Akwarium z naszymi rybami
#1 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2010 - 21:05
#2 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2010 - 21:18
Piekna sprawa takie ryby. Zawsze marzylem o takim akwarium.
Jesli wolno zlozyc zamowienie. To zamawiam material za 2-3 miesiace. Teraz, w tych szpitalnych warunkach, ryby bez kolorow. Biale dno, 100 % naswietlenia. Linek wyglada jak albinos.
Napisz prosze Kuba, skad pozykales lokatorow ?
#3 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2010 - 21:22
A jakie muszki testujesz!
#4 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2010 - 21:38
Na razie coś te roślinki słabo rosnąć chcą, ale... dać im chwilę.He he
Piekna sprawa takie ryby. Zawsze marzylem o takim akwarium.
Jesli wolno zlozyc zamowienie. To zamawiam material za 2-3 miesiace. Teraz, w tych szpitalnych warunkach, ryby bez kolorow. Biale dno, 100 % naswietlenia. Linek wyglada jak albinos.
Napisz prosze Kuba, skad pozykales lokatorow ?
Problem, ze wiele typowych akwariuowych nie wytrzymuje prądu wody, przy włączonym filtrze wewn i niskiej temperatury wody. Zobaczymy co się za kilka miechów zrobi.
A ryby... długa historia
#5 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2010 - 21:45
#6 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2010 - 22:12
#7 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2010 - 00:54
#8 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2010 - 06:44
#9 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2010 - 09:40
#10 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2010 - 10:00
to przy odpowiednim wystroju będzie wyglądało 10x lepiej niż Malawi
Załączone pliki
#11 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2010 - 10:05
Zanim zacząłem karmić go rybami sypałem mu głównie kawałki rosówek. Miał swoją miejscówkę za filtrem i wystawiał z niej tylko wąsy. Leżąc tam miał zawsze mało intensywne barwy, był wręcz blady Jak tylko do wody wpadł pierwszy robak i sum go poczuł to wypływał ze swojego dołka i wpadał wręcz w szał żerowania. Wtedy przybierał bardzo intensywne czarno-białe moro
#12 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2010 - 13:54
Gdzieś, kiedyś przeczytałem, że są ryby ciepło i zimno lube. Podobno, nie wiem, mądrze się, ryby utrzymywane w temperaturze przewyższającej ich naturalne środowisko, tracą barwę. Podobno, lepiej jest trzymać ryby niedogrzane i mieć osobny kotnik, gdzie można je rozmnażać. Podobno .....
#13 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2010 - 14:03
U wielu gatunkow wystepuje zjawisko przepalenia. Jesli na jakims etapie rozwoju temperatura wody wykracza poza norme, ryba rozwija sie nienormalnie. W przypadku sumow to moze byc bardzo szybki wzrost. W przypadku chocby bassow lub okoni karlowacienie. Niemoznosc przekroczenia pewnego rozmiaru podczas rozwoju...
#14 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2010 - 14:53
#15 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2010 - 15:17
#16 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2010 - 23:58
#17 OFFLINE
Napisano 12 grudzień 2010 - 17:39
Standerus tam są certy czy mi sie wydaje??
i fajne kiełbiowe kluski też kiedyś trzymałem w akwarium moje ulubione rybki ale byczek mi je wciągnął za spółe z okoniem
#18 OFFLINE
Napisano 12 grudzień 2010 - 18:48
Pokaż tego bolasa w tym akwarium:) Cyknij kilka fotek:)Ja aktualnie mam małego bolka planuje go wypuścić jak podrosnie a narazie poduczam go ze nie mozna jesć wszystkiego co sie rusza czyli wedkarskich dziwadeł narazie jest oporny ale szybko sie uczy zauważyłem też ze ma swoja miejscówke za kamieniami w zwolnieniu a jak jest głodny to wypływa w jeden kąt akwarium gdzie jest najwiekszy prąd i czeka aż mu sie wrzuci coś ochotke albo gupika
Standerus tam są certy czy mi sie wydaje??
i fajne kiełbiowe kluski też kiedyś trzymałem w akwarium moje ulubione rybki ale byczek mi je wciągnął za spółe z okoniem
#19 OFFLINE
Napisano 12 grudzień 2010 - 21:08
akwarium nie chłodze - sam przepływ nic nie daje, jak słusznie Danek zauważył. Wodę mam oko 20 stopni, czasem ciut mniej, czasem ciut więcej. Dlatego myślę nad zrobieniem dłuższego obiegu i np podklejeniem jakiegoś rurkowatego tworu do szyby okiennej, zeby chłodziło się. Na razie ciśnienia nie mam, ryby te które sa wytrzymują spokojnie takie temperatury, bo takie są na rzeczce z której pochodzą.
Karmienie ochotką lub pinką, co mam pod ręką, wciągają oko pół kilo tygodniowo
W poprzednim teamie miałem szczupaczka, teraz zrezygnowałem - duży problem ze zdobyciem żywców zimą, a wiosną niemożliwe to już było, a gadzina miała apetyt, potrafił pod koniec i 4 karasie żywcowe pod rząd wrąbać, innym razem nawet mimo że głodny, to pływały mu przed nosem.
Nie, to nie certy, próbuj dalej
akwarium niecałe 500l.
Na przyszłą wiosnę myślę nad sandaczykiem i sumem włąśnie, ciekaw jestem co z tego wyjdzie.
Najmilej wspominam karpia, takiego zwykłego golca - przesympatyczna ryba, później miałem koi, ale to już inny klimat.
#20 OFFLINE
Napisano 12 grudzień 2010 - 21:55
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych