Być może błędnie ale tak gdzieś sobie pozycjonowałem Luviasa Airity jak odpowiedz na V19. Wiem że inaczej kręcą. Bardziej mam na myśli odczucia z nad wody, samo użytkowanie, komfort pracy. Jeżeli Airity będzie tak gładka jak Ceratka LT to jest już bardzo dobrze, jeżeli utrzyma jej kulturę pracy z woblerem pstrągowym 4-7cm a będzie lżejsza to "lubię to"
Zatrzymałem się na Certate LT w drabince D. Swoja drogą jak do tej pory jedyna Daiwa do której się moja twarz uśmiecha. Bardzo przyjemny kołowrotek.
Jednak do L i UL najprzyjemniejszym młynkie był V19, i chciałbym sie do niego choć w minimalny sposób odnieść.
Poza tą szpulą z podwójnym rantem, niby ARC to największym rozczarowaniem było gdy odkryłem że te fajne jaskrawe kolorki na rotorach to nie farba tylko nalepki...
Główna rzeczą i chyba jedyną braną na serio pod uwagę to rozmiarówka, 2500 jest ciut mniejsze niż Shimano 2500. Daiwoskie 2500 LT jest wprost idealne do 7 stopowej pstrągóweczki. C2000S ciut mało, 2500 ciut dużo a do C2500 nie moge się przełamać, szczególnie z korpusem od 1000.
Tak sobie czekam wesoło na nowego V23, ale mąci mi jeszcze ten Airity 21.
K.... czemu tu nie ma ryb
Użytkownik gajosik edytował ten post 31 styczeń 2023 - 01:22