Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Boleń - na co, kiedy, gdzie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
246 odpowiedzi w tym temacie

#141 OFFLINE   pezet

pezet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1417 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Piotr

Napisano 25 październik 2018 - 07:57

 impuls, czy fantom, fanatic, gumy RH i cała grupa rękodzieła. .

 

No właśnie. Klasyczne przynęty boleniowe.

 Można dodać jeszcze cykady.

A prawda jest bardzo prozaiczna: nie ma ŻADNYCH sztywnych reguł.

Skutecznośc przynęty zależy od łowiska, dnia (godziny), stanu wody, pory roku, setki innych okoliczności, oraz... humoru ryb.

 

Znam przypadek złowienia suma na ołówek chlapiący po powierzchni, sam złowiłem metrowego szczupaka na meppsa nr 1, kilka razy po bezskutecznym oraniu za boleniem wszelkimi woblerami i gumami brania zaczęły się po założeniu ordynarnej zardzewiałej wahadłówki lub ołowianki.

 

Dlatego jest tyle różnych przynęt i wszystkie są jednakowo skuteczne, albo jednakowo... nieskuteczne :)



#142 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5220 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 25 październik 2018 - 08:20

 
Dlatego jest tyle różnych przynęt i wszystkie są jednakowo skuteczne, albo jednakowo... nieskuteczne :)


Osobiście uważam, że jest wiele nieskutecznych przynęt, które czasem/wyjątkowo okazują się skuteczne niewiadomo lub wiadomo dlaczego.

Jest niewiele przynęt, które są zazwyczaj skuteczne a jeszcze mniej jest przynęt wyjątkowych, które są skuteczne przez bardzo długi czas.

Najlepsze są przynęty, które dopiero powstają, o ile należą do przedostatniej grupy a dyrygent jest już gotowy aby użyć ich we właściwy sposób. Wbrew pozorom największym wrogiem skutecznego polowania na bolenie jest nasz wewnętrzny opór przed niezrozumiałym, nowym, innym... Myślę, że powyższe dotyczy każdego z nas tylko jednym puszcza szybciej drugim wolniej...czasem szybciej puszcza jak się mniej analizuje...

#143 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 25 październik 2018 - 08:25

Najlepsze są przynęty, które dopiero powstają, o ile należą do przedostatniej grupy a dyrygent jest już gotowy aby użyć ich we właściwy sposób. Wbrew pozorom największym wrogiem skutecznego polowania na bolenie jest nasz wewnętrzny opór przed niezrozumiałym, nowym, innym... Myślę, że powyższe dotyczy każdego z nas tylko jednym puszcza szybciej drugim wolniej...czasem szybciej puszcza jak się mniej analizuje...

 

Nie wiem czy to dotyczy tylko boleni :) Aczkolwiek boleni na pewno.

Natomiast nie wiem czemu szybkosc "puszczania oporu" ma byc odwrotnie proporcjonalna do wysilku analitycznego poswieconego na rozpracowanie tematu ?


  • Sayonara lubi to

#144 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6198 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 25 październik 2018 - 08:39

Może, chodzi o to, co robi @Harry. Ja zanim odejdę od schematu myślę, analizuję, drapię się za uchem... On wozi w pudłach kilka przynęt "od czapy". Jak schemat nie działa - po prostu zakłada na agrafkę co mu akurat wpadnie w łapy, choćby w życiu nie złowił na to ryby i po prostu łowi... Odkryliśmy w ten sposób kilka ciekawych przynęt, albo typowych przynęt w nietypowych zastosowaniach.



#145 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 25 październik 2018 - 08:47

Może, chodzi o to, co robi @Harry. Ja zanim odejdę od schematu myślę, analizuję, drapię się za uchem... On wozi w pudłach kilka przynęt "od czapy". Jak schemat nie działa - po prostu zakłada na agrafkę co mu akurat wpadnie w łapy, choćby w życiu nie złowił na to ryby i po prostu łowi... Odkryliśmy w ten sposób kilka ciekawych przynęt, albo typowych przynęt w nietypowych zastosowaniach.

 

To o czym piszesz, to w sytuacjach o ktorych piszesz, dla mnie jest wrecz typowy przejaw "nosa" wedkarskiego. Niewytlumaczalne na poziomie swiadomym zalozenie czegos, co otworzy w danych warunkach wode. 

Siedzi dwoch, postepuje konsekwentnie, ryby to konsekwetnie olewaja. Nagle jeden otwiera wode czyms, czego nie bylo w programie telewizyjnym na ten dzien i ta wode :)

Przy boleniach z reki wydaje mi sie, ze jednak poza "nosem" do zalozenia czegos potrzebny jest nadgarstek i glowa sterujaca nim . 



