Zgadza się wędeczki pierwsza klasa. Szkoda, że brak kontynuacji;/ Kryzys twórczy? Czy zwyczajnie brak czasu?
Faktycznie dawno tutaj niczego nie pisałem... Powiększyła mi się rodzina, więc staram się roztropnie gospodarować czas. Rodzina jest najważniejsza. Oczywiście o rybach i wędkach nie zapomniałem, tak więc od czasu do czasu coś zmajstruje, ale nie ukrywam, że nie mam już tyle luzu co wcześniej.
Z tego co pamiętam to w zeszłym roku ukręciłem koledze muchówkę na blanku Batsona SPG780 nie mam niestety zdjęć... Jak dostanę foty to może coś wrzucę.
Dla siebie na szybko musiałem zrobić wędkę na troć. Z troci niestety, nic nie wyszło, więc używałem ją jako uniwersalnej wędki na szczupaki i sandacze. Łowiłem nią przez cały sezon z brzegu i z łodzi, więc myślę, że mogę co nieco napisać o tej konstrukcji.
Wędkę zbudowałem na 9 stopowym blanku St.Croix SCV o mocy 25lb. Ubrałem ją w przelotki LV Alconite, zaczynając od 30tki kończąc siódemkami. Szczyt SiC 7mm. Może góra trochę zbyt topornie ale docelowo wędka miała służyć do połowu w zimie, stąd ten wybór. Akceptowalna dla mnie długość dolnika to 28cm, tak więc tyle wytoczyłem. Oczywiście cały proces odbywał się w
domu, więc musiałem zadbać o porządek (żona z odkurzaczem w tle, na bieżąco zgarnia pył ). Stosowałem nici ProWrap brązowe, wstawki srebrne. Całość wykończona Flex Coatem Lite. Muszę przyznać, że teraz nakładanie lakieru na omotki wychodzi mi znacznie sprawniej .
Może teraz trochę o wędce. To kapitalny blank! Ta wędka jest na tyle subtelna, że można łowić nią niewielką gumą na 7g główce. Oczywiście nie ma wtedy takiego czucia jak na jakimś krótkim blanku 10lB ale coś za coś. Tym samym kijem mogę bardzo komfortowo łowić na dużego Shakera +15g ołowiu, czy na średniego jerka (proszę się nie śmiać). Wiem, jakich wędek używa się do jerków, ale jak zabierałem tylko jeden kij na łódkę używałem go z powodzeniem właśnie z tymi przynętami. Fakt, po dłuższym
łowieniu czuć w barku niewielki dyskomfort, ale za to bez problemu mogłem zaciąć rybę, nawet z bardzo dużej odległości i spady się praktycznie nie zdarzały. Ugięcie wędki jest bardzo mi odpowiada. Niewielkie ryby do 85cm wjeżdżają do podbieraka w bardzo krótkim czasie. Hamulec mam wtedy mocno ustawiony - wędka robi całą robotę. Bardzo fajnie też sprawdza się w trolu z
ręki. Nie ma odbić. Ryby siadają pewnie.
Czy teraz zrobiłbym coś inaczej? Tak. Foregrip wytoczyłbym w tulipana i dał srebrny pierścionek - to z estetycznych spraw. Rozważyłbym opcje doważenia dolnika. Kij jest niezbyt ciężki jak na swoją moc (poniżej 180g) ale po dłuższym łowieniu czuć trochę rękę. Nie mam doświadczenia w tej materii i nie chciałem dorzucać dodatkowych 50g, by uzyskać dobry balans. Z drugiej strony dolnik ~40cm jest dla mnie nieakceptowalny. Chętnie posłucham dobrych rad w tym temacie. Super by było gdybym znalazł podobny blank w długości 220 - 240cm. Niestety ciągle szukam...
Dero
ma rację, coś tam robię . Ale w tym roku jak narazie tylko woblery.
Czekam na blank Seekera i nie mogę się doczekać... Jak dojedzie, będę kleił pstrągówkę.
Poniżej kilka ujęć opisywanej Elitki.
Użytkownik Robson1981 edytował ten post 09 luty 2013 - 21:17