[Małkociniak]

Prosze super łowny Illex lub Jackal chubby 38 https://pl.aliexpres...earchweb201603_

[Niedzielny]

https://m.pl.aliexpr...5813d5a9&is_c=N

[psd27]

Panowie, a jak jest z praca tych przynęt? Bo to, ze coś wyglada, to w sumie mało ważne tak naprawdę...

[Niedzielny]

W większości to ta sama wydmuszka, robiona jako „chinczyk” i jako Megabass itp Kwestia innego malowania i to wsio zazwyczaj. Te wszystkie „oryginalne japońskie cukiereczki” to i tak ta sama chińszczyzna co AliExpress

Nawet się zastanawiam, czy nie kupić na swoj użytek kilkudziesięciu przezroczystych wydmuszek i dać je któremuś ze zdolnych lurebuilderow z naszego forum do pomalowania na „moje” kolory.

Użytkownik Żbiku edytował ten post 27 luty 2020 - 18:44

[Tom Rob]

Porownywalismy poppery z Ali za 5 zielonych i japony po 16 euro, różnica to inne malowanie i chwost na kotwiczce. Waga i praca ta sama.

[eRKa]

Nawet się zastanawiam, czy nie kupić na swoj użytek kilkudziesięciu przezroczystych wydmuszek i dać je któremuś ze zdolnych lurebuilderow z naszego forum do pomalowania na „moje” kolory.

 

Przemysłowe malowanie różni się od takiego amatorskiego.

Inne farby, zazwyczaj kilka jeśli nie kilkanaście warstw, więc efekt może się nieco różnić od gotowego "chińczyka".

[psd27]

Skoro tak mówicie, to wierzę. Biorąc pod uwagę fakt, że niektóre miejsca potrafią pozbawić wędkarza kilku przynęt na jednej wyprawie, takie zakupy to bardzo rozsądne podejście.

Sam mam jakiś emocjonalny problem, gdy biorę do ręki plastikową rapalę, która kosztuje, jak rapala. W przypadku chińczyków za 5zł to inna bajka.

 

A znalazł ktoś boleniówki z oczkiem na górze na aliexpres?   Tych co roku zostawiam najwięcej w Wiśle, zatem....

[Niedzielny]

Przy tych „porządnych” chinczykach to już trzeba się liczyć z kwotami 11-14zl. To jednak zawsze 4-5x mniej niż „oryginał” i na zaczepowych miejscach aż tak bardzo serce nie boli...

[koval75]

Porownywalismy poppery z Ali za 5 zielonych i japony po 16 euro, różnica to inne malowanie i chwost na kotwiczce. Waga i praca ta sama.

A możesz podesłać link do tych popperków ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[dekosz]

Kompletna bzdura. Woby z ali a oryginał to zupełnie coś innego. Ostatnio kupiłem partie chyba z 30 sztuk. 5 od razu była do wywalenia. Magnes latał jak chciał, nic nie trzymał. Po drugie są w różny sposób wyważone, inny materiał w środku i zupelnie inaczej chodzą w twitchu. Na zaczepowe miejsca na pewno kupię jeszcze z ali woblery te od bearking czy adblue(te nie są aż tak tanie 20-30zl), ale do łowienia z Łodzi zostaje przy oryginał.

[UncleZin]

Dekosz. Kolega wyżej napisał.
Na Ali są różne przynęty.
Jak kupujesz tsm gdzie nie ma opini bądź sugerujesz się tylko cena albo innymi filtrami to się nie dziw.
Bo na Ali trzeba umieć szukać :-)

Użytkownik UncleZin edytował ten post 27 luty 2020 - 23:53

[trygram]

Ołówków jest więcej, ale proszę

https://pl.aliexpres...73545de181f18c3

 

A znalazł ktoś boleniówki z oczkiem na górze na aliexpres?   Tych co roku zostawiam najwięcej w Wiśle, zatem....

[siatkaz]

Przerzuciłem dużo woblerów z ali. Zawsze z ceną idzie jakość wykonania i jakość kotwic. 

Te najtańsze zawsze wymagają od ręki zmiany kotwic i kółek najczęściej też. 

Co do pracy to trafiłem na świetne woblery za 3 złote jak i za 20 zł. Buble trafiały się również w tych droższych ale zdecydowanie rzadziej. 

Kiedyś kupiłem fajne woblery do twicha, chodziły bajka, łowiły piękne okonie, po miesiącu z tej samej aukcji dokupiłem chyba z 15 sztuk dodatkowo (chyba nawet 3 zł nie kosztowały). Ta sama aukcja, ten sam wygląd, ale waga już delikatnie inna i niestety zostałem z 15 breloczkami do kluczy . 

[slawek_2348]

oryginał czy podróba droższa od oryginału?

https://pl.aliexpres...earchweb201603_

[ArturK]

Potwierdzam, woblery z Ali, to nie to samo, co oryginały. Mam bardzo dużo oryginałów i przerzuciłem tez mnóstwo kopii. Kopie w porównaniu do oryginałów są ociężałe, nie jest możliwa bardzo agresywna animacja.

Nie oznacza to, że wszystkie są do kitu. One mimo, że wyglądają tak samo są całkiem innymi woblerami, widać to dopiero w wodzie. Używam niektórych kopii i też łowią ryby, ale to już nie to samo co oryginał. Nie gadajcie głupot, że japończyki, to chińczyki inaczej malowane. Tak może mówić ktoś, kto nie ma doświadczenia w łowieniu oryginałami. Podstawowa różnica to to, że  w oryginale są kulki wolframowe a w kopiach ołowiane. Skoro wobler oryginalny i kopia wazy tak samo, to jaka różnica w wyważenia woblera będzie podczas przesuwania się przez korpus wolframu a jaka podczas przesuwania się znacznie lżejszego ołowiu. Chyba już wszystko jasne i nie gadać głupot.

[morrum]

Potwierdzam, woblery z Ali, to nie to samo, co oryginały. (...) Podstawowa różnica to to, że w oryginale są kulki wolframowe a w kopiach ołowiane. Skoro wobler oryginalny i kopia wazy tak samo, to jaka różnica w wyważenia woblera będzie podczas przesuwania się przez korpus wolframu a jaka podczas przesuwania się znacznie lżejszego ołowiu. Chyba już wszystko jasne i nie gadać głupot.

Jeżeli masa woblera się zgadza, a "wytłoczka" jest podobna lub wręcz taka sama, to i masa ołowiu musi być zbieżna z masą wolframu, tyle że kulki będą fizycznie większe. Wolfram i ołów wydają też różny dźwięk raczej.

[M a r a s]

Pewnie tak samo jak z pomidorami z Holandii vs Polskie, kolor i wygląd taki sam a smak i witaminy już nie 😀

[eRKa]

Wszystko o czym Koledzy piszecie to bardzo subiektywne i niesprawdzalne w żaden sposób odczucia.

 

Ktoś łowi oryginałem - i biorą.. a za kilka minut gdy zmieni na "podróbę" brać przestają i nie łowi... I to ma być test?

W miarę obiektywnie byłoby tak jak to robią na kanale Kanal...  - jednocześnie łowią i taką i taką przynętą - po pewnym czasie się zmieniają...

 

A samo pojęcie "łowności" ktoś potrafi zdefiniować????

[UncleZin]

Dokładnie erka.
Trzeba paru gości najlepiej na paru pokładach i łapać w tym samym miejscu.
Chociaż to też nie pokaże czy przynęta będzie lepsza od oryginału czy nie.
Ja mam sporo przynęt z Ali, łowią tak samo ryby jak te oryginalne produkty które kosztują 10 x więcej, zaś do tej pory nie wiem które będą lepsze.
Czasem biorą na oryginał czasem na ali, ciężko stwierdzić :-)

No ale cóż.
Ludzie są różni.
Dla jednego podróbka z Chin nie będzie pracowała tak jak oryginał bo po prostu nie jest oryginałem i już sama nazwa to eliminuje.
Tak w większości przypadków zachowują się ignoranci którzy myślą na jednej płaszczyźnie.
Dla jednych jabłko jest tylko zielone a dla drugich tylko czerwone ;-)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lukas 24]

Macie jakieś sprawdzone woblery twitchingowe 8-10 cm?