Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Paweł B. i jego garażowe rękodzieło .


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1545 odpowiedzi w tym temacie

#1101 OFFLINE   piotrekck89

piotrekck89

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 7 postów

Napisano 04 styczeń 2014 - 15:13

Świetnie sobie radzisz z wobkami Pawle. Łódź też zapowiada się rewelacyjnie. Ja jestem na ukończeniu pierwszej w życiu serii 17 sztuk woblerów. Maluję pędzlem akrylami i mam pytanie czy masz jakieś doświadczenie w akrylach. Szukam rozwiązania jak zrobić łagodne przejścia kolorów ponieważ nieraz mi to nie wychodzi tak jakbym chciał.



#1102 OFFLINE   WOBLER-W1

WOBLER-W1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Brzuskiewicz

Napisano 04 styczeń 2014 - 15:21

Piotrek , ja swoje wobki maluję spreyami tak , że z pędzelkami i akrylami wodnmi nie mam do czynienia . Jednak jest tu na forum kilku kolegów którzy świetnie dają sobie radę z pędzlami . Zwróć się do któregoś z nich , na pewno udzielą Ci pomocy . Pozdrawiam .


  • peekol lubi to

#1103 OFFLINE   Tomasz Kotarski

Tomasz Kotarski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 229 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Kotarski

Napisano 04 styczeń 2014 - 19:47

Świetnie sobie radzisz z wobkami Pawle. Łódź też zapowiada się rewelacyjnie. Ja jestem na ukończeniu pierwszej w życiu serii 17 sztuk woblerów. Maluję pędzlem akrylami i mam pytanie czy masz jakieś doświadczenie w akrylach. Szukam rozwiązania jak zrobić łagodne przejścia kolorów ponieważ nieraz mi to nie wychodzi tak jakbym chciał.

 

Powinieneś iść do sklepu malarskiego poprosić sprzedawcę żeby wybrał Ci odpowiedni pędzelek. Ja maluję akrylami, ale przejścia tonalne robię areo, a resztę pędzelkiem.



#1104 OFFLINE   WOBLER-W1

WOBLER-W1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Brzuskiewicz

Napisano 08 styczeń 2014 - 13:01

Wyklepałem jeszcze kilka wahadełek . 

 

Załączony plik  Sum - Gnom.JPG   126,41 KB   3 Ilość pobrań Załączony plik  DSC01118.JPG   220,27 KB   3 Ilość pobrań

 

Załączony plik  DSC01122.JPG   219,86 KB   3 Ilość pobrań Załączony plik  DSC01125.JPG   122,84 KB   3 Ilość pobrań Załączony plik  DSC01127.JPG   142,91 KB   3 Ilość pobrań



#1105 OFFLINE   tomasxt

tomasxt

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1087 postów
  • LokalizacjaStargard
  • Imię:Tomasz

Napisano 08 styczeń 2014 - 13:19

Piękne... A te "grzane" przyprawiają już mnie o zawrót głowy :) zaraz chyba pojadę palnik kupić ;)


  • bertold12 lubi to

#1106 OFFLINE   Karol Krause

Karol Krause

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4148 postów
  • LokalizacjaBIAŁOŁĘKA-GŁOGÓW
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Krause

Napisano 08 styczeń 2014 - 23:22

Kapitale wahadełka - szczegolnie trociowe mega wykończone  ;)



#1107 OFFLINE   WOBLER-W1

WOBLER-W1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Brzuskiewicz

Napisano 11 styczeń 2014 - 22:17

Dzisiaj spędziłem w garażu kilka godzin na poszukiwaniu klamki aluminiowej a później na obrabianiu tego kawałka metalu aby zmajstrować na razie półprodukt z którego w finalnej wersji ma powstać łamaniec czy jak niektórzy mawiają bransoletka na bolenie . 

Teraz przede mną jeszcze najbardziej niebezpieczna robota , ponieważ muszę teraz pociąć to ustrojstwo na części , potem ponacinać ( na tym etapie mogę wszystko zniszczyć ) , powiercić , dorobić miedziane przeguby i ponitować .  Na koniec dorobić ster i będzie gotowa przynęta boleniowa .

Masakra , ile to jeszcze pracy przede mną  .  :(

 

Załączony plik  DSC01131.JPG   106,8 KB   9 Ilość pobrań   Załączony plik  DSC01134.JPG   97,06 KB   8 Ilość pobrań



#1108 OFFLINE   Krystekwolf

Krystekwolf

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 12 styczeń 2014 - 10:11

Poczekaj Paweł,niech mi tylko przetną ten pręt,to dopiero Ci roboty dam :) ;)

Prze kozacko wygląda ... już.



#1109 OFFLINE   WOBLER-W1

WOBLER-W1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Brzuskiewicz

Napisano 12 styczeń 2014 - 21:01

Krystian a napisz mi jaką wagę miał ten twój łamaniec i jak pracował podczas ściągania . 

Ten mój pół produkt na razie waży troszkę ponad 21 gr . Na koniec pewnie będzie nieco cięższy .



#1110 OFFLINE   Krystekwolf

Krystekwolf

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 13 styczeń 2014 - 07:51

Pawełku ,chętnie ale nie pamiętam .Niestety leży na dnie Wisły :( .

Zadzwonię  dziś do braciaka ,on swojego ma .Zważy i dam znać ,myślę że dużej różnicy w wadze między tymi dwoma nie było.

W końcu są to dzieła p.Roberta Hamera ,a to bardzo dobry wędkarz i znakomity rękodzielnik .

Co do pracy ... mój przy poderwaniach zygzakował i mielił wodę ,przy i po powierzchni .

Wydaje mi się, że pierwsza część tego łamańca od przodu ,ta ze sterem była dużo cięższa od reszty.Myślę ,że mogła być z kwasówki .

Tak czy inaczej ,dziś się to sprawdzi i wszystko Ci napiszę .

 

Edit ,Gadałem z braciakiem przed chwilą ,to tak... waga 20gr. i przód tego stworzenia to ołów ,reszta to alu ...


Użytkownik Krystekwolf edytował ten post 13 styczeń 2014 - 08:50


#1111 OFFLINE   WOBLER-W1

WOBLER-W1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Brzuskiewicz

Napisano 13 styczeń 2014 - 19:09

 

Co do pracy ... mój przy poderwaniach zygzakował i mielił wodę ,przy i po powierzchni .

Wydaje mi się, że pierwsza część tego łamańca od przodu ,ta ze sterem była dużo cięższa od reszty.Myślę ,że mogła być z kwasówki .

Tak czy inaczej ,dziś się to sprawdzi i wszystko Ci napiszę .

 

Edit ,Gadałem z braciakiem przed chwilą ,to tak... waga 20gr. i przód tego stworzenia to ołów ,reszta to alu ...

 

 

Krystian , moje dwa łamańce jak dobrze pamiętam to już przy średnim tempie ściągania ładnie machają ogonkiem ale nie za szeroko  , płyną po powierzchni  drąc powierzchnię wody i ciągnąc za sobą długi bąbel powietrza i rozpylony warkocz drobniejszych pęcherzyków powietrza . Wygląda to dosyć widowiskowo . Za dużo nie rzucałem nimi bo nie mogłem u mnie namierzyć odpowiednich boleni . 

Jeśli uda mi  się tego skończyć i nie zepsuć to sam jestem ciekaw jak będzie pracował ponieważ korpus jest nieco wyższy od poprzednich i przednie oczko do podczepienia linki jest nieco bardziej cofnięte do tyłu . Oczywiście jego pracę pewnie będzie można skorygować szerokością steru który działa jak latawiec ale zanim do tego dojdzie najpierw muszą go bezpiecznie pociąć i powiercić wiertełkiem 1,5 mm , a to nie takie łatwe bo alu strasznie się klei .



#1112 OFFLINE   Krystekwolf

Krystekwolf

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 13 styczeń 2014 - 19:26

Jak tak ,to Twój pracuje bardziej dynamicznie .Tego typu przynęty przydają mi się w lipcu i sierpniu ,kiedy duże bolki zaczynają jeść na przykosach i płytkich napływach wysp.Tam wszelkiego rodzaju jerki i bez sterowce ,blachy .Woda tam się pięknie marszczy ,spadki głębokości z 30 cm do 2 m i tam wychodzą nieraz na pół godziny jeść ,jak się ma czym zainteresować je tam, i przede wszystkim dobrze poprowadzić, to już jest coś.Branie na takiej wodzie jest niesamowite ,tym bardziej że rybki od mniej więcej 70 cm w górę ...

To wierć ostrożnie ;) żeby nie popsuć materiału :)

Jak tylko chłopaki przetną mi ten pręt kwadratowy to dam znać ,albo znajdą mi dodatkowo taki płaskownik.

Twój łamaniec będzie dłuższy to i praca jego będzie trochę bardziej szaleńcza wg.mnie,będzie bardziej podatny na zawirowania wody i kombinacje łowiącego...

Trzymam kciuki za powodzenie operacji ;) .



#1113 OFFLINE   WOBLER-W1

WOBLER-W1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Brzuskiewicz

Napisano 13 styczeń 2014 - 20:16

Tak pracując nad tym korpusem pod łamańca alu zacząłem się zastanawiać nad przynętą boleniową którą można by rzucić w poprzek rzeki na przykład pod przeciwległy brzeg i żeby za szybko nie spływała z powrotem a raczej aby trzymała się środka czy przeciwległego brzegu . Wiadomo nie od dziś , że bolenie biją również w przynęty postawione czy bardzo wolno prowadzone . 

Jak myślicie czy jest możliwe skonstruowanie takiego woblera , który pracował by właśnie w taki sposób ?  :)



#1114 OFFLINE   Krystekwolf

Krystekwolf

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 13 styczeń 2014 - 20:51

Paweł ,to w takim razie musiałaby być to przynęta która dosłownie poruszała by się do przodu ,czyli pod prąd ,podczas prowadzenia,a w momencie gdy przestajemy zwijać zatrzymuje się praktycznie w miejscu?Czy był by skuteczny ,myślę że tak ,W niektórych miejscach i w odpowiednim momencie na bank. W tym roku złowiłem trzy bolki, na trzymanego w warkoczu przy szczycie główki woblera .Nie był to wobler klasycznie pracujący pod bolka ,czyli delikatna praca przy dość lub szybkim prowadzeniu.Wręcz przeciwnie ,mocna zadkowa praca połączona z lusterkowaniem wobka ,przy szybszym ruchu szczytówką .

Był to wobler Janusz z Bielska .

Widziałem też konstrukcję bez sterową Tomy -ego ,bodajże Sauron ,przytrzymywany w nurcie -tak przytrzymywany stał pod powierzchnią i lusterkował ,a przy podciągnięciu potrafił ruszyć delikatnie pod prąd.

Czy stworzenie takowej przynęty jest możliwe ? Ja na pewno się do tego nie nadaję ,ale wierzę że znajdzie się nawet kilku lurebuilderów,którzy byliby wstanie podjąć takie wyzwanie.

Na testy takiej przynęty ,piszę się od razu.



#1115 OFFLINE   WOBLER-W1

WOBLER-W1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Brzuskiewicz

Napisano 13 styczeń 2014 - 23:03

Pewnego pomysła już mam ;)  , tylko zastanawiam się jak spowodować , żeby taka przynęta pracowała na różnych głębokościach . 



#1116 OFFLINE   WOBLER-W1

WOBLER-W1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Brzuskiewicz

Napisano 14 styczeń 2014 - 23:14

Dzisiaj zmajstrowałem dwa prototypy takich przynęt . Próby wannowe obiecujące ale najważniejsze będą próby w rzece . Jak porzucam nimi nad rzeką to będę coś więcej wiedział o ich przydatności  .  Jestem jednak dobrej myśli że nie będzie mi ich spychało do brzegu .



#1117 OFFLINE   Lukasz_123

Lukasz_123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 145 postów

Napisano 15 styczeń 2014 - 18:27

Paweł czytałem twoje pytanie parę razy i wybacz nie rozumiem o co chodzi.

Według tego co napisałeś ma sam się trzymać środka rzeki albo przeciwległego brzegu ??

Może jakiś napęd zastosować ;)



#1118 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15991 postów

Napisano 15 styczeń 2014 - 18:45

Musisz się Paweł oprzeć na konstrukcjach spławikowych.Są takie co przy napiętej lince w nurcie odbijają od brzegu.Oczko do mocowania linki dałbym z boku woblera.Kurde tak jak z latawcem.Tylko tam jest wiatr a tu mamy uciąg wody.Powinno zadziałać.  


  • White Fish lubi to

#1119 OFFLINE   Lukasz_123

Lukasz_123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 145 postów

Napisano 15 styczeń 2014 - 18:59

Musisz się Paweł oprzeć na konstrukcjach spławikowych.Są takie co przy napiętej lince w nurcie odbijają od brzegu.Oczko do mocowania linki dałbym z boku woblera.Kurde tak jak z latawcem.Tylko tam jest wiatr a tu mamy uciąg wody.Powinno zadziałać.  

 

Ta tylko w konstrukcji nie będzie to ukleja a raczej leszczowa łopata :P



#1120 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 15 styczeń 2014 - 18:59

Pawle, naprawdę myślałem, że żartujesz :D

O, jak widzę, Tomek pchnął Cię we właściwym kierunku. Jest to prosta w założeniu konstrukcja, wymyślona przed wiekami - prom!

Ja stosowałem coś podobnego do łowienia na muchę w rzekach nizinnych. Miałem muchy, nie miałem sprzętu muchowego. Brałem pierwszy lepszy patyczek (taki z 10-15 cm) leżący na brzegu, żyłkę przywiązywałem w 1/3 długości, powyżej na troczku skoczek i do wody. Na naprężonej żyłce patyczek potrafił (umiejętnie manewrowany kijem) popłynąć pod drugi brzeg, na mojej wysokości :) Zanim zrobisz przynętę proponuję zabawy z patyczkiem nad wodą. W mig zrozumiesz zasadę. 

Przynęta musi być sztywna, im bardziej płaski bok tym lepiej, zaczepy do linki dobrze gdyby były nieco od przynęty oddalone, tak z 2 cm (tak wynika z moich zabaw z patyczkami - lepiej pracowały, gdy wbijałem w nie hak z żyłką, a nie dowiązywałem bezpośrednio). Czyli takie dwie "rączki" ( ;) ) z oczkami linkę. Dlaczego dwie? bo inaczej zrobisz przynętę na tylko jeden

, konkretny brzeg.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 5

0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych