Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Paweł B. i jego garażowe rękodzieło .


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1545 odpowiedzi w tym temacie

#1401 OFFLINE   adashhh

adashhh

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 678 postów
  • LokalizacjaPasłęka
  • Imię:Adam

Napisano 13 październik 2014 - 21:16

Pawle może małe rączki zapomniały do woblera dodać odpowiedniej ilości balastu :D



#1402 OFFLINE   Forecast

Forecast

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2009 postów
  • LokalizacjaZadupie
  • Imię:J
  • Nazwisko:P

Napisano 13 październik 2014 - 21:40

Obniżenie oczka do mocowania agrafki i wygięcie steru w dół przypalarką załatwi sprawę :P

 

Pawle gdzie wanna :P tam by było lepiej widać tą unikalną prace ;)


  • joker lubi to

#1403 OFFLINE   J A Z

J A Z

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 815 postów
  • LokalizacjaSłubice

Napisano 13 październik 2014 - 22:39

Pawle, zrób tak jak inni robią, dodaj pod brzuch jedna, dwie (cięższe) śruciny i masz super killera.



#1404 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4646 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 październik 2014 - 22:46

Ten wobler w trollu nie da się poprowadzić . Nie dość , że nie ma praktycznie żadnej pracy to jeszcze robi kozły , przewraca się . Nie chodzi mi o to co warto mieć do trolla lecz o dyskusję , co jest nie tak z tym wobkiem , jak go uruchomić .


Zmiana kąta nachylenia steru i po temacie ;)

#1405 OFFLINE   Sambor

Sambor

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 816 postów
  • LokalizacjaSmołdzino
  • Imię:Przemek

Napisano 14 październik 2014 - 09:51

źle dobrany ster może być zbyt duży do masy i wielkości woblera  ^_^ Choć jestem niemal pewny że ster jest za długi 


Użytkownik Sambor edytował ten post 14 październik 2014 - 09:55


#1406 OFFLINE   WOBLER-W1

WOBLER-W1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Brzuskiewicz

Napisano 14 październik 2014 - 13:27

Będę próbował wprowadzić wasze rady w czyn . Zobaczymy co z tego wyjdzie . Jak wobki będą się kiepsko zachowywały to jednego rozetnę aby pokazać jak wygląda w środku . Rynek światowy zalewany jest takimi bublami a ludzie często dają się nabić w butelkę . Te woblery nie są moje , dostałem je aby popracować nad nimi , może napisać kilka słów na forum i przede wszystkim wykazać , że tanio nie oznacza dobrze .  :)

Zachęcam do dalszej dyskusji .  :rolleyes:



#1407 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 14 październik 2014 - 20:25

Może wystarczy kółko łącznikowe. Zmieni się punkt mocowania agrafki. Niby nic, a czasem zdziała cuda.



#1408 OFFLINE   WOBLER-W1

WOBLER-W1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Brzuskiewicz

Napisano 15 październik 2014 - 13:17

Kółko łącznikowe jest już przy każdym podpięte ale nie daje to zmiany - poprawy "pracy " .



#1409 OFFLINE   Kielo

Kielo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2383 postów
  • LokalizacjaSiedlce

Napisano 15 październik 2014 - 19:11

O temacik taki śmiszny i sami starzy wyjadacze :-):-):-)

Na filmiku słabo widać ale jeśli nie chcesz Pawle wymieniać steru ,a chyba nie bardzo tam się da bo to chyba wtopione na stałe jest ,to ja bym jeśli już tego nie robiłeś spróbował go ustawić ,oczko lewo - prawo ,jeśli się nie da to pozostaje zagiąć koniec steru ,tak ze 3mm do dołu ,to powinno pomóc :-) oczywiście wobek będzie wtedy płyciej schodził.


Użytkownik Kielo edytował ten post 15 październik 2014 - 19:13


#1410 OFFLINE   WOBLER-W1

WOBLER-W1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Brzuskiewicz

Napisano 17 październik 2014 - 16:30

Oczko nie bardzo nadaje się do korekty . Próbowałem i jest lipa . W moim odczuciu to ster jest za wielki i oczko za bardzo cofnięte do tyłu gdyby było bardziej z przodu to pewnie wobek jakoś by się bujał . Najgorsze jest to , że nie mam kiedy jechać nad wodę aby przetestować ten badziew .



#1411 OFFLINE   Kielo

Kielo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2383 postów
  • LokalizacjaSiedlce

Napisano 17 październik 2014 - 18:02

No to rzeczywiście i ster pewnie też plastik.Kurcze to jak oni to robią że oczko na amen zaklejone i nie można przegiąć.


Użytkownik Kielo edytował ten post 17 październik 2014 - 18:03


#1412 OFFLINE   Paavo

Paavo

    Casting Illuminati

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1616 postów
  • LokalizacjaKanta-Hämee - Southern Finland
  • Imię:Paweł

Napisano 18 październik 2014 - 11:49

Ja wtrącę swoje 5 groszy,wobler jest wykonany w całości z plastiku i to dosyć ciężkiego mimo dodatniej pływalności.Moim zdaniem masywny ster jest zbyt ciężki do reszty korpusy,w nota bene jest zbyt mało balastu w korpusie lub go nie ma w cale.Balast jest zawsze punktem z którego rozchodzą się ruchy woblera podstawowo w płaszczyznie poziomej,im bardziej wyporny lekki materiał tym mniejszą masę może mieć balast aby prawić korpus w ruch (pomijając już kwestie dobrania steru).W tym woblerze z filmiku nie ma zwartego balastu w jednym punkcie,ster jest jak ciężki lemiesz,wobler wcina się w wodę dopóki siła naporu wody na ster nie spowoduje obrotu wokół osi "fikołka".Ot taka moja filozofia,możę się mylę,najprostszy sposób to zamienić brzuszną kotwiczkę na oliwkę ołowianą,testować od lżejszych do cięższych.


Użytkownik PablovelLoco edytował ten post 18 październik 2014 - 13:46


#1413 OFFLINE   WOBLER-W1

WOBLER-W1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Brzuskiewicz

Napisano 18 październik 2014 - 18:32

Ja wtrącę swoje 5 groszy,wobler jest wykonany w całości z plastiku i to dosyć ciężkiego mimo dodatniej pływalności.Moim zdaniem masywny ster jest zbyt ciężki do reszty korpusy,w nota bene jest zbyt mało balastu w korpusie lub go nie ma w cale.Balast jest zawsze punktem z którego rozchodzą się ruchy woblera podstawowo w płaszczyznie poziomej,im bardziej wyporny lekki materiał tym mniejszą masę może mieć balast aby prawić korpus w ruch (pomijając już kwestie dobrania steru).W tym woblerze z filmiku nie ma zwartego balastu w jednym punkcie,ster jest jak ciężki lemiesz,wobler wcina się w wodę dopóki siła naporu wody na ster nie spowoduje obrotu wokół osi "fikołka".Ot taka moja filozofia,możę się mylę,najprostszy sposób to zamienić brzuszną kotwiczkę na oliwkę ołowianą,testować od lżejszych do cięższych.

No , no , teoria godna sprawdzenia .  :)



#1414 OFFLINE   rybson

rybson

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1121 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 18 październik 2014 - 20:25

Jajo za środkową kotwice i przednia część steru do dołu  ;)   ster w imadełko i delikatnie pogrzać doginając na ciepło a jajko wkleić na coś a la superg 



#1415 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18653 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 październik 2014 - 20:27

Z tego co wiem Pawel już "uruchomil' woblera - muszę powiedziec że niezły jest bo w zasadzie nawet nie mając w ręku tego wynalazka tylko na podstawie zdjęc i opisu postawil trafna 'diagnoze' i powiedzial co trzeba bedzie zrobic.... mam nadzieje ze sam napisze tutaj wiecej


  • Piotrek Milupa lubi to

#1416 OFFLINE   norbert-10

norbert-10

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 428 postów
  • LokalizacjaPogórze
  • Imię:Norbert

Napisano 26 październik 2014 - 21:06

Sam jestem ciekaw co go bolało. Ja bym stawiał na przygięcie w przedniej części steru w dół woblera . Jedna trzecia całości steru tego co wystaje z woblera. Zacząłbym od 35 stopni .


Użytkownik norbert-10 edytował ten post 26 październik 2014 - 21:18


#1417 OFFLINE   WOBLER-W1

WOBLER-W1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Brzuskiewicz

Napisano 08 listopad 2014 - 08:37

Ster po prostu jest za długi ( duży ) w stosunku do reszty czyli do korpusu . Nie chodzi tu jednak tylko o długość korpusu lecz także o jego wyporność . W moim odczuciu korpus musi równoważyć siłę nacisku wody na ster a tutaj ze względu na użyty materiał ( plastik - poliwęglan - nie wiem ) wobler ma stosunkowo niewielką wyporność . Może gdyby oczko mocujące było bardziej z przodu steru to wobler może by i wykonywał jakieś ruchy .

Korektę tego woblera zacząłem od przycięcia długości steru i zeszlifowania jego przedniej części ku dołowi , a to ze względu , że paletka steru jest dosyć gruba . Po kilku takich zabiegach doszedłem do momentu gdzie wobler zaczął się ruszać . 

Następną korektą było przygięcie na ciepło przedniej części steru , tak jak tu koledzy również do takiego wniosku doszli . Jednak podczas gięcia z użyciem dmuchawki elektrycznej , zaślepka która osłania wtopiony drut ( oczko mocujące ) po prostu odskoczyła , wykruszyła się i oczko stało się luźne . Pomimo tego defektu wobler uzyskał żwawszą pracę i nadal ma tendencje do głębszej pracy . Po zabiegach dokonywanych na sterze stracił jednak na wyglądzie i klasyfikuje się w rzędzie brzydali .  :)

Mam filmik z jego pracą po korekcie ale muszę najpierw wrzucić go do sieci . Jak to uczynię to zamieszczę go tutaj do wglądu . 


  • norbert-10 lubi to

#1418 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4646 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 08 listopad 2014 - 12:08

Ster po prostu jest za długi ( duży ) w stosunku do reszty czyli do korpusu . Nie chodzi tu jednak tylko o długość korpusu lecz także o jego wyporność . W moim odczuciu korpus musi równoważyć siłę nacisku wody na ster a tutaj ze względu na użyty materiał ( plastik - poliwęglan - nie wiem ) wobler ma stosunkowo niewielką wyporność . Może gdyby oczko mocujące było bardziej z przodu steru to wobler może by i wykonywał jakieś ruchy .
Korektę tego woblera zacząłem od przycięcia długości steru i zeszlifowania jego przedniej części ku dołowi , a to ze względu , że paletka steru jest dosyć gruba . Po kilku takich zabiegach doszedłem do momentu gdzie wobler zaczął się ruszać . 
Następną korektą było przygięcie na ciepło przedniej części steru , tak jak tu koledzy również do takiego wniosku doszli . Jednak podczas gięcia z użyciem dmuchawki elektrycznej , zaślepka która osłania wtopiony drut ( oczko mocujące ) po prostu odskoczyła , wykruszyła się i oczko stało się luźne . Pomimo tego defektu wobler uzyskał żwawszą pracę i nadal ma tendencje do głębszej pracy . Po zabiegach dokonywanych na sterze stracił jednak na wyglądzie i klasyfikuje się w rzędzie brzydali .  :)
Mam filmik z jego pracą po korekcie ale muszę najpierw wrzucić go do sieci . Jak to uczynię to zamieszczę go tutaj do wglądu .

 

 


Uuu, dużo zachodu:)))) lepiej dać dychie wiencej za woblerka, niż go tyle na mokro, sucho, ciepło i zimno podginać :)))))))


  • norbert-10 lubi to

#1419 OFFLINE   WOBLER-W1

WOBLER-W1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Brzuskiewicz

Napisano 16 grudzień 2014 - 10:18

Teraz jest okres zimowy , mamy więcej czasu na przemyślenia i często sięgamy myślami do sytuacji z którymi spotkaliśmy się w cieplejszym okresie sezonu wędkarskiego . Leżąc chory , zacząłem rozmyślać o jednej wodzie a ściślej mówiąc o dwóch sytuacjach w których za pierwszym razem posiłowałem się przez chwilkę z sumem a w drugim przypadku było to uderzenie , młyn  i przynęta wyskoczyła z wody . Te przypadkowe kontakty z tą rybą na pewnej stosunkowo płytkiej wodzie spowodowały , że zacząłem rozmyślać nad tym aby w przyszłym sezonie spróbować zapolować na te dosyć spore kijanki . Oczywiście wiąże się to z przygotowaniem sobie kilku przynęt do płytkiego trolla - spiningu . Mam w pudełku kilka moich wahadeł , na które zresztą połakomiły się te rybki , ale  chcę do tego kompletu dołożyć kilka woblerów . 

Zastanawiam się teraz , czy montować w nich grzechotki , czy też nie . Moja wiedza na ten temat nie jest zbyt obfita , dlatego chciałbym się Was spytać , co Wy sądzicie o grzechotkach w woblerach sumowych . Poprawiają skuteczność tej przynęty czy też nie ?

Kolejne pytania do tyczą samych grzechotek . Czy wykonywać je z pojedynczą kulką - stukające ( puk-puk ) ? Może jednak lepsze byłyby  gdy w komorze jest kilka mniejszych kuleczek i wtedy ten dźwięk jest taki bardziej szorujący ? 

Następne pytanie dotyczy samych kulek : stalowe , ołowiane czy z jakiegoś plastiku , szkła . 

Ostatnie pytania dotyczą samych komór . Jak je wykonujecie ? Co zrobić aby grzechotka była głośna : zastosować wkład metalowy , czy zrobić większą przestrzeń rezonansową ? Zrobić jedną komorę z grzechotką cz może więcej ? Zrobić komory w poprzek korpusu , czy może raczej dłuższą , wzdłuż korpusu .

Wydaje mi się , że to jest dosyć szeroki temat do dyskusji i być może mamy już wiele do powiedzenia w tej materii .

Zapraszam zatem do dyskusji . Wszelkie konstruktywne podpowiedzi będę się starał zastosować do przynęt które będę chciał przygotować sobie na następny sezon . Oczywiście wyniki moich doświadczeń będę opisywał w temacie .  Pozdrawiam , Paweł B .



#1420 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 16 grudzień 2014 - 13:42

Pawle, doświadczenia z łowieniem kijanek na woblery nie posiadam, natomiast robiłem wobki z komorą akustyczną i tą wiedzą mogę się podzielić:

- Ruchomy balast radykalnie zwiększa wychylenia woblera, co trzeba uwzględnić dobierając ster. Osobiście wolę zamontować balast dwupunktowy, czyli dwie (odpowiedniej wielkości) kulki. Donośność takiego zestawu jest spora.

- Głośność zależy od materiału z którego są zrobione kulki, oraz od komory akustycznej. Wiadomo, im twardsze (i cięższe) materiały, tym głośniej. Zależności te dotyczą zarówno kulek, jak i komór w których się poruszają. Radykalny wpływ na głośność ma też wnętrze woblera. Jeśli chcesz głośniej, budujesz wewnątrz woblera przestrzeń rezonansową, czyli pustą powierzchnię. 

- Zamiast komory akustycznej i kulek, w celu uzyskania "hałasującego" woblera, można zrobić łamańca. Stosując budowę typu "><" lub "II" ciężko jest uzyskać dodatkowy dźwięk, natomiast przy budowie ">>" dźwięk wydawany przez woblerka jest całkiem donośny B)






Użytkownicy przeglądający ten temat: 5

0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych