Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Ostateczny wybor


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
34 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18615 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 15 czerwiec 2006 - 20:13

@Sławek

to jest kwestia indywidualnych preferencji. Ja np. nie zgadzam się z @pittem w tym względzie :mellow:

Moim zdaniem do przynęt takich jak średnie jerki (~50 gram) i cięższych nie ma jak round. Próbowałem łowić jeerkami przy użyciu niskiego profila, zreszta identycznego jak ten który użytkował @pitt w czasie swojej ostatniej wyprawy na szkiery (Quantum PT X-metal) ale nie podobalo mi sie. Przy takich ciezarach przynet sysytem antysplataniowy (czy to hamulec odsrodkowy czy magnetyczny) nie ma moim zdnaiem az tak wielkiego znaczenia jak przy przynetach lekkich, a w moim przekonaniu round jest jednak mocniejszy od niskiego profila, chociażby z uwagi na ruchomy wodzik.

Wydaje mi się że systematyczne używanie niskiego profila do łowienia tak cięzkimi przynętami jak opisał @pitt będzie prowadzić po prostu do zakatowania młynka - ale @pitt ma zapewne inne zdnaie w tym wzgledzie :mellow:

@Thymallus

rozumiem że mówisz o róznicy w szerokosci szpuli pomiedzy C3 4601 a C4 5601. Czyli o kolowrotkach w dwoch roznych wielkosciach. Mialem w rekach C3 5501 i wydaje mi sie ze szpula byla analogiczna jaka w piątce modelu C4 - tak mi się wydaje, mogę sie mylić oczywiści :unsure:

Pozdrawiam

ps. żeby nie było że jestem jakoś uprzedzony do niskich profili - wrecz przeciwnie, bardzo je lubie, ale w moim odczuciu adaptowanie multiplikatoro niskoprofilowych do lowienia ciezkimi jerkami jest troche na siłe



#22 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 15 czerwiec 2006 - 20:59

@Friko,
Sławek wspomniał, ze chce Team Dragon do 70g, Thymallus, stwierdził, że to idealny kij pod Slidera 10, takimi przynetami, zakładam, chciał łowić Sławek. Każdy porządny niski profil poradzi sobie z taką przynętą. Skoro są wedkarze, którzy ciskaja S10 albo F10 z stałoszpulowców i jest OK, więc nie ma przeciwskazań, żeby kołowrotki takie jak np. Curado zostały zakatowane przynetami o cięzarze nie przektraczającym 70 g. Wiekszość jerkowców ( tak mi się wydaje) szarpie przynetą za pomocą wędziska, to też ma wpływ na żywotność młynka. Ponadto niskimprofilem łatwiej będzie rzucić np.dużą obrotówką, ja często łowię kijem jerkowym innymi przynetami niż bezsterowce i nie uważam, żebym to było coś złego. Dla precyzji dodam, że używam C3 4601 bo na niski profil muszę jeszcze poczekać ($$$)
Wygoda to kwestia indywidualna.
pozd Jerzy :D

#23 OFFLINE   bassy

bassy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1941 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 15 czerwiec 2006 - 21:54

Witam!
Odnośnie gabarytów c3 i c4 są takie same praktycznie dla podtypów np
c3 4601 i c4 4600 ( nie ma 01 dla lewych)
Ponadto c4 ma 1 łożysko więcej i przeł. większe . Nowy c4(z 2006r) ma też 6 wałeczkowy hamulec a c3 2 wałki.
Czy wie ktoś skąd w Usa zdobyć poprzedniego c4 5601 w kolorze srebrno granatowym?
Mam fotki porównawcze c3 i c4 mogę wysłac zainteresowanym

#24 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18615 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 czerwiec 2006 - 07:02

@Jerzy

miałem na myśli sytuację taką, że rzucasz jerkiem a wodzik jest w skrajnym bocznym położeniu i plecionka ze szpuli schodzi pod dużym kątem. Mimo wszystko, wydaje mi się że niskie profile nie zostalły zaprojektowane do znoszenia takich obciązeń. W USA, niskie profile stosuje sie na bassy, gdzie gramatura stosowanych przynęt, z tego co odnoszę wrażenie, oscyluje zasadniczo wokół 1 uncji (28 gram). Myślę tu chociażby o gramaturze przynęt używanych do testowania wędek na forum tackletour. 1/2, 5/8, 3/4 oz - to spotykałem najczęściej. (*)

Nie spotkałem natomiast sytuacji żeby ktoś polecał niski profil na muskie i do cięzkich przynęt. (Wyjątek to @pepe który tak łowi).
Myślę, iż poza konstrukcją wodzika znaczenie może mieć tu także pojemnośc szpuli oraz moc hamulca (ciężar na jaki można go ustawić). (**)

Nie chcę się wymądrzać bo przyznam że temat multiplikatorów nigdy szczególnie mnie nie interesował i nie sądzę że mam dużą wiedzę w tym względzie Embarassed a zestawy castingowe dobieram w dużej mierze intuicyjnie. Mi po prostu zdecydowanie multiplikator typu round pasuje do ciężkich przynęt i ciężkich zestawów, takich jak odmiana castingu w Europie zwana jerkingiem, - do wszystkich innych zatsosowań stosuję niskie profile.


Pozdrawiam serdecznie

(*) pomijam techniki takie ja flipping i piching gdzie rzuca się przynętami nieco cięższymi, ale nie są to normalne techniki rzutowe oc zym już było kiedyś na forum
(**) oczywiscie kazda regula doznaje wyjatkow, sa ekskluzywne multiplikatory tupu round do rzucania pstragowymi drobiażdzkami i niskie profile typu big bait special - ale są to wyjątki

#25 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 16 czerwiec 2006 - 07:07

Ostatnie pytanie :huh: : Jaka będzie dolna granica ciężaru przynęty do ww kijka przy zastosowaniu C3 bądź np Daiwy Procaster (niskoprofilowego)?
Pozdrawiam
:mellow:

#26 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18615 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 czerwiec 2006 - 07:34

@Sławek

Daiwa Procaster według mnie obsługuje wabiki od 12 gram, pod warunkiem że są one idealnie ukształtowane aerodynamicznie a linka jest w miarę cienka. Ja rzucałem np. Dorado Lake 5 na satysfakcjonujące odległości. Poniżej tej wagi możesz wykonywać rzuty na odległośc ok 10 metrów, i to przy dobrym kiju

Jeżeli chodzi o C3 to domyślam się że masz na myśli model 4601. myślę że dolne c.w. będzie tu podobne albo trochę wyższe, jednakże rzucało będzie się trudniej z uwagi na brak ustawianego antysplątaniowego (nastawa hamulca odśrodkowego jest w C3 4601 stała, a magnetyk w Daiwie Procaster możesz regulować). O nowej serii multpilikatorów ABU z rozbudowanycm hamulcem odśrodkowym nie będę się wypowiadał bo nie miałem jej w ręku.

Pozdrawiam

ps. dla mnie oba te kołowrotki są w sumie bardzo porównywalne, jeden z moich kolegów używał Procastera z plecionka 30lb do jerków i nie narzekał, jednak w dłuższym okresie takiej eksploatacji myślę żę zwycięzcą okazałby się C3 <_<

#27 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 16 czerwiec 2006 - 07:48

Przeczytałem fragment postu Friko i ostatnie włosy na głowie aż mi się najeżyły.
- takich jak odmiana castingu w Europie zwana jerkingiem, -
To jest przerażające do jakiej demagogii i zakłamania może doprowadzić chęć propagowania jedynie bardzo wąskiej i śladowej techniki łowienia szczupaków w kraju nad Wisłą. Jeżeli nawet jeden szczupak na tysiąc szczupaków złowionych tradycyjnie zostanie złowiony na jerka to i tak 3/4 z tego używało kołowrotka ze stałą szpulą czyli korby. Na powiedzmy 100 czynnych użytkowników jerków na forum zdecydowana większość to korbiarze. Po odjęciu 20-30 osób z topu forum reszta boryka się z podstawowymi problemami jak w wątku głównym. Co przykręcić do kija, żeby było dobrze.
Nazywanie tego wąskiego ruchu odmianą castingu europejskiego mogła powstać tylko w głowie redaktora jerbajta.

:huh:

#28 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18615 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 czerwiec 2006 - 08:04

Być może Andrzeju, być może :lol: o etymologii jerkingu, o różnych rozumieniach tego słowa, potocznych i podręcznikowych, jego związkach z castingiem etc był już odrębny post na forum i nie chciałbym teraz powracać do tej dyskusji. Wiem że się z tym nie zgadzasz, ale dla mnie najbardziej powszechne rozumienie słowa jerking oznacza łowienie na jerki przy pomocy ciężkiego zestawu castingwego.

#29 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 16 czerwiec 2006 - 08:21

Pawle@, Czyżby spokojne prowadzenie na wypłyceniu przy trzcinowisku Super Shad Rapa lub prowadzenie wzdłuż grzbietu górki podwodnej 18 cm Magnum Rapala w wersji tonącej też rozumiesz jako jerkowanie?
W obydwóch przypadkach jest potrzebny do tych przynęt ciężki sprzęt spiningowy.

pozdrawiam

#30 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18615 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 czerwiec 2006 - 10:01

Andrzeju,
powiem tak: dla mnie pewną ikoną medialną jest zdjęcie Bertusa Rozmeijera z jerkówką z multikiemk typu round, bodajże ABU, jerkiem i wielkim szczupakiem. Takie zdjęcia najpierw widziałem w katalogach firmy Salmo, potem zacząłem szukać ich w internecie. Robiły na mnie zawsze wielkie wrażenie, i mimo upływu czasu robią nadal :mellow: Ponieważ żyjemy w czasach cywilizacji obrazkowej wydaje mi się iż ta ikona jest doświadczniem wspólnym nie tylko dla mnie, ale dla wielu osób z tego forum jak rówież dla wielu innych europejczyków - wszak Bertus to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci kontynantalnego wędkarstwa.

Pozdrawiam serdecznie


#31 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 czerwiec 2006 - 17:27

Do jerkowania nadaje się każdy multiplikator, czy będzie to round, czy lowprofile to nie ma znaczenia.
Trzeba zadać sobie pytanie jakimi przynętami będziemy jerkować?
Bo przecież jerkowanie to technika prowadzenia przynęty, więc możemy jerkować gumami z 10 gramowymi główkami albo cieżkim 100 gramowym jerkiem.
Rozumiem, że chodzi o standardowe jerki dostępne u nas w kraju, czyli slidery, fatso, jack i inne też dość ciężkie.

Wybór multika do tak ciężkich przynęt powinien koncentrować się raczej na konstrukacjach typu round. Tutaj także należy zastanowić się czy będziemy łowili tylko najcięższymi jerkami, czy tylko takimi do 40 gramów, a przede wszystkim jak często będziemy łowili?
Co jest ważne? Systematyczne łowienie ciężkimi przynętami szybko zniszczy zbyt delikatny multiplikator, dlatego round jest lepszym wyborem bo jest trwalszy i mocniejszy niż większość niskich profili.
Oczywiście, że można stosować niskie profile do jerków o znacznej masie 40-100 gramów ale będą się one zbyt szybko zużywały i w końcu niszczyły. A czy o to nam chodzi?

Na przekór, sam także używam niskich profili do ciężkiego jerkowania, jednak ja podszedłem do tematu troszkę inaczej. Kupiłem kilka niedrogich multików i będę łowił nimi aż do całkowitego zajechania, więc nie będzie mi ich aż tak szkoda. A przy okazji będę miał możliwość przetestowania większej gamy multików.
Zmierzam do tego aby nie do końca brać z nas przykład. Np. moje niektóre niskie profile po dwóch sezonach ciągłego używania ciężkich jerków i dwóch wyprawach na szkiery powoli przestają istnieć...
Chcecie konkretów?
Daiwa Procaster po dwóch sezonach ciężkiej jerkowej orki szczupakowej i po dwóch wyjazdach na szkiery praktycznie zaraz się rozpadnie. Sypie się prawie wszystko.
Daiwa TDX po dwóch sezonach i jednym wyjeżdzie na szkiery jest bliska zajeżdżenia. Łożyska w tragicznym stanie, mechanizm nabiera coraz większych luzów.
W Tica Sculptor po niecałym sezonie zniszczył się przycisk zwalniania szpuli, ponadto łożyska nie wytrzymują dobrze próby z solą.

Sami wyciągnijcie wnioski. :D


#32 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 16 czerwiec 2006 - 17:54

Rognis dzięki - to są właśnie fakty. Co prawda nie mam na razie w planach wyprawy na szkiery a tylko polskie warunki z dość ograniczoną wielkością ryb (obym sie mylił :D). Z drugiej strony nie mam zamiaru się tłumaczyć np mojej żonie :angry: dlaczego kręcioł za 100 dolarów mi się rozleciał po krótkim czasie. Sam też tego nie chcę. Wygoda owszem, ale na razie mnie na nią nie stać. Jeżeli kiedys stanę się potentatem finansowym to wtedy może i przerzucę się na niskie profile. Jak na razie chyba przychylę się trochę do rady Pepe i zakupię C3 (radził C4).
Pozdrawiam i dzięki za wszystki opinie - dużo każda z nich dała
Połamania

PS W niedzielę idę wypróbować jerki mojego wyrobu. Mam nadzieję, że będę zadowolony, choć na razie będę łowił dosyć długim spinningiem (krótsze są zbyt miękkie).

#33 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 16 czerwiec 2006 - 17:59

A co do nazewnictwa to myślę, że przyjęte w praktyce pojęcia powinny być dalej używane. Skoro upowszechniło się w jakimś stopniu określenie korba, to niech tak zostanie. A jeśli to kogoś nie satysfakcjonuje, to może to próbować zmienić (tylko po co).
Pozdrawiam

PS OFF TOPIC (tylko dla masochistów :D)
W metodologii nauk społecznych, przy budowaniu ankiety funkcjonuje pojęcie: pytanie otwarte. Chodzi oczywiście o otwartość odpowiedzi a nie pytania. To taki skrót myślowy. Pytanie ponieważ dotyczy tylko określonego stanowiska, poglądu czy stanu rzeczy, zawsze jest zamknięte. W nauce można się o to kłócić ale w wędkarstwie chyba nie warto.

#34 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 16 czerwiec 2006 - 19:07

no tak, ale to czy multik bedzie sie sypal po jednym czy tez po dwoch sezonach zalezy w duzej mierze od tego, jak sie go uzywa i jak sie prowadzi przynety, jak ktos katuje sprzet zamiast popracowac nad technika prowadzenia to zakatuje nawet rounda ... dlaczego tak mysle? bo moj procaster ma trzeci sezon za soba i wyglada tak, jakby mial przezyc jeszcze trzy nastepne ... jakich przynet uzywam? pomiedzy 30 a 60 gram

u mnie zaden round nie wyladuje w uchwycie, jezeli do tytanu nie beda przyczepiane jerki powyzej 80 gram B)

#35 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 czerwiec 2006 - 13:45

@Pitt,

tak czy inaczej ostateczny wybór zawsze będzie kwestią gustu. :mellow:

Mimo kilku złych doświadczeń podczas stosowania niskich profili do ciężkiego jerkowania i tak z nich nie zrezygnuję. Lubię nimi łowić ponieważ daje mi to większą satysfakcję.
Na zniszczenie multików miała ogromny wpływ sól ze szkierów, a głównie ilość oddanych rzutów ciężkimi przynętami w ciągu kilku sezonów.
Co do techniki prowadzenia przynęt/jerków nie mam sobie nic do zarzucenia. :mellow:

p.s. a Procastera i tak lubię. Rozstanę się z nim dopiero jak sam przestanie całkowicie pracować... niestety już blisko do tego... :lol: