Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

X edycja - WYPRZEDAŻ GARAŻOWA - 2025
Po raz dziesiąty spotkamy się na wyprzedaży garażowej - 5 kwietnia 2025 r (startujemy o godz. 10:00 a kończymy o 15:00). Dla publiczności (osób kupujących) wejście będzie jak zawsze bezpłatne i bez żadnych ograniczeń. Ostatni garaż był jednym z najbardziej udanych jeśli chodzi o ilość kupujących a na X jubileuszowym planujemy podbić rekord frekwencyjny!
Rezerwacja stolików dla sprzedających -> Wyprzedaż garażowa - rezerwacja stolików


Zdjęcie

Streamer od A do Z


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
432 odpowiedzi w tym temacie

#421 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Ekspert

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 5018 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 22 styczeń 2025 - 08:08

Jakich znowu drwin - _Danielsie ? Jeszcze moment, a przekonasz mnie, że nie ma sensu ani wartości życie bez udziału wszelkiej maści wytumaczaczy  :) i nie umiałbyś kupić sobie potrzebnych ci kapci bez udziału doradcy, plebiscytu, albo przynajmniej szerokich konsultacji w sieci.. 

 

Łowienie muchówką jest czynnością intuicyjną. Albo to czujesz, albo nie czujesz.. i wtedy najzwyczajniej męczysz.. Podobnie jak i cały ten flyfishing.. :)  


  • peresada lubi to

#422 OFFLINE   OloPe

OloPe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1097 postów
  • LokalizacjaOtwock

Napisano 22 styczeń 2025 - 17:51

Ðżeku Danielsie ja cie nie wyśmiewam że polecasz kurs u Piotrka. Piotrek to pewnie nie lada fachowieć i bardzo przesympatyczny gość. Tyle że nie ma kompletnie potrzeby wpierw latać na kurs żeby zacząć łowić na muchę. Niech kolega wpierw zacznie łowić a jak poczuje potrzebę to pójdzie i się doszkoli. Wezmie wędkę, muszki i zobaczy czy wogole to dla niego. Jaka linka? Ja powiem jakakolwiek firmowa. Nie wiem jakie teraz są. Dawno nie kupowałem. Ja tam wielkiej roznicy nie czułem nigdy w linkach. Tak samo łowiło mi się Rio Mainstrem czy jakoś tak za wtedy niecałe 200 zł jak i linką Rio "cośtam" za 450. Ale być może skoro nie byłem na kursie u certyfikowanego instruktora to nie mam takiego czucia. Mimo wszystko fajnie mi sie czas z muchówką spędza, czasem jakąś rybę złowię, znajomi też nie uciekają że tak źle rzucam. Może nie jest tak źle ze mną .....😉
  • Fatso lubi to

#423 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2339 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano wczoraj, 15:15

Jakich znowu drwin - _Danielsie ? Jeszcze moment, a przekonasz mnie, że nie ma sensu ani wartości życie bez udziału wszelkiej maści wytumaczaczy :) i nie umiałbyś kupić sobie potrzebnych ci kapci bez udziału doradcy, plebiscytu, albo przynajmniej szerokich konsultacji w sieci..

Łowienie muchówką jest czynnością intuicyjną. Albo to czujesz, albo nie czujesz.. i wtedy najzwyczajniej męczysz.. Podobnie jak i cały ten flyfishing.. :)



Toż to sama prawda :-)
Uważam że masz Sławek dużo racji w tym co piszesz.
Oczywista można wziąć te drogę na skróty i pójść na kurs rzucania, kurs brodzenia, kurs wiązania much. Tyle tylko że tym samym pozbawiamy się radości i satysfakcji z odkrywania nowych umiejętności. Oczywista są to rzeczy już dawno odkryte, ale jeżeli odkryjemy je sami smakują zupełnie inaczej :-)
Ps.
W czasach kiedy łowiłem jeszcze szczupaki na duże streamery, najbardziej pasowała mi krótka głowica skagit I running mono. Można było tym cisnąć na kapitalne odległości

Pozdrówka

Użytkownik peresada edytował ten post wczoraj, 15:16

  • Sławek Oppeln Bronikowski, Fatso, Jacques i 2 innych osób lubią to

#424 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Ekspert

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 5018 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano wczoraj, 17:46

Błądzę, ale i trafiam :)  Wszystko, czego się uczymy, najlepiej uczymy się na popełnionych błędach. Na siebie stawiając  :)


  • Forest-Natura lubi to

#425 OFFLINE   Pluszszcz

Pluszszcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 671 postów

Napisano wczoraj, 20:18

Błądzisz Sławku. Jak zawsze, kiedy patrzysz przez to swoje "wykrzywione szkiełko" :) . Podstawowa trudność na początku nauki posługiwania się linką jest taka, że nie jesteś w stanie zobaczyć jakie popełniasz błędy. Czyjaś pomoc na tym etapie daje solidne podstawy  do tego żeby można było potem odkrywać nowe umiejętności


  • Jack__Daniels i Kozi81 lubią to

#426 OFFLINE   tzienkiewicz

tzienkiewicz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 257 postów
  • LokalizacjaBielsko Biała
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Zienkiewicz

Napisano wczoraj, 22:09

Większość muszkarzy nie umie rzucać linką . Nawet średnio. Gdyby to była naturalna łatwa czynność tak by nie było. A bardzo łatwo nauczyć się złych nawyków , usunąć te błędy jest trudno i wymaga wiele pracy. Większość muszkarzy zaczynała łowić na spinning i nawyki spinningowe bardzo przeszkadzają w poprawnym posługiwaniu się muchówką .
  • Mysha, Jack__Daniels i zeralda lubią to

#427 OFFLINE   Radek79

Radek79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 609 postów
  • LokalizacjaCentrum

Napisano wczoraj, 22:25

Większość sytuacji muchowych na naszych wodach nie wymaga wywalania całej linki.
Znam ludzi którzy pewnie nigdy tego nie zrobili bo po prostu nie mieli takiej potrzeby a rzucają bardzo dobrze.
Na jakich odległościach łowię?
5-15 metrów od siebie.Czasem 20.
I mimo że potrafię lecieć do podkładu to realnie w łowieniu nigdy tego nie stosuję.
Zresztą dużo ważniejsze od wywalania całej linki są wszelkie rolki,speje,pociągnięcia,nadrzutki aby umieć się odnaleźć w jak największej ilości sytuacji nad wodą.
Praktyka.

Użytkownik Radek79 edytował ten post wczoraj, 22:34

  • Fatso, Forest-Natura i Richi55 lubią to

#428 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Ekspert

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 5018 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano wczoraj, 22:37

Nie. Albowiem technika jest rzeczą wtórną, mało istotną, zdecydowanie przecenianą.. We fly fishingu liczy się esprit i wola - nasza fantazja, a nie banalnie prosta umiejętność machania linką :)

Jestem skandalicznie złym przykładem do naśladowania, ale potokuję jeszcze odrobinę.

Na początku lat siedemdziesiątych łowiłem, może raczej w kilku łowiliśmy, 12 stopowymi #6 Pacific Bay. Nie wiedzieliśmy wówczas, bośmy byli i są nadal niewykształconymi i odpornymi na masową edukację wesołkami, że za te dwie dekady będzie to szałowe odkrycie pod tytułem switch, z surowym regulaminem, sztywnymi zasadami, sformalizowaną szkołą i wykładowcami mających wyłączność na najbardziej tajne tajniki muchowej czaczy. Mój kolega dabo popadł w taką włąśnie niewinna fiksację - on naucza niezdolnych, zdolności..  

To nie jest zabawa, to już konkretny biznes.. i tu się zarabia na reflektantach -  Pluszczu.. :)



#429 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Ekspert

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 5018 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano dziś, 07:12

..lat dziewięćdziesiątych  :) Jak ten czas szybko leci..



#430 OFFLINE   Pluszszcz

Pluszszcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 671 postów

Napisano dziś, 08:35

Według Twojego obrazka Sławku, szkoły tańca też raczej nie powinny istnieć, a osoby mniej utalentowane w muchowym fachu nie mają prawa się czegoś nauczyć. Posługiwanie się linką muchową jest niemal w stu procentach techniczne. Siłą tutaj niczego nie nadrobisz. Wyczucie, to podstawa wszystkich czynności manualnych i nawet w rąbaniu drewna się liczy. Jednym idzie lepiej, innym gorzej. Każdy ma też swój styl i cechy motoryczne, ale mechanika rzutu muchowego została już dawno poznana i opisana np. przez fachowców od wędkarstwa rzutowego. Kursy rzucania muchówką były prowadzone już za Twoich wspaniałych czasów, tylko rzadko je ktoś tak nazywał. Założę się, że uczono na nich głównie techniki.

Nie wiem czy zarabianie pieniędzy jest czymś złym. Wydaje mi się, że nie.



#431 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Ekspert

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 5018 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano dziś, 09:14

Pewnie, że nie jest - szmalec i chciwość iest prima sorta  :) 

Obawiam się , Pluszczu, że i ty uległeś nędznemu duchowi swoich czasów. W tym na pozór sensownym rozumowaniu jest coś z klimatu tzw obrazowanszcziny. Formującej i formatującej masy  :) Czyli nie możesz być fantastycznym kochankiem, jeśli nie ukończyłeś akademii pornhub, kucharzem i kulinarnym estetą nie zostaniesz bez wykładów kudłatej madame Gessler, a miłośnikiem przyrody bez pośrednictwa św. Grety od klimatu. Nie zawiążesz bez pomocy instruktora krawata, nie będziesz pływał, widział a nawet myślał. Kurator ci pomoże - masz kłopoty, napisz do nas :)

Nie jestem przeciw umiejętności władania linką, bo jakże bym mógł być przeciw rzeczom najprostszym. Pozostających w zasięgu każdego inteligentnego człowieka, zdolnego do elementarnej samodzielności..  



#432 OFFLINE   nati

nati

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 98 postów

Napisano dziś, 11:28

Dzień dobry z samego rana

Drogi Panie Obertrollu 🙂 kiedyś napisałeś gdzieś, tu, że jeżeli ktoś macha muchówką jak cepem i majda łapyma jak opętany, to nic łatwiejszego, niż nauczyć się trzymać łokieć przy ciele przy pomocy ćwiczeń z gazetą, czy ręcznikiem, jak kto woli, już dokładnie nie pamiętam co w kamieniu wykułeś - za co serdecznie przepraszam. To powiedz nam proszę, czy to twój oczywisty geniusz podsunął ci ten kongenialny pomysł, czy być może jednak ktoś podpowiedział i pokazał, jak to zrobić. Typuję na ten drugi stereotyp, który niestety kwalifikuje się do kategorii instruktażu.

Bez urazy ale z przymrużeniem oka i sporą dozą kpiny 😉

Użytkownik nati edytował ten post dziś, 11:31

  • Mysha, Jack__Daniels i Przemek_M lubią to

#433 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Ekspert

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 5018 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano dziś, 17:12

Absolutnie nic nie mam do wysokich umiejętność, albo osobistego kunsztu - ale jestem sceptyczny wobec sposobu dochodzenia.  Bo niezrozumiała dla mnie pozostaje,  na tyle słaba wiara w swój potencjał, że bez korepetycji i bezpośredniego instruktażu, dorosły facet wyposażony w naprawdę proste i doskonałe narzędzia, z nieskrępowanym dostępem do wiedzy - potrzebuje pomocy..  :) 

Znów ja.. Przygodę z muchówką zaczynałem w końcu lat 60. Było biedniej, ale ciekawiej. Startowałem od sportu rzutowego, z pojęciem naprawdę minimalnym. Trochę się przy tym nauczyłem, ale styl jaki posiadłem, to było coś a'la Dużyński miotający na odległość. Wiatrak, zajebiste zamachy i fruu.. poleciało..

Nad rzeką cd tej katastrofy, i dodatkowo dotkliwy śmiech kumpli. Po wakacjach zacząłem sam robić muchy, bo kupne były do doopy, a elementarz miałem opanowany na cacy. Nawet jakbym znalazł kogoś z dłużej praktykujących - co w tamtych latach graniczyło z cudem - ambicja by mi nie pozwoliła.. :) 

Teraz karta Visa daje taką szansę .. 

 

Jestem kpiarzem, nati - w to mi graj :)  






Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych