Wody w okolicach Wrocławia
#241 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2008 - 08:27
Po tej rybie niestety już nic się nie działo. Ok. godz 8 już totalnie ryby przestały żerować...
Po cichu liczyłem na sandacza, ale na tą rybę będę jeszcze musiał chyba poczekać jakiś miesiąc albo dwa.
#242 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2008 - 13:36
#243 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2008 - 13:40
#244 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2008 - 14:57
#245 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2008 - 15:12
ale jeśli chodzi o połowy nocną porą to zgadzam się, że (głównie latem) warto!
#246 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2008 - 08:03
#247 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2008 - 09:16
#248 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2008 - 11:38
#249 OFFLINE
Napisano 07 sierpień 2008 - 12:34
Trafiłem małego szczupaczka ... takiego pistoleta
#250 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2008 - 09:13
#251 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2008 - 12:34
#252 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2008 - 08:31
#253 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2008 - 08:38
#254 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2008 - 09:38
Panowie, Wrocławiacy przestańcie narzekać, jak bolka nie widać na powierzchni, nie widać to nie znaczy, że nie żeruje. Puście jakiś inny wabik, nawet alge nr.1 niżej, głębiej trochę, A nie tylko płaczecie i płaczecie, co to baby z was czy co ?
święte słowa
#255 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2008 - 21:40
A potem jeszcze młodszego kolegę.
Co prawda te większe nadal mnie omijają ale powoli do przodu – jak urosną te mniejsze to je znowu złowię
„brały” też kleniki – dałem cudzysłów bo chyba nie były zbyt głodne - interesowały się tylko z ciekawości tym co tam nowego salmo wyprodukowało – niby branie na powierzchniowego wobka ale zaciąć się nie da – z 20dzieścia razy próbowałem.
Co robić w takiej sytuacji kiedy kleniki „niby biorą” – macie jakieś pomysły? (obrotówki, gumki i tonące wobki ignorowały – tylko powierzchniowce „brały”.
.
Pozdrowienia.
Załączone pliki
#256 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2008 - 21:42
.
Załączone pliki
#257 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2008 - 22:17
Janusz niektórzy chodzą mało a duzo siedzą przed kompem i płaczą jak to napisałeś a inni siedzą nad wodą ile tylko mogą ze nawet nie mają chwili zeby cos napisać...Panowie, Wrocławiacy przestańcie narzekać, jak bolka nie widać na powierzchni, nie widać to nie znaczy, że nie żeruje. Puście jakiś inny wabik, nawet alge nr.1 niżej, głębiej trochę, A nie tylko płaczecie i płaczecie, co to baby z was czy co ?
A ryby biorą ojjj biorą... ładne kleniuchy biorą,jazie czasami bolki też sie trafiają...
- Dedo lubi to
#258 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2008 - 07:28
To forum jest dla Wszystkich którzy stosują zasadę „złów i wypuść”.
Niezależnie od tego czy akurat udał się komuś połów czy też nie , czy bywa nad wodą codziennie czy raz na miesiąc . Dopiero otwarta wymiana informacji pomiędzy różnymi grupami Wędkarzy daje dobry obraz tego co dzieje się nad Odrą w okolicach Wrocławia – a przynajmniej takie jest moje zdanie.
Połamania kija dla Wszystkich i zapraszam do wymiany informacji na forum.
Analityk
#259 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2008 - 14:35
Janusz niektórzy chodzą mało a duzo siedzą przed kompem i płaczą jak to napisałeś a inni siedzą nad wodą ile tylko mogą ze nawet nie mają chwili zeby cos napisać...
A ryby biorą ojjj biorą... ładne kleniuchy biorą,jazie czasami bolki też sie trafiają...
A niektórzy to lepiej by do szkoły już poszli
W sobotę i w niedzielę faktycznie kiepsko, co nie znaczy beznadziejnie. Kleniuchy słabo ale brały, jazie omijały mnie bokiem, bolki widziałem, ale za to jak ładnie dopisały okonie.
#260 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2008 - 09:46
Zebrałem się o 5 rano, co dla mnie jest nie lada wyczynem i wielkie NIC...
Miałem kilka kontaktów z rybami, jakieś okonki i nawet ze dwa uderzenia bolka ale zaciąłem jedną rybę, która się i tak spieła. Niby ryby chodzą ale biorą strasznie ostrożnie. Kolejna próba w weekend
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 8
0 użytkowników, 8 gości, 0 anonimowych