Pokopałem trochę aby wyjaśnić temat do spodu no i jak to zwykle niezłe wdepnąłem.Temat nie jest taki czarno biały ale jak to w życiu
Janek odcinek OS Dunajec jest niezgodny z ustawą ale widocznie żaden papuga nie widzi tam kasy do wyrwania i temat jest nieruszany.
Zieloni też tego nie ruszają bo mają świadomość ze albo wędkarze tam będą rządzić albo cham wybije wszystko widłami.
Co do całkowitego C&R na wodach PZW nierealne i bardzo groźne dla samego wędkarstwa czuje ze zieloni momentalnie próbowali by je zdelegalizować i dupa.
argument o zdobywaniu w ten sposób pożywienia jest dla nich nie do podważenia.
Sposobem na ulżenie sumkowi na Włocławku to całkowity zakaz trolingu i utworzenie całorocznej strefy ochronnej suma no i tu jest ale bo wiąże się to z brakiem możliwości połowu.Oczywiście będzie można gadać ze przecież ja wypuszczam ale jak dla mnie argument słaby.Niestety nie da się mieć jabłka i mieć jabłka.Jeszce jedno w myśl ustawy o ochronie zwierząt kto próbuje złapać rybę z zamysłem jej uwolnienia popełnia przestępstwo pozostaje tylko kwestia udowodnienia winy.
Dobra ja z mojej strony zamykam temat bicie piany nic nie da.
Użytkownik Dareksum edytował ten post 26 sierpień 2016 - 10:36