No no,jeszcze jeden"stary nadbudzak".Darek to my już siła chłopa.
Piotrek miło że przyzwyczajasz się do tej strony!
Niech się młody mentalnie przygotowuje .
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 02 styczeń 2017 - 19:00
No no,jeszcze jeden"stary nadbudzak".Darek to my już siła chłopa.
Piotrek miło że przyzwyczajasz się do tej strony!
Niech się młody mentalnie przygotowuje .
Napisano 27 styczeń 2017 - 18:27
Cóż tam proszę starszych panów w inteligientnym świecie słychać. Czy zdrowi?
Napisano 27 styczeń 2017 - 18:34
Cóż tam proszę starszych panów w inteligientnym świecie słychać. Czy zdrowi?
W kolanach strzyka . Chyba muszę w przyszłą sobotę na lód jechać.
Napisano 27 styczeń 2017 - 19:49
Zdrowi
A co słychać ??? znasz ten dowcip o dwóch rabinach w przedziale w pociągu....
.... on wie wszystko, ja wiem wszystko, to o czym możemy gadać ???
Użytkownik slawek_2348 edytował ten post 27 styczeń 2017 - 19:50
Napisano 27 styczeń 2017 - 21:01
Darek, w kolanach woda w żyłach wapno w nerkach piasek w woreczku kamienie. Panie doktorze masz pan stówę szukaj pan cementu
i zaczynam się budować.
Napisano 27 styczeń 2017 - 21:11
Darek, w kolanach woda w żyłach wapno w nerkach piasek w woreczku kamienie.
Na szczęście ani wapna, ani piasku ani kamieni nie mam. Regularnie wypłukuję winem organizm i da się tego wszystkiego uniknąć. Ale wino do kolan nie dociera stąd strzyka w kolanach.
Napisano 27 styczeń 2017 - 21:36
Cóż tam proszę starszych panów w inteligientnym świecie słychać. Czy zdrowi?
Byniek, Ty zaczepki szukasz jakiejś?
Napisano 27 styczeń 2017 - 22:44
No a co, najwyżej na orane pójdziemy, na garści!!!
Napisano 28 styczeń 2017 - 07:20
No a co, najwyżej na orane pójdziemy, na garści!!!
Nie wiem co to są "orane", za moich młodych lat na dzielnicy nazywało się to "solówa"
Napisano 28 styczeń 2017 - 07:22
Darek, w kolanach woda w żyłach wapno w nerkach piasek w woreczku kamienie. Panie doktorze masz pan stówę szukaj pan cementu
i zaczynam się budować.
Cholerka, toż Ty jesteś jatką z chorobami...
Zacznij dbać o Siebie. Ja po zawale zacząłem i ostatnie wyniki badań, kardiolog ocenił na 45-latka...
Napisano 28 styczeń 2017 - 08:42
Nie wiem co to są "orane", za moich młodych lat na dzielnicy nazywało się to "solówa"
Solówka do "basta" , lub pierwszej krwi .Oczywiście tylko piąchy , bez glanów .
Kiedyś obowiązywały jakieś cywilizowane zasady .Nawet łobuzeria starała się mieć "wyższe salonowe otrzaskanie" .
Nawet z rodzicami młodzież kulturalnie rozmawiała .
Skecz z cyklu "Rzuć wapno na druty"
Użytkownik pisarz edytował ten post 28 styczeń 2017 - 09:02
Napisano 28 styczeń 2017 - 09:03
Pyta tetryk tetryka czy ma jeszcze pociąg do kobiet - ten odpowiada pociąg jeszcze mam, tylko lokomotywa odjechała .
Napisano 28 styczeń 2017 - 09:18
Pyta tetryk tetryka czy ma jeszcze pociąg do kobiet - ten odpowiada pociąg jeszcze mam, tylko lokomotywa odjechała .
Oglądając w telewizji "bloki reklamowe", można dojść do wniosku że brak erekcji , to problem ogólnonarodowy Polaków.
Napisano 28 styczeń 2017 - 10:03
Byniek, Ty zaczepki szukasz jakiejś?
No dokładnie, chyba najadł się "białej czekolady" i zęby go swędzą
Napisano 28 styczeń 2017 - 10:39
Oglądając w telewizji "bloki reklamowe", można dojść do wniosku że brak erekcji , to problem ogólnonarodowy Polaków.
... i ludzi młodych, bo jakoś nie widać w tych reklamach tetryków...
Napisano 28 styczeń 2017 - 11:35
Byniek, Ty zaczepki szukasz jakiejś?
Pewnie w fioletowym mu do twarzy?!
Napisano 28 styczeń 2017 - 13:37
Może na stare lata powinniśmy coś dać Światu od siebie? Tylu ludzi żyje w biedzie, potrzebują wsparcia a może nawet adopcji? Nawet na nieposzargane ubranka ich nie stać!
Użytkownik BOB1 edytował ten post 28 styczeń 2017 - 13:38
Napisano 28 styczeń 2017 - 15:09
Można by przygarnąć tą bidulkę
Napisano 28 styczeń 2017 - 15:57
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...
Ks. Jan Twardowski
Napisano 28 styczeń 2017 - 16:19
Solówka do "basta" , lub pierwszej krwi .Oczywiście tylko piąchy , bez glanów .
Kiedyś obowiązywały jakieś cywilizowane zasady .Nawet łobuzeria starała się mieć "wyższe salonowe otrzaskanie" .
Tak dokładnie było, żadnych glanów czy kijów bejsbolowych. Za coś takiego z mety zostawało się frajerem na dzielnicy nie tylko u przeciwników z sąsiedniej dzielnicy ale i u swoich. A jak była zima i nosiło się rękawiczki to trzeba było zdjąć i pokazać że żadnych sygnetów się nie ma.
Tak słyszałem bo przecież grzeczna młodzież nie brała w tym udziału .
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych