[mifek]

To ja chciałem przeczytać coś o tych wobkach. A śmietnik i obraza mam to w nosie bo jestem tu tylko przez grypkę za kilka dni mi przejdzie i poczekam z wejściem tu do następnej grypki.

jednym słowem JERKBAIT.PL lekarstwem na grypę... Dobre - tego nie wiedziałem

[strażak]

Jeśli chodzi o relację cena-jakość to bonito wypada bardzo dobrze, łowię dużo na najmniejsze woblerki bardzo podobne do salmo horneta, są w cenie 10zł, polecam je osobiście

[wobek]

I to bez recepty

[wobek]

Szczupak. Jakie ryby łowisz na te wobki?

[pampi]

płocie

[pablom]

Bonito zacząłem używać za namową R. Pietrzaka. Najpierw niechętnie, ale w miarę wypadów nad wodę coraz częściej gościły w moim pudełku. Klenie, jazie czy pstrągi to są główne gatunki które na nie łowię. Teraz zostały mi już 4 szt, także będę musiał uzupełnić braki. Obiektywnie patrząc są lepiej wykonane niż Sieki (sorry Marku) czy dorado. Nie spotkałem się jeszcze z wypadającymi sterami czy nietrzymaniem się w głównym nurcie. Ww niestety czasem mają takie przypadłości. Moje ulubione Sieki na pomorskich rzekach nie dają czasem rady i zostaje ich ustawianie czy ściąganie z prądem, co oczywiście ogranicza zastosowanie przynęty. Gdy jeszcze rozróżniałem kolory i odcień miał znaczenie irytowało mnie malowanie Bonito, ale gdy podzieliłem kolory wędkarskie na natura - fantazja czy oczojeb - jak kto woli to stosuje je z dużym powodzeniem. także polecam.

[wobek]

Pokazałem na zdjęciach wobki oklejane bo myślałem że ktoś coś napisze na temat skuteczności większej jak na wobku jest szmata.Ale widzę że nie ma chętnych do dyskusji. Na mojej wodzie gdzie dominuje kleń, szczupak i okoń. Szmata na wobku pomaga tyle co umarłemu kadzidło. Natomiast wody pstrągowe w mojej okolicy są na tyle puste że nie można wyciągać wniosków.Natomiast co zauważyłem że wędkarze bija w takie oklejane wobki jak szaleni, może ja nie miałem szczęścia do połowienia na takie wobki.Fakt jak sie zastosuje materiał z grubsza nitka brokatową to efekty wizualne są niesamowite, tylko to tarcie wobka pod materiał by w tyłku nie wyszedł aligator a w miarę lekka przynęta doprowadza do lekkiego bólu dłoni.Jak wyjąłem takie pudło robocze z oklejanymi wobkami to po chwili było puste bo chłopcy uznali że muszą mieć takie wobki.No i nie doczekały sezonu bym mógł potestowac. Na malowane nawet nie spojrzeli. Więc zastanawiam sie czy nie wprowadzić takich wobków do swojej oferty.

[wobek]

A oto wyniki na mojego klenia 3.5cm. Na rzece Skrwie odbyły się zawody z cyklu grand prix w spinningu okręgu płocko-włocławskiego. Na moje szczęście nie zawiodła mnie taktyka prowadzenia boniciaka z nurtem na spowolnieniach i przy dnie palnęły mi dwa miłe klenie 43 i 42cm, które pozwoliły mi wygrać te zawody.


ZDJECIA NIEZGODNE Z REGULAMINEM JERKBAIT

[tomi101]

Mam nadzieję że były to zawody na żywej rybie,choć sądząc po zdjęciach niekoniecznie .

Pozdrawiam Tomi .

[wobek]

Zgadza się że nie na żywej rybie. Ale sędziowie zjedli rybki żyją i podobno sobie chwalili.

[maciekj]

Jakiś mocno zacofany ten okręg skoro zawody rangi okręgowej na bitej rybie robią. A wklejenie zdjęć dwóch trupów, nowych klientów na tym forum Ci raczej nie przyniesie..

[wobek]

Takich klientów jak Pan to ja nie muszę szukać. U mnie produkcja i tak zawsze jest na wczoraj. A co do bicia ryb to życzę Panu by Pan złowił tyle ile ja wypuszczę, przy reszcie ubitych.Bawią mnie ludzie którym wydaje że są święci lub lepsi jak tu błysną wypuszczoną rybką. Tylko jak mieliśmy ryby przez tydzień do noszenia to żadnego mundreksa nie było do pomocy, zawsze coś jak nie praca to sraczka. A pózniej wypuszcza taki mundreks naszą rybkę i błyszczy a gdyby nie praca kilku zapalonych i tydzień spaceru z pstrążkami w worach to zacofaniec nie miałby okazji błysnąć łowiąc w pustyni.

[Marvin]

Bawią mnie ludzie którym wydaje że są święci lub lepsi jak tu błysną wypuszczoną rybką.

A mnie bawią ludzie, którzy dzień dzień, w pocie czoła wypuszczają okazowe ryby, a kiedy przychodzi do pochwalenia się - mają do pokazania truchła.
@wobek, pamiętaj, że Twoich dobrych intencji nie widać na forum internetowym: dowiemy się o Tobie tylko tyle, ile zechcesz ujawnić. Jeśli zatem wypuszczasz ryby, i wiesz czemu to służy, powinieneś się lepiej przyłożyć do kształtowania swojego wizerunku. Już dostałeś swój puchar na zawodach, tutaj dostaje się brawa za zdjęcie znikającego w wodzie ogonka.

[maciekj]

Takich klientów jak Pan to ja nie muszę szukać. U mnie produkcja i tak zawsze jest na wczoraj. A co do bicia ryb to życzę Panu by Pan złowił tyle ile ja wypuszczę, przy reszcie ubitych.Bawią mnie ludzie którym wydaje że są święci lub lepsi jak tu błysną wypuszczoną rybką. Tylko jak mieliśmy ryby przez tydzień do noszenia to żadnego mundreksa nie było do pomocy, zawsze coś jak nie praca to sraczka. A pózniej wypuszcza taki mundreks naszą rybkę i błyszczy a gdyby nie praca kilku zapalonych i tydzień spaceru z pstrążkami w worach to zacofaniec nie miałby okazji błysnąć łowiąc w pustyni.

Wobek po co ten Pan to jest forum. Druga sprawa, jestem Twoim klientem od dawna i będę dalej bo uważam, że Twoje woblery to kawał dobrej roboty.
A co do życzeń to ich nie przyjmuję bo nie wiem ile ryb łowisz i ile z nich wypuszczasz a nie chcę ryzykować utraty wyników. Nie rozumiem natomiast Twojego zachowania. Wklejasz zdjęcia niezgodne z regulaminem forum. Próbuję Ci grzecznie wytłumaczyć że na tym forum nie jest mile widziane wklejanie zdjęć martwych ryb a do tego z zawodów a Ty się wściekasz. Wyluzuj trochę.
Co do kolejnej części Twojego postu się nie wypowiadam bo nie wiem o co chodzi.

[Bujo]

Witam,

Nie wystarczy jak moderator skasowal zdjecie? Nieznajomosc regulaminu zdarza sie kazdemu czego najlepszym przykladem jest dzial sprzedam.

Skoncentrujmy sie w tym watku na woblerach Jacka, ktore notabene sa swietne

Bujo

[wobek]

Woblery bonito na majowe bolenie

Opiszę dziś koledzy jakie rybki brały mi podczas ustawiania moich boleniowych woblerów o wadze 7.5g i wielkości 5cm. Jednego bolka na mój boleniowy prototyp.W pierwszych dniach maja ustawiałem w płocku na jednej z główek boleniówki. Miejsce ustawiania nie było przypadkowe. Wiedziałem że tu są spore bolenie, a miejscówkę pokazał mi kolega Jacek Urbański. Ja niestety nie znam tu jeszcze wody na tyle dobrze by chodzić na ryby w ciemno.Człowiek nie ma czasu na zwiedzanie wody, niestety obowiązki związane z produkowaniem woblerków nie dają takich możliwości. Ale podczas ustawiania można czasami połowic. Piąteczki które ustawiałem mają zwiększoną ilość ciężarku w korpusie z myślą o większych rzekach.

Praca takiej przynęty jest drobniejsza ale nieznacznie różni się z poprzednim wobkiem o ciężarze 5.5g. Natomiast zastosowałem także większe kotwice nr 8 i one troszkę hamują zapędy do agresywniejszej pracy woblerka.Zamieniwszy kotwice na 10 wobek przez zmianę kąta ustawienia steru nie traci na pracy.Ale kotwica nr 10 w kontakcie z dużym boleniem kończy się małą ilością zaciętych ryb, a jak już siądzie to ciężko wyholować potwora. No do rzeczy. Miejsce to jak to w Płocku główka i słaby uciąg wody bolenie pokazują się w kilku miejscach . Na napływie, w warkoczu i za główka w prawie stojącej wodzie.Na napływie można łowić na lżejsze wobki nie muszą być ciężkie bo nie trzeba rzucać daleko. Tempo prowadzenia woblerka na napływie dobieram tak by wobek z nurtem tylko pracował po kilku przeprowadzeniach jeśli nie ma brania przyspieszam sprowadzanie przynęty.Warkocz jeśli bolek gania daleko trzeba użyć ciężkiego woblea i tempo pracy jest różne nie zawsze trzeba skręcać jak na wyścigach. Powiem inaczej bardzo rzadko tak prowadzę.

Często zmieniam prędkość skręcania żyłki i wędką zmieniam kierunek prowadzenia wobka co często prowokuje rapulca do ataku. Owszem czasami jak bolek nie atakuje tak prowadzonego woblerka to wtedy kilka razy rzucam skręcając jak na wyścigach ale to ostatnia deska ratunku.Na główce spacerowała sobie pewna pani z aparatem fotograficznym a ja nieświadom rozmawiałem z jej mężem.Pytał czym się zajmuje i że widział jak złowił tu facet bolka piątkę dzień wcześniej. Sprostowałem że bolek miał około czwórki i że to mi palnął na piąteczkę jak pracowałem i w ty momencie pokazał się boleń. Myślę tyle się z nim nagadałem o woblerkach na bolka a tu teraz przyszedł moment prawdy. Ale co tam założyłem prototypa 9 gram i siedem centymetrów długości. Sru do wody w warkocz i w trzecim rzucie nastąpiło branie. W tym momencie pani z aparatem uznała że zrobi kilka zdjęć.

Fotki wyszły prześliczne za co Pani dziękuję i żałuję że poprzedniego dnia nie poprosiłem jej by też zrobiła mi kilka fotek bo wyjąłem trojkę i czwórkę. A mój telefon w między czasie rozwalił się i nie wiem czy uda mi się odzyskać te zdjęcia by je tu pózniej dołączyć.Bolek palnął na wobka prowadzonego średnim tempem ze zmianą kierunków prowadzenia przynęty i chwilowymi zwolnieniami zwijania żyłki. A tak na koniec fajną mam robotę. Wspomnę tylko że z piateczek najskuteczniejsze były ciemnozielone i srebrne z oliwowozielonym lub czarnym grzbietem - Woblery bonito[/strong].

Załączone pliki

•  bolek wieczorem.jpg   21,35 KB   831 Ilość pobrań
•  Bolen (3)(2).jpg   88,76 KB   825 Ilość pobrań

[wobek]

A oto fotki wobków boleniowych

Załączone pliki

•  boleń 028.JPG   42,09 KB   707 Ilość pobrań
•  bolen 024.JPG   28,97 KB   709 Ilość pobrań

[wobek]

Witam kolegów. W dniu wczorajszym zamieściłem na ogólnym post KLENIE2012-KONKURS BONITO. Został usunięty przez remka ponieważ była w tym nutka reklamy moich wobków. Nie zdawałem sobie sprawy że będzie aż takie duże zainteresowanie tym tematem.Faktycznie mogło to wyglądać nieuczciwie wobec firm które tu płaca za reklamę i doskonale rozumiem posunięcie remka.Chcę wszystkich zainteresowanych takim konkursem oraz właściciela przeprosić za całe zamieszanie.Natomiast osoby zainteresowane takim konkursem proszę o poszukanie tematu na innych forach.Widząc wczorajsze poruszenie, jestem pełen podziwu dla założyciela jerkbaita za stworzenie takiego prężnego portalu.

[spinerman]

Bonito na klenia 1 liga; szczególnie zajebiste są modele OKOŃ całe czarne w wersji tonącej. Świetnie latają, pięknie schodzą i trzymają się wartkiego nurtu. Dobry stosunek ceny do jakości. Jedyna rzecz do której można się przyczepić to słaba powłoka lakiernicza Ja po zakupie 2-3 razy zanurzam w Domalux-ie i jest ok. Serdecznie pozdrawiam.

Załączone pliki

•  1263558948.jpg   22,21 KB   93 Ilość pobrań