Toż to katorga
To pochwal się, jak to robisz.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 11 kwiecień 2018 - 06:01
Toż to katorga
Napisano 11 kwiecień 2018 - 06:46
Napisano 11 kwiecień 2018 - 07:42
Mój sposób jeszcze nie był prezentowany. Może komuś się przyda
Wybijakiem o odpowiedniej średnicy robię nacięcie, a oczodół wycinam skalpelem. Przy odpowiedniej wprawie idzie to bardzo sprawnie
Napisano 11 kwiecień 2018 - 08:37
Napisano 11 kwiecień 2018 - 08:50
Mój sposób jeszcze nie był prezentowany. Może komuś się przyda
Wybijakiem o odpowiedniej średnicy robię nacięcie, a oczodół wycinam skalpelem. Przy odpowiedniej wprawie idzie to bardzo sprawnie
O to jest to, nie trzeba nic podłączać.
Takie wycinaki się nadadzą?
Użytkownik szkutnik edytował ten post 11 kwiecień 2018 - 08:50
Napisano 11 kwiecień 2018 - 09:19
Ja używam zwykłych wiertel do drewna. Przy wiertłach 15zl za komplet krawędzie sa zawsze poszarpane, przy wiertłach za 15zł sztuka zawsze sa ładne i równe
Troszkę przesadzasz.
Dla drewna optymalna prędkość skrawania to ok 50 m/s
Nie ma szans, żeby zwykłą wiertarką taką prędkość osiągnąć.
Więc niezależnie od jakości wiertła i tak może następować wyrywanie włókien(krawędzie poszarpane) w niekorzystnym ułożeniu słojów.
Oczywiście ważna jest jakość krawędzi tnących - można skorygować pilnikiem iglakiem...
I jak wcześniej pisałem - pomaleńku....
Napisano 11 kwiecień 2018 - 10:55
Jest wiele sposobów technicznych na wykonanie wgłębień - nawierceń na oczka w woblerach. Każda jest dobra, gdy twórca jest zadowolony z efektu, a estetyka wykonania nie budzi zastrzeżeń.
W przypadku używania wierteł ważnym jest to z jakiego materiału wykonany jest wobler. Drewno, zależy jakiego gatunku drzew użyliśmy, ma różne twardości, gęstość i ułożenie słoi. Ineczej zachowuje się drewno lipy - w tym przypadku potrzebne jest wierło bardzo ostre i wysokie obroty skrawania, najlepiej, typowe do drewna, posiadające stożek prowadzący. Tak też inaczej wygląda wiercenie w drewnie buku, który ma zwartą fakturę i jest o wiele twardsze od lipy. Nawierty są bardziej dokładne, wyraziste, bez tego jak mówicie szarpania obrzeży.
Często, w niedużych woblerkach, używam do wykonania wgłębień na oczka mini szlifierki i podłóżnego wałka szlifierskiego-kamienia z odpowiednio wyprofilowanym na gruboziarnistym kam.szlifierskim, czpieniem i jego średnicy.Lecz ta technika wymaga dużej dokładności i wprawy. Jednym ruchem można spieprzyć robotę.
Napisano 11 kwiecień 2018 - 13:05
O to jest to, nie trzeba nic podłączać.
Takie wycinaki się nadadzą?
Jeśli tylko są ostre, to się nadają
Napisano 11 kwiecień 2018 - 13:44
Napisano 13 kwiecień 2018 - 08:38
Troszkę przesadzasz.
Dla drewna optymalna prędkość skrawania to ok 50 m/s
Nie ma szans, żeby zwykłą wiertarką taką prędkość osiągnąć.
Więc niezależnie od jakości wiertła i tak może następować wyrywanie włókien(krawędzie poszarpane) w niekorzystnym ułożeniu słojów.
Oczywiście ważna jest jakość krawędzi tnących - można skorygować pilnikiem iglakiem...
I jak wcześniej pisałem - pomaleńku....
Zapomniałem dodać że używam wiertarki stołowej, być może to robi równicę. W każdym razie jak do tej pory wiercąc w lipie nie mam problemów z nierównościami
Użytkownik Jano edytował ten post 13 kwiecień 2018 - 09:28
Napisano 21 maj 2018 - 20:58
Nie jestem już takim gepardem produkcji jak dwa lata temu ale sobie jakoś radzę. Dzięki
Jak ty nie jesteś już gepardem to ja jestem jeszcze Lama Piotrze .....pozdro od Skierek
Napisano 22 maj 2018 - 08:54
Artur ja to już praktycznie coraz mniej towaru robię, ale staram się to w miejsce coraz więcej nie mądrzyć
Napisano 13 lipiec 2018 - 21:40
Ja używam zwykłych wiertel do drewna. Przy wiertłach 15zl za komplet krawędzie sa zawsze poszarpane, przy wiertłach za 15zł sztuka zawsze sa ładne i równe
Na tanie wiertła jest patent - bardzo duże obroty i bardzo mały posuw. Nie można naciskać. Wtedy będzie ładnie i bez poszarpanych krawędzi.
Napisano 16 lipiec 2018 - 14:35
Napisano 16 lipiec 2018 - 14:50
Napisano 16 lipiec 2018 - 15:17
Napisano 16 lipiec 2018 - 19:36
Hej ! Potrzebuje małej podpowiedzi jeśli chodzi o oklejanie folią aluminiową ... Strugam krztalt nacinam rowek na stelarz kąpiel w caponie naklejam folie następnie nakładać farby na grzbiet i brzuch czy capiel w lakierze szlif i potem farby i dalej color i lakier ?
tak jak kolega lenny pisze , wtedy nie masz widocznych łączeń foli
Napisano 16 lipiec 2018 - 20:28
Użytkownik Zybi81 edytował ten post 16 lipiec 2018 - 20:31
Napisano 17 lipiec 2018 - 05:31
Ja obklejam wobki tak, nie wiem czy będzie to zrozumiałe:
1. wycinam folie na dł. wobka, nie wycinam zarys boczny, tylko prostokąt ( taki aby boczne krawędzie foli , troszkę zachodziły na druga stronę wobka)
2. odciskam łuskę
3. naklejam ( niewielka ilość foli, która zachodzi na drugą polówkę odcinam wzdłuż lini grzbietu i brzuszka , analogicznie druga stronę )
4. wykałaczką bądź innym wałeczkiem wyrównuje powierzchnie ( z odrobiną wprawy nie będzie widoczna farba podkładowa bądź niemalowany korpus, bo folia będzie się stykała )
5. lakieruje 1 raz
6. maluje , naklejam oczka
7. lakier
8. skrzela- wcześniejszy lakier pozwoli na starcie farbki ze skrzel jak coś się nie spodoba ( ostatnio tak robię zarys skrzel ps. ostatnie wobki boleniowe w moim wątku )
9, znowu lakier 3x
10. stery ,kotwy -------------- 11 km ( ustawienie) -------------> bolenie
Tak to właśnie robię . Jak coś to pisz śmiało
Użytkownik kooper82 edytował ten post 17 lipiec 2018 - 05:32
Napisano 17 lipiec 2018 - 21:11
Tak to właśnie robię . Jak coś to pisz śmiało
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych