Jezioro Szeląg Mały i Wielki
#1 OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2006 - 06:35
Jesli ktos posiada to prosilbym o przeslanie mailem na adres flo76@interia.pl
Pozdrawiam Piotr.
- Kost1983 lubi to
#2 OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2006 - 08:20
#3 Guest__*
Napisano 13 lipiec 2006 - 09:19
.
Użytkownik J_J edytował ten post 25 czerwiec 2014 - 22:18
#4 OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2006 - 11:06
#5 OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2006 - 12:21
#6 OFFLINE
Napisano 14 lipiec 2006 - 06:13
#7 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2012 - 10:09
Czy ktoś wie jak tam z rybką na Szelągu Małym? Poproszę również o info jak się trzyma leszcz jeśli można. Wybieram się na weekend, a nie byłem tam ponad 20 lat
Z góry dziękuję.
M.
#8 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2012 - 11:41
Pamiętam jakie okoniska łowili miejscowi na Dużym Szelągu. Z pomostu przy parkigu na trasie Olsztyn-Ostróda. Było to ...... kurde prawie 20 lat temu!! Ale ten czas popiericza!
Remas(Zander Hunter)powinien wiedzieć czy cośik tam jeszcze pływa
No i w końcu mnie może zaprosi na wspólne wędkowanie
#9 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2012 - 12:22
#10 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2012 - 11:00
Efekt: odłożenie spinnów i przejście na feddery. Połowiliśmy trochę leszczy (1 dnia zabawa maksymalna gdy nie dawało się już łowić na 2 wędki! - później zdecydowanie spokojniej).
Podsumowanie: ze spinningiem na pewno tam nie wrócę i wybiorę inne miejsca.
#11 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2012 - 18:19
za sobą czasy kiedy rybska brały duże i często.
Mały jest podobno zarybiany, pilnowany, itp ale,...
jest to jezioro które trybi raczej na wczesną wiosnę i póżną jesień. Oczywiście wtedy jest zakaz wędkowania z łodzi.
Biała ryba jest i można połapać ładne lechy.
Szeląg duży to duuuużo wody. Do samej Ostródy.
Niestety energopol, który miał tę wodę w swych objęciach
wydusił większość ryby. Do tego dochodzi fakt, że kłusole
walą co popadnie w biały dzień. Jest to region turystyczny i
nawet reklamówkę płotek sprzeda się bez problemu.
Łowię tam od 20 lat i z roku na ok jest zdecydowanie gorzej.
Olope- kolego szanowny ja również mam masę wspomnień ze st. jabłonek z pttku. Oj działo się działo, dobrze że to już za nami-hiehiehiehieh
Pozdrowionka z zaczarowanej wody,
ZH.
#12 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2012 - 18:55
.......
Niestety energopol, który miał tę wodę w swych objęciach
wydusił większość ryby. ....
ZH.
a mi się wydawało że na Szelągach miesza (i mieszało) GR Warlity Wielkie z niejakim prezesem Skorupą na czele.... a Energopol raczej zapuszczał siaty w Kośnie, Kalwie, Sasku...
#13 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2012 - 19:35
.......
Niestety energopol, który miał tę wodę w swych objęciach
wydusił większość ryby. ....
ZH.
[/quote]
a mi się wydawało że na Szelągach miesza (i mieszało) GR Warlity Wielkie z niejakim prezesem Skorupą na czele.... a Energopol raczej zapuszczał siaty w Kośnie, Kalwie, Sasku...
[/quote]
Dokładnie tak było, przynajmniej 4 lata temu
#14 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2012 - 19:43
Dokładnie tak było, przynajmniej 4 lata temu
I jest do dzisiaj a tutaj są nawet mapy batymetryczne.
Z rybą nie jest tak źle w magicznym miejscu znaczy się przy parkingu w dalszym ciągu można złowić ładnego okonia a jak tu ich nie będzie wtedy zostaje szukać pod linia wysokiego napięcia.. owszem czasy eldorado minęły juz kilka lat temu ale dla wytrwałych cos się jeszcze w tej wodzie znajdzie w odróżnieniu od wspomnianych wód energopolu ....
#15 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2012 - 06:28
#16 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2012 - 06:33
Upss faktycznie mała pomyłka w nazwie firmy, ale nie w efekcie jaki po sobie zostawiają.
fakt - niestety kolejny przykład racjonalnej gospodarki rybackiej w pobliżu Olsztyna ale... ja bym nie był taki sceptyczny co do zasobności tej wody (szczególnie Sz. Małego)
#17 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2012 - 10:43
Upss faktycznie mała pomyłka w nazwie firmy, ale nie w efekcie jaki po sobie zostawiają.
[/quote]
fakt - niestety kolejny przykład racjonalnej gospodarki rybackiej w pobliżu Olsztyna ale... ja bym nie był taki sceptyczny co do zasobności tej wody (szczególnie Sz. Małego)
[/quote]
Ja mam pozytywne wrażenia z wędkowania w obydwu akwenach. Fakt, że nie byłem na małym ze trzy lata i mogło zdziadzieć ale od kolegów z Ostródy wiem, ze jest systematycznie dorybiany więc nie powinno być tragedii. W dużym ryby trzeba poszukać o podstawowych miejscach już wspomniałem.
#18 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2012 - 12:13
Z rybą nie jest tak źle w magicznym miejscu znaczy się przy parkingu w dalszym ciągu można złowić ładnego okonia a jak tu ich nie będzie wtedy zostaje szukać pod linia wysokiego napięcia.. owszem czasy eldorado minęły juz kilka lat temu ale dla wytrwałych cos się jeszcze w tej wodzie znajdzie w odróżnieniu od wspomnianych wód energopolu ....
Tą całą zatokę do lini obławialiśmy praktycznie cały dzień z przerwą na posiłek w dość mizernej knajpeczce u jolki. To z opadu to boczny i mizeria. Kilka drobnych okonków + wzdręg spod trzciny. Z głębi nic.
O Małym mówili że niby zarybiany bo to i na mistrzostwa dla aktorów i Anders piłuje gospodarstwo o ryby dla gości ale ile w tym prawdy nie wiem.
#19 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2012 - 12:21
#20 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2012 - 17:10
Chłopaki z Ostródy na dużym robili kilka razy zawody- zawsze lipa była. okonki wygrywały. Ja potrafiłem pływać cały tydzień na szczupłego polując i czasem padł jakiś 60tak, z mocnym
akcentem na czasem. A jeszcze 8-10 lat temu padały spore sztuki
w okolicach 80-90cm i nie czasem a często. W ubiegłym roku lub dwa temu jak rybacy wyje.....li sieć na dużym ,to ogarnęli nią z trzy zatoki i końca nie miała
No i kłusole, w biały dzień ogniem po trzcinach lecą, waląc w łeb wszystko co się rusza. Jak ma być dobrze hmmmmmm no jak?
Kilka dni w roku w których uda się coś złowić nie świadczą
o zasobności tego zbiornika.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych