Czapka, plecak, przynęta nawet...ale multik prosto z chińskiej fabryki? I to po taniości? Fotki raczej nie zachęcają, to pachnie tandetą na kilometr....i ta nazwa...firma wchodzi na rynek od razu z Legendą Szanujmy się.
Czyli jedne produkty chińskie można przetrawić, a inne nie. Sam posiadam jeden multiplikator "from China". Kurde, całkiem przyzwoicie działa. Zastanawiam się również, co może się w nim zepsuć.
Piszmy, może w tonie: nie kupujcie tego multika, bo po tygodniu mi się rozleciał, a nie w stylu: nie kupujcie, bo to z chińskiej fabryki.
I dla rozładowania napięcia: ten się błyszczy
https://www.aliexpre...8e-5d078f4b0698
I ten też http://www.ebay.com/...l-/391661433484
Użytkownik Młody wędkarz edytował ten post 18 styczeń 2017 - 20:15