Pike1, on 18 Nov 2017 - 14:19, said:
Czy złe dokrecenie śruby może być powodem iż silnik nie ma mocy? Akumulator ok. Ledwo się kręci łopatka.
Zdejmij śrubę i zobacz czy linki na osi nie ma.
Ręką da się ją swobodnie obrócić?
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 18 listopad 2017 - 17:04
Napisano 18 listopad 2017 - 17:07
Może stało się najgorsze. Woda w środku .
Napisano 19 listopad 2017 - 00:16
Napisano 21 listopad 2017 - 11:43
Jednak podobno siadł akumulator żelówka niecałe 3 lata Toyama 100. Dbałem o niego konkretnie. Zawsze ładowany na czas. Nigdy nie rozładowany poniżej min. W tym okresie może był z 30 razy używany. Drogie i do bani te żelówki.
Napisano 21 listopad 2017 - 12:14
Mam takiego bez maksymiziera od 4 albo 5 lat i działa do dziś. Raz pękła mi tylko górna obudowa i to pewnie z mojej winy, ale wymieniłem ją sam za jakieś 100-150zł. Łowię i w słonej wodzie i w słodkowodnej, często w listopadzie, grudniu, styczniu, lutym, marcu. Jak dla mnie spoko cena i jakość też ok, jakoś super nigdy nie dbałem o ten sprzęt.
Napisano 21 listopad 2017 - 20:01
Pike1, on 21 Nov 2017 - 10:43, said:
Jednak podobno siadł akumulator żelówka niecałe 3 lata Toyama 100. Dbałem o niego konkretnie. Zawsze ładowany na czas. Nigdy nie rozładowany poniżej min. W tym okresie może był z 30 razy używany. Drogie i do bani te żelówki.
To nie żelówki są do bani tylko ładowarki do nich używane, potrafią zajechać nawet najlepszy aku.
Napisano 21 listopad 2017 - 20:08
Napisano 22 listopad 2017 - 13:10
Pike1, on 21 Nov 2017 - 10:43, said:
Jednak podobno siadł akumulator żelówka niecałe 3 lata Toyama 100. Dbałem o niego konkretnie. Zawsze ładowany na czas. Nigdy nie rozładowany poniżej min. W tym okresie może był z 30 razy używany. Drogie i do bani te żelówki.
Pike1, on 22 Nov 2017 - 06:16, said:
Ładowarkę też mam jedną z lepszych. Po prostu Toyama padła. Żelówka przy swojej cenie powinna mieć dłuższą gwarancję.
Według mnie szkoda kasy na Toyamę która nie tylko u Ciebie siada po 3,4 latach. Ciężka i droga.
Napisano 22 listopad 2017 - 21:23
Niestety przykra prawda jest taka, że w cenie Toyamy masz dwa podstawowe kwasiaki. Nawet ZAP w tej samej kwocie przeżyje żelówkę (zakładając, że jak padnie jeden, to kupujesz drugi). Nie wiem po co ludzie się pchają w te żele - teoretycznie więcej cykli ładowania/rozładowania, ale to tylko w teorii. To tak jak w tym znanym kawale - "Teoretycznie to jesteśmy milionerami, a w praktyce ...". Jak woda z żelu wyparuje, o co wbrew pozorom nie trudno, to pozamiatane. Ciężkie cholerstwo, drogie i jeszcze trzeba specjalnie traktować. To już bym wolał jakiś AGM. Przynajmniej można go szybciej ładować, bo większe prądy mu nie straszne. Godski poleci Trojan trakacyjny. Ja dodam jak cię nie stać, to kwasiak, byle miał dostęp do korków, żeby dolać wody. Aku kwasowe są tanie i idiotoodporne, nie wymagają niańczenia - można je ładować wszystkim, tylko pilnować elektrolitu i nie kłaść na boku.
Użytkownik psulek edytował ten post 22 listopad 2017 - 21:27
Napisano 18 czerwiec 2018 - 20:54
cześć,
potrzebuję rozkręcić Silnik elektryczny Haswing Osapian 60 LBS Maximizer aby sprawdzić czy śmieci nie ma pod śrubą [swego czasu jakieś plecionki wchodziły w śrubę] i tu pytanie mam co do skręcenia jej - z jaką mocą to zrobić aby zrobić to dobrze ? Skręcić na max i rozkręcić delikatnie ? Jak ma się ta delikatność do obrotów ?
Pozdrawiam i dziękuję za info.
Grzegorz
Napisano 18 czerwiec 2018 - 21:24
Witamy nowego kolegę.
Śruba zamocowana jest na przetyczce przechodzące przez oś silnika, nadmierny docisk nakrętki może uszkodzić śrubę lub przetyczkę. Jak rozumiem pytasz o relację docisk nakrętki- obroty śruby? Jezeli tak, to nie ma żadnej, jeżeli skręcisz za słabo, to będą luzy na smigle, jezeli za mocno- zegniesz przetyczkę lub uszkodzisz śrubę w miejscu przeznaczonym dla przetyczki. Nie wpływa to w żaden sposób na obroty śruby, bo zapiera się ona o ogranicznik- przetyczkę.
Napisano 18 czerwiec 2018 - 21:27
Maciej_K, on 18 Jun 2018 - 20:24, said:
Witamy nowego kolegę.
Śruba zamocowana jest na przetyczce przechodzące przez oś silnika, nadmierny docisk nakrętki może uszkodzić śrubę lub przetyczkę. Jak rozumiem pytasz o relację docisk nakrętki- obroty śruby? Jezeli tak, to nie ma żadnej, jeżeli skręcisz za słabo, to będą luzy na smigle, jezeli za mocno- zegniesz przetyczkę lub uszkodzisz śrubę w miejscu przeznaczonym dla przetyczki. Nie wpływa to w żaden sposób na obroty śruby, bo zapiera się ona o ogranicznik- przetyczkę.
ok dziękuje
Napisano 19 czerwiec 2018 - 10:01
lech3317, on 18 Jun 2018 - 19:54, said:
cześć,
potrzebuję rozkręcić Silnik elektryczny Haswing Osapian 60 LBS Maximizer aby sprawdzić czy śmieci nie ma pod śrubą [swego czasu jakieś plecionki wchodziły w śrubę] i tu pytanie mam co do skręcenia jej - z jaką mocą to zrobić aby zrobić to dobrze ? Skręcić na max i rozkręcić delikatnie ? Jak ma się ta delikatność do obrotów ?
Pozdrawiam i dziękuję za info.
Grzegorz
Dokumentacja mówi - do oporu (przy czym opór w ręce kowala jest inny niż w ręce informatyka ) i odkręcić o pół obrotu. Ja dokręcam tym plastikowym kluczem pochodzącym od kompletu z silnikiem do lekko wyczuwalnego oporu i 'dociągam' o 1/4 obrotu. Klucz trzymam palcami a nie w garści.
Napisano 13 wrzesień 2018 - 11:35
Napisano 13 wrzesień 2018 - 12:19
Tupas, on 13 Sept 2018 - 10:35, said:
Koledzy czy jest sens dokupić 3 łopatkową śrubę do ospiana 40lbs? :-D
Nie, z dwóch przyczyn: za mała moc- możliwość przeciążenia skokowo zwiększonym oporem
druga - mam trzyłopatkową w swym haswingu 55 i na wolnych obrotach daje wibrację- podejrzewam nieoptymalne wyważenie.
Napisano 15 wrzesień 2018 - 06:52
Maciej_K, on 13 Sept 2018 - 11:19, said:
Nie, z dwóch przyczyn: za mała moc- możliwość przeciążenia skokowo zwiększonym oporem
druga - mam trzyłopatkową w swym haswingu 55 i na wolnych obrotach daje wibrację- podejrzewam nieoptymalne wyważenie.
na wolnych czy raczej na szybkich........
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych