Jak (NIE) zepsuc ekosystemu zarybieniami - wydzielone z watku o J. Zarnowieckim

Started By Robert , 03 sty 2011 07:52

Zaloguj się, aby dodać odpowiedź

7 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE Robert

Zaawansowany

+Forumowicze
3757 postów

LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 03 styczeń 2011 - 07:52

Jeśli w tym Żarnowcu nie ma sandaczy to radzę się dobrze zastanowić zanim się go wpuście. U nas wszystkie okoliczne zbiorniki po zapuszczenu sandaczy skończyły tak sam, kupa drobnego sandacza i leszcze. Po pięknych szczupakach i okoniach zostało wspomnienie. I co najwa�źniejsze, nie da się ju�ź tego odkręcić.

Do góry

#2 OFFLINE Friko

SUM

Super moderatorzy
18633 postów

LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 styczeń 2011 - 08:23

Co prawda to prawda, byłem w zeszłym sezonie w Szwecji na takim jeziorze gdzie wpuszczono sandacza - w zasadzie opanował całe ploso zbiornika, trudno było o cos innego na otwartej wodzie; szczupaki dłubało sie po brzegach gdzie siedzialy i zarly okonie :unsure:

Sandacz i sum jakos nie widzą mi sie na dobrej szczupakowej wodzie, troc - czemu nie

Do góry

#3 OFFLINE barwena1977

Zaawansowany

+Forumowicze
822 postów

LokalizacjaBiałystok

Napisano 03 styczeń 2011 - 08:31

@Friko- co do suma to nie byłbym pewien.Na Siemia�łwce ta teoria się nie sprawdza. Suma jest tam naprawdę bardzo du�źo, ma świetne warunki i szybkie przyrosty.Szczupaka jest tak�źe du�źo.

Do góry

#4 OFFLINE Robert

Zaawansowany

+Forumowicze
3757 postów

LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 03 styczeń 2011 - 08:42

Osobiście nie znam przykładu gdzie byłby problem z sumami. U nas nadmierne rozplenienie się mu go nie grozi. Jeśli się wytrze to bardzo p�łźno i wycier jest nara�źony na bardzo du�źe straty. Za to nie brzydzi się leszczem jak sandacz wiec ze szczupakiem jest remedium na nie. O fatalnych skutkach zarybiania sandaczem m�łgłbym du�źo napisać. Na początku jest super ale finał jest dosyć smutny.

Do góry

#5 OFFLINE barwena1977

Zaawansowany

+Forumowicze
822 postów

LokalizacjaBiałystok

Napisano 03 styczeń 2011 - 08:49

Osobiście nie znam przykładu gdzie byłby problem z sumami. U nas nadmierne rozplenienie się mu go nie grozi. Jeśli się wytrze to bardzo p�łźno i wycier jest nara�źony na bardzo du�źe straty. Za to nie brzydzi się leszczem jak sandacz wiec ze szczupakiem jest remedium na nie. O fatalnych skutkach zarybiania sandaczem m�łgłbym du�źo napisać. Na początku jest super ale finał jest dosyć smutny.

Dlatego właśnie postawiono na suma, aby trochę zajął się leszczem i karasiem.Dla Cienie @Robert mogę jeszcze powiedzieć �źe w Siemian�łce rozwija się bardzo szybko stado bolenia i jazia.Doszło do tego �źe wędkarze pływają po zalewie za mewami myśląc �źe te latają nad polującymi stadami okoni, wpływają na miejsc�łwkę a tam niespodzianka, okoni brak ale są za t jazie i bolenie

.

Do góry

#6 OFFLINE Guzu

(G)uzurpator

PATRON
14833 postów

LokalizacjaPodkowa
Imię:Daniel

Napisano 03 styczeń 2011 - 09:18

Osobiście nie znam przykładu gdzie byłby problem z sumami.

Zdaniem hiszpanskiej mysli szkoleniowej w zakresie wod srodladowych taki problem jest juz niemal na calym polwyspie, bo wasacze sa postrzegane jako gatunek obcy...
Germanizacja wod nastepuje od lat 70 tych XX wieku, a zaczelo sie wszystko w Miescie Sumow pod sloncem Aragonii

Do góry

#7 OFFLINE Robert

Zaawansowany

+Forumowicze
3757 postów

LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 03 styczeń 2011 - 09:28

Barwena, wiesz jak ja lubię bolenie. To bardzo mądre rybki ale staram się oddzielać emocje od suchych fakt�łw. Analizowałem wpływ boleni na r�ł�źnych zbiornikach i sprawa jest zło�źona. Widzę taką zale�źność, �źe im większy zbiornik tym niebezpieczeństwo nadmiernej ekspansji jest mniejsze. Myślę te�ź, �źe jeśli w zbiorniku będzie mocne stado szczupak�łw to zredukują nadmiar boleni. Gorzej jak szczupaki zastaną wyparte przez sandacze. Te tego nie zrobią bo to inne rewiry. Znam za to przypadki protest�łw niemieckich wędkarzy domagających się odłowienia boleni bo według nich są odpowiedzialne za karłowacenie sandaczy. Niestety ale bez boleni tez karłowacieją, ale zawsze to inaczej jak jest winny. W tym roku będę łowił na małym zalewie gdzie podobno boleń wytłukł ukleje tak, �źe trudną ją złowić na wędkę. Pierwszy raz będę miał okazję pooglądać taki przypadek. Posiedzę tam trochę to dowiem się więcej jak to na prawdę jest.
PS. Dyskutujemy tu o naszych wodach Guzu, bo widzę, �źe nie zajarzyłeś