Dzieci, czas na poobiednie leżakowanie. A starszaki niech idą na ryby....
Synuś nie za wesoło Ci dzisiaj?
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 06 sierpień 2019 - 07:01
Dzieci, czas na poobiednie leżakowanie. A starszaki niech idą na ryby....
Synuś nie za wesoło Ci dzisiaj?
Napisano 06 sierpień 2019 - 09:34
Napisano 06 sierpień 2019 - 14:38
Napisano 06 sierpień 2019 - 20:54
Napisano 06 sierpień 2019 - 21:04
Tak jak Marcin napisał, każdy musi tego sprzętu trochę przerzucić, aby znaleźć coś dla siebie. Podejrzewam, że 10-ciu spiningistów, którzy łowią sandacze będzie polecało 10 różnych kijów. Każdy ma inne wymagania i każdy czuje w ręku wędkę inaczej.
Napisano 06 sierpień 2019 - 21:41
Napisano 06 sierpień 2019 - 23:00
Napisano 07 sierpień 2019 - 07:39
Taka refleksja mnie naszla...
Poczatkujacy,- zarowno poczatujacy sprzeciarze jak i poczatkujacy wedkarze doradzaja zazwyczaj z mieszanki powstalej z konfrontacji wlasnego, jeszcze niklego choc czesto "szczerego" doswiadczenia ze zdaniem jakiegostam guru, lub grupy w ktorej lowa z obawy przed kompromitacja.
Po pewnym czasie i jakiejs ilosci "olsnien" zaczynaja formuowac wlasne przekonania i prezentuja je,- co bardziej "niemadrzy" forsuja je jako prawdy objawione, ale chyba i to tez robia szczerze .
Zaawaansowani w przerzuceniu sprzetu skupiaja sie na wzajemnej konfrontacji modeli, najczesciej pozbawionej konfrontacji z lowiskiem co jest zupelnie bezwartosciowe dla lowiacego lub chcacego lowic okreslone ryby okreslonymi metodami, choc stanowi to sztuke dla sztuki i pasje dla wielu...
Sa takze i zaawansowani wedkarze pozbawieni umiejetnosci syntetycznego myslenia albo prosciej mowiac zmyslu pozwalajacego zestawic wlasnosci wedki z jej zastosowaniem.
Sa tez tacy, ktorym brakuje "slowa" i trudno im opisac to co rzeczywiscie zauwazaja w konkretnych mozliwych do zweryfikowania przez innch kategoriach.
Do tego dochodzi jeszcze jakas taka dziwna mania "pisania w trzeciej osobie", ktora tu na forum ale i nie tylko uwalnia fale hejtu lub jak to tu mowimy gownoburze, bo uzurpuje sobie prawo do bycia jedynie sluszna idea.
Zeby ten przdlugi wstep nie byl "slowem na niedzeiele" i nie obrazil nikogo to powinien zakonczyc sie jakims celnym spostzrezeniem, ktore da jakis kierunek, ktory ulatwi nasza wymiane doswiadczen lub choc sprawi ja bardziej kulturalna, bardziej pragmatyczna....
Mysle ze taka forma jest pisanie przede wszystkim w "pierwszej osobie" czyli np:
" za pierwsza w zyciu wyplate kupilem wedke, ktora chcialem lowic sandacze w rzece zarowno na gumy jak i woblerem..... woblery obsluguje swietnie ale szczyytowa jest zbyt "leniwa" przy podbijanu ciezkich glowek...."
Podajac ten przyklad chce jedynie pokazac ze czyjemus doswiadczeniu trudno jest przeczyc i to daje wypowiadajacemu ochrone przed hejtem a z wazniejszych dla "wymiany mysli" faktem jest wiedza dla czytajacych jak zachowuje sie dana wedka w konkretnych warunkach.
Mysle, ze, najwazniejsze nie sa cechy "bezwzgledne/techniczne" wedki ale to co z nich dla nas osobiscie wynika w konkretnych warunkach...
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 07 sierpień 2019 - 07:43
Napisano 07 sierpień 2019 - 11:38
Wiem, że można łowić sandacze na różne wędki ale czytajac wypowiedzi części kolegów mam wrażenie,,że ich wędki są tak inne od "standardu sandaczowania" (szybki, czuły, krótki), że aż nie mogę sobie ich wyobrazić a jak sobie wyobrażę to dziwię się jak sa w stanie nimi poławiać ten specyficzny gatunek a jak sobie i to wyobrażę to dziwię się dlaczego tak się męczą?
Sandacz, budowa pyska i sposób żerowania wymagają pewnego rodzaju sprzętu i to sprzętu o najwyższych cechach użytkowych a pewne cechy zestawu muszą być wspólne.
Pomijam w tych rozważaniach łowy woblerem i kogutowanie w stylu "śląskim" czy troling w jeziorach Skandynawii, Ameryki Północnej i tym podobne egzotyki.
Napisano 07 sierpień 2019 - 11:46
To może niech bardziej doświadczeni koledzy napiszą, czy się kierują przy wyborze odpowiedniego blanku pod sandacza? Co dla nich jest ważne? Odpowiednia długość, betonowy dolnik, subtelna szczytówka, krótki dolnik, elektryczny blank itp. Proszę napisać, co dla Was jest najważniejsze przy dobieraniu blanku?
Napisano 07 sierpień 2019 - 14:02
Użytkownik pszzz edytował ten post 07 sierpień 2019 - 14:07
Napisano 07 sierpień 2019 - 15:44
Napisano 07 sierpień 2019 - 18:03
Użytkownik ŁukaszK edytował ten post 07 sierpień 2019 - 18:07
Napisano 10 sierpień 2019 - 14:42
To może niech bardziej doświadczeni koledzy napiszą, czy się kierują przy wyborze odpowiedniego blanku pod sandacza? Co dla nich jest ważne? Odpowiednia długość, betonowy dolnik, subtelna szczytówka, krótki dolnik, elektryczny blank itp. Proszę napisać, co dla Was jest najważniejsze przy dobieraniu blanku?
Pierwsze co to długość i ilość składów.(sprawa bardzo indywidualna. Jeden woli 2m a inny 2,3m i tu nie ma dyskusji).
Drugie - ciężar używanych przynęt. Przy kijach jigowych ważniejsze jest jaki ciężar główek wchodzi w grę. Od razu zaznaczę że kijków o rozpiętości przykładowo 5-40g nie ma, mimo, że bywają tak blanki opisane. W przypadku kijków sandaczowych nie należy się kierować typowym określeniem "ciężaru rzutowego". Taki kij faktycznie może dobrze rzucać już przy 5g i dać rady te 40g. Problem w tym , że przy typowym sadaczowym jigowaniu przy główce 5g nie będzie żadnej kontroli przynęty a opad nie zauważalny. A znowu mimo ,że kijek wyrzuci te przykładowe 40g to już nie podbije tego ciężaru z odpowiednią dynamiką nie mówiąc o zapasie mocy na zacięcie. I taki kijek teoretycznie opisany jako 5-40g w rzeczywistości przy sandaczowaniu obsłuży główki w okolicach 10-25g. To bardzo istotneprzy dobieraniu blanku pod sandacze.
Kolejna sprawa to czułość blanku. W przypadku sandaczowego jigowania im czulszy tym lepiej.
Ugięcie- Tu duże znaczenie maja indywidualne preferencje użytkownika ale bez przesady. Nie da się skutecznie i komfortowo podbijać ( często bardzo agresywnie) główki, czy koguta kijem o miękkiej ,parabolicznej akcji. A tym bardziej zaciąć skutecznie z większej odległości.
Blank musi być o bardziej lub nie co mniej szczytowej akcji ,z dość szybkim przyrostem mocy parząc o szczytu. Dolnik to już kwestia sporna . Jeden będzie wolał betonowy i nieustępliwy, a inny progresywnym przyroście mocy i nie co bardziej ustępliwy.
Sprawa delikatności szczytówki. To już w dużej mierze zależy od sposobu obserwacji brań. Ci którzy obserwują opad przynęty i brania po szczytówce, będą woleli delikatniejszą i bardziej plastyczną. A Ci którzy nie patrzą się na szczyt i jedynym bodźcem jest tak zwane " czucie do łapki", będą wybierali blanki o nie co mocniejszej szczytówce. Należy pamiętać o jednej zależności . Im szczytówka bardziej sztywna tym impuls do łapki będzie silniejszy , i odwrotnie.
To tak w dużym skrócie.
Napisano 10 sierpień 2019 - 15:53
Przy uległej szczytówkę prowadzenie gumy też inne .Pierwsze co to długość i ilość składów.(sprawa bardzo indywidualna. Jeden woli 2m a inny 2,3m i tu nie ma dyskusji).
Drugie - ciężar używanych przynęt. Przy kijach jigowych ważniejsze jest jaki ciężar główek wchodzi w grę. Od razu zaznaczę że kijków o rozpiętości przykładowo 5-40g nie ma, mimo, że bywają tak blanki opisane. W przypadku kijków sandaczowych nie należy się kierować typowym określeniem "ciężaru rzutowego". Taki kij faktycznie może dobrze rzucać już przy 5g i dać rady te 40g. Problem w tym , że przy typowym sadaczowym jigowaniu przy główce 5g nie będzie żadnej kontroli przynęty a opad nie zauważalny. A znowu mimo ,że kijek wyrzuci te przykładowe 40g to już nie podbije tego ciężaru z odpowiednią dynamiką nie mówiąc o zapasie mocy na zacięcie. I taki kijek teoretycznie opisany jako 5-40g w rzeczywistości przy sandaczowaniu obsłuży główki w okolicach 10-25g. To bardzo istotneprzy dobieraniu blanku pod sandacze.
Kolejna sprawa to czułość blanku. W przypadku sandaczowego jigowania im czulszy tym lepiej.
Ugięcie- Tu duże znaczenie maja indywidualne preferencje użytkownika ale bez przesady. Nie da się skutecznie i komfortowo podbijać ( często bardzo agresywnie) główki, czy koguta kijem o miękkiej ,parabolicznej akcji. A tym bardziej zaciąć skutecznie z większej odległości.
Blank musi być o bardziej lub nie co mniej szczytowej akcji ,z dość szybkim przyrostem mocy parząc o szczytu. Dolnik to już kwestia sporna . Jeden będzie wolał betonowy i nieustępliwy, a inny progresywnym przyroście mocy i nie co bardziej ustępliwy.
Sprawa delikatności szczytówki. To już w dużej mierze zależy od sposobu obserwacji brań. Ci którzy obserwują opad przynęty i brania po szczytówce, będą woleli delikatniejszą i bardziej plastyczną. A Ci którzy nie patrzą się na szczyt i jedynym bodźcem jest tak zwane " czucie do łapki", będą wybierali blanki o nie co mocniejszej szczytówce. Należy pamiętać o jednej zależności . Im szczytówka bardziej sztywna tym impuls do łapki będzie silniejszy , i odwrotnie.
To tak w dużym skrócie.
Napisano 10 sierpień 2019 - 16:12
Przy uległej szczytówkę prowadzenie gumy też inne .
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
W niewielkim stopniu. Pisząc o spolegliwej szczytówce miałem na myśli sam czubek szczytówki ok 20-30cm.
Napisano 10 sierpień 2019 - 19:46
Cieszę się, że wątek wrócił do normalności a nie "pitu-pitu co to ja nie mam schowane za pazuchą..."
Moim zdaniem, nie za bardzo można coś wymyślić ponad już wcześniej opisany slogan "szybki, czuły, krótki" w przypadku wyboru kija pod sandacza.
Ostatnich kilka lat łowiłem sandacze kijkami raczej kojarzonymi z okoniem bo tych wszystkich "wąchaczy", "podskubywaczy" "oglądaczy" nie da się zarejestrować niczym innym niż wklejką a czy uda się skutecznie zaciąć to już inna historia. Te ryby biorą raz i nie poprawiają brania, no prawie nigdy. Najlepiej mi się do tego sprawdził japoński Varivas, piekielnie czuła i szybka wklejka z mocą reszty kija pozwalającą zaciąć i wyholować nawet rekordowe sztuki.
A i miałem kija, który był za szybki dla mnie - Corto GORTS-732L mimo że opisany Fast był tak szybki, że nie wyobrażam sobie co oznacza w tym modelu X-fast. Może gdyby był krótszy to byłby ok ale przy 2,21 nie miałem komfortu posługiwania się nim.
Napisano 10 sierpień 2019 - 20:21
Napisano 08 październik 2019 - 21:57
Panowie pomóżcie
Chciałbym kopic blank pod zaporowego sandacz z brzegu tak do 1000 1200zł długość 2,6 2,7 ma to być blank bardzo czuły do łowienia w nocy i często przy mocnej fali , ciężar główki 7g max 20g plus guma 9 ,12cm .
Napisano 09 październik 2019 - 09:14
BLANKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Blank na sandacza do łowienia na lekkoNapisany przez DeeMeeD , 10 lis 2022 blank, sandacz na lekko |
|
|
||
BLANKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
MJ Rod BlanksNapisany przez bartosz311287 , 26 paź 2021 blank, mjrodblanks |
|
|
||
BLANKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Blank do morskiej wędki typu stickbait - prośba o pomocNapisany przez Such a Jerk... , 31 paź 2020 blank, pomoc, morski blank |
|
|
||
TECH
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Sandaczowa wklejka - jak zbudować?Napisany przez zandermafija*SpinnigistaWT , 11 lut 2020 sandacz, wklejka, tech-rb |
|
|
||
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Blanki karpiowe TAC z takle24.de.Napisany przez MarcinZ , 05 paź 2019 blank, karp, tac |
|
|
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych