Paweł B. i jego garażowe rękodzieło .
#921 OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2013 - 21:02
Ja miałem 7 takich lat ale wszystko wyszło na prostą ( tfu, tfu nie zapeszać )
#922 OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2013 - 21:17
Pawle trzymamy kciuki za syna wszystko bedzie dobrze
Myśl pozytywnie
Też kiedyś miałem podobne problemy ale uwierz że warto przeczekać ten okres
Pozdrawiam serdecznie Karol.
#923 OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2013 - 21:23
Wiem coś o przeciwieństwach losu bo sam teraz tkwie w gó....ie po uszy, ale co nam pozostało, trzeba żyć i przeć do przodu. Paweł sam byłeś młodi i robiłes głupie rzeczy, żyjesz do tej pory więc młodemu też nic nie będzie dzieciaki to twarde sztuki hehe
Pozdrawiam
#924 OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2013 - 21:50
Paweł myśl pozytywnie, organizm dziecka jest bardzo silny sam, jako 11 miałem wypadek samochodowy i dopiero, jako rodzic jestem w stanie wyobrazić sobie jak bardzo martwili się rodzice. Wiara i obecność przy dziecku jest teraz najważniejsza. Niestety nie mamy wpływu na wiele rzeczy, a upilnować dzieciaka się porostu nie da. Piter ma racje, że dzieciaki to twarde sztuki sam jestem tego świetnym przykładem. 1 potrącony przez samochód i 10 dni na OIOMie i 2 razy porażony prądem, a żyje. Będzie dobrze. Pozdro Paweł
#925 OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2013 - 22:48
Masz moje wsparcie.
I zrozumienie rodzica.
Daj znać, co i jak z juniorem.
Trzymaj pion.
#926 OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2013 - 23:08
#927 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2013 - 07:58
Ja dzięki powyższym wyszedłem 2razy z takich sytuacji po ludzku bez szans.
Z perspektywy czasu był to cud.
#928 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2013 - 11:37
Paweł, na górze jest Ktoś, kto nie dal dobrym ludziom krzywdy zrobić i dba o nich. Nie martw się nasz Tata pomoże
Użytkownik Jacek_bp edytował ten post 28 kwiecień 2013 - 11:38
#929 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2013 - 18:38
W liście tego Taty , znajdujemy takie zdanie . " Życiem rządzi czas i nieprzewidziane zdarzenie " . Dlatego wiem , że wiele zależy od nas samych a potem przypadek może spowodować , że nagle dzieją się rzeczy których nie chcieli byśmy przeżywać .
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie .
Dzisiaj młody wygląda już lepiej ale ma chandrę ze względu na to , że nie lubi szpitala . Dużo razy w swoim życiu musiał przebywać na oddziale szpitalnym i to od niemowlęctwa . Teraz jak znajdzie się w tej instytucji to go zaraz coś bierze . Nie dziwię się chłopakowi , ja też nienawidzę tej instytucji ale jak mus to mus .
Dzisiaj na zmianę z żoną przesiadujemy u niego aby jakoś urozmaicić mu czas i aby wiedział , że jesteśmy z nim .
Wstąpiłem tylko na chwilę aby Wam podziękować . Wieczorem jeszcze tu zajrzę . Pozdrawiam .
- salmon1977 lubi to
#930 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2013 - 21:22
Na takie info czekałem.
Uściskaj juniora
#931 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2013 - 21:55
3maj sie Paweł i głowa do góry.
Pozdrów syna.
#932 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2013 - 21:07
czas leczy wszystkie rany i rozwiązuje każdy problem, wystarczy, ze zachowasz spokój
#933 OFFLINE
Napisano 03 maj 2013 - 12:03
Junior już w domu , krwiaki powolutku się wchłaniają . Wczoraj już powolutku i mi ciśnienie zaczęło schodzić . Naprawiłem mu rower ale nie wiem kiedy na niego usiądzie .
Ostatnio tak na szybko kombinowałem nad wobkami do trolla na zatokę . Długość od 9 do 11 cm , dwa tonące a jeden ten bez łuski pływający .
Praca bardzo dobrze wyczuwalna na kiju ale nie za szeroka . Duża częstotliwość wychyleń plus lusterkowanie boczkami . Te idą na testy dla znajomego ale myślę , że i w moim pudełku zagoszczą podobne bo widzę w nich pewne możliwości w pogoni za sumem .
Malowanie proste , bez wymyślania , szybko i na testy .
Nowe 1.JPG 241,77 KB 273 Ilość pobrań Nowe 2.JPG 218,65 KB 271 Ilość pobrań
- Mariano Mariano lubi to
#934 OFFLINE
Napisano 03 maj 2013 - 13:48
Dobrze, że odzyskujesz spokój ducha.
#935 OFFLINE
Napisano 03 maj 2013 - 14:22
#936 OFFLINE
Napisano 03 maj 2013 - 17:47
Kolejne przynęty które już prawie skończyłem to cztery popperki o wadze patrząc na zdjęcie od dołu . 15 , 21 , 25 i 26 gram . Długość ich oscyluje w granicach 10 do 10,5 cm . Wszystkie są już po testach , ładnie kwokają i wyrzucają pióropusz wody . Przy umiejętnym szarpaniu , lekko odskakują na lewo i prawo . Lotność ich można przyrównać do dobrych boleniówek , - bez kozłów i daleko . Mam nadzieję , że przydadzą się na zarośnięte zbiorniki . Powolutku robią się jeszcze kolejne w innych wielkościach i kolorach .
DSC00892.JPG 191,52 KB 125 Ilość pobrań DSC00894.JPG 210,32 KB 134 Ilość pobrań DSC00896.JPG 212,89 KB 90 Ilość pobrań
- Mariano Mariano i rybson lubią to
#937 OFFLINE
Napisano 05 maj 2013 - 21:40
Wczoraj wieczorkiem poszedłem do garażu aby wydłubać kolejnego kaczodziobego mag kwoka . Ten jest szczuplejszy i o długości około 7,5 cm . Będę chciał zrobić więcej takich przynęt i jak dobrze pójdzie nadać im trzy rodzaje pracy , czyli typowy popper , ciężki chlapak powierzchniowy i jako wibrującą przynętę przydenną . Sam jestem ciekaw co mi z tego wyjdzie . Przeznaczenie przynęty , przede wszystkim boleń ale i szczupaczek .
DSC00905.JPG 82,22 KB 170 Ilość pobrań DSC00906.JPG 83,09 KB 153 Ilość pobrań
- wildriver i madpaw lubią to
#938 OFFLINE
Napisano 05 maj 2013 - 21:42
ekstra
Wczoraj wieczorkiem poszedłem do garażu aby wydłubać kolejnego kaczodziobego mag kwoka . Ten jest szczuplejszy i o długości około 7,5 cm . Będę chciał zrobić więcej takich przynęt i jak dobrze pójdzie nadać im trzy rodzaje pracy , czyli typowy popper , ciężki chlapak powierzchniowy i jako wibrującą przynętę przydenną . Sam jestem ciekaw co mi z tego wyjdzie . Przeznaczenie przynęty , przede wszystkim boleń ale i szczupaczek .
#939 OFFLINE
Napisano 07 maj 2013 - 15:56
Ten ostatni wzór, to już ciekawy i wymagający pracy kształt. Muszę przyznać, że świetnie wygląda.
#940 OFFLINE
Napisano 08 maj 2013 - 21:27
Masz rację , pracy przy nim wiele ale myślę , że wynagrodzi mi swoją akcją cały nakład pracy który w niego włożę . Pozdrawiam .
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych