Metoda żyłkowa - jeszcze muszkarstwo, czy już nie?
#61 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 17:04
#62 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 17:21
Kilkanaście ryb rocznie, biorąc pod uwagę oczywisty sarkazm, to ciągle mało lub b. dużo, patrząc przez pryzmat wymiarów
#63 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 17:25
to opis kolego ze strony os dunajec.Wody i szacunku do niej uczę,ale na pewno nie od gości co mają w niku diabelskie liczby.A jak mi się znudzi to przestanę łowić,ale to moja sprawa.Na razie od ponad 20 lat mi się nie znudziło.
Strefa B – Średniozaawansowani 2
Następny odcinek który przechodzimy, ma podobny charakter jak spadek powyżej i prowadzi nas do jednego z najpiękniejszych miejsc na Osie na „Księdzowe Pole”. W tym momencie należy łowić z lewego brzegu rzeki. Jest możliwy dojazd do tej miejscówki, polna drogą ale auto powinno mieć raczej wysokie zawieszenie.
Strefa C – zaawansowani 3
Wspaniałe rafy ułożone pod różnym kątem przecinają dno, a pomiędzy nimi pełen rybostan rzeki. Możemy tam łowić głowacice, lipienie, pstrągi i trochę białej ryby z dala od zgiełku ulicy. Brodzenie pomiędzy tymi rafami nie jest łatwe, ale w czasie rójki nie musimy zbyt głęboko wchodzić do wody żeby zmierzyć się z rybami. Łowimy z lewego brzegu i powoli zbliżamy się do płani.
Strefa A - początkujący 3
Dalsza część tego miejsca do długa płań z rynną pod prawym brzegiem, gdzie chodzenie jest nieco łatwiejsze. Można łowić wchodząć głębiej ale zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest obłowienie prawego brzegu od dołu, a lewego od góry
Strefa C – zaawansowani 4
Po przejściu „Księdzowego Pola” napotykamy wyspę, która dzieli Dunajec na dwie części. Ta po lewej jest bardziej zasobna w ryby ale i trudniejsza do chodzenia. Po prawej można spotkać pojedyncze ryby trzymające się głębokiej wody przy samym brzegu.
- Synek lubi to
#64 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 17:41
Koledzy czytam i czytam i powiem tak :-) kończcie wstydu oszczędźcie , ile osób tyle zdań. Powyższa dyskusja doprowadzi jak każda poprzednia w tym temacie do ...... no właśnie do niczego ewentualnie jak ktoś nie wytrzyma ciśnienia to do obelg i ubliżania sobie hahahahah.
Przekładając wszystkie wywody na drugą moją ukochaną form ruchu tj. narciarstwo, nasuwa mi się taka konkluzja. Kiedyś jeździło się prostych klasycznych deskach 180 -190 cm, inicjacja skrętu przez wejście na kij (NWN), teraz śmigą się na profilowanych carvingach 150-160 cm bez kijów, jeździ się na sztucznej nawierzchni np; Malta w Poznaniu. Więc przepraszam czy jeżdżąc na carvingach 150 cm bez kijów na stucznym stoku uprawiam narciarstwo czy coś innego ??? Czy gigant dzielimy na klasyczny i dla nart taliowanych ???
Od lat śmieszą mnie takie uogólnienia uproszczenia i zaszeregowania tego czy tamtego, próby ujęcia co jest canonem a co już nie. Powiem coś co już kiedyś pisałem łowię na żyłkę, krótką i długą nimfę, mokrą muszkę, strimera i suchą muchą wędkami jednoręcznymi i dwuręcznymi, w rzekach, wodach stojących i morzu z brzegu, brodząc pływając na pływadełku, łódce i wiem jedno nie zmierzam się ograniczać i dla mnie każda metoda i technika jest OK tylko trzeba ją umiejętnie stosować w określonych warunkach.
Nie mam żadnych oporów przed stosowaniem żadnej z wcześniej podanych metod każda z nich może być powiedzmy zabójcza. Kiedyś już zadawałem to pytanie, czy muszkarz który łowi na nimfę na wędkę 3,3 czy też 3.6 łowi i wypuszcza złowione ryby jest beeeeee bo łowi taką metodą ? A jak się ma wędkarz który łowi piękną klejonką na szur jedwabny i suchą muchę i beretuje każdą rybę.
I na koniec, dla wszystkich z nas starczy wody
- Maciek Rożniata, Wojtek Walkowski, bertus i 1 inna osoba lubią to
#65 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 18:21
Kiedyś jeździło się prostych klasycznych deskach 180 -190 cm, inicjacja skrętu przez wejście na kij (NWN), teraz śmigą się na profilowanych carvingach 150-160 cm bez kijów, jeździ się na sztucznej nawierzchni np; Malta w Poznaniu. Więc przepraszam czy jeżdżąc na carvingach 150 cm bez kijów na stucznym stoku uprawiam narciarstwo czy coś innego ??? Czy gigant dzielimy na klasyczny i dla nart taliowanych ???
Nie jesteś już żadnym narciarzem.
- trout master lubi to
#66 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 18:39
Koledzy czytam i czytam i powiem tak :-) kończcie wstydu oszczędźcie , ile osób tyle zdań. Powyższa dyskusja doprowadzi jak każda poprzednia w tym temacie do ...... no właśnie do niczego ewentualnie jak ktoś nie wytrzyma ciśnienia to do obelg i ubliżania sobie hahahahah.
Przekładając wszystkie wywody na drugą moją ukochaną form ruchu tj. narciarstwo, nasuwa mi się taka konkluzja. Kiedyś jeździło się prostych klasycznych deskach 180 -190 cm, inicjacja skrętu przez wejście na kij (NWN), teraz śmigą się na profilowanych carvingach 150-160 cm bez kijów, jeździ się na sztucznej nawierzchni np; Malta w Poznaniu. Więc przepraszam czy jeżdżąc na carvingach 150 cm bez kijów na stucznym stoku uprawiam narciarstwo czy coś innego ??? Czy gigant dzielimy na klasyczny i dla nart taliowanych ???
To nie tak.
Carving i proste dechy, to sucha i mokra. Żyłka to snowboard.
#67 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 18:59
To nie tak.
Carving i proste dechy, to sucha i mokra. Żyłka to snowboard.
Znalazł odpowiedź a ja czuje się podwójnie spoliczkowany bo na desce też śmigam... Panowie zamknijcie temat albo zostawmy same wartościowe posty kończ waść wstydu oszczędź. Bo to kto jest muszkarzem a kto nie średnio ma się do tego czy łowi metodą żyłkową. Może łowić sobie tylko sucha muchę i być najgorszym gniotem, dla mnie wędkarz to ten który podchodzi z szacunkiem do przyrody itd. a nie ty czy łowi przerobioną matchówką 3,66 cm i ma 1,5 długości wędki z przyponem żyłkowym czy to że za przelotki wystaje mu sznur muchowy i przywiązana nimfa oboje robicie to samo szykacie ryb w strefie przydennej także te elaboraty są naprawdę zbędne.
#68 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 19:16
Wielowiekowa, zakładająca odrębność flyfishingowa tradycja zakładała używanie linki w wędce jako elementarnego wyróżnika zamiast ciężarka, spławika albo główki jigowej, dokładnie w ten sam sposób tak jak dla narciarzy charakterystyczne są narty - a nie wrotki ani inna deskorolka
Żyłka jest formą odrobinkę zbliżoną do flyfishingu - poprzez łowione ryby.. oraz wydajemisię aspirantów..
#69 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 20:25
to opis kolego ze strony os dunajec.Wody i szacunku do niej uczę,ale na pewno nie od gości co mają w niku diabelskie liczby.A jak mi się znudzi to przestanę łowić,ale to moja sprawa.Na razie od ponad 20 lat mi się nie znudziło.
Strefa B – Średniozaawansowani 2
Następny odcinek który przechodzimy, ma podobny charakter jak spadek powyżej i prowadzi nas do jednego z najpiękniejszych miejsc na Osie na „Księdzowe Pole”. W tym momencie należy łowić z lewego brzegu rzeki. Jest możliwy dojazd do tej miejscówki, polna drogą ale auto powinno mieć raczej wysokie zawieszenie.Strefa C – zaawansowani 3
Wspaniałe rafy ułożone pod różnym kątem przecinają dno, a pomiędzy nimi pełen rybostan rzeki. Możemy tam łowić głowacice, lipienie, pstrągi i trochę białej ryby z dala od zgiełku ulicy. Brodzenie pomiędzy tymi rafami nie jest łatwe, ale w czasie rójki nie musimy zbyt głęboko wchodzić do wody żeby zmierzyć się z rybami. Łowimy z lewego brzegu i powoli zbliżamy się do płani.Strefa A - początkujący 3
Dalsza część tego miejsca do długa płań z rynną pod prawym brzegiem, gdzie chodzenie jest nieco łatwiejsze. Można łowić wchodząć głębiej ale zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest obłowienie prawego brzegu od dołu, a lewego od góryStrefa C – zaawansowani 4
Po przejściu „Księdzowego Pola” napotykamy wyspę, która dzieli Dunajec na dwie części. Ta po lewej jest bardziej zasobna w ryby ale i trudniejsza do chodzenia. Po prawej można spotkać pojedyncze ryby trzymające się głębokiej wody przy samym brzegu.
Znaczy że chcesz błysnąc opisem OS Dunajec z netu ??
Wyobraź sobie że co roku tam łowię i znam rzekę z autopsji a nie z opisów na stronie.
Nie odniosę się do Twojego wczesniejszego wpisu/wpisów, bo musiałbym użyć porównań które mogłyby byc odebrane jako inwektywy, w każdym razie pokazują że pojęcie o łowieniu i posługiwaniu się muchówką masz baaardzo cieniutkie...
Łów więc sobie żyłką i nimfą bo o innych metodach pojęcia nie masz i mieć nigdy zapewne nie będziesz...
Edit:
Panowie narciarze...
Zauwazcie że nikt nie startuje na nartach i jednej desce w gigancie czy innej konkurencji...
To jest traktowane jako oddzielne dyscypliny.....
Użytkownik venom_666 edytował ten post 21 listopad 2016 - 20:47
#70 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 20:49
#71 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 21:00
A to czy mam pojęcie to nie twoja sprawa.Pojęcie to ty masz jak pisałeś że tarło pstrąga jest w październiku.
Może akurat nie łowi pstrągów w czasie tarła. .. pomimo powszechnego c&r ciągle można spotkać osoby które nie łowią i już... konserwatyści. ..
#72 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 21:05
Witam.
Marian ... narciarstwo to jest klasyczne i zjazdowe ... cała reszta klasyfikacji w obrębie tych dwóch dyscyplin sportowych to swego rodzaju nazwy umowne tworzone w miarę potrzeb wraz z ich rozwojem ...
Podkreślił bym słowo: rozwojem.
I doszukiwał bym się analogii do wędkarstwa i omawianego tutaj "problemu" (o i le można to nazwać problemem).
Pozdrawiam.
PS. Z tego wszystkiego po raz kolejny wziąłem do ręki "Poradnik ... Sztuka łowienia pstrąga, lipienia i łososia na wędkę" Pana Rozwadowskiego z 1900 r. i znowu łyknąlem go od deski do deski siedząc na parapecie (to dla wszystkich wędkujących narciarzy) ...
Polecam ... zwłaszcza fragmenty o glistach, czerwach, konikach polnych i o tym że ryba powinna dostawać się w stanie zupełnie świeżym do kuchni ... inaczej bez celu zostaje pozbawiona życia ...
Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 21 listopad 2016 - 21:12
#73 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 21:07
Akurat żyłka to 1/3 mojego łowienia.A to czy mam pojęcie to nie twoja sprawa.Pojęcie to ty masz jak pisałeś że tarło pstrąga jest w październiku.
Czasem zacietrzewienie przesłania myślenie. Możesz się nie zgadzać z innymi i mieć swoje zdanie ale zanim coś palniesz to przemyśl to co Ci doświadczeni muszkarze mówią bo jak Ci ten satanista Marian mówi że tarło pstrąga jest w Październiku to ma rację.
pzdr WOW
#74 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 21:08
Mack, we wrzesniu napisałem post uczulający kolegow łowiących lipienie na to iż lubia się one ustawiać poniżej lub w samych tarliskach pstraga i by uważali gdzie "depczą".
Napisałem też iż będzie to niebawem.
Radek:
przeczytaj sobie jeszcze raz wpisy o których wspominasz...
Poczytaj też o biologii Pstrąga, wpływie temperatury wody na okres kiedy sie owo tarło zaczyna.
Pojeździj po rzekach i porozmawiaj z miejscowymi.
Dowiesz się że na różnych wodach okres kiedy ono się zaczyna ma rozstrzał nawet dwu trzech tygodni w zalezności od warunków środowiskowych.
Może nawet uda Ci się zaobserwować gniazda kopane właśnie w październiku.
Ja takie miejsca już wtedy odpuszczam i szukam ryb gdzie indziej.
Ty widocznie oczytany w opisach łowisk masz to gdzieś...
Edit:
Ziemowicie ;-)
Nawet na olimpiadzie konkurencje narciarskie i snowboardowe sa traktowane jako inne i rozgrywane oddzielnie.
Analogicznie mamy muszkarstwo i lowienie na muche jako przynetę ;-)
Tylko wtedy nalezy dopuścic i tenkarę i drewienko tyrolskie i kilka innych ktore mimo posiadania muchy na końcu zestawu flyfishingiem nie są
Użytkownik venom_666 edytował ten post 21 listopad 2016 - 21:12
- Guzu lubi to
#75 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 21:12
#76 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 21:14
Bo jest ;-)
Tarło jest zalezne od termiki wody a nie kalendarza ludzi ;-)
#77 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 21:19
Nie wiem który to As (chyb Forest Naturalny) rozpisywał się o żyłce jako metodzie łowienia potworów, a nie małych rybek w czym specjalizują się ściganci. Ze strony: http://www.pzw.org.p...ow___i_tura.pdf
Wyniki Mistrzostw Polski Seniorów 2016 San
Takie oto wychodzą giganty. I tura sektor A (chyb OS) Lipień 30 cm = 700 pkt plus każdy centymetr ponad miarę 20 pkt. Każdy cm w dół minus 20.
Sektor A pierwszy zawodnik 10 ryb, Brawo! Najdłuższy 42 cm Rewelacja. Suma punktów 6960. Gdyby złowił 10 równo miarowych ryb miałby 7000 punktów, Ma mniej więc średnia złowionych ryb poniżej 30 cm. Sektor B Pierwszy zawodnik. 18 złowionych ryb najdłuższa 33,5 cm ilość punktów 11840. 12600 to suma równo z wymiarem. Znów średnia złowionych ryb poniżej wymiaru. Sektor C poza dyskusją. Pierwszy 11 ryb najdłuższa 29 cm drugi 9 złowionych ryb najdłuższa 29.5. Panowie nie zaklinajcie rzeczywistości. Jeśli nie jest to celowe łowienie niewymiarków.... Do tego regulamin który to preferuje bo. lipień 45 cm to równo 1000 punktów, a dwa po 25,5 cm 1240. Co łatwiej złowić?
- trout master lubi to
#78 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 21:22
Analogicznie mamy muszkarstwo i lowienie na muche jako przynetę ;-)
Tylko wtedy nalezy dopuścic i tenkarę i drewienko tyrolskie i kilka innych ktore mimo posiadania muchy na końcu zestawu flyfishingiem nie są
A dla mnie Tenkara to muszkarstwo pełną parą .
pozdrawiam WoW
- Forest-Natura lubi to
#79 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 21:23
#80 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 21:24
".... jest to celowe łowienie niewymiarków.... Do tego regulamin który to preferuje bo. lipień 45 cm to równo 1000 punktów, a dwa po 25,5 cm 1240. Co łatwiej złowić? "
Od zawsze tak jest i dlatego przestałem brać udział w tej farsie.
Wolę odławiać tarlaki.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych