"...głosniki na max mialem..."
"...Patrząc na użytkownika JAZ ZAAWANSOWANY to chodzi o ciążę bo coś jakby przybyło..."
Pietrek, mając małe "bejbi", to jeszcze się nie nauczyłeś, że nie daje się głośników na maxa.
Ciąża - żeby przeżyć cały dzień przy woblerach, to tabliczka czekolady musi pęknąć, a że lakiernia jest 5km dalej i dojazd rowerkiem, to i tak wychodzi to na zero .
Dobry
Czy kol ,,Jaz,, wybiera się do Posen na Rybomanię ?
No raczej NIE, bo jest trochę roboty, a teraz coś doszło, także praca, praca, zapierdziel.
W tamtym roku, to tak przy okazji postałem z chłopakami z Art-Rodu.