Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Łodzie Semper

semper 500 nowy model łódź wędkarska

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1347 odpowiedzi w tym temacie

#1141 OFFLINE   Tapirro

Tapirro

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 322 postów
  • Lokalizacjaokolice Wrocławia
  • Imię:Janusz

Napisano 22 maj 2021 - 09:12

Dupa mu siedzi bo ma akumulator i paliwo na rufie

Lipofe4 to potęga. Ja mam na rufie 110ah i waży z 15 kg zamiast >30. Poza tym daje nieprzebrane ilości stabilnego prądu.

Jeździłem ostatnio samochodem elektrycznym i nie chcę już jeździć innymi - bajka. :D



#1142 OFFLINE   Tapirro

Tapirro

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 322 postów
  • Lokalizacjaokolice Wrocławia
  • Imię:Janusz

Napisano 22 maj 2021 - 10:26

Też kupiłem hydropłat ale jeszcze nie założyłem - miałem opór przed robieniem dziur, bo nie wiedziałem czy zostawię sobie ten  silnik. Na razie bez hydropłata pływa tak:

 

Mocowanie kamery nie wytrzymało hopek.


Użytkownik Tapirro edytował ten post 22 maj 2021 - 10:28


#1143 OFFLINE   CORNEL

CORNEL

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 225 postów

Napisano 22 maj 2021 - 11:35

Semper 410, Mercury F20 EFI, aku 80amh dziób, kotwica 9kg, paliwo 25l rufa, skrzynia przynęty 23kg, V max 41km/h. W dwie osoby z gratami 36 km/h.

Może i dałoby się na mocniejszym silniku wykręcić więcej ale na fali i przy przepływaniu przez kilwater innej łódki można się wysypać. 


Użytkownik CORNEL edytował ten post 22 maj 2021 - 11:36

  • Pumba lubi to

#1144 OFFLINE   Mikeyy

Mikeyy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów

Napisano 22 maj 2021 - 12:19

Odbierał ktoś ostatnio 440xt?



#1145 OFFLINE   cabage

cabage

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1518 postów
  • LokalizacjaOpole
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Tohatsu/Mercury/Lowrance/MG/Ram Mounts

Napisano 22 maj 2021 - 22:30

Do 4m łódki można zamontować i 40 KM jak wejdzie - tylko po co ? 
 

Każda jednostka ma określoną  wyporność i pływalność - gdzie jedno i drugie jest dość mocno od siebie zależne aby dobrać odpowiedni silnik.

 

Niestety w pewnym momencie dochodzimy do maxa dla danej długości łodzi i jej wyporności i wrzucanie silnika o 5 czy 10 KM więcej niż deklaruje producent (MOC MAX) może nam niewiele pomóc a często jeszcze bardziej zaszkodzi bo ciężej nam będzie rozłożyć graty na łodzi szczególnie na dowalonej na max w kilogramy łodzi.
 

Wiadomo że im mniejsza i lżejsza łódka to powinno z silnikiem przykładowo 30 KM śmigać szybciej i lepiej, ale nie zawsze tak jest:

 

Opowiem sytuację jaka miała miejsce u znajomych z dwiema różnymi łodziami ale takim samym silnikiem - TOHATSU MFS30C z 2020r ( nie chodzi mi o osiągi ale o opisanie sytuacji ) :

 

1) Łódź RiverFox 470 (2019r) , Tohatsu MFS30C L (2020 r), Śruba 3 x 9,8 x 12 ( standardowa) - Waga pustej łodzi 270 kg + 320kg (1 osoba + szpej lub 400kg (2 osoby +szpej) .Cały zestaw z 2 osobami po 80 kg wchodzi w ślizg w około 8-9 s rozwijając prędkość MAX 41 km/h , z 1 osobą 42-43 km/h. z Jedną osobą wejście zauważalnie szybsze.

Manewrowanie i pływanie dość sprawne - aczkolwiek 30 KM to TOTALNE minimum do "względnie sprawnego" pływania tą łajbą.

 

2) Druga łódka to Skylla 370 ( 2020r) Śruba 3 x 9,8 x 12.

 

Załadowana na maksa - 400kg (szpej i ludzie). Bardzo, bardzo Powoli wychodzi w ślizg, Po rozpędzeniu  V max 41-42 w dwie osoby. Waga pustej to 200kg bez silnikow i szpeju.

Bez szpeju z 1 osobą na pokładzie 46 km/h.
 

Z jedną osobą i normalną ilością szpeju ( z prawidłowym rozłożeniem  na łodzi) zestaw bardzo - bardzo sprawnie startuje i pływa (fruwa).

 

Niestety mała pływalność spowodowana długością i dość sporą szerokością łodzi  (370 x 175/180cm) i dużym obciążeniem kadłuba bardzo źle wpływa dla krótszych jednostek na start (dziób łodzi prawie zawsze stawia pod sporym kątem do góry )- tak samo będzie gdy mamy dużo kilogramów na rufie i za duże obciążenie jednostki, wrzucając silnik 30 KM odczujemy w tym przypadku tylko przy przelotach w śłizgu. 

Dlatego moim zdaniem jednostki do około 4m powinny mieć montowane możliwie jak najlżejsze silniki - nie mówię najsłabsze ... 

Wracając do tematu Sempera 400WL moim zdaniem optimum dla tej łodzi jest silnik 20 KM o jak najmniejszej masie , przeciążając rufę o dodatkowe 10 - 20 czy 25kg będziemy widzieć dużo dłużej dziób łodzi a nie to co przed nim - szczególnie pływając w pojedynkę , z małą ilością szpeju, tak jak to jest w wspomnianej Skylla 370...

 

Podobnie będzie z innymi producentami łodzi - choć to w większości przypadków indywidualna kwestia doboru jednostki napędowej do konstrukcji łodzi , ich szerokości, masy, wyporności , kształtu kadłuba, rozmieszczenia ciężaru itd.... 

Osobiście wyznaję zasadę że jak mogę to montuję maksymalną moc silnika jaki wbity mam w certyfikacie łodzi - mocy nigdy za wiele (natomiast silniki  ponad certyfikat jak sugerowali koledzy prawie zawsze wniosą coś na NIE w jakiejś kwestii - waga, spalanie, problem z wytrzymałością pawęży, wielkość silnika na pawęży , stawianie dziobu na sztorc, problem rozmieszczenia ciężaru itd ). 

 

Czasem co za dużo to nie zdrowo :) 
 



#1146 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5861 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 23 maj 2021 - 09:08

Jak ktoś zamontuje większy silnik niż jest wbite w CE to nie zarejestruje Łodzi. To po pierwsze, a w razie kontroli pewnie zjazd do bazy. Nie mówię już o problemach w przypadku wyjazdu za granicę.
Na pewno im lżej tym lepiej, warto porównać masę silników o tej samej mocy. Suzuki 30km waży 70kg, Yamaha 100kg.

Użytkownik wujek edytował ten post 23 maj 2021 - 09:11


#1147 OFFLINE   C4rl

C4rl

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 54 postów
  • LokalizacjaMazury/3miasto
  • Imię:Karol

Napisano 24 czerwiec 2021 - 15:42

Montował ktoś podstawkę aluminiowa pod motorguidea do sempera 440xt? Prosiłbym o foty.

#1148 OFFLINE   jac72

jac72

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 149 postów
  • LokalizacjaGreaker
  • Imię:Jacek

Napisano 12 lipiec 2021 - 20:20

Czy ktoś zna wymiary Xt 440 wewnątrz, Chcę kupić wykładzinę a nie mam dostępu do łódki



#1149 OFFLINE   pawlo29

pawlo29

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 984 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Każmierski

Napisano 12 lipiec 2021 - 22:29

Czy ktoś zna wymiary Xt 440 wewnątrz, Chcę kupić wykładzinę a nie mam dostępu do łódki

Napisz  do firmy mi odpisali na drugi dzień , co prawda pytałem o nogi do fotela  , ale wymiary łódki na pewno Ci podadzą 



#1150 OFFLINE   Tapirro

Tapirro

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 322 postów
  • Lokalizacjaokolice Wrocławia
  • Imię:Janusz

Napisano 23 sierpień 2021 - 14:14

Montował ktoś windę kotwiczną w Semper 400WL?



#1151 OFFLINE   @Brig

@Brig

    Przedstawiciel marki KFP Watersports

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1914 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Arek

Napisano 24 sierpień 2021 - 23:02

Montował ktoś windę kotwiczną w Semper 400WL?


Janusz, chyba będziesz pierwszy 😁

#1152 OFFLINE   MarMilo

MarMilo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 592 postów
  • LokalizacjaPiaseczno
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:M.

Napisano 24 sierpień 2021 - 23:12

Montował ktoś windę kotwiczną w Semper 400WL?

Tak. Ja zakładałem do swojego sempera 440XT zaraz po zakupie i po pół roku demontowałem zamieniając na dziobówkę. Nie polecam windy a elektryczna jest pomyłką - głośna i powolna - bez sensu....



#1153 OFFLINE   Tapirro

Tapirro

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 322 postów
  • Lokalizacjaokolice Wrocławia
  • Imię:Janusz

Napisano 25 sierpień 2021 - 06:28

Tak. Ja zakładałem do swojego sempera 440XT zaraz po zakupie i po pół roku demontowałem zamieniając na dziobówkę. Nie polecam windy a elektryczna jest pomyłką - głośna i powolna - bez sensu....

Chciałem silnik ale przez jakiś czas nie bylo. Przez ten czas naczytałem sie jakie problemy ludzie z tym mają i zwątpiłem. Do tego za każdym razem będę musiał biegać na dziób żeby to podnosić.
Winda wydaje się prosta, wygodna, pewna i ma pilota. Ci którzy mają mówią, że nie płoszy ryb. Niestety to kloc, a 400wl nie jest za duży, jednak przymierzyłem szablon i jakos wejdzie.

Użytkownik Tapirro edytował ten post 25 sierpień 2021 - 06:39


#1154 OFFLINE   mario

mario

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 3640 postów
  • LokalizacjaP L

Napisano 25 sierpień 2021 - 13:51

Posty i dygresje nie związane z tematem wątku zostały usunięte.



#1155 OFFLINE   Dano.

Dano.

    Wyprawy wędkarskie do Laponii

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 2351 postów
  • LokalizacjaBaza wędkarska w Laponii
  • Imię:Daniel

Napisano 25 sierpień 2021 - 18:51

Chciałem silnik ale przez jakiś czas nie bylo. Przez ten czas naczytałem sie jakie problemy ludzie z tym mają i zwątpiłem. Do tego za każdym razem będę musiał biegać na dziób żeby to podnosić.
Winda wydaje się prosta, wygodna, pewna i ma pilota. Ci którzy mają mówią, że nie płoszy ryb. Niestety to kloc, a 400wl nie jest za duży, jednak przymierzyłem szablon i jakos wejdzie.

Janusz wybacz, ale porównanie kotwicy z silnikiem z funkcją kotwiczenia to jak porównanie obcęg u kowala do nowoczesnych szczypiec u stomatologa do wyrywania zębów.
Argument o bieganiu na dziób żeby podnieść silnik jest pomijalny.
Kiedyś miałem zwykła kotwicę jak każdy i swiat był ok. Potem pojawiły się ręczne wyciągarki i to był luksus zimą, a ja zimą dużo wędkuję.
Później na rynek trafiły wyciągarki elektryczne - to był szok i jaka radość, że nie trzeba tej 15kg kotwicy z 15 metrów targać :D
Następne były silniki z funkcją kotwiczenia - to dopiero wynalazek. Po tym jak zaznajomiłem się z takim silnikiem nie zamieniłbym go na żadną wyciągarkę. Ilość zalet w porównaniu do tej jednej wady rozkładania jest zbyt duża, żeby to rozkładanie było problemem. Możesz kupić silnik Minnkoty, który się rozkłada na polecenie z pilota - nie ma problemu. 
To że były problemy po podłączeniu do echosondy, no były. Ale bez podłączania wszystko działało zacnie i tak jak powinno. Cały czas mówimy o kotwiczeniu a nie wykorzystywanu zaawansowanych funkcji silnika.
A mam wrażenie, że tak na złość babci odmrozisz sobie uszy. Dziobówka to dziobówka i żadna wyciągarka nie jest w stanie być równie przydatna.
Choćby funkcja przesuwania łodzi o 1,5m za pomocę jednego kliknięcia w guzik. Naciskasz dwa razy i stoisz 3 metry w zadanym kierunku dalej. Już widzę, jak na kotwicy która waży 10 kg chce ci się przestawić o te 3 metry. Ja lubię się przecyzyjnie ustawić, bo to jedna z najważniejszych rzeczy przy sandaczach. Ileż razy, po rzuceniu tradycyjnej kotwicy, ustawieniu łodzi z wiatrem padało niecenzuralne "k....a mać!" źle stoimy...
W moim odczuciu - to równie dobry wynalazek jak silnik na rufie po wcześniejszym wiosłowaniu tradycyjną metodą


Użytkownik Dano. edytował ten post 25 sierpień 2021 - 18:52

  • nurek28, malinabar i cabage lubią to

#1156 OFFLINE   AdamCh

AdamCh

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 906 postów
  • Lokalizacjalubuskie
  • Imię:Adam

Napisano 25 sierpień 2021 - 20:34

Racja porównywanie silnika dziobowego do windy elektrycznej jest trochę nie na miejscu. Dlaczego? Winda kosztuje trzy razy mniej. Do silnika elektrycznego potrzebne też dobre zasilaniem, a co za tym idzie trzeba to jakoś ładować. Jak się mieszka w bloku, bez windy, na czwartym piętrze, to jest to mega problem. Do swojej windy mam podpięty gówniany akumulator, który ładuję z silnika.
Nie będę ukrywał, że silnik dziobowy chciałbym mieć bo jest dużo lepszy od windy (kwestia przemieszczania się wzdłuż brzegu itp.) ale powyższe wykluczyło go całkowice. Gdybym mieszkał w domku albo miał jak ładować akumulator od silnika to z pewnością odłożyłbym troszkę więcej kaski i kupiłbym silnik. Tylko nie każdego na to stać...
  • suhhar lubi to

#1157 OFFLINE   Tapirro

Tapirro

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 322 postów
  • Lokalizacjaokolice Wrocławia
  • Imię:Janusz

Napisano 25 sierpień 2021 - 22:23

Janusz wybacz, ale porównanie kotwicy z silnikiem z funkcją kotwiczenia to jak porównanie obcęg u kowala do nowoczesnych szczypiec u stomatologa do wyrywania zębów.
Argument o bieganiu na dziób żeby podnieść silnik jest pomijalny.
Kiedyś miałem zwykła kotwicę jak każdy i swiat był ok. Potem pojawiły się ręczne wyciągarki i to był luksus zimą, a ja zimą dużo wędkuję.
Później na rynek trafiły wyciągarki elektryczne - to był szok i jaka radość, że nie trzeba tej 15kg kotwicy z 15 metrów targać :D
Następne były silniki z funkcją kotwiczenia - to dopiero wynalazek. Po tym jak zaznajomiłem się z takim silnikiem nie zamieniłbym go na żadną wyciągarkę. Ilość zalet w porównaniu do tej jednej wady rozkładania jest zbyt duża, żeby to rozkładanie było problemem. Możesz kupić silnik Minnkoty, który się rozkłada na polecenie z pilota - nie ma problemu.
To że były problemy po podłączeniu do echosondy, no były. Ale bez podłączania wszystko działało zacnie i tak jak powinno. Cały czas mówimy o kotwiczeniu a nie wykorzystywanu zaawansowanych funkcji silnika.
A mam wrażenie, że tak na złość babci odmrozisz sobie uszy. Dziobówka to dziobówka i żadna wyciągarka nie jest w stanie być równie przydatna.
Choćby funkcja przesuwania łodzi o 1,5m za pomocę jednego kliknięcia w guzik. Naciskasz dwa razy i stoisz 3 metry w zadanym kierunku dalej. Już widzę, jak na kotwicy która waży 10 kg chce ci się przestawić o te 3 metry. Ja lubię się przecyzyjnie ustawić, bo to jedna z najważniejszych rzeczy przy sandaczach. Ileż razy, po rzuceniu tradycyjnej kotwicy, ustawieniu łodzi z wiatrem padało niecenzuralne "k....a mać!" źle stoimy...
W moim odczuciu - to równie dobry wynalazek jak silnik na rufie po wcześniejszym wiosłowaniu tradycyjną metodą

Właściwie to specjalnie pod MG kupiłem Lowerance i kupiłem nawet płytę pod ten silnik ale z silnikami były problemy więc się wstrzymałem i zacząłem zastanawiać, czy właściwie nie potrzebuję tylko kotwicy. Korzystając ze zwykłej kotwicy, nie czuje, żeby mi czegoś brakowało, tylko lina mnie wkurza. Na razie wind elektrycznych nie ma, będą za 2 miesiące, może mi się zmieni z powrotem na dziobówkę. Tylko zaczynam mieć opór przed obstawianiem się coraz bardziej zaawansowanym sprzętem. Kiedy widzę gościa na wiosłach, bez echa, to nie wiem czy mu nie zazdroszczę. Zaczynam pływać coraz częściej bez echa i nie wiem czy nie jest mi z tym lepiej.

Użytkownik Tapirro edytował ten post 25 sierpień 2021 - 22:27

  • Krzysztof lubi to

#1158 OFFLINE   AdamCh

AdamCh

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 906 postów
  • Lokalizacjalubuskie
  • Imię:Adam

Napisano 26 sierpień 2021 - 05:38

Janusz, tak jak pisze Arek, bez przesady 😊
Wszystkie wynalazki mają nam ułatwić życie. Winda elektryczna ma dwa plusy, nie musisz ciągać zbędnych kilogramów i nie marzną Ci ręce. Więcej plusów nie widzę. Silnik elektryczny to dużo więcej o czym pisane było wyżej.

#1159 OFFLINE   Tapirro

Tapirro

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 322 postów
  • Lokalizacjaokolice Wrocławia
  • Imię:Janusz

Napisano 26 sierpień 2021 - 06:39

Janusz, tak jak pisze Arek, bez przesady
Wszystkie wynalazki mają nam ułatwić życie. Winda elektryczna ma dwa plusy, nie musisz ciągać zbędnych kilogramów i nie marzną Ci ręce. Więcej plusów nie widzę. Silnik elektryczny to dużo więcej o czym pisane było wyżej.

I takie udogodnienie, które daje winda PRZY KOTWICZENIU, dla mnie jest wystarczające. Reszta którą daje dziobowka, to sterowanie łodzią przy pomocy satelitów i komputera na pokładzie łodzi, zamiast ręka. Wiem, daje precyzję i wygodę. Na pewno fajnie, ale czy jest mi potrzebne - zastanawiam sie. Za Chwile będziemy mieli wyrzutnie mikro dronow podwodnych, do namierzania ryb i 100 łódek będzie nimi ścigało 20 sandaczy wpuszczonych 2 dni wcześniej do zbiornika.
 

<<edit>>


Użytkownik mario edytował ten post 26 sierpień 2021 - 10:48

  • Krzysztof lubi to

#1160 OFFLINE   karkoszek

karkoszek

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1834 postów
  • LokalizacjaGryfino
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:Lures.pl

Napisano 26 sierpień 2021 - 07:01

Ja doszedłem do wniosku, że gdybym miał wybierać pomiędzy silnikiem dziobowym, a spalinowym to wybrałbym sam dziobowy.
To w jaki sposób zmienia się wędkowanie jest nie do opisania.
  • golenia i 12345 lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 7

0 użytkowników, 7 gości, 0 anonimowych