Jez. Żarnowieckie (Żarnowiec)
#1481 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2019 - 20:53
- Pikehero320 lubi to
#1482 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2019 - 21:01
Godski - bez urazu , ale jak mam dzień do wyjazdu, a właściciel łodzi dzwoni mi że mi jej nie wypożyczy bo wieje, a na moje oko jest ok, i kiedy pytam na forum to chcę usłyszeć konkretne odpowiedzi a nie bajki o ,, gumowym wilku " 😉Wybacz, ale mam pojęcie.
Zrobiłem sporo kilometrów elektrykiem na bardzo dużym jeziorze objętym strefą ciszy, czasem przy sporym wietrze porywach do 30-40 km/h.
Nie da się tego oczywiście porównać do końca z nadmorskim jeziorem ale mimo tego że nie mam skłonności samobójczych to pontonem na elektryku 55 przy ustabilizowanej pogodzie z Lubkowa na blaty kilkaset metrów bym wypłynął. Znam też osoby które śmiało by to zrobiły bez podejmowania zbędnego ryzyka.
Trochę oleju w głowie i można , przecież nikt nie pisze o płynięciu z willi Orfa na elektryku do Lubkowa na blaty.
Wracając do Twojego pytania:
"Mam pytanko . Jaka jest górna granica siły wiatru przy którym da się pływać na Żarnowcu ? "
Inna dla łodzi 5,5 metra a inna dla pontonu 3 metry. Zgadza się?
Apropos wycieczek osobistych - co do śmieszności to niech Ci będzie. Uwierz - nie zabolało, fajniejszy też się nie stałeś przez ten wpis .
Użytkownik skorupa13 edytował ten post 10 lipiec 2019 - 21:02
#1483 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2019 - 21:44
Mówisz masz
Moje 101 i 102 kolegi Rafała.
Druga ryba mocno po przejściach. Mocno obdarta, albo złowiona niedawno albo po tarle
Gratulacje fajnych mamusiek
Co do tych obtarć to jest to coraz częstsze zjawisko,miałem tak obtartych kilka ryb w przedziale 90-124.
To Kolega Hi Tower mógłby się wypowiedzieć na ten temat
#1484 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2019 - 21:50
#1485 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2019 - 23:26
Mówisz masz
Moje 101 i 102 kolegi Rafała.
Druga ryba mocno po przejściach. Mocno obdarta, albo złowiona niedawno albo po tarle
Złowione w trolu czy na łąkach?
No i jeśli to nie tajemnica, to na co się połakomiły?
#1486 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2019 - 04:27
(...)
To Kolega Hi Tower mógłby się wypowiedzieć na ten temat
W moim przekonaniu za takie otarcia odpowiedzialne są cionki, podbieraki, ciuranie po dnie łodzi, itp. W skrucie: C&R.
- gaweł lubi to
#1487 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2019 - 07:28
Z dwojga złego lepsze C&R i otarcia niż pałą w łeb i do wora. Kamera skraca czas przebywania ryby poza wodą, wiem bo używam i mam porównanie ile trzymałem rybę poza wodą robiąc jej zdjęcia szczególnie z samojebki, a ile trzymam teraz.
- Guzu, Piotrek Milupa, godski i 1 inna osoba lubią to
#1488 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2019 - 07:34
Z drugiej strony CR to nie tylko wypuszczanie. Podbierak z żyłki, brak maty itp to brak przygotowania do spotkania z mamciami.
Kamera to dobra rzecz. Zwłaszcza w okresie letnim.
- drag lubi to
#1489 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2019 - 08:02
Godski - bez urazu , ale jak mam dzień do wyjazdu, a właściciel łodzi dzwoni mi że mi jej nie wypożyczy bo wieje, a na moje oko jest ok, i kiedy pytam na forum to chcę usłyszeć konkretne odpowiedzi a nie bajki o ,, gumowym wilku "
Kolego,bez urazy-na tym co Ci napiszą koledzy z forum chcesz oprzec decyzję o wypłynięciu na taka wodę jak Żarnowiec?Zwłaszcza jak wieje?
- Marcin Goralewski i godski lubią to
#1490 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2019 - 08:04
Nie C&R ale nieumiejetne C&R, czyli np. wyjmowanie ryb z wody i kladzenie na dnie łodzi itd.W moim przekonaniu za takie otarcia odpowiedzialne są cionki, podbieraki, ciuranie po dnie łodzi, itp. W skrucie: C&R.
Gdyby ryba była cały czas w wodzie (podbierak) i byłaby wyjęta tylko na 10sek na zdjęcia, bez taplania w piasku na dnie lodzi i zdzierania sluzu, to byłoby znacznie lepiej dla szczupaków
Sent from my SM-G965F using Tapatalk
- Marcin Goralewski, Piotrek Milupa, godski i 4 innych osób lubią to
#1491 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2019 - 08:23
"No ale przecież wypuścił, to o co chodzi?"
- morrum lubi to
#1492 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2019 - 08:48
Na większości filmów ryby są mniej lub bardziej poranione. Czasami aż boli samo patrzenie na to. Natomiast dzielni rybacy uśmiechnięci, cóż wieczorem zapiją to wódą zapewne.
Poniżej przykładowy kadr z filmiku z yt.
Największe obrażenia powstają wg mnie właśnie w trolingu a powoduje je prawdopodobnie plecionka. Ryba jest holowana z dużej odległości, siłowo, początkowo jeszcze przy silniku i płynącej łodzi. Plecionka owinie się wokół ryby i gotowe...
Załączone pliki
- rapek lubi to
#1493 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2019 - 09:18
Osobiście uważam, że to - przepraszam - bzdura. Złowiłem w trollingu co najmniej dziesiątki ryb 90+ i w życiu nie widziałem takich obrażeń. Do tego dochodzi fakt, że duże ryby w czasie holu zachowują się na ogół bardzo spokojnie i nie owijają się plecionką. To raczej domena ryb 60-70cm. Znacznie częściej dochodzi do owinięć ryb złowionych z rzutu, które harcują na krótkim dyszlu.
- elpojo, Piotrek Milupa, BOB i 1 inna osoba lubią to
#1494 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2019 - 09:18
- gaweł, BOB, Robert Crocker i 1 inna osoba lubią to
#1495 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2019 - 10:18
Ciekawy temat z tymi ranami. Też się zastanawiałem skąd się biorą. Z moich obserwacji - w okresie kiedy Dadaj przeżywał najazd Garminów i olbrzymich ilości wędkarzy to bardzo dużo szczupaków miało otarcia i pleśniejące rany. W tym roku nic takiego nie zauważyłem...może przypadek
Znane jezioro Wersminia, które ciągle przeżywa najazd wędkarzy - tam chyba wszystkie szczupaki są poranione
Więc może faktycznie sami szkodzimy rybom? Nie znam się na tym dokładnie, ale wydaje mi się, że te rany mogą powstawać po jakimś czasie, ryba szurana po dnie łodzi, po wykładzinie, wytarty śluz i infekcja gotowa.
Użytkownik golenia edytował ten post 11 lipiec 2019 - 10:19
- wujek i miramar69 lubią to
#1496 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2019 - 10:31
Też mi się tak wydaje, że to od szeroko rozumianego złego obchodzenia się z rybą. Tylko że też znam jedno łowisko z liczną populacją szczupaka gdzie ryby są ciągle łowione i jedyne co zauważyłem to wychudzenie u niektórych osobników. Jedne są grube i nabite, ale sporo jest długich i chudych. Otarć nie stwierdziłem. Może wędkujący na Żarnowcu powinni wyposażyć się w maty?
- SzymusS lubi to
#1497 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2019 - 10:33
Temat o Żarnowcu ale wcisnę swoje trzy grosze odnośnie poranionych ryb.
Dopóki jezioro Lubiąż W Lubniewicach nie zostało rozpromowane, to ryby tam pływające były zdrowe i silne.
Wraz ze wzrostem presji łowiło się ryby mocno poranione i już nie tak waleczne.
Aż do teraz gdzie okazów nie łowi się wcale niestety my wędkarze bez skazy nie jesteśmy.
Teraz np. jadąc na jedno ze śląskich łowisk C&R, z zakazem połowu z łodzi łowi się ryby bardzo silne i zdrowe.
Od razu widać, że są to ryby nie męczone przez człowieka, po prostu dzikie i nie zarybieniowe.
Podobnie jest w Skandynawii czy Rugii.
W Polsce niestety ciężko znaleźć takie łowiska.
- wujek, bertus, Okonhel i 3 innych osób lubią to
#1498 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2019 - 10:38
Dostałem w tym roku od kolegi matę i używam jej cały czas. Mega sprawa. Ogólnie staram się szczupaki wyhaczać w podbieraku, ale jak jest poważniejsza sprawa to biorę ją do łódki. Matę moczę wodą, rybkę w podbieraku kładę na matę, szybka operacja, przy okazji pomiar i ryba wraca do wody. Tyle mogę zrobić i mam czyste sumienie,że zrobiłem co mogłem.
Matę mam Fox Rage Voyager 130 cm. Szybko się składa,rozkłada, zajmuje mało miejsca w bakiście. Polecam
Użytkownik golenia edytował ten post 11 lipiec 2019 - 10:39
- wujek, SzymusS, hm62 i 1 inna osoba lubią to
#1499 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2019 - 11:20
Ja ryb małych i średnich staram się nie wyciągać tylko odpinać w wodzie nie dotykajac ich, choć nie zawsze się to udaje. Kamera lub zdjęcie tylko dla ryb które są tego warte.
- SzymusS, golenia i Mateo1989 lubią to
#1500 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2019 - 21:31