[Michał P.]

Może tak wygląda ze zdjęcia, chociaż ze starości rzeczywiście miał lekko czerwonawy trzon. "Ceglasi" nie zbieram i ogólnie się nimi nie cieszę

[Michał P.]

Czy w zbieractwie grzybów może powinna obowiązywać zasada "znajdź i zostaw"?

Jest w tym wiele racji, gdyż sam już nie raz doświadczyłem, że miejsca, w których obrodziło prawdziwymi jednego roku a ja namiętnie i uporczywie je wycinałem, na następny rok często świeciły pustkami albo grzybów było zdecydowanie mniej. Warto czasem zostawić chociaż te starsze osobniki, bo w końcu to z nich sypie się najwięcej zarodników

[Rajfel]

Borowik czerwonopory jak nic.

[tofik]

Ale jaja,jak można pomylić ceglastoporego z tym, co to kolega znalazł i na zdjęciu pokazał...........panowie,to trochę tak, jakby pomylić amura z kleniem

[Michał P.]

Poprzednio jeden, dzisiaj dwa.. Coś tam pokropiło ostatnio to może następnym razem będzie więcej

 

[Krisu23]

C&R nie uznajemy w tym przypadku, więc zdjęcie na tle kafelków chyba też przejdzie?

 

 

[Michał P.]

Zazdraszczam prze ogromnie!!

[Krisu23]

   U mnie się zaczęło dokładnie 6 czerwca. Wtedy znalazłem pierwsze prawdziwki, więc już prawie miesiąc noszę grzyby. Chodzę tak co 2-3 dni. Ten rok jest wyjątkowo udany, mamy w górach idealną pogodę, czyli kilka dni upalnych i po nich fronty burzowe. Dzisiaj aż sobie z ciekawości zważyłem. Nieobranych było ponad 9 kilo. Dawno tyle nie nazbierałem, już mi słoiki z lodówki wypadają .

Wiem od innych znajomków którzy mają świra na punkcie grzybów, że nie wszędzie jest tak malinowo. Ale odbijam sobie za zeszły rok, kiedy mieliśmy mega suszę a pierwsze grzyby zobaczyłem we wrześniu.

[slawek_2348]

Ty paskudny oprawco fungów ,

też bym tak chciał

[Krisu23]

   No przyznaję się nie mam dla nich litości. I uwielbiam zbierać, ojciec mi to zaszczepił jak byłem małym dzieckiem i zostało. To już nawet nie chodzi o jedzenie, lubię grzyby ale bez przesady. Samo łażenie i zbieranie ich to frajda. Las, spokój, zwierzaki i prawdziwkowe miejsca... W moim odczuciu zbieranie grzybów i wędkarstwo mają ze sobą wiele wspólnego. Bardzo często te dwie aktywności idą w parze, np. jak ryby nie biorą to się zwija wędkę i łazi po lesie. Ja tak nie robię bo głównie łowię z łódki ale znam parę takich osób.

[slawek_2348]

   No przyznaję się nie mam dla nich litości. I uwielbiam zbierać, ojciec mi to zaszczepił jak byłem małym dzieckiem i zostało. To już nawet nie chodzi o jedzenie, lubię grzyby ale bez przesady. Samo łażenie i zbieranie ich to frajda. Las, spokój, zwierzaki i prawdziwkowe miejsca... W moim odczuciu zbieranie grzybów i wędkarstwo mają ze sobą wiele wspólnego. Bardzo często te dwie aktywności idą w parze, np. jak ryby nie biorą to się zwija wędkę i łazi po lesie. Ja tak nie robię bo głównie łowię z łódki ale znam parę takich osób.

o to, to ,dlatego lubię w sierpniu jeździć do SE, ryby niespecjalnie współpracują, ale grzyby

Użytkownik slawek_2348 edytował ten post 03 lipiec 2016 - 12:44

[Tomrusz]

U mnie dopeiro coś się rusza ale popadało będzie lepiej

 

 

Załączone pliki

•  20160702_163140_resized.jpg   67,3 KB   11 Ilość pobrań
•  20160702_163211_resized.jpg   91,15 KB   11 Ilość pobrań

[Tomasz eS]

No poli się rozkręca ... choć pierwsze wysypy juz dawno były ... wczoraj byliśmy na spacerze w lesie ... coś tam wyrasta

[bartsiedlce]

A u mnie totalna dupa. Pięć włóczęg po lesie, dwa grzybki, porażka  Krisu, przyjmujesz gości na grzybki? 

[Krisu23]

Raczej nie, nawet z miejscowymi mam kose bo tu wszyscy na handel oprócz mnie zbierają. Więc ich denerwuje, że im chleb z lasu wynoszę. Dzisiaj byłem i słabo. Przyniosłem może ze 20 prawych i to wszystko. Zimne noce teraz to wolno rosną.

[Michał P.]

U mnie sucho jak pieprz, prędko się takich widoków nie doczekam..

[Tomrusz]

myślałem że będzie lepiej tylko 4 sztuki

 

 

Załączone pliki

•  20160705_180544_resized.jpg   77,2 KB   9 Ilość pobrań
•  20160705_181240_resized.jpg   75 KB   9 Ilość pobrań

[Tomrusz]

wczoraj lepiej 11 sztuk

 

 

Załączone pliki

•  20160707_184714_resized.jpg   67,82 KB   8 Ilość pobrań

[wojtek_n]

Ja dzisiaj wyskoczyłem w góry na trzy godzinki bez specjalnej nadzei na zbiory. Raczej taki rekonesans by później siebie nie winić, że nic w tym roku nie pozbierałem bo ani razu na grzybach nie byłem. Nie jest tak źle jak myślałem. Gdyby utrzymała się taka burzowa aura to będzie co pozbierać. Poza kilkoma starcami wszystko młode dopiero pcha się na powierzchnię. Byłem kompletnie nieprzygotowany więc zbiór tylko wyjmowany z ziemi i nieoczyszczony - będę teraz miał robotę.

 

 grzyby 001.JPG   98,89 KB   9 Ilość pobrań     grzyby 002.JPG   96,19 KB   10 Ilość pobrań

[Andan]

Jedno mi się nasuwa na myśl i zacytuje.: "Klawo Egon jak cholera"... heh. Kajakrze wyganią do lasu a tam faktycznie powoli... coś się przebija

 

 Boro.jpg   175,94 KB   9 Ilość pobrań  Kurka.jpg   165,74 KB   11 Ilość pobrań