[Slavobeer]

Slavo zresztą potwierdził .

Slawo, jak łowisz na smużaka. Spuszczasz z prądem i czekasz?

To zależy gdzie. Już tyle razy się o tym pisało. Nie ma w tym fiolozofii. Trzeba sięgnąć do ryby jak ją widzisz albo wiesz, że tam jest (pokazała się itp.). Żeby nie załadować jej między oczy (Ziomek Brombą z ołowiem to pewnie by od razu zabił hihihi ) można rzucić powyżej i sprowadzić w miejsce żerowania.
To nie zawsze się sprawdza...
Czasem trzeba rybę zaskoczyć i podać jej pod nos.

[Booseib]

Panowie, Panowie... za nami weekend, a Wrocław nic nie łowi? Nasz wątek spadł na dalsze pozycje...!
Ja z racji kontuzji kolana odpoczywam od rybek ale co reszta też kontuzjowana?

[Casdamato]

Odbyły się kolejne zawody na żywej rybie.

7 kleni w tym jeden 47cm
50 okoni
1 szczupak
0 boleni!!

najlepszy złapał 11 okoni i dwa klenie

42 wędkarzy, 22 złapało rybe

[analityk]

Słaba więc ta niedziela była - u mnie jaź i okoń po 33 cm + 53 cm drapieżny, piękny, złoty leszcz za pyszczek.

Poza tym widać było wiele kleni i jazi ale ignorowały wszystkie moje sztuczne wynalazki,

[boseib]

Może czas pomyśleć o sandacaczu panowie.... ja już odliczam godzny do piątkowego wieczoru... miejscówka już obrana i nic nie jest w stanie mnie zatrzymać Oczekujce zdjęć w piątek:)

[Slavobeer]

Odbyły się kolejne zawody na żywej rybie.

7 kleni w tym jeden 47cm
50 okoni
1 szczupak
0 boleni!!

najlepszy złapał 11 okoni i dwa klenie

42 wędkarzy, 22 złapało rybe

Jeden z tych 7 kleni mój był
39cm miał, a raczej ma bo pływa dalej

Slavo

[bjpol]

..... a ja złowiłem swojego pierwszego klenia na spinning Duży nie był, bo ledwie 30 cm, ale zawsze to jakiś początek. Skusił się w Ślęzy we Wrocławiu na 3 cm. woblerka ..... aaaa i byłbym zapomniał - rybka cała ociekała mleczem. Za to okonki (do 20 cm) brały jak najęte ....

[superuszy]

bjpol gratki pierwszego klenia , 30cm i cieknący mleczem to już chyba pełnoletni. - nie taki mały.
pozdrawiam

[Slavobeer]

Klenie teraz się trą w naszej okolicy.
Trzeba dać im spokój.

Ja ostatnio złowiłem pierwszego opaskowego jazia. Złowiłem go w pełni świadomie, widzialem jak oczkują i na smużaka zapodałem.
Był pięknie wybarwiony, całe 36cm

Slavo

[Szewiec]

Panowie co taka cisza ;p
ja w sobote wybrałem się na nocke z kolegami grunciażami, jeżeli chodzi o spining to moc % nie dała mi zbyt długo powachlowac ale i też zabrany sprzęt gruntowo-spławikowy też nie przyniósł efektów ;p póki co wine zwaliliśmy na pełnie xD a jak u was?

[Booseib]

Nie wierze, że taka martwa woda we Wrocławiu i okolicach? Może by brały na biało - czerwone (barwy nie zwycięzone ) przynęty co?

[analityk]

Próbowałem ale Panowie na Śluzach akurat zdecydowali się podnieść poziom wody w Brzegu ze 100 cm na 285 cm (i spowrotem w dół) i chyba rybom to się niespodobało.

[bjpol]

Wczoraj próbowałem coś połapać w Ślęzy, ale duże klenie prawie obijały się o woblery, blaszki i żuczki ignorując je totalnie .... chyba nadal się trą

[Booseib]

Ja z racji kontuzji nie zawitałem jeszcze nad wodę, ale kumpel był dziś troche poczarować gumami nad Odrą w centrum Wrocławia i uwiesiły się mu 2 sandaczyki 60taki więc coś tam od czasu do czasu skubnie...

[Slavobeer]

Heja,
ja w sobotę byłem na pierwszym w życiu muchowaniu.
Od paru lat chciałem spróbować, ale trzeba mieć kogoś, kto pokaże, wytłumaczy itp.

Piękna sprawa !
Złowiłem płotkę, jelca, 2 lipionki i chyba 5 pstrążków.
Rybki małe, ale cieszą niesamowicie.
Brań bylo mnóstwo, ale jak to bywa, nowemu większość ryb spada. Tym bardziej, że haki bezzadziorowe.

Trzeba będze częściej zaglądać do muchowej części forum chyba...

Slavo

[Arek Kubale]

@Slavo,

czyżby następny nawrócony? A tak już na serio - fajnie, że spodobała Ci się ta metoda.

Ja dziś z muchówką okupowałem niecałe dwie godziny Kanał Powodziowy. Brań przy samej opasce nawet sporo, głównie okoni, i to niezbyt okazałych. Było też dwa ładne wyjścia kleni średniaków, ale spudłowałem z zacięciem.

[jakubwr]

Mawiają że mucha to już ostatni etap w życiu wędkarza

[Slavobeer]

@Slavo,

czyżby następny nawrócony? A tak już na serio - fajnie, że spodobała Ci się ta metoda.

Ja dziś z muchówką okupowałem niecałe dwie godziny Kanał Powodziowy. Brań przy samej opasce nawet sporo, głównie okoni, i to niezbyt okazałych. Było też dwa ładne wyjścia kleni średniaków, ale spudłowałem z zacięciem.

Daj mi znać kiedy będziesz następnym razem na Kanale. Wieczorem chętnie popatrzę i popytam, bo jak to z nowościami pytań miałbym całe mnóstwo.

Slavo

[analityk]

Weekend w pracy zamiast nad wodą - ale jeszcze nad Odrą połowie bo widze że gdzie indziej nie ma co jechać

http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1527589,1,wojn y-wedkarzy---przed-sezonem.read