie mu się oczko z korpusu…

Tak czy siak, moje zapotrzebowanie na woblery jest dość specyficzne, bo tracę około 1-2 maksymalnie 3 przynęt rocznie (statystyka z ostatnich kilku lat). Osiągnąłem stopień „nasycenia woblerami”, który oznacza, że żeby coś kupić, musze coś sprzedać, bo liczby pudełek – i tak zbyt dużej – zwiększać nie zamierzam. Stąd moja osobista skłonność do wydania na przynęty relatywnie Dużych kwot. A kupuję tylko to, o czym wiem prawie na pewno, że łowi.

Ale - żebyśmy mieli jasność – nie przemawiają do mnie japońskie wynalazki za 100+, czy 200+. Trochę za drogo, żeby eksperymentować.


#55 OFFLINE   Maynard

Maynard

    Cast Spinn C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1912 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 07 grudzień 2010 - 09:36

No i to, co napisał Krzysiek, jest bardzo ważne. Łowiąc z łodzi tracimy niewiele, prawie nic, a łowiąc w rzecznym sajgonie.. :unsure:
Stąd pozbyłem się ciągot do drogich przynęt, bo dochodziło do sytuacji, w których nie mając komfortu i swobody w operowaniu wabikiem (obawa przed urwaniem), łowiłem nieskutecznie i bez przyjemności.
Ile to jest dużo? Dla mnie 40-50pln za wobler to dużo, 10pln to mało. W zależności od wielkości (umownie) kupuję przynęty między 10-15pln (małe) a 30-35pln (duże), najczęściej w okolicy 20pln.
Nad cenami gum i blach, aż tak się nie zastanawiam, bo nie kosztują tak wiele, choć przebitka na silikonie i ołowiu jest w sklepach dość znaczna :D

Pozdrawiam
Grzesiek

#56 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14847 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 07 grudzień 2010 - 09:42

Nie do konca tak to widze z ta wartoscia dodana jaka wnosi lepsze firmowe zbrojenie przynet...

Ownery ST 41 nadajace sie na wszystkie ryby (sum to nie ryba w tym przypadku) kosztuja okolo 1 USD za sztuke.
Moje woblery zwykle maja 2 kotwiczki ;) Kupno bardzo dobrych kolek lacznikowych w wiekszych ilosciach przez ebay to zaden problem a koszt jest znikomy.

Poza przynetami na JDM nie widuje wabikow fabrycznie wyposazonych w Ownery, a wszelkie inne i tak na te Ownery domowym sumptem przezbrajam.

W moim osobistym arsenale woblerowym dominuja przynety robione na rynkek USA. Twarde - trwale, plastikowe, powtarzalne.
Nastepuje ich przezbrojenie i wtedy sa juz moje moje

Jedynym wyjatkiem od woblerow plastikowych sa Shad Rapy z balsy i jerki Salmo.

Cala ta galaktyka gwiazd miesci sie w moim psychologicznym przedziale - do 10 USD za wabik.

Kilkukrotnie sprobowalem Megabassow innych Japoncow. W moim wedkarstwie nie wykazaly sie niczym co by uzasadnialo ich cene (ta powyzej bariery).
Oczywiscie, gdy trafie przynety JDM w cenach akceptowalnych, lakomie pozyskuje



#57 OFFLINE   Maynard

Maynard

    Cast Spinn C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1912 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 07 grudzień 2010 - 09:56

Zapomniałem dodać, że najczęściej łowię w rzece ;) a woblery nurkujące lądują w wodzie jako ostatnie (10% rzutów). Wyjątek to łowienie po zmroku, jednak tu miejscówki nie są wabikożerne, a i same przynęty pracują najwyżej wpół wody. Boleniowe za dnia podobnie, kleniowe głównie pod powierzchnią i te ryby łowię głównie na woblery (90% rzutów). Nie trollinguję, stąd nie mam kłopotu z dużymi i z natury rzeczy bardziej kosztownymi przynętami, jak dotąd nie łowiłem też na wielkie jerki i nie wiem ile byłbym gotów dać za takie przynęty B)

Pozdrawiam
Grzesiek

#58 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6198 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 07 grudzień 2010 - 10:00

Na Ownerach świat się nie kończy, w wabiach zza wody są takie kotwice, których nie ma sensu wymieniać, mimo że to nie Ownery. Jakbym tak miał zmienić po 3 sztuki, to już koszt ok. 10PLN...

Zbrojenie zbrojeniem, a odporność na udar ważniejsza, bo tego sami nie podrasujemy.

#59 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14847 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 07 grudzień 2010 - 10:08

Lowie juz praktycznie tylko z wody, urywam niewiele.
Wiec wszystkie zmieniam na Ownery.
Zatem swiat mi sie na nich konczy :D


A odpornosc na udar...to sa te wlasnie plastikowe ABS-y z USA




#60 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6198 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 07 grudzień 2010 - 10:14

Yeah <_<
Jak patrzyłem na niektóre, to miałem wrażenie, że projektował je uczeń szkoły zawodowej dla niepełnosprawnych intelektualnie. Potem zarzucałem, prowadziłem i już po kilkunastu- kilkudziesięciu minutach mówiłem sobie w duchu pokorne „przepraszam”. Niektóre z tych (po)tworków są efektem dobrych kilkudziesięciu lat doświadczeń...





Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych