Podsumowując tanie nie jest dobre, bo gdyby było dobre to by swoje kosztowało ![;)](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
Ludzie przechodzą w tych czasach ewolucje sprzętową. Od wędek Kongera czy Mikado po kije JDM czy USA a kończąc na customach zbrojonych na najwyższej klasy komponentach i wyglądających jak arcydzieła. Ale do tego droga prowadziła kiedyś kilka ładnych lat chociaż w tych czasach może trwać to niecały rok, czego byłem nie raz świadkiem
Sam przeszedłem taką drogę od Jaxona Syriusa przez Shimano Beast Master po kije z rodowodem z USA na customach w tej chwili kończąc. Trzeba mieć tylko świadomość czego chcemy i czym możemy to osiągnąć. Okonia czy szczupaka da się łowić na wiele wędek, ale są ryby bardziej wymagające ale i też ich połów wymaga większego "wtajemniczenia". Można by rzecz, że do pewnych ryb trzeba dojrzeć mentalnie jak i sprzętowo. Wyjątkiem zawsze będzie żywcówka ![:D](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Sprzęt tani ma wady. Jest ciężki z racji konstrukcji, akcja również jest odpowiednia do wagi a użyte komponenty typu przelotki mogą nawet uniemożliwić łowienie plecionką. To jest bardzo oczywiste, ale wolę przypomnieć tym, co oczekują cudów za 200 zł. Ile ważą same blanki? Różnie, od 30-kilku gram po nawet 100 gramowe. Im lżejszy tym droższy - zasada taka sama jak w motoryzacji, lotnictwie, strzelectwie itd. Ile waży set przelotek? A ile kosztuje? Cały set może kosztować nawet kilkaset złotych ale waży tyle co jedna tańsza przelotka
Zasada stara jak świat ale chyba tylko znana rodbuilderom i garstce innych osób
Jeden chce łowić z opadu lekkim MLXF-em uzbrojonym w tytany by po całym dniu nie czuć zmęczenia ręki a drugi tanim Jaxonem wymięknie po godzinie a przy tym nawet nie powie, na jakim dnie łowił i ile delikatnych brań przegapił. Kto nie łowił DOBRZE DOBRANYM ZESTAWEM nigdy nie zrozumie dlaczego ktoś wykłada 1500 zł na kij i 2200 zł na kołowtorek. Po co jeździć Ferrari? Hehe wiadomo że każdy, kto ma jajca i testosteron by chciał pojeździć takim Ferrai.
Zawsze można strzelić fochem i stwierdzić, że jak ktoś ma lepszy sprzęt to jest to bogacz i bufon. Można, a czemu nie
W końcu od '89 można o wiele więcej... Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie mówił że na tani sprzęt też można łowić ryby. Katalogi też tak mówią, drystrybutorzy również a i nawet oszuści i krwiopijcy w sklepach wędkarskich
Można też na tor Poznań w Track Day wyjechać sobie Daewoo Tico ale można też najnowszą ewolucją Lancera czy Benz-em który był w Affalterbach. Kto tankuje Pb98 ten wie o co chodzi
W tym miejscu warto sobie zadać, po co w takim razie tani sprzęt? Otóż po to, by na nim zarobić! Na kim się zarabia w tej branży? Na wędkarzu. Kołowrotek, który półkowo kosztuje 100 zł dystrybutor sprzedaje dla sklepów za około 45 - 50 zł netto. Dystrybutor kupuje go za połowę tej ceny z fabryki. Fabryka też na nim swoje zarabia. Ile kosztuje na prawdę? Wolę nie pisać
Ile kosztuje nowy St.Croix Xtreme? A jakieś 1600 i w górę. Za ile kupuje go sklep? Nie powiem, bo kilku moich znajomych handluje St.Croix i wolę im nie robić pod górkę, ale nie zarabia się na nim proporcjonalnie tyle ile na tanim sprzęcie. Różnica jest spoooro mniejsza i mamy odpowiedź, dlaczego sklepy wolą tani chłam niż coś dobrego. By zarabiać, gdyż to jest właśnie biznes. Sprzeda się 3 kołowrotki Jaxona za 350 zł łącznie i zarobek większy niż na Xtremie za 1650 zł. Chwała tym, co wchodzą w drogi sprzęt bo akurat mocno tym ryzykują. Klient tani sprzęt ma zajeździć i kupić nowy za kolejne 100 - 200 zł a po 4 sezonach by miał dobry kij ale nadal kupuje taniochę bo po co droższe? Mercedes przez Beczkę prawie poszedł z torbami, Radmor też musiał uciekać w Baltlab-a bo audio nie było pożądane. Teraz po latach tandety znów wraca sprzęt lepszy ale za $$$.
Czemu ludzie zachwycają się serią Stallion Kongera? A bo ma uchwyt Fuji, Przelotki Fuji, piankę EVA i jakieś kozackie blanki. Huk z tym, że blanki łamią się jak zapałka (mam swoje zdanie wyrobione poprzez przyjmowanie kijów tej serii na reklamacje), przelotki to najtańszy set producenta a pianka koło EVY nie leżała. Ale kij kosztuje swoje i robi zamieszanie. Podobnie Inazuma czy inne serie, które można wymieniać i wymieniać. Ile kosztuje wędzisko, które ma wytrzymalszy blank, prawdziwą piankę EVA, uchwyt Fuji DPS i co najmniej Alconite? Oj więcej no ale Konger też ma Fuji!!!
Typowy chwyt marketingowy ale przy takich kijach nie trzeba było się zbytnio starać, by go sprzedać. Co teraz jest na topie u Kongera zamiast Stalliona? Jakieś Streeto? Zabawa trwa dalej ![B)](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/cool.png)
Owszem, dla niektórych zniewieściałych facetów z torebką w rurkach mogłem wciskać na siłę tak znienawidzone Fenwicki ale była to próba przekonania wędkarza, że kij za 600 zł może siłą rzeczy okazać się tańszy niż 3 złamane sandaczówki i kolejne przerzucone nieudane wędki na szczupaka a do tego ma lepszą z punktu widzenia użytkownika wieloletnią gwarancję (dożywotnio nikt nie trzyma wędek). Sporo osób je kupiło, sporo poznało na nowo łowienie. Wielu wracało po kolejne Fenwicki i StC. Teraz nie chcą Kongera, Mikado czy Dragona. Czy zrobili dobrze? Dla kojaka nie, ale to czas zweryfikuje. Akurat gościu o którym mowa sam mnie atakował o jakieś Kongery a skończył z MC. Jak małpa na przestrzeni lat ewolułował. Nie będę mówił kto to, bo i po co?
Pewnie też nie chcesz wiedzieć, jak właściciel sklepu skwitował te twoje "maksymalne rabaty"? Inni według panującej mody szukali X-fastów na okonie. Prawdziwy X-Fast też kosztuje ale sito na blanku grosze a oko to kupi. Proponowałem kilje mod-fast lub same moderate. Ci co zaryzykowali łowią teraz okonie na EagleGT70L, Parabelluma 0-7, HMG70UL i nie mają spadów a łowienie okoni daje im mega frajdę. Ale no przecież na siłę FENWICK za 800 zł. Cholera, nawet nie ma takiego w cenniku.
Albo gościu, bo twierdzi że ma kasę a targuje się o każdego zeta przy zakupie Luviasa... Oni później są dobrzy i mają rację. Tylko piana z pyska kapie.
Idzie wieczór, więc trzeba wytrzeć pysk i iść spać bo jutro trzeba zarabiać złotówki, które później przewalutowane na dolary i jeny wydamy na dobry sprzęt wędkarski, który posłuży nam lata i będzie taki jak chcemy bo jesteśmy tego świadomi.
Pozdróweczki ![;)](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
Użytkownik Kamil_Be edytował ten post 17 maj 2016 - 21:18