Woblerowa wariacja
#1941 OFFLINE
Napisano 09 luty 2010 - 16:46
#1942 OFFLINE
Napisano 09 luty 2010 - 18:11
ale jak ta maszynka wyglada to powiem szczerze jeszcze nie widziałem.
pozdrawiam
#1943 OFFLINE
Napisano 09 luty 2010 - 18:23
#1944 OFFLINE
Napisano 09 luty 2010 - 19:24
#1945 OFFLINE
Napisano 09 luty 2010 - 20:55
#1947 OFFLINE
Napisano 10 luty 2010 - 11:05
i do tego za duzo czasu nie ma bo niestety zajmuje sie tym tylko od godziny 22-23 do 2-3 w nocy
a cele sa takie ze kazdy etap przy woblerach zajmuje jeden dzień czy jak kto woli wieczór np.
1 dzien wycinanie klocków balsy,malowanie kształtu na nich
2 dzień struganie ich i wycinanie rowków na stelaż,wycinanie miejsca na obciązenie,
3 dzien robienie stelaży wklejanie ich wraz z obciązeniem,
4 dzien lakierowanie najcześciej robie to zaraz po wklejeniu stelazy o ile wyschnie klej wiec 4 dzien juz moge malować
5 dzien znowu lakier
6 dzien wklejanie sterów i
7 dzien na jakies ewentualne poprawki i poslizgi
no i 8 dzien testy nad woda ale tego juz nie licze
#1948 OFFLINE
Napisano 10 luty 2010 - 12:05
#1949 OFFLINE
Napisano 10 luty 2010 - 15:17
Załączone pliki
#1950 OFFLINE
Napisano 10 luty 2010 - 17:04
Zadnych maszyn wszystko Hand Made
i do tego za duzo czasu nie ma bo niestety zajmuje sie tym tylko od godziny 22-23 do 2-3 w nocy
a cele sa takie ze kazdy etap przy woblerach zajmuje jeden dzień czy jak kto woli wieczór np.
1 dzien wycinanie klocków balsy,malowanie kształtu na nich
2 dzień struganie ich i wycinanie rowków na stelaż,wycinanie miejsca na obciązenie,
3 dzien robienie stelaży wklejanie ich wraz z obciązeniem,
4 dzien lakierowanie najcześciej robie to zaraz po wklejeniu stelazy o ile wyschnie klej wiec 4 dzien juz moge malować
5 dzien znowu lakier
6 dzien wklejanie sterów i
7 dzien na jakies ewentualne poprawki i poslizgi
no i 8 dzien testy nad woda ale tego juz nie licze
nie ma bata za malo lakieru jak na balse nie bedzie odporna na urazy poza tym balsa robi sie chropowata jak dostanie lakier musi wiec być przetarta wiec albo cos mechanicznego w stylu szlifirki reczne albo sciema
#1951 OFFLINE
Napisano 10 luty 2010 - 17:21
Zadnych maszyn wszystko Hand Made
i do tego za duzo czasu nie ma bo niestety zajmuje sie tym tylko od godziny 22-23 do 2-3 w nocy
a cele sa takie ze kazdy etap przy woblerach zajmuje jeden dzień czy jak kto woli wieczór np.
1 dzien wycinanie klocków balsy,malowanie kształtu na nich
2 dzień struganie ich i wycinanie rowków na stelaż,wycinanie miejsca na obciązenie,
3 dzien robienie stelaży wklejanie ich wraz z obciązeniem,
4 dzien lakierowanie najcześciej robie to zaraz po wklejeniu stelazy o ile wyschnie klej wiec 4 dzien juz moge malować
5 dzien znowu lakier
6 dzien wklejanie sterów i
7 dzien na jakies ewentualne poprawki i poslizgi
no i 8 dzien testy nad woda ale tego juz nie licze
[/quote]
nie ma bata za malo lakieru jak na balse nie bedzie odporna na urazy poza tym balsa robi sie chropowata jak dostanie lakier musi wiec być przetarta wiec albo cos mechanicznego w stylu szlifirki reczne albo sciema
[/quote]
Zazdrościsz wydajności?
#1952 OFFLINE
Napisano 10 luty 2010 - 17:46
#1953 OFFLINE
Napisano 11 luty 2010 - 12:48
Rewalacyjne malowanie woblera na pierwszej fotce Nie wiem czy efekt zamierzony ale wygląda bardzo ciekawie
#1954 OFFLINE
Napisano 11 luty 2010 - 19:35
A wobek na pierwszej fotce też wygląda super
A co do tych maszyn, to chyba szkoda pieniędzy na prąd bo licznik kreci sie a czas leci a wobek powstaje jeden. Chyba ze kilka na raz by można było zrobić ale to chyba nie mozliwe. Lepsza wersja z pianki i tansza niż te maszynki.
pozdrawiam
#1955 OFFLINE
Napisano 11 luty 2010 - 21:57
Mam takie jedno Pytanie.Wobki sa materialem obklejone ,kupilem Domalux Silver Lakier .Musze te wobki predzej pszed lakier zagruntowac,czy zaraz Lakier polozyc.Ze ten domalux jest bardzo zadki to hyba normalne??.-)),Albo nie??
#1956 OFFLINE
Napisano 12 luty 2010 - 01:05
Zadnych maszyn wszystko Hand Made
i do tego za duzo czasu nie ma bo niestety zajmuje sie tym tylko od godziny 22-23 do 2-3 w nocy
a cele sa takie ze kazdy etap przy woblerach zajmuje jeden dzień czy jak kto woli wieczór np.
1 dzien wycinanie klocków balsy,malowanie kształtu na nich
2 dzień struganie ich i wycinanie rowków na stelaż,wycinanie miejsca na obciązenie,
3 dzien robienie stelaży wklejanie ich wraz z obciązeniem,
4 dzien lakierowanie najcześciej robie to zaraz po wklejeniu stelazy o ile wyschnie klej wiec 4 dzien juz moge malować
5 dzien znowu lakier
6 dzien wklejanie sterów i
7 dzien na jakies ewentualne poprawki i poslizgi
no i 8 dzien testy nad woda ale tego juz nie licze
[/quote]
nie ma bata za malo lakieru jak na balse nie bedzie odporna na urazy poza tym balsa robi sie chropowata jak dostanie lakier musi wiec być przetarta wiec albo cos mechanicznego w stylu szlifirki reczne albo sciema
[/quote]
@Szpiegu farelka załatwi wszystko na czyste drewno 2-3 warstwy w odstępach 2-3 godzinnych takim mętnym gęstym domaluxem pożniej lekkie przetarcie malowanie i na koniec dwa razy w domaluxie bezbarwnym takim twardym połyskiem i niestraszne im nawet zęby szczupaczków narazie zaden metrówki nie wyciągnął ale na klenie,jazie,szczupaczki do 60 cm wystarczają w zupełności
#1957 OFFLINE
Napisano 12 luty 2010 - 07:05
#1958 OFFLINE
Napisano 12 luty 2010 - 09:38
Zadnych maszyn wszystko Hand Made
i do tego za duzo czasu nie ma bo niestety zajmuje sie tym tylko od godziny 22-23 do 2-3 w nocy
a cele sa takie ze kazdy etap przy woblerach zajmuje jeden dzień czy jak kto woli wieczór np.
1 dzien wycinanie klocków balsy,malowanie kształtu na nich
2 dzień struganie ich i wycinanie rowków na stelaż,wycinanie miejsca na obciązenie,
3 dzien robienie stelaży wklejanie ich wraz z obciązeniem,
4 dzien lakierowanie najcześciej robie to zaraz po wklejeniu stelazy o ile wyschnie klej wiec 4 dzien juz moge malować
5 dzien znowu lakier
6 dzien wklejanie sterów i
7 dzien na jakies ewentualne poprawki i poslizgi
no i 8 dzien testy nad woda ale tego juz nie licze
[/quote]
nie ma bata za malo lakieru jak na balse nie bedzie odporna na urazy poza tym balsa robi sie chropowata jak dostanie lakier musi wiec być przetarta wiec albo cos mechanicznego w stylu szlifirki reczne albo sciema
[/quote]
@Szpiegu farelka załatwi wszystko na czyste drewno 2-3 warstwy w odstępach 2-3 godzinnych takim mętnym gęstym domaluxem pożniej lekkie przetarcie malowanie i na koniec dwa razy w domaluxie bezbarwnym takim twardym połyskiem i niestraszne im nawet zęby szczupaczków narazie zaden metrówki nie wyciągnął ale na klenie,jazie,szczupaczki do 60 cm wystarczają w zupełności
[/quote]
ten metny gesty to pewnie jakis wodny lakier ktory faktycznie szybciej schnie niz ten domalux polysk jednak najlepiej odczekac z 12 godzin ponieważ pod jakims papierem sciernym moze sie ciagnac poza tym ten lakier jest bardzo miekki i nie w nika z pewnoscia w balse z powodu jego gestosci co powoduje ze przyneta podatna jest na wszelkie uszkodzenia lacznie z zebami ryb oraz uderzeniami o kamienie ten twardy jest ok ale on najlepiej jak sobie spokojnie dochodzi do twardosci najlepiej jak jest jeszcze dosc wilgotno w pomieszczeniu
#1959 OFFLINE
Napisano 12 luty 2010 - 09:52
By moze mi ktos doradzilWitam
Mam takie jedno Pytanie.Wobki sa materialem obklejone ,kupilem Domalux Silver Lakier .Musze te wobki predzej pszed lakier zagruntowac,czy zaraz Lakier polozyc.Ze ten domalux jest bardzo zadki to hyba normalne??.-)),Albo nie??
#1960 OFFLINE
Napisano 12 luty 2010 - 10:10
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych