Fajnym patentem na obciążanie woblerów jest cyna do lutowania rynien+lutownica. Odcinamy kawałek cyny z laski, ważymy, docinamy do porządanej wagi, łapiemy w kombinerki (lub wciskamy w miejsce na obciążenie, etc) i stapiamy, tak żeby znalazła się we właściwym miejscu (ja wolałem jak skapywała kropelkami). Powierzchnię cyny w woblerze można wyrównać...roztapiając ją w nim. Trwa to trochę, ale bywa pomocne. Stosowałem tę metodę w woblerach z balsy miękkiej, twardej, oraz lipowych. Zwęglanie/nadpalanie zdarzało się, ale rzadko (nie zauważyłem korelacji między twardością drewna a jego podatnością na nadpalanie - podejrzewam, że raczej zależało to od wilgotności drewna/powietrza). Długo była to moja ulubiona metoda
Cenowo wychodzi około 20zł za 300g laskę (+wysyłka).
Do tej pory głównie korzystałem z wiedzy bardziej doświadczonych lurebuilderów, miło móc dla odmiany czymś się podzielić