Marcin, nie wiem, skąd taki ton i taka złośliwość.
Na szkierach byłem tylko 3 razy i wielkiego doświadczenia nie mam. Szykując się do wyjazdów na szwedzkie wybrzeże, wielokrotnie spotykałem się z informacją (różne źródła), że nie warto zatrzymywać się w mętnej wodzie. Poza jednorazowym półgodzinnym eldorado pistoletów, w takich miejscach zazwyczaj kończyło się dłubaniną i nigdy nie trafiliśmy zgrupowania aktywnych szczupaków. Zdaję sobie sprawę, że mam za małą próbkę, żeby przesądzała o średniej. Poza tym kilka ładnych (ale pojedynczych i mozolnie wydłubanych) ryb w zeszłym roku każe mi inaczej spoglądać na mętną wodę.
Dlatego bez żadnej złośliwości z mojej strony - fajnie, jakbyś podzielił się swoim doświadczeniem, zamiast komentować w taki sposób.
Znam ten domek, super położenie :-) W 2015 r. też mieszkałem przy kanale, w innym domku. Ciekaw jestem, czy będzie Was darzyć ta podwodna górka blisko środka akwenu - szczyt wystaje z 30 cm ponad powierzchnię (przy fali można wyrżnąć), ale stoki pięknie i rozlegle opadają do kilku - kilkunastu metrów :-)
co to dokładnie za domek? Dajcie proszę namiary;)