[strary]

https://pzw.wroc.pl/...az_wod_2021.pdf

 

Tu też się pomylili? Dziwne...

[Adaś Niezgódka]

Bo dziwny jest ten świat 

Co nie zmienia faktu że jedna informacja przeczy drugiej.

A obie pochodzą z PZW.

[Adaś Niezgódka]

Ja osobiście ogromnie bym się ucieszył gdyby twoja racja była bardziej twojsza niż mojsza

Lubię ten zbiornik, bo i rybki tam niezgorsze i plener piękny.

A jak nie brało na zbiorniku to zawsze można było zrobić parę kroków i spróbować na Baryczy. 

[strary]

Mamy całkowicie inne odczucia co do Ryczenia. Nigdy tam nie połowiłem nic sensownego. Barycz owszem, owszem, potrafi dać choć jako stały bywalec tej rzeki widzę ogromną przepaść między tym co było kilka lat temu a tym czym ta rzeka jest obecnie. Może obecne, mokre, lata pozwolą sie odrodzić tej rzece. Ten rok już był lepszy po tragicznych suszach dwa-trzy lata temu gdy wody prawie nie było.

[Adaś Niezgódka]

Co do Baryczy, to niestety masz rację.

Dewastacja rzeki dziwnym trafem zbiegła się z budową nowych tam.

Stawy Milickie to główny, choć nie jedyny sprawca tego stanu rzeczy, bo przecież kasa jest najważniejsza 

[Adaś Niezgódka]

A jeśli chodzi o zbiornik Ryczeń, to ja trochę fajnych rybek tak złowiłem.

Swego czasu w WW było nawet kilka rekordowych szczupaków z tego zbiornika.

[robertd]

a to pewna informacja ze juz nie jest pzw?

[Adaś Niezgódka]

Obie, sprzeczne informacje pochodzą z PZW.

Najpewniej będzie zadzwonić do nich i zapytać.

[wojciiech]

Byłem, plywalismy. Nikt nas nie przegonił, inni też lowili.

Piękna woda ten Ryczen. Szkoda, że szczupaki mają po 30 cm, reszta wg mnie wpierd****a. Zapewne jakiś Mohikanin gdzieś pływał, ale zasadniczo obraz nędzy.

No i żywce, dużo żywcow. To jak ma byc inaczej.


Co do 2022 - jak rozumiem Wrocław najpewniej bez porozumień?

[strary]

Co do Baryczy, to niestety masz rację.

Dewastacja rzeki dziwnym trafem zbiegła się z budową nowych tam.

Stawy Milickie to główny, choć nie jedyny sprawca tego stanu rzeczy, bo przecież kasa jest najważniejsza 

A gdzie zbudowano nową tamę bo nie znam żadnej nowej. Wyremontowano wszystkie, chyba wszystkie.

Stawy Milickie maja wpływ na rzeke ale raczej pozytywny, zasilają Barycz w ogromne ilości drobnicy choć ostatnimi laty większość ląduje w lesie jako "karma dla dzików"

 

Suche lata to był główny powód. Całymi kilometrami rzeka była szeroka na pół metra i głęboka do kolan. Nic w takich warunkach nie może żyć.

[Adaś Niezgódka]

Pisząc "nowe tamy" miałem na myśli właśnie remont starych. 

Nikt nie panuje nad ich regulacją, a poziom wody jest uzależniony od potrzeb stawów milickich.

Cytuję " profil zarastający; wpływ gospodarki stawowej i elektrowni wodnej na przebieg stanów wody i przepływu "

[Adaś Niezgódka]

A jeśli chodzi o pozytywny (twoim zdaniem) wpływ stawów na Barycz, to polecam ci wycieczkę do Milicza i obejrzenie odpływów podczas spuszczania wody.

Łowię na Baryczy od blisko 30 lat, kiedyś każdej jesieni do rzeki trafiała nie tylko drobnica.

Teraz nie trafia praktycznie nic.

Nie wiem czy widziałeś reportaż nakręcony po ostatnim zatruciu rzeki.

Był dość długi, o zatruciu było może kilka minut, reszta to promocja Doliny Baryczy.

Kasa, kasa i tyko kasa się liczy.  

[strary]

No co Ty, nad Barycz mnie zapraszasz, hahahaha.....dziś byłem na Orli, przedwczoraj na Sławoszowicach do mostu na Krotoszyn i kilometr w górę przed tamą. Jutro  też gdzieś cały dzień tam przełażę....

 

Z tym co trafia do Baryczy ze stawów to ostatnio płakać się chce. Całe przyczepy drobnicy wywożone do lasu "dla dzików" bo "unia zabrania" wpuszczania tego do rzeki

Ta drobnica to głównie japoniec ale też mnóstwo sandaczyków 15cm i okonków. Fotki zdychających ryb pod mnichami, głównie klenie, też mam...

 

Zgroza i nic z tym nie można zrobić,

[Adaś Niezgódka]

Nooo... Ja byłem dzisiaj na Łąkach, a w drodze powrotnej odwiedziłem Śieczkę, hahahaha,,,, 

Kolego nie próbuj stawiać się w roli GURU Baryczy, bo nie o to w tym chodzi.

To że jestem nowy na forum, nie znaczy że jestem amatorem w temacie  .

 

Pozdrawiam

[analityk]

Widzę że Bolki w nowych regulaminach znowu pod presją: w Legnicy bez okresu ochronnego a We Wroclaw okres skrócony do marca

Użytkownik analityk edytował ten post 08 styczeń 2022 - 18:24

[analityk]

W Legnicy widzę lowiska C&R w każdym mieście na rzeczkach: Legnica, Złotoryja, Chojnów, Jawor- - ładnie

[analityk]

We Wrocławiu widzę wymiary ochronne widełkowe się utrwalają : szczupak, sandacz

Użytkownik analityk edytował ten post 08 styczeń 2022 - 18:24

[analityk]

W Legnicy haczyki bezzadziorowe wszędzie na wodach górskich -ladnie

[analityk]

We Wrocławiu widzę dwa stawy C&R - - zawsze to mały krok w dobrą stronę

[analityk]

Na Mietku wymiar sandałka 70 cm 👍