Dobrze słyszeć. W przyszłym roku zawitam złowić i wypuścic kilka rybek.
Oprócz Ciebie zawita jeszcze kilka wycieczek z lodówkami turystycznymi jak chłopaki będą się tak chwalić...
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 11 listopad 2016 - 00:28
Dobrze słyszeć. W przyszłym roku zawitam złowić i wypuścic kilka rybek.
Oprócz Ciebie zawita jeszcze kilka wycieczek z lodówkami turystycznymi jak chłopaki będą się tak chwalić...
Napisano 11 listopad 2016 - 00:31
Oprócz Ciebie zawita jeszcze kilka wycieczek z lodówkami turystycznymi jak chłopaki będą się tak chwalić...
Gonić dziadów.
Napisano 11 listopad 2016 - 05:52
Oprócz Ciebie zawita jeszcze kilka wycieczek z lodówkami turystycznymi jak chłopaki będą się tak chwalić...
Kontrole na zbiorniku są nieraz 2 razy na dobę a nie na rok . Jeżeli każdy się będzie stosował do regulaminu stowarzyszenia to ani dla wody ani dla nikogo nic się złego nie stanie.
Upilnować 56 h w dobie różnych możliwości technicznych to nie żaden problem,a chcę nadmienić iż chęci i determinacja ludzi którzy o to dbają i kontrolują ,przebija kilkukrotnie lornetki ,kamerki i noktowizory. Nie powiedziałem też ,że takiego sprzętu nie mają.
Sprawdzają i kontrolują to co trzeba a nie wpisy zezwoleniach.
Napisano 11 listopad 2016 - 08:14
Napisano 11 listopad 2016 - 10:30
Tomku zalew w Radzyniu ma około 5 ha. głębokość nie przekracza 5 m.
Wystarczy miesiąc dla miejscowych wędkarzy żeby wyłowić tego karpia z zarybienia PZW (domyślam się ,że nie przekroczyło 200 kg ,chyba że jestem w błędzie ,mogę się mylić).
Reszta karpia (który nie skusił się na 3 ziarna kukurydzy ) jest atrakcyjnym kąskiem dla suma ,który niestety zagościł na pięciohektarowym ,zamkniętym zbiorniku.
Użytkownik motylW1 edytował ten post 11 listopad 2016 - 10:30
Napisano 11 listopad 2016 - 10:31
Napisano 11 listopad 2016 - 11:28
Napisano 11 listopad 2016 - 16:33
Żwirownie mają to do siebie , że to są ciężkie łowiska . Ta ma tak na pewno . Ilość wpuszczonej ryby ma swoje plusy i minusy . Na plus jest to że 90 % wyjazdów kończy się złowieniem ryby ( cokolwiek się uwiesi okonek , szczupaczek ) a na minus, że ciężko jest o te wielkie cwaniaki , które mają wszędzie stołówkę . Swoje trzeba wyjeździć . Byłem wczoraj , jadę zaraz i jutro rano .
Napisano 28 listopad 2016 - 00:01
Czy łowienie z brzegu na tych żwirowniach ma jakiś sens czy raczej tylko z łódki?
Oczywiście, że tak, ja łowię tylko z brzegu. W tym roku polowałem na suma, sandacze zostawiłem na późną jesień. Niestety kontuzja i od października siedzę w domu. Jeszcze 2 tygodnie na zwolnieniu, ale już próbuje. W tej galerii są ryby złowione z brzegu. https://www.youtube....h?v=cd1IEOc_w3c
Napisano 28 listopad 2016 - 00:23
Panie Adamie jest Pan w błędzie .
Nie ma tam dużych sumów , w tym roku największy złowiony miał ok 160 cm i złowiony został przypadkiem na trupka sandaczowego te w galerii maja po 140 - 150 cm . Nie pamiętam aby był kiedykolwiek złowiony powyżej 2 metrów . Więc twierdzę że nie ma . Wiem bo bym go złowił . Przy takim podejściu "są sumy niestety " za jakiś czas nie będzie tam tego gatunku . I zostanie tylko sandacz do łowienia przynajmniej dla mnie . Dlaczego nie chcecie tam suma , bo wyżera drobnicę której jest masa . Dlaczego wszystkie drapieżniki oprócz suma mają górne wymiary ?
Panie Neor jest Pan w błędzie.
Są duże sumy i to takie, które po przytrzymaniu ręką kołowrotka potrafią wciągać do wody chłopa 95kg. To, że nie został przez pana złowiony powyżej 2 metrów to nie znaczy, że go tam nie ma. Jest rybą niechcianą nie, dlatego że wyżera drobnice tylko duże rybki. Prezentowany w galerii MTW Żwirek z 2016 skusił się na leszcza około 40 cm. Nie jeden ze złowionych miał szczupaka, jeden nawet dwa. Natomiast zgadzam się z Panem, że jest masa drobnicy ( aż czarno), dlatego w takiej ilości zarybiamy okoniem, sandaczem i szczupakiem.
Użytkownik J38ACmzb edytował ten post 28 listopad 2016 - 00:24
Napisano 28 listopad 2016 - 10:19
Panie Piotrze od kilku lat obserwuję Pana wyniki w galerii i podpytuję naszych kolegów wędkarzy o to co jest łowione . Wiem że jest Pan znakomitym wędkarzem i zna to łowisko . Nie neguję Pańskiego zdania ale nie ma dowodów na to że są tam sumy powyżej 2 metrów . Nie złowił Pan takiego . To że na kiju była duża ryba nie jest żadnym dowodem , może była waleczna . Jak Pan złowi suma 2 metrowego i go wypuści to będzie dowód . Póki tak się nie stanie to pozwoli Pan że podtrzymam swoje zdanie .
Jeżeli chodzi o chęć albo niechęć do tego gatunku w tym zbiorniku to jest oczywiste i wszystkim znane jak jest . Widać to nie tylko po zarybieniach ale i po dyskusjach które wielokrotnie przeprowadzałem z wędkarzami z MTW . Nie będę podawał z kim bo nie chcę nikomu zrobić przykrości nie o to tu chodzi . Wierzę tylko że taka polityka jest dobra dla zbiornika i większości wędkarzy . Od samego początku trzymam kciuki za Wasz sukces i jestem zdania że to łowisko jest na prawdę atrakcyjne . Dlatego tam łowię .
Każdy ma prawo do swojego zdania . Pozdrawiam Robert .
Napisano 28 listopad 2016 - 16:19
Dziękuję za uznanie, ale ponownie się z Panem nie zgodzę. Nie jestem znakomitym wędkarzem i nigdy się za takiego nie uważałem. Wędkuję dopiero 5 lat od 2011r. i jestem w trakcie poznawania łowiska. Jednak złowione ryby to nie przyłów tylko zamierzony cel. Nie chcę polemizować czy są sumy potwory czy nie. Liczę na to, że są, bo na takie się nastawiam. Osobiście nie popieram zwalczania, ale też nie poprę ponownych zarybień. Dla mnie jest atrakcyjną i waleczną rybą. To właśnie sum na razie przyciąga wędkarzy na nocne zasiadki. Może w następnym roku zorganizujemy wspólną. Pozdrawiam
Użytkownik J38ACmzb edytował ten post 28 listopad 2016 - 16:42
Napisano 28 listopad 2016 - 16:46
Tak czy inaczej jesteś skuteczny i za to graty . Ja osobiście też nie widzę zarybień sumem ale bardzo bym chciał aby ten gatunek miał górny wymiar ochronny tak aby było wiadomo że jest on łowiony i wypuszczany z powrotem do wody . A jeżeli chodzi o przyszły sezon to na pewno spotkamy się nad wodą . Planuję nocki nie tylko za sumem ale i sandaczem . Mam nadzieje że się wykurujesz i przyszły sezon będzie dla Ciebie udany podwójnie . Pozdrawiam .
Napisano 28 listopad 2016 - 18:53
Niema co czekać do przyszłego sezonu, ruszam dzisiaj na smoki. Śnieg , minus to jest to co lubię.
Napisano 28 listopad 2016 - 20:19
Oby brały jak największe . Powodzenia.
Napisano 28 listopad 2016 - 20:34
Już rok wstecz miałem się tam wybrać(z rodzinnego domu mam 15km). Ale jakoś się nie składało. W przyszłym muszę zajrzeć. Powiedzcie są tam miejscówki typu kapelony/inne szuwary gdzie można liczyć na szczupłego z powierzchni?
Napisano 28 listopad 2016 - 20:41
Napisano 28 listopad 2016 - 20:46
Bardzo chętnie ale to już na wiosnę Bo teraz jak mi się jeszcze raz uda wyskoczyć na ryby to będzie wszystko.
Napisano 28 listopad 2016 - 21:06
Takie fajne miejsce 1,5 -2 metry z roślinnością jest zaraz jak przepłyniesz pod mostkiem z dużego na mały zbiornik . Tam bym się spodziewał mamuśki . Oprócz tego na dużym jest masa górek z roślinnością w lecie widać ją na powierzchni . Nie wszędzie jest głęboko .
Użytkownik neor edytował ten post 28 listopad 2016 - 21:09
Napisano 28 listopad 2016 - 21:23
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych