Mietków, a raczej wahania wody mogą być swego rodzaju problemem, ale jeśli woda spuszczana by była stopniowo i nie w okresie np. inkubacji ikry, to ryby powinny dać sobie radę. Z tym jeszcze się zobaczy, bo już słyszałem np. takie głosy(na razie nie potwierdzone), że Mietków jakiś czas miałby być zbiornikiem suchym..
Chyba, że łowisko miałoby mieć charakter put&take, wtedy co sezonowe wahania poziomu wody nie miałyby znaczenia. Co innego, jeśli populacja miała by być budowana od podstaw. Zobaczymy. Ja tam się cieszę, że coś się rusza, że ludzie chcą i zaczynają działać. Jak tylko wszystko ruszy będę chciał w miarę swoich skromnych możliwości zaangażować się w to przedsięwzięcie.
Pozdrówka
Kamil