[atb69]

Całkiem, całkiem. Przy tym zbrojeniu można pokombinować z ogonkiem. Ciekawe czy by nie zabużał pracy.

[Tomy]

W realu ciężko odróżnić tego wobka od żywej ryby.Ogonek no można by jej w dupkę coś wkleić,ale nie chcę przekombinować.

[konktenbit]

szpiegu, jajakub, matusiak dziękuję za pomoc, skuteczną. Jest już o wiele lepiej. Piana była jednak źle wymieszana, dopiero wymieszanie składników za pomocą mini szlifierki i mieszadełka oraz zrobienie otworu wlewowego oraz odpowietrzeń pomogło. Forma też jest ustawiona w sposób, że pianka rozrasta się od wlewu w górę do odpowietrzenia. Musiałem też zrobić zagłębienia na stelaż wokół kołków ustalających.
Miałem kiedyś próbkę innej pianki, już nie pamiętam jakiej i wtedy nie było takich problemów. Wystarczyło na jakieś 15 korpusów i każdy wyszedł idealny.
Jeszcze raz dzięki.

[szpiegu]

czekamy na fotki twoich rękodzieł

[s-l-a-w-e-k]

konktenbit Mam takie pytanie dlaczego zdecydowałeś się na piankę a nie na żywicę z mikrobalonem? Woblery wykonane z żywicy nie wymagają utardzenia powierzchni tak jak piankowe.

[szpiegu]

s-l-a-w-e-k

słyszałem o tej technologi od kolegi ale co i czym to już nieco gorzej przybliż może tą technologie jak możesz

[konktenbit]

konktenbit Mam takie pytanie dlaczego zdecydowałeś się na piankę a nie na żywicę z mikrobalonem? Woblery wykonane z żywicy nie wymagają utardzenia powierzchni tak jak piankowe.

Tą technologię mam opanowaną w sposób chyba idealny, opisywałem ją szczegółowo na forum haczyk.pl i nie wiem czy nie jako pierwszy ...
Faktycznie wychodzi też fajnie woblery są twarde jak kamyki. Mikrobalon najtaniej jest kupić w havel.pl. Kosztuje grosze w porównaniu ze sklepami modelarskimi. Nie pamiętam już proporcji ale sypie się go sporo na pewno 2x więcej niż żywicy. Trzeba najpierw wymieszać żywicę poliestrową z mikrobalonem (można odrazu większą ilość) a następnie odpowiednie porcje w strzykawce z utwardzaczem.

Żywica zwykła z zestawów naprawczych z motoryzacyjnego. Można też epoksydową ale wtedy formy czekają 12h na otwarcie a z poliestrowej po 15 min można rozformowywać. Nawet jeśli korpusy są jeszcze miękkie odkładamy je na bok i się utwardzają, po kolejnych 30min są gotowe do dalszej obróbki.

Największą wadą przy większej ilości jest konieczność stosowania przekładek z balsy 1mm. Bez tych przekładek woblery nie chcą pracować - wykładają się. Jedyne które pracują to te z wysokim korpusem jak np moje sliderkopodobne.

Można zamiast poliestru i mikrobalonu stosować epoksydową zmieszaną z tartym styropianem (poliestrowa rozpuszcza styropian) jest trochę ciapania z tym ale otwiera nowe możliwości jeśli chodzi woblery odrazu oklejone pazłotkiem. Druga zaleta to że możemy za jednym razem zapchać (tak to trzeba nazwać) dużą ilość form bo żywica epoksydowa ma długi czas żelowania. Tu mieszamy odwrotnie najpierw żywica + utwardzacz i to ze styropianem.
Wtedy czymś płaskim (patyczek do lodów) upycha się mieszankę do połówek formy, układa się ołów, na to przekładki balsowe, przekładki smaruje się żywicą, stelaż i zamyka się formę ściskając pakiet kilku form w imadle lub każdą osobno ściskiem. A wcześniej wyciskamy w formie pazłotko np z margaryny. Może wydawać się skomplikowane ale po ntym dniu takiej zabawy trwa to chwilę. Jak ktoś jest ciekawy to służę pomocą. Nauczyłem się tego z opisu którego już nie ma w sieci a z tego co wiem kilku producentów go stosuje/stosowało.

A pianki chciałem poprostu się nauczyć, spróbować. Ile można wąchać smrody z żywicy, życie musi być urozmaicone .

[szpiegu]

woblery z mikrobalonu wykładają się nawet jak mają właściwe obciążenie ?

[konktenbit]

Mi tak.
1 na 10 pracował jako tako. Więc myślę, że gdyby zrobić to wszystko idealnie równo to może by się udało bez przekładek balsowych. Z przekładkami pracował każdy.

Robiłem różne kombinacje z ołowiem. Ewentualnie można próbować zrobić mieszankę 1cz żywicy i z 10 czy więcej mikrobalonu ale nie wiem jak wtedy z wytrzymałością. W pewnym momencie może zabraknąć żywicy do sklejenia kulek mikrobalonu.

[szpiegu]

piana jest chyba łatwiejsza

[konktenbit]

Zdecydowanie najłatwiejsza
Teraz zebrałem siły i chęci na jeszcze jeden projekt. Narazie napisze tylko tyle, że to będzie CNC. Długa droga do końca i już się zastanawiam czy się nie przeliczyłem...

[Krzysiek_W]

To i ja wrzucę moje ostatnie boleniówki. Pomalowane prorotypy 11, 9 i 7 cm. Są już po testach łowności, które wypadły pozytywnie . Okazów nie było ale kilka bolków 50+ padło. Na razie zrobiłem w 2 wariantach kolorystycznych. Filoet był skuteczny tylko wieczorem, niebiesko- turkusowy przez cały dzień.

Załączone pliki

•  Obraz 0051.jpg   38 KB   1931 Ilość pobrań
•  Obraz 0061.jpg   19,03 KB   1927 Ilość pobrań
•  Obraz 0041.jpg   43,63 KB   1920 Ilość pobrań

[Krzysiek_W]

Załączone pliki

•  Obraz 0091.jpg   30,76 KB   1915 Ilość pobrań
•  Obraz 0081.jpg   41,39 KB   1932 Ilość pobrań
•  Obraz 0071.jpg   43,15 KB   1924 Ilość pobrań

[Krzysiek_W]

@konktenbit, jak już będziesz miał tą formę z CNC to napisz proszę jak wyszło z kosztami.

[szpiegu]

nie ukrywam ze jakby bylo ok cenowo tez bym poszedl w formy cnc

[konktenbit]

Raczej nie planuję robić form na cnc. Działam własną maszynkę i chcę robić duże wobki z balsy/lipy. Dwie połówki, wycięcia na stelaż i ołów i to sklejane razem. Produkcja niewielka ale maszynka nie tylko do tego będzie. Tak sobie założyłem, że taki sposób pozwala na dość szybkie zmiany i różnorodność. Narazie największy problem mam z wyborem programu do rysowania 3D najlepiej free.
Proszę nie pisać że to nieopłacalne czy coś traktuje to bardziej hobbystycznie zresztą jak całą moją produkcję woblerów.

[Krzysiek_W]

Jasne . Chyba jak większość, żadne to kokosy. Może być ciekawie z takimi korpusami, widziałem kiedyś coś takiego na jakiejeś japońskiej stronie. Musiało być wycięte w cnc, bo dokładność była super. Pochwal się koniecznie jak będą gotowe korpusy.

[szpiegu]

a mozesz pokazać maszynkę ??

[konktenbit]

http://ultralajt.webs.com/apps/photos/album.jsp?albumID=3568 820

Ploter będzie taki jak na zdjęciach ze strony autora projektu. Na chwilę obecną mam gotową elektronikę ( to chyba najłatwiejsze) mam też silniki krokowe. Na dniach kupię profile alu do budowy konstrukcji + łożyska. Na koniec zakup śrub napędowych bo cały czas się zastanawiam czy na początek dać zwykłe metryczne czy jednak kupić trapezowe i nakrętki do tego, muszę to potestować jak będzie pracowało...
Jako wrzeciono na początek też po kosztach i będzie mini szlifierka.

[s-l-a-w-e-k]

Mi tak.
1 na 10 pracował jako tako. Więc myślę, że gdyby zrobić to wszystko idealnie równo to może by się udało bez przekładek balsowych. Z przekładkami pracował każdy.

Robiłem różne kombinacje z ołowiem. Ewentualnie można próbować zrobić mieszankę 1cz żywicy i z 10 czy więcej mikrobalonu ale nie wiem jak wtedy z wytrzymałością. W pewnym momencie może zabraknąć żywicy do sklejenia kulek mikrobalonu.

Wywracający się woblerek żywiczny jest efektem tylko i wyłącznie braku symetrii formy lub dokładności w rozmieszczeniu ołowiu.
Balsa umieszczona w takim woblerku eliminuje drobne błędy z tym związane.
Osobiście kopiowałem 7cm Salmoskie Thille i pływały bez zarzutów.
Obecnie wykonuję woblerki bezsterowe do których wkładam stelaże z wcześniej przygotowanymi wałeczkami ołowiu wylanymi w osobnej formie. Powtarzalność może nazwijmy to podobieństwo pracy wykonanych tak przynęt jest bardzo duża.
Zapewniam też iż żaden prawidłowo wykonany tą technologią wobler nie bedzie się wywracał na bok