Wody w okolicach Wrocławia
#2121 OFFLINE
Napisano 11 październik 2011 - 08:48
Poza tym nie przesadzaj z tym truciem ryb przez Rokitę, wodę zanieczyszczają zrzucanymi ściekami, ale rybom to specjalnie nie przeszkadza w przeciwieństwie do smakoszy-mięsiarzy dzięki temu, że są mało konsumpcyjne to jeszcze coś w tej okolicy pływa.
Co do zawodów okręgowych to wielka szkoda, że wciąż są na martwej rybie a podobno miało się to zmienić
#2122 OFFLINE
Napisano 11 październik 2011 - 09:17
#2123 OFFLINE
Napisano 11 październik 2011 - 13:20
Moja prośba jest jak najbardziej aktualna. Jak padnie wybór łowiska to proszę o krótką charakterystykę, żebym wiedział jak mam się przyszykować.
#2124 OFFLINE
Napisano 12 październik 2011 - 07:07
pepa smakuja im bo to darmocha. Kiedyś, kiedy ja jeździłem na zawody to się o leszcza, podczepionego za kapotę, te leśne dziadki z mojego koła, zwani działaczami o mało nie pozabijali.
Moja prośba jest jak najbardziej aktualna. Jak padnie wybór łowiska to proszę o krótką charakterystykę, żebym wiedział jak mam się przyszykować.
Głoska to miejsce dobre na spotkanie bo jest różnorodne. Znajdziesz tam opaskę gdzie w ciepłych porach są klenie i bolki (teraz nie wiem) oraz główki: to klasycznie bolki, klenie i sandacze (co pewno najbardziej Ciebie zainteresuje). Jest też starorzecze gdzie praktycznie każdy drapieżnik się pojawia ale raczej nie w super ilościach – okresowo jednak bywa tam jesienią wiele aktywnych okoni z tym, że jednego dnia będą brać w niemal każdym rzucie (od 10 cm do 30tu cm) a następnego dnia będą tylko pojedyncze brania (nie bardzo rozumiem czy znikają czy totalnie nie są wówczas aktywne).
Podsumowując – jak rozumiem Twoje posty to nastaw się na sandałka – będzie realna szansa (o ile prom będzie zamknięty).
Pozdro
#2125 OFFLINE
Napisano 12 październik 2011 - 07:38
#2126 OFFLINE
Napisano 12 październik 2011 - 16:56
a co do łowienia sandaczy ma prom???? Uciekają nim na drugi brzeg?
Jeżeli prom będzie działał to pojedziemy do Lubiąża bo na Głosce będzie wielu zawodników (z zawodów wędkarskich).
#2127 OFFLINE
Napisano 12 październik 2011 - 19:09
proponuję spotkać się o 9 - zanim się rozejdziemy to trochę potrwa- no trzeba się przywitać i jeszcze prośba - krótki opis dojazdu na miejsce spotkania w Głosce - tam nas jeszcze nie było
Jack nie patrz na deszcz - bierz sprzęt adekwatny do Twojego loginu
i przybywaj
#2128 OFFLINE
Napisano 12 październik 2011 - 20:05
#2129 OFFLINE
Napisano 12 październik 2011 - 21:44
#2130 OFFLINE
Napisano 13 październik 2011 - 06:59
To moze spotkajmy się jednak po stronie gdzie nie bedziemy uzależnieni od promu. Nie sądzę, też, żeby osoby startujące w tamtych zawodach uscieszyły się, że niezrzeszeni złoją im dupy . Poza tym nie lubię łowić w aż takim tłoku i boję sie w zęby dostać od jakiegoś zawodnika jak znajdę jego zapalikowaną w krzakach rybe .
Co do godziny spotkania... ech... niedziela.. spać... trudno, dostosuje się, po prostu bedę musiał wcześniej wyjechać... będę pierdział w fotel w aucie jakieś 1,5h zanim sie tam doturlam.
#2131 OFFLINE
Napisano 13 październik 2011 - 19:30
Poważnie takie rzeczy się zdarzają ??? Ja zawsze myślę, że to żarty... Nie wpadłbym na to żeby w ten sposób oszukiwać ludzi. Może dlatego nie wygrywam....hihihihihi
#2132 OFFLINE
Napisano 13 październik 2011 - 19:57
#2133 OFFLINE
Napisano 13 październik 2011 - 21:16
#2134 OFFLINE
Napisano 13 październik 2011 - 21:48
pozdr
#2135 OFFLINE
Napisano 14 październik 2011 - 07:29
Przyznam, że nie znalazłem nigdy tak zapalikowanej ryby, ale też słyszałem, a jak wiemy w każdej plotce jest nutka prawdy
W zawodach już dawno nie startowałem i nie wiem czy będę czy nie będę.. jak atmosfera będzie taka jak kiedyś, czyli ta, która skłoniła mnie to zrezygnowania z tej formy rywalizacji to podziękuję.
Przypomniało mi się coś jeszcze.
Kiedyś dawno temu mieliśmy (koło z Jeleniej Góry) zawody gdzieś nad Odrą i po całym dniu łowienia miałem jakies tam ryby, w zdecydowanej wiekszości były to okonie. Ryby trzymałem w kieszeni plecaka w plastikowym worku, żeby nie schły i nie traciły na wadze. Po ważeniu i ogłoszeniu wyników, okazało sie, że zabrakło mi kilku punktów, żeby stanąć na pudle. Historia kończy sie w dalekiej przeszłości. Kilka lat później jadę ponownie na ryby z tym samym plecakiem i pakuję do niego szmaty i inne pierdoły. Na drugi dzień łowienia będę zmieniał bieliznę i wyciągam nową z plecaka, ale coś mi nie pasuje. Zapach wskazywał, ze bieliznę nosił jakiś bezdomny z PeKaeSu, w związku z tym, że to niemożliwe zaglądam głębiej do plecaka i znajduję zasuszonego okonia... tego, który miał mi dać medal
#2136 OFFLINE
Napisano 14 październik 2011 - 08:28
#2137 OFFLINE
Napisano 14 październik 2011 - 10:57
Także proponuję przenieść spotkanie w inne rejony - Lubiąż?
Dwa brzegi do chodzenia (niektóre miejscówki już rozpoznane), dobry dojazd.
#2138 OFFLINE
Napisano 14 październik 2011 - 11:31
Ostatnie parę dni popadało, prom kursuje i zanosi się na to, że będzie kursował również w niedzielę a wówczas spora część zawodników przeprawi się na lewy brzeg okoniarze na tzw. odciętą a pozostali będą łowić w nurcie.
Także proponuję przenieść spotkanie w inne rejony - Lubiąż?
Dwa brzegi do chodzenia (niektóre miejscówki już rozpoznane), dobry dojazd.
Witam,
Skoro tak to Panowie zapraszam do Lubiąża, Niedziela 16.10, godz. 8:00, Zbiórka pod mostem od strony Lubiąża.
Jak zwykle przydadzą się:
a. widelce do pieczenia kiełbasek,
b. wędkarskie krzesełka,
c. składane stoliki,
d. kiełbaski, piwko, chlebek, talerzyki itp.
Pozdrawiam i do zobaczenia.
#2139 OFFLINE
Napisano 14 październik 2011 - 13:36
#2140 OFFLINE
Napisano 14 październik 2011 - 13:56
pozdro
Michał
Użytkownicy przeglądający ten temat: 7
0 użytkowników, 7 gości, 0 anonimowych