[wobler129]

Dzięki za info, nie wiem jakie konkretnie wobki posiadasz. Ja mając sytuację "jak na dłoni" - widziałem kilkukrotnie brania właśnie w momencie odskoków. Nie zawsze! ale bardzo często właśnie w tym momencie. Jeden moment mam do dziś jako pamiętkę... gdy zamykam oczy to widzę całą akcję   Jak pstrąg płynie za wobkiem SS i na łuku ułamki sekund po odskoku wobka następuje mocny atak.

 

ps szkoda, że nie mam ostatnio czasu na tworzenie...

Użytkownik wobler129 edytował ten post 02 październik 2013 - 20:11

[wobler129]

Sorry za brak aktywności, ale nie ma czasu, a jak jest 1 dzień w tygodniu to lecę na szczupaki.

 

Tu mój mistrz... Sławek Szuszkiewicz:

 

 

[Kielo]

Filmiki klimatyczne :-)

Gdzieś ty człowieku zaginął nic nie piszesz ,nic nie skrobiesz ,niczego nie udowadniasz :-):-):-)

Użytkownik Kielo edytował ten post 07 listopad 2013 - 14:09

[wobler129]

Ja rano z dzieckiem, potem do przedszkola, potem praca, po pracy odbieram Zuzie i jestem z nią do wieczora A moja Pani swój biznes ma i na mnie wszystko spadło... Nie ma kiedy, a niedzielą wolę szczupale jak wobki! Póki gryzą

[Kielo]

No cóż chwile z małym człowieczkiem (Zuzia?) są bezcenne :-).

[wobler129]

Z małym cwaniaczkiem :-) tak właśnie... Cwana Zuzia

[Bujo]

Witam,

 

Mi najbardzie podobalo sie o internetowych wedkarzach co to niby zlowia jednago pstraga w Irlandi i juz sa mistrzami. Ja sie zatem pytam, tutaj i publicznie- gdzie sa te lorbasy z norweskich wyjazdow smietanki Corona Fishing? Gdzie??? Jak przegladalem relacje to robiono zdjecia rybom po 25 cm, czasem czemus wiekszemu jak sie trafilo. Najlepsze przynety, jedynie sluszne i poprawne politycznie, podobnie jak caly inny sprzet a wyniki totalnie do dupy, o co w takim razie tu chodzi? Ja sie pogubilem. 

 

Bujo

[wobler129]

Bujo - nie wiem - jak masz coś do CF to do nich napisz proszę.

[woblery z Bielska]

(...)Cwana Zuzia

Fajna nazwa dla woblerka

[Bujo]

Bujo - nie wiem - jak masz coś do CF to do nich napisz proszę.

 

Maciek,

 

Strata czasu, raz napisalem odnosnie woblerow Slawka i wykasowano jako niezgodne z nurtem myslenia profesjonalnych testerow sprzetu wedkarskiego.

 

Odnosnie mistrzow- takich jest sporo ale trzeba od nich brac co najlepsze ale pozniej kombinowac samemu i starac sie stworzyc cos jeszcze lepszego. Moge ciebie albo kogos innego zabrac na lipieniowa rzeke, dac doslownie 5 roznych nimf, w 5 minut pokazac o co chodzi i gwarantuje, ze zlowisz wiecej ryb niz 5 profesjonalnych przewodnikow z certyfikatami. Ale caly fun polega na tym by samemu stworzyc te 5 nimf na ktore ryby napierdzielaja jak glupie. A najwiekszych mistrzow poznaje sie po tym jak i ile lowia na wodach zupelnie dla nich nowych, gdzies daleko od cieplego domu, gdzie ich standardowe podejscie i przynety sie nie sprawdzaja...

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

[wobler129]

Czyli utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że Sławek Szuszkiewicz jest mistrzem. Bo będąc na moich wodach na pierwszych wypadach łowił większe okonie ode mnie   I złowił na pierwszym wypadzie sandacza, jakiego ja przez całe życie nie złowiłem   Pozdrowienia.

[Grzegorz z Lublina]

czy da sie zrobić kilka takich identycznych woblerów, chodzi mi o powtarzalność kształt kolor i prace, bo jak urwę jednogo skutecznego, nawet najlepszego??? to co dalej???

[wobler129]

Ciężko, ale się da. Zacznijmy od tego, że najskuteczniejszy wobler w danym dniu/porze roku - innego dnia/innej porze roku może nie być najskuteczniejszy   Dlatego warto mieć wszystko "najskuteczniejsze"

[woblerek48]

Racja kolego racja!!!!!

[joker]

Maćku dzięki za zdechlaczka. Ostatnio tylko na szczupaki jeżdżę więc mogłem go sobie sprawdzić. Kapitalna konstrukcja zmuszająca ryby do szybszej reakcji. Bo chociaż to "zdechlak", to ładniej w/g mnie kusi, jeśli szybciej go się prowadzi. Szybciej kijem, nie koniecznie kołowrotkiem. Stawiam, że wiosna i lato to jego najlepszy czas. Nic ostatnio tak mi się nie podobało jak ten woblerek. Kurczę i nie moja konstrukcja. Gratuluję i polecam szczerze każdemu, kto lubi łowić szczupaki.

[wobler129]

Joker - na żarnowcu kumple połowili nim na wolno - prawie w miejscu. Deklasował wtedy slidera 7:1 czy jakoś tak, kilka takich wypraw było Ciekawy wobler i warto go mieć, nie raz znane konstrukcje będą lepsze, a nie raz zdechlak pewnie je zdeklasuje. Takie te nasze wedkarstwo...

[wobler129]

Sorki za brak info w temacie, ale nie ma czasu... coś się szykuje ale chyba dla mnie tylko, dam fotki za jakiś czas. A tymczasem dzisiejsza rozmowa z moją kobietą na GG:

 

Kotek
kiedy pokurtki jedziemy?
Ja
nie wiem Myszko
w nast. tydz. robie drewno i garaz
Kotek
no to......
w niedziele tez?
Ja
W NIEDZIELE RYBY!
Kotek
ha ha wiedziałam
to jutro
Ja
JUTRO NA RYBY
Kotek
to w niedziele?
Ja
NO W NIEDZIELE PRZECIEZ NA RYBY
Kotek
niema w sobote i w niedziele!
Ja
HEH
Kotek
a zreszrtą cały dzien na rybach?
do 13 ryby i jedziemy o 14 ...
Ja
W ZYCIU
PO MOIM TRUPIE
RYBY DO CIEMNEGO
O 13 ZACZYNAJA BRAC NAJLEPIEJ
Kotek
to nigdy nie pojedziemy w takim razie
Ja
HEH
A GDZIE MY MAMY JECHAC W OGOLE HEH?

[PiECIA]

Efektem takich rozmów z moją pierwszą żoną jest druga, wędkująca;)
Oczywiście mocno uprosciłem, ale tak mi się nasunęło...
Pozdrawiam.

[Melanzyk]

PiECIA znam podobne przypadki

Kumpel tak żone wymieniał, obecna kupiła mu Stellę w prezencie ;-)

Heh..

[PiECIA]

Ta druga pierwsze bóle przedporodowe miała w momencie kiedy z kamienistej główki ciągneliśmy okonia za okoniem. Pamiętam Jej gramas na twarzy i tekst "ku...wa, nie teraz!" Kocham Ją