Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wody w okolicach Wrocławia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9113 odpowiedzi w tym temacie

#8841 OFFLINE   pawelHERP

pawelHERP

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 332 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Urbaniak

Napisano 18 maj 2022 - 22:20

Nie mam pojęcia jak wyglądała sytuacja w tym przypadku ale zdaje się w zeszłym roku, a może było to dwa lata temu zaciekawiła mnie bardzo podobna historia.
W tym samym miejscu odbywała się jakaś szkółka.
Zaciekawiony podszedłem i okazało się, że młodzi adepci muchy ćwiczyli kładzenie sznura w szybkim nurcie różnymi wędkami w różnych klasach.
Zamiast muchy mieli przywiązany kawałek pianki do końca przyponu. Bez haczyka.
Grupa składała się z chyba z 6 uczniów i dwóch trenerów. Dwójka w wodzie reszta na brzegu.

Być może byłeś świadkiem zachowania zwykłych bezczelnych chamów.
Prawdopodobne jest również, że chętnych w tym roku do nauki machania mniej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

#8842 OFFLINE   DanekM

DanekM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 758 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa/Wrocław
  • Imię:Daniel

Napisano 18 maj 2022 - 22:22

W tym miejscu to muszkarze łowią tak bardzo często. To żadne treningi. Podobno to znajomi strażników dlatego tak bezkarnie poławiają. Ciągną klenie i bolenie i w większości zabierają te ryby. Ja się pytam po co komu klenie i bolenie do jedzenia !


Spotkam następny raz, bez skrupułów dzwonię po policję. Nie powinno być problemu z ich przyjazdem.
Zabierania ryb w szczególności kleni czy boleni nijak nie pojmuję. Może to jakaś tradycja? Boleń po wrocławsku?
  • Andżej lubi to

#8843 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1897 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 19 maj 2022 - 21:21

Powalczyłem dziś na kanale kilka godzin - złowiłem 3 klenie, w tym dwa ładne 40taki - ryby wytarte. 

... co prawda 3 szt złowiłem :) ale generalnie to mnie ośmiały te klenie - pojawiały się punktowo i nieregularnie w różnych miejscach - nie dało się do nich podejść na odległość rzutu muchą (wiatr w pysk utrudniał istotnie zadanie).

 

(przy jazie nie było nikogo)


Użytkownik analityk edytował ten post 19 maj 2022 - 21:21

  • Dedo, DanekM i marienty lubią to

#8844 OFFLINE   Zed Zgred

Zed Zgred

    Zed Zgred

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1503 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:RA-V

Napisano 20 maj 2022 - 12:28

Co Wy wiecie o zabijaniu... :lol:

Załączone pliki



#8845 Guest_SławomirW_*

Guest_SławomirW_*
  • Guests

Napisano 20 maj 2022 - 12:41

Co Wy wiecie o zabijaniu... :lol:

Metoda wrocławska !  :D


  • pawelHERP i Andżej lubią to

#8846 OFFLINE   papierzakilures

papierzakilures

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 222 postów
  • Imię:piotr

Napisano 20 maj 2022 - 15:33

Klen, jaz, bolek i brzana - niejadalne. Ale ludzie gorzej jak świnie...
  • suhhar lubi to

#8847 OFFLINE   bezi

bezi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 245 postów
  • LokalizacjaOlkusz

Napisano 21 maj 2022 - 08:10

Klen, jaz, bolek i brzana - niejadalne. Ale ludzie gorzej jak świnie...


Co Ty za głupoty opowiadasz, oczywiście że jadalne. Kwestia proporcji octu w zalewie, a najlepsze są takie sztuki po 20cm, bo w całości mieszczą się do słoika, większe trzeba niestety kroić...

#8848 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 22 maj 2022 - 15:35

Też ich wczoraj obserwowałem (łowiłem muchówka kawałek niżej). Natomiast wydaje mi sie że to było raczej szkolenie niż łowienie. Mieli kilka wędek (5-6) i je testowali. Zgodnie z literą prawa jeśli nie mieli założonej muchy, nie odbywał sie połów. Dlatego do nich nie podszedłem, natomiast szczerze mówiąc było to niesmaczne. A jeśli jednak łowili, to po prostu burackie.

Dzień dobry, wydaje mi się że rozpoznaję delikwentów / buraków, na zdjęciu jest moja skromna osoba i kolega. W rzeczy samej, trenowaiśmy trochę rzucanie i testowaliśmy kije/ linki. To miejsce wyjątkowo się do tego nadaje z uwagi na uciąg i bezpieczne brodzenie. Parę razy już to tłumaczyłem policji, gdy pytali czemu nie pójdziemy "tam gdzie wolno łowić".
Jak ktoś chce sprawdzić następnym razem zachęcam do podejścia, każdemu ciekawskiemu chętnie pokaże co jest na końcu przyponu.
Nawet gdybyśmy bezczelnie kłusowali, ujadanie na forum po fakcie nic nie daje, jak się nad wodą nie zareagowało.

Pozdrawiam,
Maciek - dane dla SSR mogę podesłać na priv.

Użytkownik mack edytował ten post 22 maj 2022 - 15:51

  • Sławek Oppeln Bronikowski lubi to

#8849 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 22 maj 2022 - 16:03

I co oni tam lowia?

Klenie?


Zasadniczo nastawialiśmy sie na łososie. 15 stopowe kije i głowice w klasie 9-10, których używaliśmy, świadczą o tym dobitnie.
  • Sławek Oppeln Bronikowski, Darek P, wojciiech i 1 inna osoba lubią to

#8850 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1897 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 22 maj 2022 - 16:52

Parę razy już policję fatygowaliście? - to wstyd - to taka forma wsparcie przestępczości aby zabrać nieco czasu policji? - aby mieli mniej czasu dla innych (bardziej użytecznych) obowiązków służbowych?

 

Parę razy już policję fatygowaliście ? - dużo jeszcze macie tych kijów to testowania ? policzcie koszt roboczogidziny policjanta/SSR i dodajcie to do rachunku sumienia na spowiedzi - przyjeżdżać na wezwanie powinni każdorazowo bo nie wiedzą przecież (z góry) że to jaśnie państwo akurat testują kije pod jazem

 

a dane kontaktowe na PRIV mi oczywiście podeślijcie - mogą się przydać

 

z tym trenigniem to taki może i (słąbo) przemyślany trik?  - przecież nikt nie ma ochoty stać wam za plecami aby (w co drugim rzucie) sprawdzać co tam macie na końcu wędki haczyk czy kotwiczkę - zawsze będą podejrzenia że coś tam na końcu przyponu może się zmienić pomiędzy jednym a drugim rzutem :(

 

za zaproszenie do podchodzenia dziękuję uprzejmie - słabo sie trzymam na nogach - mógłbym się potknąć i pociągnąć kogoś ze sobą do kąpieli

 

---

innymi słowy żenada ... już po pierwszych uwagach powinniście wyciągnąć wniosek że to nie jest właściwe miejsce do "treningu"


Użytkownik analityk edytował ten post 22 maj 2022 - 16:53


#8851 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 22 maj 2022 - 20:14

Parę razy już policję fatygowaliście? - to wstyd - to taka forma wsparcie przestępczości aby zabrać nieco czasu policji? - aby mieli mniej czasu dla innych (bardziej użytecznych) obowiązków służbowych?

Parę razy już policję fatygowaliście ? - dużo jeszcze macie tych kijów to testowania ? policzcie koszt roboczogidziny policjanta/SSR i dodajcie to do rachunku sumienia na spowiedzi - przyjeżdżać na wezwanie powinni każdorazowo bo nie wiedzą przecież (z góry) że to jaśnie państwo akurat testują kije pod jazem

Nie my, tylko ktoś nieśmiały, kto nieodważył się podejść i zagadać.. pewnie słabo trzymał sie na nogach I bał sie zanurzyć w kipieli..

a dane kontaktowe na PRIV mi oczywiście podeślijcie - mogą się przydać

żeby ich pofatygować po próżnicy kolejny raz? Policja już ma, za każdym razem sumiennie mnie spisali....
Przykro mi że odrywałem ich od bardziej zyskownych zajęć, typu suszenie portfeli kierowców za przejazd samochodem przez jaz na zakazie, bo właśnie tym sie panowie władza zajmowali...

z tym trenigniem to taki może i (słąbo) przemyślany trik? - przecież nikt nie ma ochoty stać wam za plecami aby (w co drugim rzucie) sprawdzać co tam macie na końcu wędki haczyk czy kotwiczkę - zawsze będą podejrzenia że coś tam na końcu przyponu może się zmienić pomiędzy jednym a drugim rzutem :(

Każdy ocenia innych swoją miarą...

za zaproszenie do podchodzenia dziękuję uprzejmie - słabo sie trzymam na nogach - mógłbym się potknąć i pociągnąć kogoś ze sobą do kąpieli

---
innymi słowy żenada ... już po pierwszych uwagach powinniście wyciągnąć wniosek że to nie jest właściwe miejsce do "treningu"


Użytkownik mack edytował ten post 22 maj 2022 - 20:21


#8852 OFFLINE   DanekM

DanekM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 758 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa/Wrocław
  • Imię:Daniel

Napisano 22 maj 2022 - 21:07

Dzień dobry, wydaje mi się że rozpoznaję delikwentów / buraków, na zdjęciu jest moja skromna osoba i kolega. W rzeczy samej, trenowaiśmy trochę rzucanie i testowaliśmy kije/ linki. To miejsce wyjątkowo się do tego nadaje z uwagi na uciąg i bezpieczne brodzenie. Parę razy już to tłumaczyłem policji, gdy pytali czemu nie pójdziemy "tam gdzie wolno łowić".
Jak ktoś chce sprawdzić następnym razem zachęcam do podejścia, każdemu ciekawskiemu chętnie pokaże co jest na końcu przyponu.
Nawet gdybyśmy bezczelnie kłusowali, ujadanie na forum po fakcie nic nie daje, jak się nad wodą nie zareagowało.

Pozdrawiam,
Maciek - dane dla SSR mogę podesłać na priv.

Swoje zdanie wyraziłem precyzyjnie, więc uważam że jest jasność.
Proponuję spojrzeć na problem z jeszcze innej strony. Nazywa się to precedens (z braku lepszych określeń). Chodzi o to, że takim zachowaniem ośmiela się zwykłych klusowników, którzy skorzystają z tego, że np. ktoś zgłosi nieprawidłowość a policja czy inne służby zignorują wezwanie, bo przecież wiadomo że to ci trenningowcy spod tamy. Tak to działa.
Z drugiej strony rozumiem że jest to właściwie jedyna sensowna woda do trenowania w mieście. Załóżcie sobie na drugi raz kamizelki wtedy ujadania będzie mniej. Albo ktoś podejdzie celem luźnej bajerki o rybach sznurach czy innych witkach..

O kamizelkach żartowałem - od razu wyjaśniam, bo nie chce mi się prowadzić czczych dysput przez 5 stron

Użytkownik DanekM edytował ten post 22 maj 2022 - 21:09

  • analityk lubi to

#8853 Guest_Erin_*

Guest_Erin_*
  • Guests

Napisano 23 maj 2022 - 09:30

Mnie się podoba nonszalancja łowienia pod jazami. Zwłaszcza w odniesieniu do wędkowania muchowego. Wszak takie to dostojne i klasowe zarazem, a tu tylko kłody rzucane pod nogi. To nie ludzie to wilki.

#8854 OFFLINE   Zed Zgred

Zed Zgred

    Zed Zgred

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1503 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:RA-V

Napisano 23 maj 2022 - 13:03

W zeszłym roku na powodziówce,  jak schodziłem z wody, to pod samiuśkim jazem stał człowiek ze spinningiem i oddawał się swojemu hobby. Nie miałem żadnego problemu aby podejść i nie tyle się pytać na co łowi, tylko powiedzieć że ma  30 sec na przemyślenie swojego zachowania. Prawie się zesrał w gacie bo szum jaz(z)u nie pozwolił mu usłyszeć jak idę w jego stronę. Pełne zaskoczenie bo było już dobrze po zmroku. Nie wiem w czym macie problem? Boicie się czy co? Zazwyczaj wystarczy zwrócić uwagę....

 

Parę razy już policję fatygowaliście? - to wstyd - to taka forma wsparcie przestępczości aby zabrać nieco czasu policji? - aby mieli mniej czasu dla innych (bardziej użytecznych) obowiązków służbowych?

 

Parę razy już policję fatygowaliście ? - dużo jeszcze macie tych kijów to testowania ? policzcie koszt roboczogidziny policjanta/SSR i dodajcie to do rachunku sumienia na spowiedzi - przyjeżdżać na wezwanie powinni każdorazowo bo nie wiedzą przecież (z góry) że to jaśnie państwo akurat testują kije pod jazem

 

A jaśnie pan nie może po ludzku zapytać o co chodzi? Faja mięknie?  Łatwiej się rozmawia przez telefon z policją niż face to face...a myślałem że słusznie minione czasy prl-u już za nami.

Tak poza konkursem to gdzie mają testować te kije? Podaj lokalizację we Wrocławiu gdzie można to sensownie i bezpiecznie zrobić zrobić?
 



#8855 OFFLINE   Fanc

Fanc

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 155 postów

Napisano 23 maj 2022 - 15:40

Dyskusja na temat treningów pod śluzą się pięknie rozwinęła. Widocznie taka teraz moda, powyzywać kogoś, kogo się na oczy nie widziało i ani słowa nie zamieniło. Zwłaszcza jeśli całe zajście ujawnił koleś, który zwraca uwagę słowami cytuję „ lepiej idźcie dalej , ja tu niedawno dwie stówy zapłaciłem…"

…może gdy miał na końcu przyponu wełenkę, to by nie zapłacił…

#8856 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1897 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 26 maj 2022 - 09:18

No to jeszcze raz dla jasności.

 

1) Chyba się kolegom pomieszało to kto, do kogo ma podchodzić i z kim rozmawiać. Dlaczego kilku wędkarzy łowiących na łowisku (w pobliżu) ma podchodzić do jednego czy dwóch machających wędkami pod jazem z pytaniem czy aby nie kłusują?  Dlaczego mają angażować swój czas i nerwy?

 

Moje stanowisko – jeżeli robisz tak kontrowersyjną rzecz – czyli oczywiście jesteś podejrzany o kłusownictwo pod jazem to Twoją rolą jest uprzedzić innych o Twoich planach aby innych nie fatygować zbędnie (nie budzić uzasadnionych podejrzeń o kłusownictwo). To Ty masz zaangażować swój czas w chodzenie i informowanie / a nie odwrotnie – bo to Ty budzisz podejrzenia a nie inni.

 

2) Tak, wędkarstwo to nie walka wręcz – żaden wędkarz nie ma obowiązku narażać się na ryzyko utarczek słownych i fizycznych z naruszającymi regulamin – od tego są odpowiedni służby.

 

Moje stanowisko - Dlatego TAK – za każdym razem przy obserwowaniu łowiących pod jazem należy wzywać PSR/SSR/Policję (chyba że mamy skąd inąd informacje o tym że nie odbywa się kłusownictwo – ja osobiście w takiej sytuacji zawsze będę dzwonił po służby i innym polecam takie działanie.

Należy działać bo w innej sytuacji to zaraz pod tym (czy innym jazem) będą „setki testerów sprzętu”.

