Również mam problem z "wybijaniem" mimo włożonej zrywki. Sprężyna zdaje się być zbyt mocna i zapadka nie daje sobie rady z dwoma ostatnimi pozycjami
Haswing 2HP po 3 latach na rynku
#61 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2017 - 07:27
#62 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2017 - 10:49
Odgrzewam kotleta.
Miałem chwilę i nagrałem małe 'wideło' z pracy silnika Haswing 2HP.
Link do filmu: https://youtu.be/eSErDtO3sgQ (narrację darujcie - nie pisałem wstępniaka przed występem),
Prośba do posiadaczy i użytkowników o informację czy manetka też tak się zachowuje się u Was tzn. samoczynny powrót przy wyższym biegu (zastanawiam się jak usunąć sprężynę powrotną - a może ktoś to zrobił ?). Interesują mnie też prędkości na poszczególnych skokach zapadki.
Silnik i tak idzie do reklamacji (pękło mocowanie przy płynięciu do tyłu) i zastanawiam się czy zgłosić przy okazji regulację obrotów - Wasze odpowiedzi będą cenne.
Dziękuję,
Mariusz
Obejrzałem ten filmik i szczerze mówiąc jestem rozczarowany tym silnikiem i widzę kilka istotnych wad.
- brak możliwości płynnej regulacji prędkości, szczególnie w zakresie trollingowym, czyli 2,5-3,5 km/h. Jak zaczyna płynąć i nie piszczy to od razu masz 3km/h, a na następnej zapadce już 4,2 km/h. Ja mam osapiana 55lbs max i regulacja w zakresie małych prędkości nie jest super płynna, ale jakoś działa i da się dostosować prędkość w miarę dobrze w zależności od przynęty i warunków na wodzie.
- prędkość maksymalna raptem z 1,5km/h wyższa niż dla osapiana 55lbs (5,5-6km/h dla łodzi 4,2m) okupiona 2 akumulatorami, droższym silnikiem i irytującym hałasem. Byłoby lepiej, gdyby osapian produkował śruby o różnym skoku, żeby można było sobie coś bardziej optymalnie dobrać pod własną łajbę, ale to samo dotyczy 55lbs, z inną śrubą płynąłby nieco szybciej. Te seryjne mają skok dopasowany chyba do jakiejś 1,5T żaglówki kabinowej.
Bardzo fajny masz ten miernik, gdzie to kupiłeś i za ile, daj jakieś namiary. Czy on ma zewnętrzny mostek pomiarowy, bo widzę że jest cienkimi kabelkami wpięty więc raczej duży prąd przez niego nie płynie?
Użytkownik SzymonK edytował ten post 28 lipiec 2017 - 10:56
#63 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2017 - 11:00
Obejrzałem ten filmik i szczerze mówiąc jestem rozczarowany tym silnikiem i widzę kilka istotnych wad.
- brak możliwości płynnej regulacji prędkości, szczególnie w zakresie trollingowym, czyli 2,5-3,5 km/h. Jak zaczyna płynąć i nie piszczy to od razu masz 3km/h, a na następnej zapadce już 4,2 km/h. Ja mam osapiana 55lbs max i regulacja w zakresie małych prędkości nie jest super płynna, ale jakoś działa i da się dostosować prędkość w miarę dobrze w zależności od przynęty i warunków na wodzie.
- prędkość maksymalna raptem z 1,5km/h wyższa niż dla osapiana 55lbs (5,5-6km/h dla łodzi 4,2m) okupiona 2 akumulatorami, droższym silnikiem i irytującym hałasem. Byłoby lepiej, gdyby osapian produkował śruby o różnym skoku, żeby można było sobie coś bardziej optymalnie dobrać pod własną łajbę, ale to samo dotyczy 55lbs, z inną śrubą płynąłby nieco szybciej.
Bardzo fajny masz ten miernik, gdzie to kupiłeś i za ile, daj jakieś namiary. Czy on ma zewnętrzny mostek pomiarowy, bo widzę że jest cienkimi kabelkami wpięty więc raczej duży prąd przez niego nie płynie?
Predkosc max to jedna sprawa , Ale jak zacznie dmuchac ,ostro to spadnie ona 1kmh a przy 55lbs bedziesz mielil 3kmh badz stal w miejscu. Co do maxi , to lepiej to wyglada jak sie wyjmie kluczyk i trzyma rumpel , regulacja jest plyniejsza ale trzeba trzymac... Sruba o wiekszym skoku spowoduje nie zbyt duzy wzrost predkosci a duzy pobor pradu do 80A... ( poszukaj w google test protuar na srubie torqeedo). A mierniczki te sa na allegro wraz bocznikiem . Tez go posiadam i jeden bocznik 50A ubilem. musi byc 100A
#64 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2017 - 11:21
Predkosc max to jedna sprawa , Ale jak zacznie dmuchac ,ostro to spadnie ona 1kmh a przy 55lbs bedziesz mielil 3kmh badz stal w miejscu. Co do maxi , to lepiej to wyglada jak sie wyjmie kluczyk i trzyma rumpel , regulacja jest plyniejsza ale trzeba trzymac... Sruba o wiekszym skoku spowoduje nie zbyt duzy wzrost predkosci a duzy pobor pradu do 80A... ( poszukaj w google test protuar na srubie torqeedo). A mierniczki te sa na allegro wraz bocznikiem . Tez go posiadam i jeden bocznik 50A ubilem. musi byc 100A
Wiem, że w zakresie mocy o których mówimy niewiele da się zrobić z prędkością max i nie bardzo to się opłaca ze względu na pobór prądu, nawet spaliny 5km nie przekraczają 10km/h na takich łodziach. Ale tym bardziej nie widzę sensu inwestowania w 1,5km/h szybciej. W warunkach w których nie da się silnikiem 55lbs skutecznie płynąć pod falę bałbym się wyjść na wodę, ewentualnie spłynąłbym do byle jakiego brzegu, żeby przeczekać (pewnie raz na kilka lat mnie to spotka).
Widziałem podobne mierniki na allegro, ale dla prądu przemiennego, czyżby działały one również przy DC?
Możesz podać przykładową aukcję?
#65 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2017 - 12:57
Widziałem podobne mierniki na allegro, ale dla prądu przemiennego, czyżby działały one również przy DC?
Możesz podać przykładową aukcję?
Znalazłem już kilka modeli.
#66 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2017 - 14:40
#67 OFFLINE
Napisano 30 lipiec 2017 - 22:35
Obejrzałem ten filmik i szczerze mówiąc jestem rozczarowany tym silnikiem i widzę kilka istotnych wad.
- brak możliwości płynnej regulacji prędkości, szczególnie w zakresie trollingowym, czyli 2,5-3,5 km/h. Jak zaczyna płynąć i nie piszczy to od razu masz 3km/h, a na następnej zapadce już 4,2 km/h. Ja mam osapiana 55lbs max i regulacja w zakresie małych prędkości nie jest super płynna, ale jakoś działa i da się dostosować prędkość w miarę dobrze w zależności od przynęty i warunków na wodzie.
- prędkość maksymalna raptem z 1,5km/h wyższa niż dla osapiana 55lbs (5,5-6km/h dla łodzi 4,2m) okupiona 2 akumulatorami, droższym silnikiem i irytującym hałasem. Byłoby lepiej, gdyby osapian produkował śruby o różnym skoku, żeby można było sobie coś bardziej optymalnie dobrać pod własną łajbę, ale to samo dotyczy 55lbs, z inną śrubą płynąłby nieco szybciej. Te seryjne mają skok dopasowany chyba do jakiejś 1,5T żaglówki kabinowej.
Bardzo fajny masz ten miernik, gdzie to kupiłeś i za ile, daj jakieś namiary. Czy on ma zewnętrzny mostek pomiarowy, bo widzę że jest cienkimi kabelkami wpięty więc raczej duży prąd przez niego nie płynie?
@1 - moc silnika - mój semper waży lekko licząc 400kg z klamotami i ze mną na pokładzie. Włączam 2HP i od razu jest pchnięcie a łódź płynie w tą stronę w którą chcę - to jest potwór a nie silnik. Tydzień temu dokupiłem dziobowy haswing (mam go zainstalowanego na rufie) i niestety nie jest on w stanie pchnąć mojej łodzi i nadać jej kierunku tak jak 2HP. Dziobowy /rufowy jest doskonały do płynięcia wzdłuż trzcin, spiningowania przez 2-3km z małymi korektami kierunku, ale niestety wymięka, gdy chcę szybko zawrócić lub cofnąć łódź, bo leci na konray. 2HP robi to od ruszenia manetką.
1.5kmph to na dystansie 9km robi parę minut
@2 - miernik - watomierz prądu stałego z bocznikiem 100A - kableki jeszcze w fazie dewelopmentu ponieważ nie mogę sobie dobrać miejsca dla tego miernika - wtedy dostanie porządne okablowanie.(od tej firmy kupiłem: http://allegro.pl/li...621817716.html)
#68 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2017 - 07:09
- MarMilo lubi to
#69 OFFLINE
Napisano 01 sierpień 2017 - 23:42
#70 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2017 - 10:47
Również mam problem z "wybijaniem" mimo włożonej zrywki. Sprężyna zdaje się być zbyt mocna i zapadka nie daje sobie rady z dwoma ostatnimi pozycjami
Ja u siebie wyjąłem sprężynę. Też wybijała. Cały ten patent jest źle zrobiony. Sprężyna za mocna, zapadki za słabe albo to wina gumowego kluczyka. Można też zdemontować zapadki i mamy sam potencjometr, ale wolałem zapadki zostawić.
Oczywiście po zdjęciu sprężyny trzeba liczyć się z tym, że po wypadnięciu za burtę silnik nie stanie. Mój 2HP z łódką 3.9m i ogólną wagą ze mną i manelami około 350kg ciągnie max 8.1km/h i poborze prądu około 35-37A. 7km/h i pobór 27-28A - tak zazwyczaj pływam. Testowałem również z pontonem 330 i tam max 7.1km/h i prąd 37A. Mam wrażenie, że mój egzemplarz nie oddaje pełnej mocy, ale jak na razie mi wystarcza (używam drugi sezon).
Użytkownik Triple edytował ten post 04 sierpień 2017 - 10:48
- MarMilo lubi to
#71 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2017 - 22:42
Ja u siebie wyjąłem sprężynę. Też wybijała. Cały ten patent jest źle zrobiony. Sprężyna za mocna, zapadki za słabe albo to wina gumowego kluczyka. Można też zdemontować zapadki i mamy sam potencjometr, ale wolałem zapadki zostawić.
Oczywiście po zdjęciu sprężyny trzeba liczyć się z tym, że po wypadnięciu za burtę silnik nie stanie. Mój 2HP z łódką 3.9m i ogólną wagą ze mną i manelami około 350kg ciągnie max 8.1km/h i poborze prądu około 35-37A. 7km/h i pobór 27-28A - tak zazwyczaj pływam. Testowałem również z pontonem 330 i tam max 7.1km/h i prąd 37A. Mam wrażenie, że mój egzemplarz nie oddaje pełnej mocy, ale jak na razie mi wystarcza (używam drugi sezon).
Cześć,
Czy możesz opisać w jaki sposób 'amputowałeś' sprężynę? Nie chciałem za mocno szarpać się z gumową rękojeścią a to chyba pod nią jest ukryta sprężyna? Może robiłeś zdjęcia z tej operacji ? Proszę o wskazówki.
Dziękuję,
Mariusz
#72 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2017 - 13:51
Z niczym się nie szarpiesz. Trzeba odkręcić śrubki i wszystko ładnie schodzi. Przyjrzyj się dobrze rękojeści. Od czoła masz dziurę i tam zdaje się odkręcasz samą gumę, ale żeby zdjąć sprężynę trzeba chyba rozkręcić jeszcze sam rumpel. Niestety nie pamiętam dokładnie jak to szło. Zdjęć nie robiłem. Sama sprawa demontażu sprężyny nie jest trudna i całkowicie odwracalna.
edit. zdjęcie sprężyny poniżej.
Załączone pliki
Użytkownik Triple edytował ten post 10 sierpień 2017 - 14:00
#73 OFFLINE
Napisano 15 sierpień 2017 - 10:06
Dziękuję, Czekam na powrót silnika z serwisu (M-C) wtedy się dobiorę do tej sprężyny..
#74 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2017 - 16:16
Dziękuję, Czekam na powrót silnika z serwisu (M-C) wtedy się dobiorę do tej sprężyny..
Nie mogę edytować posta więc cytuję. Faktycznie demontaż sprężyny to 5 minut pracy - trzeba było lekko szarpnąć by zeszła guma z rączki po wykręceniu śruby. Wczoraj pływałem i wreszcie to jest TO ! ustawiam prędkość na wybranej zapadce i mogę chodzić po łodzi a silnik nie wyłącza się.
Triple - dziękuję jeszcze raz !
#75 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2017 - 18:09
Panowie tak zachwalacie , że u siebie też będę musiał ten zabieg wykonać
#76 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2017 - 17:30
Witam. Jakie odległości pokonujecie na jednym ładowaniu i jakie macie duże akumulatory nie chodzi mi o trolling tylko o poruszanie się na 3/4 mocy
#77 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2017 - 17:42
Witam. Jakie odległości pokonujecie na jednym ładowaniu i jakie macie duże akumulatory nie chodzi mi o trolling tylko o poruszanie się na 3/4 moc
To pochodna pływadła, pogody, kondycji aku i ew. temperatury - bo o tej porze roku szybciej pojemność spada akusom. Aku mamy takie, na jakie są $, generalnie bez 100ah na dzień nie radzę - zwłaszcza o tej porze roku.
#78 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2017 - 18:43
Pływadło mam abc 385 , akumulatory to 160ah by się przydały a pogoda sprzyjająca wędkowaniu.
#79 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2017 - 20:17
Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka
#80 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2017 - 21:52
Czyli wiesz co ci trzeba. 160ah z Aku dobrej wydajności to nawet nadto do przepływania z miejsca na miejsce.
zależy od odległości między miejscówkami - ale 160Ah powinno pozwolić 'przelecieć' 4-6km na 70-75% mocy. Ja mam 2 x 110Ah ZAP i robię 10-15km bez zjechania baterii poniżej 60% - przy czym te odległości pokonywane są skokowo - płynę 0.5kmt trochę rzucania i płynę dalej.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych