Spinning w Warszawie
#1 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2006 - 20:49
Potrzebuję rady. Mieszkam w Warszawie i bardzo lubię pospacerować ze spinningiem. Poza weekendami nie mam czasu na dalsze wypady, a czasem chciałbym wypaść na 1-2 godzinki nad Wisełkę w mieście. Próbowałem już przy moście Świętokrzyskim od strony Pragi. Udało mi się wyciagnąć dwa niewielkie garbusy na niewielką wirówkę w jaskrawych kolorach i małego, około 40 cm szczupaczka na salmo pike 11. Nie są to jednak weekendowe okazy, ale przyjemność zawsze. Może znacie ciekawsze miejsca nad Wisłą w stolicy. Może jakieś sugestie odnośnie przynęt w tych miejscach? Będę wdzięczny z informaje. Z góry dzięki.
Pozdr.
#2 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2006 - 06:40
2. Przeciwległy brzeg (rafy przy Spójni)
3. Lewy brzeg ponizej mostu Grota Roweckiego. Aż do ujścia Rudawki. Też brodzenie przy nizszym stanie wody.
Słyszałęm tez o fajnych miejscach powyzej Siekierkowskiego (m. in. Zawady), ale tam jeszcze nie łowiłem
Przynety?? Ja jestem wobleromaniakiem, ale kazda przynęta na ryby jest dobra
#3 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2006 - 14:31
@argrabi mówisz o
1. Praska strona poniżej mostu Gdańskiego... Szczególnie polecane brodzenie przy nizszym stanie wody....--masz na myśli miejsce które zaczyna się zaraz poniżej mostu Gdańskiego od wysepek??I czy może orientujesz sie przy jakim stanie wody to miejsce jest dostępne w woderach(chodzi mi o stan wody na imgw)??
Mam jeszcze jedno pytanie prawie w połowie odległości między mostem śląsko-dąbrowskim a gdańskim jest bardzo duży przelew sięgający prawie do połowy rzeki,chyba jest to zalana ostroga ,czy ktoś z was próbował po nim brodzić,czy wogóle jest to wykonalne
#4 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2006 - 19:06
witaj na naszym forum. Miłej zabawy.
@Tommek,
przelew, o który pytasz jest ciężko dostępny z brzegu ale da się po nim brodzić. Jednak nie polecam bo napływ jest płytki i zasypany piachem.
#5 OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2006 - 10:55
1. Praska strona poniżej mostu Gdańskiego... Szczególnie polecane brodzenie przy nizszym stanie wody....
Dzisiaj wieczorkiem znajde 2-3 godzin. Odwiedze pewnie wlasnie to miejsce. Zapraszam
#6 OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2006 - 11:14
#7 OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2006 - 11:16
#8 OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2006 - 19:38
Wybrałem miejsce za mostem Gdańskim. Bardzo szybko zrozumiałem o czym mówicie pisząc przelew. Usadowiłem się 20-30 metrów przed i rozpocząłem połowy niewielkim woblerkiem. Po kilku rzutach z chwilą odczekania aż woblerek odpłynął z nurtem, poczułem puknięcie. Po chwili, niespodziewanie jak dla mnie ochoczo walcząc, na brzeg wyjąłem pierwszego w życiu - więc życiówkę - klenia. Oczywiście aparat został w domu!!
Odmierzyłem go na dolniku i w domu wyszło równo 30 cm Poźniej cisza, nie licząc pana bobra i kilku chlapnięć bolenia. Po godzinie musiałem uciekać do domu, ale na pewno tam wróce.
pozdr, marcin
#9 OFFLINE
Napisano 17 lipiec 2006 - 21:58
Dziękuję Wszystkim za sugestie - na pewno nie omieszkam sprawdzić
Nie miałem czasu napisać wcześniej, więc pochwalę się teraz. Polecam opisaną przeze mnie powyżej miejscówkę podczas przypływu. W niedzielę w godzinach wczesno rannych udałem się pod świętokrzyski. Kilka rzutów ulubieńcem (salmo pike 11) i mocne, gwałtowne uderzenie, około 20 minut walki i... okazało się, że to brzana. Moje zdziwienie było ogromne ze względu na przynętę, na którą wzięła i wielkość ryby - życiowa brzana 70 cm - pozdrownienia dla Pana Dziadka, który rybkę podebrał (później oczywiście trafiła do wody). Okonie brały jak szalone, tuż przy nurcie po lewej stronie, gdzie woda zakręca. Już około godziny 7:00 w nurcie na Morsa 3 potężne uderzenie i odejście, delkikatny hol i... tuz pod powierzchnią zobaczyłem blisko metrowego szczupaka. 15 minut walki z bydlakiem, dwa odejścia i niestety szczupły poszedł jak zły, w nurcie nie miałem nad nim żadnej kontroli.
Pozdr.
Polecam
#10 OFFLINE
Napisano 17 lipiec 2006 - 22:13
#11 OFFLINE
Napisano 18 lipiec 2006 - 06:48
Witam
Dziękuję Wszystkim za sugestie - na pewno nie omieszkam sprawdzić
Nie miałem czasu napisać wcześniej, więc pochwalę się teraz. Polecam opisaną przeze mnie powyżej miejscówkę podczas przypływu. W niedzielę w godzinach wczesno rannych udałem się pod świętokrzyski. Kilka rzutów ulubieńcem (salmo pike 11) i mocne, gwałtowne uderzenie, około 20 minut walki i... okazało się, że to brzana. Moje zdziwienie było ogromne ze względu na przynętę, na którą wzięła i wielkość ryby - życiowa brzana 70 cm - pozdrownienia dla Pana Dziadka, który rybkę podebrał (później oczywiście trafiła do wody). Okonie brały jak szalone, tuż przy nurcie po lewej stronie, gdzie woda zakręca. Już około godziny 7:00 w nurcie na Morsa 3 potężne uderzenie i odejście, delkikatny hol i... tuz pod powierzchnią zobaczyłem blisko metrowego szczupaka. 15 minut walki z bydlakiem, dwa odejścia i niestety szczupły poszedł jak zły, w nurcie nie miałem nad nim żadnej kontroli.
Pozdr.
Polecam
No no, gratulacje...
#12 OFFLINE
Napisano 18 lipiec 2006 - 07:44
#13 OFFLINE
Napisano 19 lipiec 2006 - 20:02
Dzisiaj po pracy zabieralem zone z Galerii Wileńska. Krótkie pytanie, trochę dłuższa odpowiedzi i znaleźliśmy się dokładnie pod mostem Śląsko-Dąbrowskim
Historia sprzed kilku dni się powtórzyła. Po kilku rzutach z betonowej główki pod most (taka zatoczka i widocznymi atakami bolenia) złowiłem pierwszego w życiu tym razem własnie bolenia. Jestem zauroczony Wisłą, choć zastanawiam się na ile w tym przypadku. Przez kolejną godzinę nie miałem bowiem brania. Podobnie było z kleniem - złowiłem go po kilku rzutach, pozniej nic.
Zdjęcia oczywiscie nie mam, ale po pierwsze zaraz wrzuce aparat do bagaznika i bedzie tam jezdzil z wedka i kamizelka, po drugie dzis po pracy znowu tam wroce
Chciałbym tez prosić o radę. Zatoczka wyglada na płytką, szczególnie w jednym miejscu. Ster woblerka czasami wracał z jakas czarna mazią, a na wedce czułem uderzenia w podłoże. Rozumiem, że w takiej sytuacji najlepszy byłby jakis powierzchniowiec - popper chyba, tak
ps. bolen miał okolo 44 cm, generalnie nie walczyl, pod koniec krotkiego holu dwa razy odjechal na metr, dwa. bez problemu wrocil do wody
#14 OFFLINE
Napisano 19 lipiec 2006 - 21:31
Wielkie gratulacje! Pierwszy boleń w życiu to wydarzenie. Czekam na kolejne wiadomości. W sprawie boleni muszą Tobie poradzić bardziej doświadczeni koledzy ja podobnie jak Ty uczę się więc nie będę Tobie radził
Pozdrawiam
Remek
#15 OFFLINE
Napisano 20 lipiec 2006 - 10:41
Co do pierwszego bolenia w zyciu, to jestem troche zawiedziony. Kleń sprzed tygodnia powalczył lepiej. Choć i tak ciągle się uśmiecham... Zobaczymy jak będzie dzisiaj
#16 OFFLINE
Napisano 20 lipiec 2006 - 11:20
gratuluję pierwszego bolenia w życiu. To na pewno miła chwila.
Cieszę się także, że wypuszczasz rybki. To ważne w naszych cywilizowanych czasach.
Jeżeli wobek chodzi ci za głęboko, a chcesz łowić bolenie, to spróbuj porzucać wąską i nie za ciężką wahadłówką lub jakimś powierzchniowcem, np. nie za dużym popperem.
#17 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2006 - 09:37
Dzisiaj rano znowu widziano mnie przy moscie Gdańskim i Śląsko-Dąbrowskim. Niestety kleni i jazi nie. Bolenie rano tez chyba nie zeruja. Ale za to ku mojemu wielkiemu zdziwieniu udalo mi sie pochwycic szczupaczka. Podsumowujac - 5 wypraw (wyprawek) - klen, bolen, szczupak. Super
Mam zdjecia, ale nie wiem jak je umiescic
#18 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2006 - 18:51
#19 OFFLINE
Napisano 30 lipiec 2014 - 18:59
Witam,krzywa główka powyżej mostu śląsko-dąbrowskiego,wyspa na prawym brzegu zaraz za mostem śląsko-dąbrowskim no i ogólnie ostrogi poniżej mostu śląsko-dąbrowskiego.Jednak na okazy niestety nie ma co tam liczyć(przynajmniej ja ich nie złapałem) . Jak już jesteśmy przy Wiśle w warszawie to mam kilka pytań:
@argrabi mówisz o
1. Praska strona poniżej mostu Gdańskiego... Szczególnie polecane brodzenie przy nizszym stanie wody....--masz na myśli miejsce które zaczyna się zaraz poniżej mostu Gdańskiego od wysepek??I czy może orientujesz sie przy jakim stanie wody to miejsce jest dostępne w woderach(chodzi mi o stan wody na imgw)??
Mam jeszcze jedno pytanie prawie w połowie odległości między mostem śląsko-dąbrowskim a gdańskim jest bardzo duży przelew sięgający prawie do połowy rzeki,chyba jest to zalana ostroga ,czy ktoś z was próbował po nim brodzić,czy wogóle jest to wykonalne
Odgrzeję kotleta...
Jeśli chodzi o tą poszarpaną główkę, to poniosła Cię Tomek fantazja
- Mariano Mariano lubi to
#20 OFFLINE
Napisano 30 lipiec 2014 - 21:29
Tiaa,prawie na drugi brzeg można nią przejść
Wojtek,tak na poważnie to w latach w których zadanem zostało pytanie Warszawski odcinek jeszcze był rybny.
Ja zaczynałem wtedy swoją przygodę z wielką wodą i byłem miło zaskakiwany Teraz...sam wiesz jak jest
Użytkownik Mariano Italiano edytował ten post 30 lipiec 2014 - 21:30
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych