[wujek]

Wujek a może jakiś allroad, alltrack albo scout. Trasę latasz szybko komfortowo. Na dzikim slipie też dasz rade jak Cię nie poniesie. Ja mam octavie scouta i nie wyobrażam sobie innego rozwiązania. 120km na Wisłę lece godzinę z haczykiem. Na slipie no problem.. na dziko bywa różnie ale dopiero z 5x mnie traktor rwał. Pancerne toto. Zawieszenie jak w czołgu. 80tys zrobiłem i nic. U mnie ma dozywotke

Też brałem taką opcję pod uwagę, tylko że teraz już nie będę potrzebował aż tak dużego samochodu. Dzieci mam podchowane więc wózka nie potrzebuję wozić , do roboty często sam będę jeździł, a mając łódź też nie potrzebuję tyle miejsca w środku. Ten samochód będzie praktycznie tylko dla mnie i na jakieś rodzinne wypady. Allroad w tej cenie to będzie jakiś trup bo to drogie samochody. Póki co Ravka wygrywa jeżeli chodzi o wielkość, wygląd i parametry, stosunek ceny do rocznika i że Japończyk. Byle łódkę ciągnęła i wystarczy.

[korol]

A ja jestem bardzo zadowolony z Landka.
Foteliki, miejsce w bagażniku na sprzęt, wózek, walizki. Gdy położę siedzenie i wyjmę zagłówek wygodnie się śpi,

Wystarczające przyśpieszanie, cichy w trasie. Poczucie bezpieczeństwa przy rodzinnych wyjazdach wakacyjnych. Dobrze spisuje się zimą w górach.
Na co dzień znacznie mniej kierowców wymusza pierwszeństwo;p

Żonie się podoba, wystarczy skoczyć na myjnie i można jechać do ludzi. Dzieci wszystko widzą i dobrze zasypiają podczas jazdy w terenie.
Możliwości terenowe powszechnie znane. Raz tylko się zakopałem, a właściwie osiadłem na zamaskowanej wydmie. Ale obyło się bez ciągnika. Pomógł dobry człowiek w niewielkim offrodowym i wspólnie od razu ruszyliśmy.
Raz pojawiło się ryzyko zakopania, ale po prostu mocniej wycofałem i się rozpędziłem ;p A tak przez wszystkie błota udało się przejechać,
Na co dzień jeżdżę na szosówkach i zwykle nie wykorzystuję nawet połowy możliwości, ale dobrze mieć poczucie, że są
Niby w 85% miejsc dojechałbym służbową skodą, ale wyobraźcie sobie potem tłumaczenia, że jestem zakopany gdzieś nad przygranicznym Bugu

Nie mam doświadczenia z łódką, ale zakładam, że podoła.
Budżet niestety większy.

Użytkownik korol edytował ten post 15 grudzień 2020 - 10:29

[wujek]

Land Cruiser odpada, już pisałem że nie potrzebuję tak dużego samochodu.

[JerryM]

A ja jestem bardzo zadowolony z Landka.
Foteliki, miejsce w bagażniku na sprzęt, wózek, walizki. Gdy położę siedzenie i wyjmę zagłówek wygodnie się śpi,

Wystarczające przyśpieszanie, cichy w trasie. Poczucie bezpieczeństwa przy rodzinnych wyjazdach wakacyjnych. Dobrze spisuje się zimą w górach.
Na co dzień znacznie mniej kierowców wymusza pierwszeństwo;p

Żonie się podoba, wystarczy skoczyć na myjnie i można jechać do ludzi. Dzieci wszystko widzą i dobrze zasypiają podczas jazdy w terenie.
Możliwości terenowe powszechnie znane. Raz tylko się zakopałem, a właściwie osiadłem na zamaskowanej wydmie. Ale obyło się bez ciągnika. Pomógł dobry człowiek w niewielkim offrodowym i wspólnie od razu ruszyliśmy.
Raz pojawiło się ryzyko zakopania, ale po prostu mocniej wycofałem i się rozpędziłem ;p A tak przez wszystkie błota udało się przejechać,
Na co dzień jeżdżę na szosówkach i zwykle nie wykorzystuję nawet połowy możliwości, ale dobrze mieć poczucie, że są
Niby w 85% miejsc dojechałbym służbową skodą, ale wyobraźcie sobie potem tłumaczenia, że jestem zakopany gdzieś nad przygranicznym Bugu

Nie mam doświadczenia z łódką, ale zakładam, że podoła.
Budżet niestety większy.

I jednoskłady 2,60 można zapakować

[sero1975]

Land Cruiser odpada, już pisałem że nie potrzebuję tak dużego samochodu.

Jak na cywilizowane slipy to może x3 w automacie z 3 litrowa benzyną ? . Wiem że wielu pokręci nosem ale mam ,używam i mi styka

[wujek]

Jak na cywilizowane slipy to może x3 w automacie z 3 litrowa benzyną ? . Wiem że wielu pokręci nosem ale mam ,używam i mi styka

Z 3 litrową benzyną musi stykać. Też się zastanawiam nad taką opcją, jak koszty utrzymania?

[Marcyś]

Z 3 litrową benzyną musi stykać. Też się zastanawiam nad taką opcją, jak koszty utrzymania?

Zadbać o układ xdrive, albo mieć w zanadrzu kasę na naprawę - a reszta bez tragedii. 

[Jozi]

Zadbać o układ xdrive, albo mieć w zanadrzu kasę na naprawę - a reszta bez tragedii. 

Zasadniczo to nic wielkiego, BMW- będziesz miał wydatki     .

[sero1975]

Z 3 litrową benzyną musi stykać. Też się zastanawiam nad taką opcją, jak koszty utrzymania?

Mam od roku Niestety kupiłem w manualu i żałuję ,że nie wziąłem automata . jak automat to tylko 6 biegowy (5 są awaryjne) . Nie dołożyłem jeszcze złotówki w przeciwieństwie do outlandera 2,0T który i może był zajebisty ale miał bardzo upierdliwe i drogie bolączki ...Proponuje Ci model po lifcie  Może być też 2,5 benzyna) ma bardziej komfortowe zawieszenie . Ceny części nie odbiegają od normalnych osobówek . Spalanie 13-15 podtlenku lpg uwzględniam tu jazdę z przyczepą .

 

Jedyny słaby punkt który może się wydarzyć to awaria skrzynki Xdrive tak jak napisał @Marcyś . I tu trzeba mieć 5 koła na wymianę .

 

Kolego @Jozi . Nie wiem iloma beemkami jeździłeś ,że taka opinia ja miałem 3,5 a teraz x3 i jakoś wydatków nie miałem .

Użytkownik sero1975 edytował ten post 15 grudzień 2020 - 11:51

[Krzysztof]

Zasadniczo to nic wielkiego, BMW- będziesz miał wydatki     .

BMW jak kazde auto ma swoje wady i zalety .Zeby dlugo jezdzic i nie miec problemów nie nalezy trzymac sié zalecen producenta .Wymiana oleju co, góra 15 tys  w silniku a skrzyni automatycznej co 60 tys i auto bédzie dlugie lata smigac ,zresztá jak kazde inne .Dziwna jest polityka BMW ,która zaleca w USA wymiané oleju w skrzyni co 60 tys a w Niemczech twierdzá ze jest niepotrzebna i takiego zalecenia nie ma .I jak zawsze sprawdza sié powiedzenie ,jak dbasz tak masz .

[wujek]

Mam od roku Niestety kupiłem w manualu i żałuję ,że nie wziąłem automata . jak automat to tylko 6 biegowy (5 są awaryjne) . Nie dołożyłem jeszcze złotówki w przeciwieństwie do outlandera 2,0T który i może był zajebisty ale miał bardzo upierdliwe i drogie bolączki ...Proponuje Ci model po lifcie  Może być też 2,5 benzyna) ma bardziej komfortowe zawieszenie . Ceny części nie odbiegają od normalnych osobówek . Spalanie 13-15 podtlenku lpg uwzględniam tu jazdę z przyczepą .

 

Jedyny słaby punkt który może się wydarzyć to awaria skrzynki Xdrive tak jak napisał @Marcyś . I tu trzeba mieć 5 koła na wymianę .

 

Kolego @Jozi . Nie wiem iloma beemkami jeździłeś ,że taka opinia ja miałem 3,5 a teraz x3 i jakoś wydatków nie miałem .

Trochę poczytałem o Ravce i szału nie ma jeżeli chodzi o komfort i parametry. Generalnie stara i niezawodna myśl techniczna.Fakt że to będzie drugi samochód w rodzinie więc ewentulanie będę w stanie to przeboleć.

Zacząłem przyglądać się bardziej Outlanderowi z silnikiem benzynowym 2.4l 170km automat i teraz zacznę X3-ce. Jest jeszcze ewentualnie Audi A4 Allroad.

Użytkownik wujek edytował ten post 15 grudzień 2020 - 12:10

[nalewator]

X3 mogę polecić z 3.0 Diesel + automat(2004r) , miałem rewelacyjnie się to zbierało teraz kumpel nim śmiga.

[MARIUSZ 69]

''2.4l 170km automat '' słaby jest ,kolega wyżej wspomniał że miał outlandera 2,0T i nie był zadowolony ,w wrześniu minął rok jak mam go i nie dołożyłem nic ,poza nitro Lpg   ,no drodze petarda ,teren nie wypowiadam się bo nie miałem większej okazji aby go przetestować ,mam też Bmw serie 5 ,auta marki Bmw użytkuję od 2005 r ,i mogę coś o nich napisać ,bardzo ciężko kupić zadbane auto ,bo każdy jak takie ma to po prostu cieszy się jazdą i nie sprzedaje ,są tacy których stac na zakup a nie stać na utrzymanie i jak kupimy takie to sa tylko problemy ,większość tych aut ma b.duże przebiegi połączone z zaniedbaniami serwisowymi ,co może wróżyć wydatki ,3,0 benzyna o oznaczeniu MB54 lubi wciągać olej to info dla kogoś kto nie miał z ty silnikiem styczności ,godny uwagi jest 3,0D LEPSZY OD 2,0 D .PRAWDA jest taka że jak się trafi na dojechane auto ,przebieg niedbalstwo niewłaściwy serwis to każde nie zaleznie od marki dostarczy masy nerwów i szarpnie po kieszeni 

[Kuba]

X3 mogę polecić z 3.0 Diesel + automat(2004r) , miałem rewelacyjnie się to zbierało teraz kumpel nim śmiga.

Trzylitrowy diesel plus automat to znakomite i sprawdzone rozwiązanie w BMW

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[kristofer232]

BMW jak kazde auto ma swoje wady i zalety .Zeby dlugo jezdzic i nie miec problemów nie nalezy trzymac sié zalecen producenta .Wymiana oleju co, góra 15 tys w silniku a skrzyni automatycznej co 60 tys i auto bédzie dlugie lata smigac ,zresztá jak kazde inne .Dziwna jest polityka BMW ,która zaleca w USA wymiané oleju w skrzyni co 60 tys a w Niemczech twierdzá ze jest niepotrzebna i takiego zalecenia nie ma .I jak zawsze sprawdza sié powiedzenie ,jak dbasz tak masz .

Co ciekawsze wersje USA mają wbitą w Vin wymianę oleju w silniku co 15 tys. a Europa co 30tys. Tylko nie pamiętam od którego roku.

[strary]

Jeśli 15000 w Milach to wymiana co 24 000km.

[miramar69]

o której generacji RAV czytałeś ???,  bo to wieeelka różnica 

Użytkownik miramar69 edytował ten post 15 grudzień 2020 - 18:06

[wujek]

o której generacji RAV czytałeś ???, bo to wieeelka różnica

O tej 2010-2012 po lifcie. Dzisiaj kolega jechał w Ravce 2018 automat benzyna 2.0 i mówił ze tragedia, strach tym wyprzedzać bo ponoć tylko wyje i nie idzie. Może nie potrzebuje jakiejś rakiety bo samochód jak pisałem ma ciągać łódkę ale jakieś minimum osiągów by sie przydało zeby samochodem za 40 tysi po prostu przyjemnie sie jeździło.

Użytkownik wujek edytował ten post 15 grudzień 2020 - 18:39

[miramar69]

... wiem , że szukasz benzyny , ale spróbuj 2,2 D4D - i żadnego automatu !!!! 

Użytkownik miramar69 edytował ten post 15 grudzień 2020 - 18:44