Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Rzeźnia w Kazuniu ( Narew)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
90 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   "Paweł"

"Paweł"

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1598 postów
  • LokalizacjaTam gdzie nie biorą :)
  • Imię:Pawel
  • Nazwisko:S

Napisano 16 listopad 2016 - 18:48

Ponieważ nie znam dobrze łowisk w województwie mazowieckim jakieś dwa tygodnie temu dałem się namówić koledze na "wędkowanie" w porcie rzecznym ( Narew) w miejscowości Kazuń, koło Nowego Dworu Mazowieckiego.
Podejrzeń nabrałem juz w momencie kiedy kolega zasugerował ,że musimy byc bardzo wcześnie bo potem może nie być miejsc ( a był środek tygodnia) , no ale postanowiłem się nie zniechęcać i pojechać.
Dojechaliśmy tam koło godziny 5.30 kiedy było jeszcze ciemno, ale już były 2 osoby, potem dojechały następne.
Nie do końca wiedziałem o co chodzi dopóki nie zrobiło się jasno.
Wraz z nastaniem świtu błyskawicznie zorientowałem się co się święci, a równocześnie w wodzie rozpoczęła się rzeź lub świniobicie, jeśli ktoś woli taką terminologię.
 
Okazuje się ,że ten port w Kazuniu to zimowisko białej ryby, która wchodzi tam z Narwi, a co gorsza kumuluje się w jednym miejscu tego portu - przy betonowym umocnieniu na przeciwko pomostów cumowniczych dla łodzi.
Panowie "wędkarze" szczelnie obsiedli wspomniane betonowe umocnienie, każdy trzymał wędkę typu pałka w dłoni, żyłka min 22 ,przypon 20, solidny hak. Na haczyk kukurydza lub biały - to akurat nie miało większego znaczenia i można zaczynać "wędkowanie".
 
Piękne ryby mamy w Narwi - ogromne krąpie, blisko 40 cm płocie, leszcze, karasie ,świnki, certy , wszystko w słusznych rozmiarach.
Mogłem się napatrzyć na takie piękne okazy do woli.
Mniej więcej co dziesiąta ryba zaczepiona za pyszczek -  reszta za brzuch, grzbiet, tylna płetwę, oko, itp.
10, 20 lub więcej kilo na osobę - to nie ma znaczenia , wszystko ląduje w siatach, torbach z biedronki, wiadrach.
Aktorzy tego krwawego spektaklu to oczywiście ryby i "wędkarze" - cały przekrój społeczny. Od gumofilców którzy przyjechali na rowerach do całkiem drogo ubranych gości którzy dotarli drogimi terenówkami.
Jedną wspólna cecha wszystkich łowców to słownictwo - kurwa ,kurwą poganiała. Nawet te biedne ryby wyciągane z wody za brzuchy, płetwy i oczy to też był dla tych jegomości kurwy.
Horror.
I taki spektakl ma tam miejsce codziennie dopóki jest ryba na zimowisku.
 
A żeby było weselej całe to widowisko odbywa się pod czujnym okiem pracownika firmy dzierżawiącej port w Kazuniu, ktory skrzętnie pobiera opłaty za wejście i wjazd samochodem na teren portu.
Oraz , o zgrozo, pod okiem policji rzecznej , która przynajmniej kilka razy w ciągu dnia odwiedzała swoją motorówkę cumującą 15 metrów od tego krwawego łowiska.
Żadnego zainteresowania, żadnej reakcji ze strony szanownych Panów policjantów się nie doczekałem.
 
Reasumując , wszystko to było dosyć obrzydliwe i napełniło mnie niesmakiem.
Postanowiłem to opisać tutaj, ale myśle też nad tym, żeby wysłać taka informację do PZW Nowy Dwór Mazowiecki, Policji Nowy Dwór i może do jakiejś prasy.
 
Myślicie ,że to ma sens i coś pomoże ?


Chyba nie wiesz co tam się dzialo kilka lat temu pod lodem. Widok i sytuacja powtarza się tam co rok. żyjemy w takim kraju i chociaż być na h,,,, stanał nic z tym nie zrobisz. Protesty , apele zgłaszanie tego na policję itp nic nie da. Ci mięsiarze dobrze wiedzą co i jak robić ,a przede wszystkim jak nie dostać mandatu. Ja widzialem w podobnych miejscach kursowanie auta ,ktore zabieralo zlowione ryby tak,aby w razie kontroli nie mieć limitu w siatce. Smutne to i krew się we mnie gotuję jak czytam takie coś ,ale już wiem to walka z wiatrakami kolego...
  • Piotrek Milupa, Mariano Mariano i marek_moto lubią to

#22 OFFLINE   Wartoslaw

Wartoslaw

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 169 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wędkarz

Napisano 16 listopad 2016 - 19:05

Niestety z takim założeniem kolego nigdy nic się nie poprawi...a jednak można! U mnie z roku na rok kłusoli mniej :D Trza walczyć z wiatrakami na każdy możliwy sposób!!! Bez wyjątków... ;) 


  • ginel, Del Toro i eRKa lubią to

#23 ONLINE   Krzysiek Rogalski

Krzysiek Rogalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 849 postów
  • LokalizacjaMiędzyzdroje

Napisano 16 listopad 2016 - 19:34

Wbrew pozorom rozwiązanie takiego problemu jest bardzo proste. Na terenie takiego portu czy w innych miejscach zimowego gromadzenia się ryb miejscowy okręg PZW powinien ustanowić obręb ochronny. Oczywiście potrzebna jest ku temu wola ze strony władz okręgu PZW. Przykładowo w okręgu gorzowskim na terenie chyba wszystkich portów rzecznych i co większych starorzeczy, a także na połączeniu Warty i Noteci już kilka lat temu zostały ustanowione na zimę obręby ochronne, na których obowiązuje okresowy zakaz wędkowania.


  • Rodu, venom_666 i eRKa lubią to

#24 OFFLINE   pomelo (maciekd)

pomelo (maciekd)

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 264 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Maciek

Napisano 16 listopad 2016 - 19:51

No to brawo Gorzów. W OM po roku obowiązywania zniknie obowiązek wypuszczenia ryb z w sumie krótkiego odcinka Kanału Żerańskiego przed ZZ. Widać bardzo przeszkadzał. Należę do koła PZW które o ten zakaz zabierania wnioskowało i teraz o jego utrzymanie. Niestety ileś tam kół złożyło wniosek o jego zniesienie i cóż...
Nie wspominając już o portach nie należących do PZW, a takich jest bardzo dużo. Także niestety rozwiązanie problemu nie jest aż tak bardzo proste. Rozwiązanie musiałoby być ponad PZW. Ustawa?

#25 ONLINE   Krzysiek Rogalski

Krzysiek Rogalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 849 postów
  • LokalizacjaMiędzyzdroje

Napisano 16 listopad 2016 - 19:59

Nawet jak port należy do jakiegoś innego podmiotu, to przecież PZW jest użytkownikiem rybackim całego odcinka Wisły na swoim terenie (chyba że się mylę). Tak więc podmiot władający portem nie ma żadnego uprawnienia do ustanawiania odmiennych zasad połowu ryb, bo terenem portu włada tylko do celów żeglugi a nie do celów gospodarki rybackiej. A ponadto jeżeli jakiś byle cieć w imieniu swojego pracodawcy ogranicza dostęp do wody i wprowadza opłaty, to dodatkowo łamie ustawę Prawo wodne, co stanowi wykroczenie. Wezwać Policję i zrobić z takimi łajzami porządek.


  • eRKa lubi to

#26 OFFLINE   michall

michall

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 35 postów
  • Lokalizacjawarszawa

Napisano 16 listopad 2016 - 20:01

Chyba nie wiesz co tam się dzialo kilka lat temu pod lodem. Widok i sytuacja powtarza się tam co rok. żyjemy w takim kraju i chociaż być na h,,,, stanał nic z tym nie zrobisz. Protesty , apele zgłaszanie tego na policję itp nic nie da. Ci mięsiarze dobrze wiedzą co i jak robić ,a przede wszystkim jak nie dostać mandatu. Ja widzialem w podobnych miejscach kursowanie auta ,ktore zabieralo zlowione ryby tak,aby w razie kontroli nie mieć limitu w siatce. Smutne to i krew się we mnie gotuję jak czytam takie coś ,ale już wiem to walka z wiatrakami kolego...

W międzyczasie juz sie tego i owego dowiedziałem o tym miejscu. Faktycznie podobno lód bywał czerwony od wyszarpanych ryb.

Ale nie uważam ,że nic sie z tym nie da zrobić.

Coraz więcej wędkarzy jest świadomych i zdeterminowanych żeby walczyć z takimi zjawiskami.

Teren tego portu w Kazuniu powinien być bezwzględnie wyłączony z wędkowania w okresie zimowym i o to trzeba apelować.

Naprawdę myślę ,że Nas normalnych świadomych wędkarzy jest dużo więcej niż tzw. "gumofilców".


  • eRKa lubi to

#27 OFFLINE   michall

michall

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 35 postów
  • Lokalizacjawarszawa

Napisano 16 listopad 2016 - 20:06

No to brawo Gorzów. W OM po roku obowiązywania zniknie obowiązek wypuszczenia ryb z w sumie krótkiego odcinka Kanału Żerańskiego przed ZZ. Widać bardzo przeszkadzał. Należę do koła PZW które o ten zakaz zabierania wnioskowało i teraz o jego utrzymanie. Niestety ileś tam kół złożyło wniosek o jego zniesienie i cóż...
Nie wspominając już o portach nie należących do PZW, a takich jest bardzo dużo. Także niestety rozwiązanie problemu nie jest aż tak bardzo proste. Rozwiązanie musiałoby być ponad PZW. Ustawa?

Słyszałem o zakazie na tym odcinku na KŻ .Podobno można tam było fajnie w związku z tym połowić. Pewnie teraz się to skończy.

A co do portów, to jesli nie należą one do PZW to zapewne taki zakaz może wydac jakiś wojewódzki inspektorat ochrony środowiska albo coś w tym stylu.



#28 OFFLINE   "Paweł"

"Paweł"

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1598 postów
  • LokalizacjaTam gdzie nie biorą :)
  • Imię:Pawel
  • Nazwisko:S

Napisano 16 listopad 2016 - 20:08

Były w tym kierunku petycje .Podpisywwalem osobiście dwie. To było z 6 moze 8lat temu. A moze i wczesniej ...Zmieniło to cos ?? Maja nas Panowie głęboko w d.,..owszem czasem ktoś na Lod przyszedł i kontrolował. PSR policja ...ale co mogli zrobić ...klusole mieli olowianki z regulaminowym rozstawem haków na kotwicach...od tak zwykłą samorobka blaszka pod lodowa...Żyjemy w takim kraju . Polak potrafi. A ja dostałem ostatnio mandat od PSR za to ze nie wwpisalem miejscowosci w której lowilem. Tzn wpisalem ale rzeka przeszedł em do wsi obok...a to juz było wykroczenie za które zostałem ukarany. Tak działa polskie prawo...panowie sie wykazali,złapali prawdziwego klusola ;)Brawo ja! Eeee tzn brawo oni ;)
  • Slavobeer, pomelo (maciekd) i eRKa lubią to

#29 OFFLINE   michall

michall

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 35 postów
  • Lokalizacjawarszawa

Napisano 16 listopad 2016 - 20:24

Nie wiedziałem,że juz były takie petycje.

Dobrze, że nie widziałem tam wyszarpanych jakichś drapieżników - chyba by mnie szlag na miejscu trafił albo bym kogoś pobił ;)

Ale i tak serce się krajało na widok pięknych ponad 30 cm płoci wyciągniętych np.za tylną płetwę.

Jedna musiała mieć ze 40 cm.

Oczywiście wszystko poszło do wora.

W normalnych warunkach to już jest duża rzecz upolować podobną sztukę, trzeba się wykazać nie lada kunsztem wędkarskim.

A tu każdy burak miał po kilka takich wyszarpniętych z wody :(



#30 OFFLINE   "Paweł"

"Paweł"

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1598 postów
  • LokalizacjaTam gdzie nie biorą :)
  • Imię:Pawel
  • Nazwisko:S

Napisano 16 listopad 2016 - 20:30

Jedynym plusem pisania tych liscikow było to ,ze pojawiło sie tam dużo więcej kontroli.Trochę sie bali ...ale wiadomo nie upilnuja wszystkiego i wszystkich. Pamiętam ze bywali tam nawet po dwa,trzy razy dziennie. Nie byłem t juz kilka lat wiec Noe wiem jak jest teraz. Widzę ze nie wiele lepiej niż kiedyś.

#31 ONLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15609 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 listopad 2016 - 20:30

Naprawdę myślę ,że Nas normalnych świadomych wędkarzy jest dużo więcej niż tzw. "gumofilców".

Grubo się mylisz . Zdecydowana wiekszość zrzeszona jest w PZW dla białka. Chce jeść.



#32 OFFLINE   michall

michall

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 35 postów
  • Lokalizacjawarszawa

Napisano 16 listopad 2016 - 20:33

Grubo się mylisz . Zdecydowana wiekszość zrzeszona jest w PZW dla białka. Chce jeść.

No moze masz racje, ale korzystną tendencje jednak widać.

Naprawdę jest duzo lepiej niz np.dekadę temu.

Widać wyraźnie,że musi nastąpić tzw.wymiana pokoleniowa.



#33 OFFLINE   "Paweł"

"Paweł"

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1598 postów
  • LokalizacjaTam gdzie nie biorą :)
  • Imię:Pawel
  • Nazwisko:S

Napisano 16 listopad 2016 - 20:38

Na szczęście powoli ta wymiana następuję ...jest to nieuchronne . Czas mija ..oni też

#34 OFFLINE   MarCinFin

MarCinFin

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 846 postów
  • LokalizacjaTurku (FIN)
  • Imię:Marcin

Napisano 16 listopad 2016 - 22:11

To co opisaliście jest po prostu chore! Zmiany nadejdą dopiero jak nauczymy szanować przyrodę kolejne pokolenie. Dzieci są wspaniałe, nigdy jak łowiłem z moim dwom synami ryby i gdy padło pytanie (zadane specjalnie) to co robimy z rybą nie odpowiedzieli zjemy - ZAWSZE WYPUSZCZAMY! Dzieci obserwujące swoich rodziców w przyszłości je naśladują a jeżeli dobre nawyki wyniesione z domu są utrwalone przez szkołę, koła wędkarskie to sukces murowany. Myślę, że w Polsce bardzo mało poświęca się czasu na edukację wędkarska młodych adeptów naszego hobby. Edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja młodego pokolenia.
Dla starego mięsiarza gumofilca pomoże jedynie solidna KARA FINASOWA I PRZY RECYDYWIE DOŻYWOTNI ZAKAZ WEDKOWANIA NA WODACH PANSTWOWYCH.
W cywilizowanych krajach miejsca takiej jak tarliska i zimowiska ryb są WYŁACZONE Z AKTYWNOŚCI WEDKARSKIEJ pod groźbą wysokiej grzywny.

 

 

Marcin, nie pisz kolejnych postów co 3 minuty, wyedytuj pierwszy i dopisz nową myśl.


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 16 listopad 2016 - 22:33

  • Jopek1971, pomelo (maciekd) i eRKa lubią to

#35 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6267 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 16 listopad 2016 - 22:32

Niestety spotkałem już dwudziestolatków mordujących ryby bez umiaru. Edukacja, powiadasz? Słusznie, ale co zrobić gdy nauczycielem był mięsiarz i zwyrol? Jak zmienić źle wyedukowanych, młodych ludzi? 


  • Franc lubi to

#36 OFFLINE   tosiek

tosiek

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 31 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 listopad 2016 - 22:39

Niestety, nawet w 'sezonie' większość ryb jest zabieranych,  w przypadkowych rozmowach z miejscowymi da się to wyczuć między słowami o ile wprost o tym nie mówią. Jest to dla mnie niezrozumiały atawizm - kilo leszcza w Kerfurze kosztuje 10zł, sam wyjazd nad wodę więcej kosztuje - domyślam się że większość ryb nędznie kończy - jako niezjedzone resztki na śmietniku.



#37 OFFLINE   LeoAmator

LeoAmator

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 54 postów
  • LokalizacjaPodlasie
  • Imię:Adam

Napisano 16 listopad 2016 - 22:44

MarCin tak edukacja przede wszystkim tylko iż czasami mam wrażenie iż w PZW też siedzi dużo mięsiarzy i tu powstaje pewien problem ponieważ oni przekazują swoje poglądy młodzieży.Dożywotnie zakazy nic nie dadzą bo będą nie do wyegzekwowania.W tych warunkach tylko dotkliwe kary finansowe może były by w stanie coś załatwić tylko nie wiem czy u wszystkich.Pewni ludzie są niereformowalni.    



#38 OFFLINE   cristovo

cristovo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1498 postów

Napisano 16 listopad 2016 - 22:48

...ewidentna wina rybaków :ph34r:



#39 OFFLINE   RedJin

RedJin

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 424 postów
  • Lokalizacja07-300 Bug, Narew
  • Imię:Piotr

Napisano 16 listopad 2016 - 23:01

To nie jest jedyne takie miejsce na Narwi. Z poszanowania dla ryb nie wymienię miejsca gdzie ciemną nocą się ustawiają wędkarze-mięsiarze po okonie, co weszly w jedno miejsce na zimowisko w całkiem sporym zbiorniku. Ja podziękuję za takie okoniowanie.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

#40 OFFLINE   CM Punk

CM Punk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 689 postów

Napisano 16 listopad 2016 - 23:58

Skoro ta miejscówka jest tak obfita w rybę i przyciąga rzeźników,to może warto ją po prostu zepsuć?

Myślę,że są na to sposoby.