#146 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2255 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 25 październik 2018 - 08:57

To w ogóle jest super układanka. Wypadkowa typu łowiska, pory roku, pory dnia i jeszcze innych okoliczności jak presja, ilość ryb, tarło uklei, czy też ciśnienia.

Przynęta może być dobra w jednych, a bezużyteczna w drugich warunkach. Ale fakt, są lepsze i gorsze. Jednej najlepszej moim zdaniem nie ma i nigdy nie będzie. Co najwyżej, możemy mówić o najlepszej na dany moment.

 


  • Guzu, krzysiek i eRKa lubią to

#147 OFFLINE   Radek_Z

Radek_Z

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 264 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Radek

Napisano 25 październik 2018 - 11:49

Tak w nawiązaniu do postu guciolucky z tym odwróceniem konstrukcji do góry nogami. Załączony filmik fajnie pokazuje, jak można osiągnąć pracę w stylu lusterko powierzchniowe. Warto sobie zerknąć, jak wraz z popularyzowaniem się i rozwojem top waterów zmieniał się taki detal jak umiejscowienie oczka do mocowania linki. Patrząc chociażby na bezsterowce tworzone przez kolegów z naszego forum. Dawniejsze konstrukcje mają oczko w samym czubku wobka, a teraz coraz częściej punkt zaczepienia agrafki schodzi w dół, w stronę brzuszka. Niby parę milimetrów a można osiągnąć lusterkowanie i smużenie w jednym. Oczywiście do tego trzeba też zejść z wagi z przodu a dodać z tyłu. Przynajmniej ja tak kombinuję w swoich powierzchniowcach.
  • analityk, korol i grey lubią to

#148 OFFLINE   Qcyk

Qcyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3215 postów
  • LokalizacjaBug / Wisła
  • Imię:Daniel

Napisano 25 październik 2018 - 15:47

Wszystko się zgadza dodać należy jeszcze czy PB jest jedno czy dwupunktowy jaka jest bryła korpusu/jego szerokość/wysokość ułożenie pyszczka/linia grzbietu/kształt PB/jego ułożenie w stosunku do osi woblera i wiele wiele innych...ale to wszyscy wiedzą :)

Tak w nawiązaniu do postu guciolucky z tym odwróceniem konstrukcji do góry nogami. Załączony filmik fajnie pokazuje, jak można osiągnąć pracę w stylu lusterko powierzchniowe. Warto sobie zerknąć, jak wraz z popularyzowaniem się i rozwojem top waterów zmieniał się taki detal jak umiejscowienie oczka do mocowania linki. Patrząc chociażby na bezsterowce tworzone przez kolegów z naszego forum. Dawniejsze konstrukcje mają oczko w samym czubku wobka, a teraz coraz częściej punkt zaczepienia agrafki schodzi w dół, w stronę brzuszka. Niby parę milimetrów a można osiągnąć lusterkowanie i smużenie w jednym. Oczywiście do tego trzeba też zejść z wagi z przodu a dodać z tyłu. Przynajmniej ja tak kombinuję w swoich powierzchniowcach.



#149 ONLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6345 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 26 październik 2018 - 05:11

Można unieść łebek do góry, co zajęło Piotrkowi raptem jedno przedpołudnie. Wystarczy zwyczajnie odwrócić schemat "kołami do góry"


https://youtu.be/aprJwJ0vlLc


Niemniej okazuje się, że pozycja oscylująca zbyt blisko pionu też nie jest najlepsza dla potrzeb łowienia boleni. Tak jak wspomniałem wyżej, są miejsca i sytuacje gdzie boleń uderzy w niespecjalnie wybitną przynętę a nawet w cokolwiek chlapiącego się na (lub w) wodzie. Każdy kto łowi bolenie dokładnie wie o powyższym.

Wpływ na "łatwe" brania boleni ma wiele czynników, począwszy od charakterystyki miejsca przez liczbę żerujących na danym obszarze osobników po mechanizmy, których jeszcze do dziś nie potrafimy jednoznacznie nazwać a często określamy mianem: dopalenia, uruchomienia, szału, aktywności... Czasem bolenie intensywnie polują ścigając ofiarę aby po chwili interesować się tylko "okazją" czyli osobnikami, które będzie im łatwo złowić...

Interesującym dla mnie było i w sumie nadal jest, czy istnieje korelacja pomiędzy częstotliwością drgań przynęty a jej kształtem, która powoduje, że bolenie reagują agresją kiedy jest ona w ich zasięgu/bliskości. Dlaczego skłaniam się ku analizie?, ano dlatego, że wśród wielu przynęt a często konkretnego modelu przynęty, trafiamy na egzemplarze "wyjątkowe" więc czym mogą różnić się między sobą jak nie precyzyjnie określonym zakresem emitowanych fal? Myślę, że kiedyś uda się "uderzyć w ton" co nie znaczy, że taka przynęta będzie żyć wiecznie i wszędzie bo jak wiadomo czas/okres "życia" przynęty boleniowej nie jest nieskończony a nawet dość krótki...tym krótszy im więcej jest dyrygentów w orkiestrze.

Znam ja ten bobler, kiedyś go dokończę :) Jak go robiłem to akurat Kuba był u mnie, pamiętam, że stracił już wiarę i poszedł gdzieś dalej ganiać za bolkami. Nagle krzyczę "Kuba! Działa!". Rzeczywiście całość zajęła popołudnie, tyle, że nad wodą, a nie w pracowni. Skubanie korpusu, szlifowanie i mocowanie oczka w warunkach bojowych.
Druga rzecz, Panowie jeśli chcecie uzyskać w miarę poziomą pracę bezsterowca zaczepianego za grzbiet to przepis, niejedyny, jest dość prosty: 2 cz. wagowe obciążenia przed oczkiem zaczepu i 1/2 cz. wagowe obciążenia za oczkiem zaczepu linki.

#150 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2601 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 05 styczeń 2019 - 23:02

Chciałem porównać skuteczność przynęt w połowie boleni.

No to po kolei co ktoś używał: - wszystko z tego tematu.

 

dwa na gumę

na Fanatic'a i na Gumy (Berkley Flex Grass Pig oststnio koszą)

 Rapke Original 12cm

Soft4play 13cm

Gloog Nike 11 cm i Kenart Fighter 8 cm

mepsiki zerówki

Hermesy, rapale original, tapsy

post-59692-0-54744300-1472662285_thumb.j

odpowiednie wahadłówki

wahadłówka zrobiona własnoręcznie z trzonka łyżki

na....Hermesa

Fantom

Spittin Rover marki Salmo

 cykada

pływające streamery

 woblerów powierzchniowych i poperów

mors 3

Impuls

 

To może pytanie. Na co nigdy nie złowiono bolenia?????



#151 OFFLINE   karkoszek

karkoszek

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1834 postów
  • LokalizacjaGryfino
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:Lures.pl

Napisano 05 styczeń 2019 - 23:08

Słyszałem o złowieniu medalowej ryby na pusty haczyk na odleglosciówkę

#152 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6313 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 05 styczeń 2019 - 23:09

Miałem swego czasu super wyniki na czarnego Mepps'a Aglię Nr 3



#153 OFFLINE   pezet

pezet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1417 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Piotr

Napisano 05 styczeń 2019 - 23:44

Czyli potwierdza się moja bardzo stara teoria, ze podstawą boleniowego sukcesu są:

1. znalezienie wody z boleniami,

2. trafienie w porę żerowania.

a już mniej ważne co się wrzuci do wody :)

 

Dziś największy problem, to punkt pierwszy. Ja bym powiedział, że w górnej Wiśle (Oświęcim-Sandomierz), jest 10% boleni, które były 20 lat temu.

 

Inna kwestia: można oddzielić kategorię ryb do 60 cm i powyżej 80 cm. To dwie "inne ryby", o innych stanowiskach, zwyczajach, porach żerowania (dnia i roku).

 

Ostatnie lata to niewątpliwie eksplozja boleniozy, metod i przynęt. I względne dwie nowosci: łowienie głęboko i powoli zamiast powierzchniowego ekspresu oraz bolenie zaporówkowe - kiedyś łowione sporadycznie i przypadkowo, dzisiaj metodycznie i regularnie.

 

No i przez to wszystko łowienie boleni jest ciekawe.

Żeby tak ich było trochę więcej...


  • eRKa i Alexspin lubią to

#154 OFFLINE   karkoszek

karkoszek

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1834 postów
  • LokalizacjaGryfino
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:Lures.pl

Napisano 06 styczeń 2019 - 08:55

U mnie małego bolenia jest tyle, że dziadek jak wrzuca zestaw gruntowy z kukurydzą to mu biorą w opadzie:)

#155 OFFLINE   *Hektor*

*Hektor*

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1212 postów
  • LokalizacjaPPL-SPIN
  • Imię:Piotr

Napisano 16 lipiec 2019 - 12:05

Panowie, macie jakis patent na zbrojenie wiekszych wabikow?
Po kilku latach pauzy, wyladowlem na na "swojej" stojacej wodzie. W uzytek poszly stare wabiki, ktore gdzies tam pojedyncze zostaly. A przede wszystkim nowe, ktore chcialem oblowic. W drugim braniu udalo sie wyholowac 84 (Kuba na wobka co byl u Ciebie w "gosciach") to jak juz jest fajny bolas, zalozylem jerka 13cm z35g, zrobionego w 2019 na imitacje plotki. W 15minut zaliczylem 3 dobre pird...a kabanow, z czego tylko jeden przez chwile gwizdnal hamulcem. Zestaw do tego wabia raczej mialem odpowiedni, spolegliwy kij 45g/3m, pletka PP0,19, FC 0,45. Moze szlo by plecionke i FC odchudzic, zeby tak sie nie kladla na wodzie, ale jak z impetem braly, to to raczej o swicie nie przeszkadzalo. Przy wobku mialem chinskie kotwice, odpowiednik ST41, rozmiar #2, ale dla mnie to cos pomiedzy 2a4.
Mial ktos podobny problem z wiekszym wabikiem?
Tak mysle dac #4 (mam chyba jeszcze w zapasie RH) na podwojnym koleczku. Raczej to sprawdze zanim znow na kilka lat przydomowa wode odpuszcze ;) teraz misje se wkrecilem ze na tego woba wyjedzie kraweznik.

Użytkownik *Hektor* edytował ten post 16 lipiec 2019 - 12:43

  • guciolucky lubi to

#156 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5220 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 27 lipiec 2019 - 09:16

Zauważyłem zależność, której do końca nie rozumiem, dotyczącą wpływu tempa na skuteczność zacięć. Ciekawym jest to, że podczas łowienia on top, zdecydowanie większą skuteczność zacięć osiągam przynętami szybszymi, które na większości wód stojących jakie odwiedziłem, były mniej skuteczne w wabieniu ryb od wolniejszych ale ilość wciętych brań na szybsze top watery jest wyraźnie większa...co wydaje się dziwne, nienaturalne ale jest potwierdzone...tak jakby boleń w pędzie był bardziej dokładny...

Jest wiele jezior gdzie szybkie top watery są totalnie ignorowane przez bolenie, każde branie jest na wagę złota ale przez to, że wodzenie musi być bardzo wolne, skuteczność zacięć jest bardzo mała a większość dużych, biorących ryb, nie łąduje na brzegu...

Używam kotwic nr 4, czasem też podwójne kółka, próbowałem też łańcuszka rodem z Kuusamo ale nic nie pomagało...
  • *Hektor* lubi to

#157 OFFLINE   *Hektor*

*Hektor*

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1212 postów
  • LokalizacjaPPL-SPIN
  • Imię:Piotr

Napisano 31 lipiec 2019 - 20:40

To "1-jedynkowo"

Po założeniu mniejszych kotwiczek, tylko jedno branie i jedna ryba 78cm się wcięła.

Załączony plik  DSCN5652.JPG   34,09 KB   40 Ilość pobrań

Zaliczyłem jeden wypad po zmianie kotwiczek (Jednak były tam kotwiczki "1", aktualnie "2"RH.), dalej wolałem odchudzić zestaw i bałem się klockiem rzucać. Może w sierpniu jeszcze wrócę do linki PP0,19; to się okaże jak będzie ze skutecznością zacięć.


Użytkownik *Hektor* edytował ten post 31 lipiec 2019 - 20:41


#158 OFFLINE   bercik69

bercik69

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów

Napisano 18 sierpień 2019 - 18:52

Pytanie do osób łowiących często bolenie na woblery. Na którą kotwicę częściej zapinają się łowione przez Was bolenie?

#159 OFFLINE   Bootleg

Bootleg

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 658 postów
  • LokalizacjaNDM/Brodnickie

Napisano 18 sierpień 2019 - 20:30

Zdecydowanie na przednią. Tak 80% ryb.

#160 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5220 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 18 sierpień 2019 - 20:33

To zależy od kilku czynników a głównie od rodzaju przynęty, tradycyjne przynęty zwykle są chwytane za przednią kotwicę jednak te bardziej zaawansowane są często łapane za tylną, szczególnie kiedy poruszają się zmiennym tempem on top...

 

69575534_2952202531462374_85475814040980

 


  • *Hektor*, Paweł R. i Alexspin lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych