Słowacja - Gdzie???
#21 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2007 - 00:04
z mojego stanowiska Orava.
Z tego co wie v tym sezone na Oravie jest duzo sandaczuv i lapiom sie,no chyba zobaczimy v sezonu nastempnym:) .
Losos
#22 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2007 - 18:00
Mialem przyjemnosc lowic na Oravie w czasie gdy nie byla jeszcze oblezona przez miesiarzy z Polski, a slowacy byli przyjaznie nastawieni do wedkarzy z za miedzy. Bylo to jeszcze przed slawetnymi artykulami w prasie ogolnopolskiej. Ale to se newrati.
Na chwile obecna rybostan pozostal jaki byl, tzn.obfitosc sandacza,okonia,szczupaka,suma,karpia,oraz glowacicy. Jesli chodzi o sandacza to lowi sie bardzo duzo ryby sredniej tzn 50-55cm,na wieksze okazy potrzeba troche czasu,znajomosci wody oraz specjalizacji bo akwen nie nalezy do plytkich. Nie ma problemu z okoniem, ktory do najmniejszych nienalezy ryby 35-40cm to norma. Zarowno sandacze jak i okonie zajmuja okreslone rejony i miejscowki. Nie ma sensu uganianie sie za nimi po glebokiej parti zbiornika bo to szukanie igly w stogu siana. Dobre miejsca to charakterystyczna droga od kosciola na wyspie, ktora wchodzi gleboko w zbiornik, wyspa od strony Namestowa oraz rejon ujscia rzeki. Tam znajda ryby nawet wedkarze bez echosondy. Ogolnie polow z brzegu to nieporozumienie chodzi mi oczywiscie o drapiezniki. Karpie i owszem jak najbardziej, skutecznie polawiane sa z brzegu praktycznie wszedzie. Wystepuje glowacica, najczestsze relacje o konfrontacji z tymi rybami dotycza okolicy zapory i ostatniej zatoki. Ataki nastepowaly na bardzo duzych glebokosciach i najczesciej konczyly sie miazga z kotwic tego co pozostawalo po woblerze trolowanym za lodzia. Jesli chodzi o szczupaki to zdecydowanie polecam troling. To najskuteczniejsza tutaj metoda. To jesli chodzi o ryby. Co do lodzi to faktycznie najlepiej przytargac cos swojego. To co oferuja osrodki to ewidentana porazka a zbiornik jest bardzo niebezpieczny i zdradliwy jak zaden inny na ktorym wedkowalem. Pogoda zmienia sie jak w kalejdoskopie. Wieja silne wiatry od gor. Pamietajmy ze to ladnych pare metrow nad poziomem morza. Czeste mgly zwlaszcza jesienia. Nie wyobrazam sobie wyplyniecia na ta wode na wioslach.Licencje osiagalne sa w Namestowie w miejscowym urzedzie miasta. Limit sandacza to 2ryby na osobe dziennie. Wazne!Jesli zlowiles dwie ryby powinienes splynac do brzegu. Kaleczenie nastepnych jest bardzo zle postrzegane przez slovakow. Pamietaj, ze zawsze moze obserwowac cie policja gdzies z brzegu. Dzieje sie tak po najazdach polskich pseudo wedkarzy, a raczej rzeznikow,ktorzy wyrobili wszystkim najgorsza opinie. Dla tego teraz spodziewac nalezy sie licznych kontroli na wodzie i brzegu, co jak najbardziej pochwalam. Z tymi incydentami zwiazane sa rowniez problemy z wynajeciem domkow, co wczesniej nie mialo prawa bytu. Ale jak sobie kto poscieli, tak sie wyspi
Co do samej wody - cos pieknego! Wsrod poteznych gor, swierkowych lasow, rozciaga sie Orava ogromna i czysta...
#23 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2007 - 18:06
Po twojej wypowiedzi pozostaje zaspiewac za de press na Orawe jedz...
#24 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2007 - 18:20
#25 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2007 - 18:25
Co do znakow to nie jestes tu jedyny
#26 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2007 - 18:33
#27 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2007 - 18:36
nie zasmiecajmy duperelami forum bo nas zaraz pogonia
#28 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2007 - 18:40
#29 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2007 - 19:51
#30 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2007 - 21:24
To ciekawe...nawet jesli nie zabierasz? Przeciez chodzi o ZABRANE ryby. Zlowilem ich tam kilka i kontrola nic do mnie nie miala, ani slowaccy wedkarze. Co o tym sadzicie?Wazne!Jesli zlowiles dwie ryby powinienes splynac do brzegu. Kaleczenie nastepnych jest bardzo zle postrzegane przez slovakow.
#31 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2007 - 21:30
#32 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2007 - 22:35
#33 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2007 - 08:36
dalej.
#34 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2007 - 08:51
Sandaczy jest zatrzęsienie, choć faktycznie trudno o większą sztukę. Natomiast jak się trafi to kilkadziesiąt ryb dziennie nie jest wyzwaniem.
Przy trollowaniu należu uważać na stokach brzegowych. Słowacy lubią wywozić swoje zestawy daleko w wodę i czasem nie oznakują tego wystarczająco dobrze. Wymiany słowne raczej do niczego nie prowadzą...
YO!
#35 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2007 - 09:11
Rzecz jest o dwuch zabranych rybach,jezeli wypuszczasz to lowisz
dalej.
dokładnie tak
#36 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2007 - 10:00
polow konczi sie takze zabranom rybom (1 szt.)
ponad 7 kg .
#37 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2007 - 20:10
#38 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2007 - 21:04
#39 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2007 - 21:15
#40 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2007 - 22:43