[Robert]

Ładny bolek. Ale chyba to dalej ta sama sprawdzona miejscówka.

[grubyzwierz]

Ładna srebrna strzała. Tak ostatnio biegam za szczupakami, o boleniach zupełnie zapominając. Chyba trzeba jechać nad Oderkę z innym pudełkiem przynęt

[krąpiu]

Forecast - jakoś mnie nie pocieszasz ...

[Forecast]

Ładny bolek. Ale chyba to dalej ta sama sprawdzona miejscówka.

Charakter prawie ten sam , drzewo łacha za nim ale miejsce już inne niż wcześniej ... w skrócie powiem że trochę kilometrów nad rzeka robię z wypadu na wypad zawsze więcej. Po prostu przemieszczają się raz są w takim miejscu a raz w skrajnie innym.

[Tomasz K]

Czy ktoś łowi jeszcze bolenie, czy tylko kolega Forecast????????????

[Robert]

Tylko Forecast, reszta się opieprza Ja jutro zrobie sobie spacerk po kanale tak dla zdrowia.

[Tomasz K]

Dobra, czekamy na zdjęcia

[Robert]

Jak by co to tylko z komórki. Po chorobie słaby jestem jak barszcz. Wędka, kilka przynęt i gumowce to wszystko co udźwignę

[Marcel]

Czy ktoś łowi jeszcze bolenie, czy tylko kolega Forecast????????????

Z tego co pisałem na privie wiekszosc chłopakow juz sobie odpusciła. Ja takze wole teraz walniecie zandera niz tepy zaczep . Nie zdarzyłem ich znalezc w pazdzierniku, a ja nie lubie teraz szukac igły w stogu siana.
Niech sobie ochłona, bo czeka je ciezki nastepny rok.

[Tomasz K]

@Robert
Mogą być; ewentualnie. Zawsze to jakaś odskocznia od dominacji Forecasta.
Weź jeszcze kanapkę... na wzmocnienie.

[Tomasz K]

@Marcel
Coraz cieplej się robi,
http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=15965&am p;start=0&
zaczną bić, niczym czerwcowe

[Marcel]

[Robert]

Ciepło stymuluje na wiosnę a jesienią dział dokładnie odwrotnie. Zimno to sygnał do robienia zapasów. Jak zauważyłem nagłe jesienne ocieplenia stymulują wędkarzy, ryby niekoniecznie PS. Na naszym kanale bryndza. Woda zasuwa jak szalona Ta niżówka teraz jest potrzebna jak psu piąta noga

[Krisu23]

Forecast fajny bolek. Musisz z racji niemocy reszty łapaczy dalej ratować honor tego forum

Robert 'koleżanka z pracy' też mile widziana Na razie to poganiam kolesia co mi łódkę lepi bo ma zdążyć do kwietnia a idzie mu kiepsko. Do mnie już w zasadzie dotarło, że z bolkami trzeba odpuścić. Chyba, że rzeka, ale tutaj też nie ma optymistycznych wieści więc szkoda kilometry robić. Brakuje takich miejsc jak ma Forecast. Kiedyś łowiłem bolki na Pilicy, pewnie w takich mniejszych rzeczkach teraz się da.

[Robert]

Czy to nie ciekawe, że praktycznie u wszystkich bolki siadły? W końcu jest nas tu trochę na tym forum i ogólnie zapaść. Musiały wszędzie zadziałać te same mechanizmy aby powstał taki efekt. Szkoda Krisu, że nie masz ryb w tym roku w stawach bo ciekawym by było wiedzieć czy ten rok był udany dla hodowców czy nie. Można by z tego jakieś wnioski ciagnać.

[and67]

Cały ten sezon był trochę pokręcony,czekać jedynie pozostaje z nadziejami na bolenioze 2011 i oglądać w tym sezonie zdjęcia Forecasta .

[Krisu23]

Ktoś coś jeszcze złowi. Ja to czuję. Robert ryby mam, ale same kupowane więc hodowla to żadna. Powodzie i anomalie pogodowe strasznie dały w dupę. Rybom się od tego pokręciło. Jedyny zły sygnał jaki mogę zaobserwować to brak ciągu tarłowego pstrągów u mnie w potoku. Zazwyczaj o tej porze roku to pod moim domem się kotłowało. Teraz nie ma ani jednej ryby. Zeżarły je wydry, albo ludzie, albo powódź wytłukła. A wiem, że powinny być bo mam na stawie trochę selektów potoka które sobie kupiłem. One są już gotowe do tarła.

[Robert]

Ja mam nadzieję, że powodzie nie wytłukła ryb. Jakieś większe śniecią było by widać. Gorzej z wylęgiem bo ten nawet jak by wymarł to go nie zobaczysz. Ja to sobie tak tłumaczę, że jednak w rzece istnieje jakiś constans i jeśli powódź go zburzy totalnie to będzie taki rozpiździec jak teraz. Jeśli ryby rozproszyło i poprzestawiało to dopiero na wiosnę zacznie się formować jakis nowy ład. Obawiam się, że wiele miejscówek przejdzie do historii a nowe trzeba będzie szukać.

[Marcel]

Teorie zostawie dla siebie...
...natomiast dorwałem ostatnio trzy grubiutkie bolenie.
Stały na nurtowym kancie z 2-3m.
Pobrały białego twistera na 12gr prowadzonego baardzo szybkim tempem.
Zmokłem jak cholera, nawet nieprzemakalne ciuchy okazały sie cieniutkie mimo ze tylko chwilami siapiło Susze sie juz drugi dzien
Spedziłem 10 h ( 11-21 )

[Robert]

No to gratulacje. Jeśli nie masz nic przeciwko to będę nadal pisał co chce i kiedy chcę