Drobna rada.
Przy wodowaniu z dużym wiatrem z boku, ja robię tak.
Kolega z racji że jest małych rozmiarów wsiada do łodzi i woduje łódkę razem z nim. dodatkowy cieżar sprawia że łódka nie jest tak szybko spychana na boki. Dodatkowo wodowanie trwa kilka sekund (o ile to oczywiście możliwe).