 

3) Nie jest moją rolą (ani nikogo innego) wyszukiwanie miejsc do treningu innymi osobą – takie osoby powinny samodzielnie zadbać o wybór właściwego (niekontrowersyjnego miejsca).

 

4) Połamania – mam nadzieję nie widzieć pod jazem nikogo z wedką.

 

P.S. danych kontaktowych na PRIV nie otrzymałem – czekam.

 

P.S. Tak – piratów drogowych trzeba łapać i karać. (podobnie jak kłusowników) – stanowią zagrożenie dla zdrowia innych osób (wielu z nas ma wśród bliskich osoby poszkodowane w wypadkach drogowych – ja mam takie osoby, niewinne ofiary cudzej nieostrożności/bezmyślności itd.)


Użytkownik analityk edytował ten post 26 maj 2022 - 09:40


#8857 OFFLINE   karpiu08

karpiu08

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 238 postów
  • LokalizacjaKłodzko
  • Imię:Łukasz

Napisano 26 maj 2022 - 09:32

Kiedyś jak chodziłem do podstawówki to w moim rodzinnym mieście koło PZW organizowało szkółkę wędkarską dla dzieci. Były zajęcia praktyczne i teoretyczne, następnie egzamin na kartę wędkarską. Pan nazwijmy go wykładowca/nauczyciel tłumaczył wówczas młodym adeptom dlaczego miedzy innymi nie przebywa się w okolicach jazów. Opowiadał o degradacji wód i konieczności tworzenia ostoi dla ryb.
Może gdyby dzisiaj tak wyglądał system szkolenia to oszczędzono by nam widoku jakiś tam testerów sprzętu czy innych wywrotowców...

P.S.
Cztery razy byłem w tym miesiącu poniżej Malczyc. Bolenie widziałem, ale chyba już nie umiem ich łowić. Natomiast klenie się do mnie uśmiechały i chętnie woblerki kąsiły.

Użytkownik karpiu08 edytował ten post 26 maj 2022 - 09:33

  • analityk i marienty lubią to

#8858 OFFLINE   Andżej

Andżej

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 516 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 26 maj 2022 - 13:12

W tym miejscu to muszkarze łowią tak bardzo często. To żadne treningi. Podobno to znajomi strażników dlatego tak bezkarnie poławiają. Ciągną klenie i bolenie i w większości zabierają te ryby. Ja się pytam po co komu klenie i bolenie do jedzenia !

To proste, biorą, bo to jeszcze bierze. Mięsiarz zeżre wszystko, a że sandacza już nie ma, szczupaka wymiarowego - też malutko, okonie to głównie palczaki, to się wzieli za klenie i bolenie, te też się skończą i szarańcza będzie płakać na FB, że "....ne PZW, kase bioro i nie zarybiajo!"



#8859 OFFLINE   Zed Zgred

Zed Zgred

    Zed Zgred

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1503 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:RA-V

Napisano 26 maj 2022 - 13:17

W tym miejscu to muszkarze łowią tak bardzo często. To żadne treningi. Podobno to znajomi strażników dlatego tak bezkarnie poławiają. Ciągną klenie i bolenie i w większości zabierają te ryby. Ja się pytam po co komu klenie i bolenie do jedzenia !

Podobno ty jesteś znajomym papieża i łowisz ościeniem. Walisz wszystko, bez wyjątku, nawet raki, żaby i pijawki.
Fajnie?



#8860 OFFLINE   Gnat

Gnat

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 248 postów
  • LokalizacjaLegnica

Napisano 27 maj 2022 - 07:38

Do Wrocławia mam daleko, ale tak czytam i dochodzę do wniosku, że dobra ta nowa metoda "na testera". Gratuluje pomysłu "testerom". Wiadomo że człowiek czasami wraca o kiju, a tak sobie gdzieś "potestować" by zmienić sytuację fajna rzecz.


  • analityk lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych