W najtańszym Jaxonie korek by ładniej wyglądał niż w tym st.croix
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No pewnie okleina zawsze jest fajna!
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 06 kwiecień 2020 - 20:23
W najtańszym Jaxonie korek by ładniej wyglądał niż w tym st.croix
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No pewnie okleina zawsze jest fajna!
Napisano 06 kwiecień 2020 - 20:26
Napisano 06 kwiecień 2020 - 20:29
Wszystko jest możliwe.
Ja swoją elitke reklamowałem bo lakier schodził płatami .
A co powiedziało st.croix żebym się nie wygłupiał i wyczyścił blank to ja się wygłupiłem i odesłałem.
Ludzie z Żbika uwierzyć nie mogli jak oni to spaprali.
Odesłali nową szt. i teraz mam ją z 5 lat i nawet rysy nie mam. A szczególnie o wędki nie dbam 356 dni w roku wożone są na łodzi kurz, piach, deszcz. I nie przykładam uwagi do warunków w jakich są wożone one po prostu są narzędziem.
Mam szczęście że jak kupowałem swoje to miały gwarancje dożywotnią.
Żbik napisz jeszcze wszystkim że te opłaty serwisowe St.Croix wprowadził przez to że blok wschodni specjalnie łamał kijki bo chciał dostać nowy model.
Użytkownik nurek28 edytował ten post 06 kwiecień 2020 - 20:29
Napisano 06 kwiecień 2020 - 20:36
Napisano 06 kwiecień 2020 - 20:46
Hejka, Pewnie te z USA będą idealne ?? Sledze dyskusję od 3 dni i powiem bez ogródek. My Polacy jesteśmy strasznie dziwnym narodem. Po pierwsze mamy kłopot z realna ocena sytuacji. Wydaje sie nam ,że amerykanie wysyłają gorsze wędki do naszego kraju. Bzdura , to nie prawda...Wszedzie ida takie same. Trafi sie lepiej wykonana albo gorzej( to robia tylko ludzie ). Jednak ludzie na świecie uważają , że wedki służa do łowienia a nie do oglądania.. Inne nacje łowia tymi narzędziami a my oglądamy a potem przez kilka kolejnych dni bijemy pianę - jakie to STC jest paskudne. Przyznam tez ,że znam takich co oglądaj wędki pod lupa , czyszczą ściereczka co 6h ale na ryby nie chodzą. Za to są bardzo aktywni na różnego rodzaju forach.
Słowo komentarza- wiem, ze tu jest wielu takich co uważają ,że tylko pracownia robi pięknie. No tak, 3 dziennie- dobra 5 szt.. Nie będę komentował, ale z 45 leniego doświadczenia i masy przetestowanych wędek mam zupełnie inne zdanie. reszty nie będę pisał, domyślcie sie sami. Co jeszcze- ważne fabryka robi kilka tysięcy wędek dziennie. Jest jeszcze problem zarobków - dla amerykańca 1 wędka STC to dniówka , max 1,5 dnia pracy( tu rozumiem naszych). Ważne -mamy gwarancje i nie pytaja jak sie ją popsuło( a każdy wie że same sie nie psuja). Na swiecie jest 1-2 procent reklamacji a w krajach bloku wschodniego 27 procent. Polska niestety w tym przypadku jest na zdecydowanie pierwszym miejscu. No tak fabryka robi złe produkty !! a może problem jest zupełnie inny - naraże się - cwaniactwol?? itp.
Obiecałem sobie ,że nie będę się udzielał na żadnym forum, bo to mija się z sensem(to też lata doświadczeń), ale cos mnie podkusiło - może nadmiar czasu wynikającego z kwarantanny.
No konec , życzę Wam pięknie wykonanych kijków, prawdziwego wędkowania i ...
Bardzo jestem niemile zaskoczony tłumaczeniem zwykłego partactwa i niedbalstwa specyficznym charakterem Polaków itp. bzdurami, szczególnie, że zostały napisane, jak mniemam, przez polskiego dystrybutora. Zapewniam Pana, że są na świecie dziesiątki, jeśli nie setki firm, które nie mają takich problemów z podstwową estetyką wykonania i jednocześnie nie ustępują pod żadnym względem St. Croix. Bardzo się cieszę, że Polacy, w przeważającej większości zwracają uwagę na szczegóły, bo wędka służąc głównie do łowienia, może być też pięknym przedmiotem lub zwykłym bublem, nawet jeśli nazywa się St. Croix. Ta gwarancja też jest trochę infantylna, bo mówi "bierzta co chceta i jak leci, a my jak coś będzie nie tak, to damy inną". Miałem w życiu kilka wędek St. Croix, pierwszą w latach 90-tych. Lubię wędki oryginalne, fabryczne i tylko niektóre pracowniane. Póki co jednak, swoją wypowiedzią przekonał mnie Pan do bojkotu tej firmy. Panu życzę, aby produkty St. Croix były coraz lepsze i dociągnęły poziomem do średniej światowej nie tylko ceną. Myślę, że wtedy, również Pan zauważy różnicę między bublem a małym "dziełem sztuki", którym może być wędka.
Napisano 06 kwiecień 2020 - 20:50
Wydaje mi sie, ze kijki otrzymał w oryginalnych opakowaniach, ale moge sie mylić, Chyba nie ze stojaka...
Użytkownik Voiteh edytował ten post 06 kwiecień 2020 - 20:52
Napisano 06 kwiecień 2020 - 20:56
Prosze o opinie tego kija jeśli ktos uzytkuje, ile jest w stnie rzucić maksymalnie itp itd.
Z góry dziękuję.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Napisano 06 kwiecień 2020 - 21:01
Konkretnie potrzebuje info na temat tego kija bo najprawdopodobniej Zajac przyniesie w koszyku moja Pani zrobila zakupyMasz co czytać jerkbait.pl-wędki-st-croix
Napisano 06 kwiecień 2020 - 21:11
Nie jest. Czarny pokrowiec nie jest orginalnym opakowaniem. Wedki St. Croix sa orginalnie pakowane w przezroczysty worek plastikowy, ktory trzeba rozerwac aby otworzyc.
Napisano 06 kwiecień 2020 - 21:30
panie Żbik, z tego Co mi wiadomo Corona Fishing ściąga te wędki od was, dzwoniłem dzisiaj do waszej firmy i rozmawiałem z waszym pracownikiem (kobieta), pytałem o modele które ja zamówiłem w Coronie,z nadzieją, że u was jest jeszcze kilka sztuk ,z których będę mógł coś wybrać,ale ta pani stwierdziła, że ostanie sztuki wysłała w tamtym tygodniu,czyli to były moje wędki zamówione w Coronie, więc niech mi pan powie, dlaczego taki bubel wysłaliście do Corony,a oni wysłali go mnie? przecież sprawdzacie wędki przed wysyłką,i nikt nie zauważył porysowanego blanku,porysowanego uchwytu, łączenia korka na rękojeści,nadlewki na przelotce szczytowej i itp.? przecież to widać gołym okiem,to nie jest wędka za 200zł,ale jest to wędka za prawię 1400zł,czyli co dla nie których z nas to połowa miesięcznej wypłaty, więc mam prawo wymagać,żeby była należycie zrobiona,czyż nie? wędki dostałem w czarnym pokrowcu, więc nie wiem czy to jest oryginalne opakowanie czy zastępcze
Jak Pan dogadał sie z Coroną, to po co wałkować temat. Zwróca kase i juz. Nikt nie ogląda wędek przed wysyłka(jeden procent klientów ma takie wymagania ) Sprzedaż jest duża i nikt nie ma czasu ogladac wedek,. nowa fabryczna i tyle .Pozdrawiam i sorrki za niedogodności.
Napisano 06 kwiecień 2020 - 21:48
Napisano 06 kwiecień 2020 - 22:02
W zasadzie nabyłem (osobiście) 2 kije w CF tj. Legend X i Legend Elite Panfish. Po kilkukrotnych oględzinach nie mam zastrzeżeń. Jestem ciekawy jak się sprawdzą w bojuNabyłem ten kijek w lutym br. Nie miałem jeszcze okazji go testować, dlatego chętnie poczytam opinii innych użytkowników
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Napisano 06 kwiecień 2020 - 23:09
Napisano 07 kwiecień 2020 - 06:13
Chodzi o opinie o Legend X xls610mlxfKonkretnie potrzebuje info na temat tego kija bo najprawdopodobniej Zajac przyniesie w koszyku moja Pani zrobila zakupy
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Napisano 07 kwiecień 2020 - 09:24
To, co Wojtek Żbikowski pisze o niechlubnej statystyce złamań, defektów i uszkodzeń - ma pokrycie w powszechnie wyznawanej praktyce i obyczaju. Jak wiadomo, otrzaskani latami z markowym sprzętem znawcy, które wiedzą wszystko lepiej , orzekły, że StC są haniebnie niedoszacowane i można je przeciążać do woli, wg własnego widzimisie, co jednak nie zawsze kończy się zgodnie z tym zajebistym założeniem..
Nie połączę tego kiepskiego wizerunku na jaki tutejsi użytkownicy StC pracują - bo brzydzę się skłonnością do nadużywania wobec nas pedagogiki wstydu.. i przyjmowania jej w pokorze - z zupełnie epizodycznym przypadkiem fatalnej jakości, jakby nie patrzył, firmowego kija - jednak pomyślcie, zanim zaczniecie rzucać kamieniami w Wojtka oraz StC, czy nie może tak być - albo czy tak nie jest - że lekceważenie może mieć dwa końce..
Napisano 07 kwiecień 2020 - 09:59
Przecierz nie sprawdzenie towaru przed wysylką jest strzałem w kolano dla firmy.
Też współpracuje z różnymi firmami jako przedsiebiorca i nie wyobrażam sobie podejścia firmy że tyle tego wysyłają że nawet nie ma czasu sprawdzić.
Całe szczęście że zakup przez internet można zwrócić choć jakby się sprzedawca uparł to by stwierdził że przesyłkę trzeba było przy kurierze otworzyć i spisać protokół zniszczenia
Szkoda że diler na PL takie rzeczy pisze bo wędki fajne tylko klijentów ubywa
To ja stanę w obronie Żbika jako dystrybutora tych wędek w Polsce.
Po pierwsze byłem u niego razy pewnie kilkadziesiąt na przestrzeni kilkunastu lat i wiem jak sytuacja wygląda. Człowiek dostaje wędki pakowane w foliowe worki, które należałoby rozerwać, żeby sprawdzić czy wędka nie ma "nadlewek" albo "rysek". Jakby te worki rozerwał to byłby lament, że niszczy firmowe opakowania.
Poza tym wysyłając do kilkunastu pewnie sklepów w Polsce po kilkadziesiąt wędek, które dopiero co przyjechały ze Stanów i trzeba je tylko przepakować i posłać dalej, nikt nie będzie się bawił w oglądanie ich pod mikroskopem i sprawdzanie czy nie ma jakiejś wady. Przynajmniej ja bym tego nie robił.
A skoro CF kazało odesłać wędkę to po co dalsza dyskusja ? Odesłać, odebrać kasę i szukać u rodbuilderów lub jak ktoś tu wyżej napisał, w tych dziesiątkach innych lepszych firm ze świata.
Nie usprawiedliwiam StC, bo mi się wykonanie tego korka też nie podoba - natomiast, każdemu może się zdarzyć bubel i to jest normalne, Nienormalne byłoby gdyby tego bubla nie chciano wymienić/odebrać.
I jeszcze na koniec a pisałem już o tym wielokrotnie. Nie wiem ile miałem w życiu wędek od Żbika - na pewno kilkadziesiąt i to grube kilkadziesiąt. Nie zdarzyła mi się ani krzywa, ani ze źle osadzonymi przelotkami. Może miały jakieś drobne wady ale szczerze mówiąc nic na ten temat nie wiem, bo nie oglądałem ich pod mikroskopem. Dla mnie wędka jest przede wszystkim do łapania a jeśli jej walory techniczne są takie jak w StCroix to z każdym nowym pomysłem na wędkę i tak dzwonię do Wojtka Żbikowskiego.
Aaa i żeby nie było, że się zafiksowałem na jedną konkretną markę. Przerabiałem też całą masę japońskich produkcji, lommisów, lamiglasów, talonów ale zawsze kończy się to tak samo. Wędek z pracowni miałem kilka i ostała się tylko jedna, która jest używana bardzo ale to bardzo okazjonalnie, mimo, że taka piękna i nie ma nadlewek ...
Napisano 07 kwiecień 2020 - 10:11
Zgadza sieChodzi o opinie o Legend X xls610mlxf
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Napisano 07 kwiecień 2020 - 15:42
człowieku jakie oglądanie wędek przez mikroskop!?to mnie się tyczy?,ja tylko wziąłem kij do ręki i zobaczyłem to co zobaczyłem,nie potrzebuje mikroskopu ani lupy,żeby stwierdzić,że coś jest porysowane lub niedopracowane,poza tym to są moje pierwsze wędki od St.Croix dlatego zapytałem w tym wątku czy to normalne,że tak wyglądają a nie inaczej, rozpętałem nieświadomie burze,po drugie nie wiedziałem, że wędki od pana Wojtka Żbika nie są sprawdzane przed wysyłką,ani u niego ani w Coronie,ale wydaję mi się,że skoro klient prosi o sprawdzenie to chyba nie ma w tym nic złego?,nawet gdyby sprzedający musiał rozerwać firmowe opakowanie,ale robi to na życzenie klienta i go o tym informuję,po trzecie dla mnie temat zakończony, kurier przed momentem odebrał wędki i są w drodze do Corony,teraz czekam na zwrot pieniędzy,reasumując nie był to atak na pana Wojtka Żbika ani tym bardziej na chłopaków z Corony i nie chciałem nikogo urazić, jeśli któryś z nich tak odebrał to przepraszam.To ja stanę w obronie Żbika jako dystrybutora tych wędek w Polsce.
Po pierwsze byłem u niego razy pewnie kilkadziesiąt na przestrzeni kilkunastu lat i wiem jak sytuacja wygląda. Człowiek dostaje wędki pakowane w foliowe worki, które należałoby rozerwać, żeby sprawdzić czy wędka nie ma "nadlewek" albo "rysek". Jakby te worki rozerwał to byłby lament, że niszczy firmowe opakowania.
Poza tym wysyłając do kilkunastu pewnie sklepów w Polsce po kilkadziesiąt wędek, które dopiero co przyjechały ze Stanów i trzeba je tylko przepakować i posłać dalej, nikt nie będzie się bawił w oglądanie ich pod mikroskopem i sprawdzanie czy nie ma jakiejś wady. Przynajmniej ja bym tego nie robił.
A skoro CF kazało odesłać wędkę to po co dalsza dyskusja ? Odesłać, odebrać kasę i szukać u rodbuilderów lub jak ktoś tu wyżej napisał, w tych dziesiątkach innych lepszych firm ze świata.
Nie usprawiedliwiam StC, bo mi się wykonanie tego korka też nie podoba - natomiast, każdemu może się zdarzyć bubel i to jest normalne, Nienormalne byłoby gdyby tego bubla nie chciano wymienić/odebrać.
I jeszcze na koniec a pisałem już o tym wielokrotnie. Nie wiem ile miałem w życiu wędek od Żbika - na pewno kilkadziesiąt i to grube kilkadziesiąt. Nie zdarzyła mi się ani krzywa, ani ze źle osadzonymi przelotkami. Może miały jakieś drobne wady ale szczerze mówiąc nic na ten temat nie wiem, bo nie oglądałem ich pod mikroskopem. Dla mnie wędka jest przede wszystkim do łapania a jeśli jej walory techniczne są takie jak w StCroix to z każdym nowym pomysłem na wędkę i tak dzwonię do Wojtka Żbikowskiego.
Aaa i żeby nie było, że się zafiksowałem na jedną konkretną markę. Przerabiałem też całą masę japońskich produkcji, lommisów, lamiglasów, talonów ale zawsze kończy się to tak samo. Wędek z pracowni miałem kilka i ostała się tylko jedna, która jest używana bardzo ale to bardzo okazjonalnie, mimo, że taka piękna i nie ma nadlewek ...
Użytkownik Voiteh edytował ten post 07 kwiecień 2020 - 15:45
Napisano 07 kwiecień 2020 - 16:16
1 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych