zawody powinny mieć swój regulamin, i jeśli ktoś do niego się nie stosuje to również ten sam regulamin to powinien określać jakie skutki są braku stosowania się do niego.

Zawody spiningowe w Kołach, Klubach i inne
#41
OFFLINE
Napisano 11 styczeń 2017 - 15:10
#42
OFFLINE
Napisano 11 styczeń 2017 - 15:39
Uważam, że jeśli na zawodach okręgowych /mistrzostwa okręgu/ są stosowane takie metody /ryba w workach/, to koła i kluby biorą z nich przykład. Moją intencją jest opracowanie najlepszej metody /z udziałem kolegów wędkarzy/ i jej usankcjonowanie /wprowadzenie do regulaminu ZOSW. Oraz nałożenie kar na organizatorów nie przestrzegających ich.
- eRKa lubi to
#43
OFFLINE
Napisano 11 styczeń 2017 - 16:18
Andrzeju kolego drogi na razie jedynym stwierdzonym przykładem który ew. mógłby czerpać wzorce z okręgu są Azoty. takich klubów nie znam. jeżeli chciałbyś zmienić ogólnie przyjęty regulamin przez GKS to byś musiał trochę tam zadziałać. to że nasz okręg łamie zapisy regulaminu to już ustaliliśmy. pytanie jak to się ma do zawodów towarzyskich. po drugie jeżeli coś ma się zmienić w okręgu to raczej bym na to nie liczył bo jest jedna osoba która sędziuje zawody spinn i tu i tu. dobrze wiesz o kogo chodzi. chcecie coś zmienić to zamiast przerzucać się argumentami zróbcie większą grupą wycieczkę do okręgu i tam próbujcie zadziałać
#44
OFFLINE
Napisano 11 styczeń 2017 - 16:46
noen, on 11 Jan 2017 - 15:18, said:
Andrzeju kolego drogi
na razie jedynym stwierdzonym przykładem który ew. mógłby czerpać wzorce z okręgu są Azoty. takich klubów nie znam. jeżeli chciałbyś zmienić ogólnie przyjęty regulamin przez GKS to byś musiał trochę tam zadziałać. to że nasz okręg łamie zapisy regulaminu to już ustaliliśmy. pytanie jak to się ma do zawodów towarzyskich. po drugie jeżeli coś ma się zmienić w okręgu to raczej bym na to nie liczył bo jest jedna osoba która sędziuje zawody spinn i tu i tu. dobrze wiesz o kogo chodzi. chcecie coś zmienić to zamiast przerzucać się argumentami zróbcie większą grupą wycieczkę do okręgu i tam próbujcie zadziałać
Chętnie dołączymy do waszej grupy.
#45
OFFLINE
Napisano 11 styczeń 2017 - 16:48
tak samo w RAPR jest odniesienie, że zawody rozgrywane są na zasadach ZOSW (pkt VI.10 RAPR), zaś w ZOSW mowa o tym, że sędzia jest jeden na 500 metrów każdego sektora "na każde 500 metrów wyznacza się sędziego kontrolnego. Zawodnicy poruszają się w granicach własnego sektora. Zawodnik jest zobowiązany do przetrzymania ryb w siatce w dobrej kondycji do czasu przybycia sędziego." - plt II.2. 3.1 http://www.pzw.org.p...7poprawiona.pdf
jak widać to sędzia przychodzi do zawodnika a nie odwrotnie
Użytkownik wuran edytował ten post 11 styczeń 2017 - 16:58
- eRKa lubi to
#46
OFFLINE
Napisano 11 styczeń 2017 - 17:07
Panowie krótko w przypadku zawodów wędkarskich najważniejsze są ryby (zachowanie ich dobrostanu), jeśli tak podejdziemy do tematu wszystko jest jasne. Pozdrawiam Sedecznie
- ag53 i eRKa lubią to
#47
OFFLINE
Napisano 11 styczeń 2017 - 17:23
Panowie Konrad i Marek, tak bardzo dbacie o ryby pokazujecie zdjęcia z ich złym traktowaniem a sami nie jesteście bez winy. Nie mam zamiaru nikogo bronić lub ganić ale "przyganiał kocioł garnkowi" widzicie "drzazgę w czyimś oku a nie widzicie belki we własnym" oto kilka przykładów traktowania ryb przez klubowiczów.
https://www.facebook...?type=3
https://www.facebook...?type=3
https://www.facebook...?type=3
Nie zamieszczałem zdjęć z osobami ale można je oglądnąć w "aktywni członkowie klubu" od najmłodszego do starszego.
#48
OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2017 - 01:18
Pewnie w najbliższej przyszłości będzie możliwe (już jest, problem w kosztach) przydzielenie każdemu zawodnikowi nie tylko specjalnie przygotowanej miarki, ale ponadto maty oraz...kamerki Kamerka oczywiście może być też po prostu wymogiem.
- ag53 lubi to
#49
OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2017 - 08:06
ag53, on 11 Jan 2017 - 16:23, said:
Panowie Konrad i Marek, tak bardzo dbacie o ryby pokazujecie zdjęcia z ich złym traktowaniem a sami nie jesteście bez winy. Nie mam zamiaru nikogo bronić lub ganić ale "przyganiał kocioł garnkowi" widzicie "drzazgę w czyimś oku a nie widzicie belki we własnym" oto kilka przykładów traktowania ryb przez klubowiczów.
https://www.facebook...?type=3
https://www.facebook...?type=3
https://www.facebook...?type=3
Nie zamieszczałem zdjęć z osobami ale można je oglądnąć w "aktywni członkowie klubu" od najmłodszego do starszego.
Może te zdjęcia nie powinny trafić w sieć, ale uważam że nie są one najgorsze bynajmniej nie rażą bardzo po oczach, jest wiele tego typu!
Pierwszy przypadek jeśli chodzi o pyszczek pstrąga to mógł już mieć taki zanim został złowiony - ile to razy są problemy z wyhaczeniem okonia, kruchy pysk :? wiem wiem okoń to nie pstrąg ale też ryba - byc może zawinił wędkarz, tego nie wiem.
Drugie zdjęcie jest pstrąg, jest woda, położony, do połowy zanurzony na czas zdjęcia, nie leży na suchej glebie. Wiele tutaj takich zdjęć (na forum), chociażby pierwsze co mi do głowy przychodzi zdjęcia kleni, a może kleników położonych w "artystyczny" sposób na kamieniach.
Trzecie, no proszę Cię Andrzeju! Przyznaj ile razy zdarzyło Ci się takich przypadków z boleniem?
Ale wiesz jaka jest różnica? W 1 i 3 przypadku na to wędkarz nie miał wpływu lub nie miał większego wpływu, co innego trzy ledwo żywe bolenie po podróży w w worku aaa i nie tylko bolenie i nie tylko wtedy, można było przewidzieć, oszacować czy dożyją.
Ale ok ok! Wróćmy, bo trochę to w złą stronę zabrnęło.
Jeśli chodzi o to co chciałeś usłyszeć, to najlepszą formułą jest zdjęcie z miarką + pomiar przez sędziego, który to podejdzie do zawodnika i zmierzy złowioną rybę. I teraz kwestia ile z tego w danym klubie/kole można spełnić.
Obojgu nam zależy aby wszystko funkcjonowało jak należy, myślę, że oboje kochamy podobnie naszą pasję, rozsądek, umiar i szacunek do przyrody nie tylko do samej ichtiofauny, ale do otoczenia, bo na prawdę za XX lat możemy nie mieć co łowić potykając się o tony śmieci na brzegu .
Podsumowując wydaje mi się, że jednogłośnie Panowie trzeba powiedzieć NIE dla WORKÓW! Mamy XXI wiek technika idzie do przodu, myślę że 90% społeczeństwa posiada aparat cyfrowy kompakt, komórkę, a tu widzimy przykład "średniowiecza".
Jedyną metodą jest zgłaszanie tego i należy liczyć, że władza posłucha, pójdzie za głosem wędkarzy, a nie dla swojej wygody.
Jeśli się zgadzamy, to proponuję zejść z tematów Tarnowskiego koła, bo tylko niepotrzebne frustracje i nerwy powstają. A jeśli będzie to tylko możliwe zacząć działać.
Użytkownik obcy91 edytował ten post 12 styczeń 2017 - 08:15
- czis i ag53 lubią to
#50
OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2017 - 09:42
cristovo, on 12 Jan 2017 - 00:18, said:
Pewnie w najbliższej przyszłości będzie możliwe (już jest, problem w kosztach) przydzielenie każdemu zawodnikowi nie tylko specjalnie przygotowanej miarki, ale ponadto maty oraz...kamerki
Kamerka oczywiście może być też po prostu wymogiem.
Przeglądając iinternet spotkałem się z organizacją zawodów gdzie jest obowiązek używania maty.
#51
OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2017 - 09:46
Co do rozgrywania zawodów towarzyskich w Klubach, miarki i aparaty są jak najbardziej na miejscu.
Problem zaczyna się w Kołach, w regulaminie OZSW nie ma mowy o "miarkach", więc zawody byłyby niezgodne z przepisami, "i tu jest pies pogrzebany".
#52
OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2017 - 09:59
TOMI803, on 11 Jan 2017 - 15:55, said:
Czyli donoszenie ryb do komisji sędziowskiej w workach foliowych jest łamaniem regulaminu, bo ani w R.A.P.R. ani też w ZOSW nic nie ma napisane że zawodnik ma obowiązek lub prawo donieść złowione ryby w worku foliowym na miejsce w którym szanowna komisja rozbiła swój obóz
I tak wiadomo, że Polak potrafi obejść każdy przepis, także powiększanie zawartości wszelkiego rodzaju regulaminów niewiele by tu pomogło.
Im prościej, tym przejrzyściej i jaśniej.
A na zawodach różnie to bywa z tym noszeniem ryb do ważenia.
Jedni bardziej przywiązuja do tego wage, inni mają to gdzieś.
Wiele zależy od organizatora czego wymaga od uczestników.
#53
OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2017 - 10:09
ag53, on 12 Jan 2017 - 08:46, said:
Co do rozgrywania zawodów towarzyskich w Klubach, miarki i aparaty są jak najbardziej na miejscu.
Problem zaczyna się w Kołach, w regulaminie OZSW nie ma mowy o "miarkach", więc zawody byłyby niezgodne z przepisami, "i tu jest pies pogrzebany".
problemem w kołach jest liczba sędziów a nie miarki, bo trzymając się ZOSW to sędzia mierzy, więc jak masz 30 chłopa na spining to potrzebujesz odcinka brzegu ok 5 km,a to już 10 sędziów sektorowych i jeden główny. Okręg Lubelski ma np zrobione przez siebie miarki (piekielnie niewygodne, zbyt krótkie itp) i co zawody wypożycza poszczególnym kołom
#54
OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2017 - 10:46
#55
OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2017 - 10:48
Większość lubelskich klubów spinningowych ma swoje miarki (uzupełniane przez okręgowe jak napisał kolega wyżej). Zawody GP w tej dyscyplinie od kilku lat odbywają się na żywej rybie (Mistrzostwa Okręgu też) każdy zawodnik jest jednocześnie sędzią dla kolegów z innych klubów. W klubach miarka z numerkiem/znaczkiem fotka z rybą. Nie ma żadnych problemów . To nie Mistrzostwa Świata, więcej zaufania do ludzi (patologię eliminować bezwzględnie) po pierwszej edycji wszystko się wyjaśni miłej zabawy. Jak na zawodach haki bezzadziorowe to prywatnie też
. Pozdrawiam Serdecznie
Użytkownik skalka edytował ten post 12 styczeń 2017 - 10:49
- TOMI803 lubi to
#56
OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2017 - 20:54
- ag53 lubi to
#57
OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2017 - 21:10
DamianD, on 12 Jan 2017 - 19:54, said:
Nie neguje wędkarzy zabierając ryby, ale zawody powinny być nacechowane wędkarstwo sportowym, czyli złow i wypuśc.
Zgoda, ale zobacz, że samo PZW wymaga zawodów na żywej rybie tylko od poziomu zawodów okręgowych, i tu jest pies pogrzebany. Gdyby był obowiązek aby wszystkie zawody mistrzowskie koła i klubu były na żywej rybie wtedy sytuacja byłaby inna. A tak jest furtka zostawiona specjalnie dla (chyba) dominującej większości wędkarzy z PZW
Użytkownik wuran edytował ten post 12 styczeń 2017 - 21:10
- ag53 lubi to
#58
OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2017 - 21:41
#59
OFFLINE
Napisano 13 styczeń 2017 - 11:05
wuran, on 12 Jan 2017 - 20:10, said:
Zgoda, ale zobacz, że samo PZW wymaga zawodów na żywej rybie tylko od poziomu zawodów okręgowych, i tu jest pies pogrzebany. Gdyby był obowiązek aby wszystkie zawody mistrzowskie koła i klubu były na żywej rybie wtedy sytuacja byłaby inna. A tak jest furtka zostawiona specjalnie dla (chyba) dominującej większości wędkarzy z PZW
Owszem przepisowo ma się to nijak. Jednak wydaje mi się, że pomału pomału mentalność się zmienia, i większość kół, klubów chce pójść drogą tzw. C&R w excellent condition czyli wędkarstwo etyczne wobec ryb (?!) . Dlatego dziad zawsze zabierze tonę ryb, ale wędkarz powinien się zastanowić.
- ag53 lubi to
#60
OFFLINE
Napisano 13 styczeń 2017 - 11:50
no nie wiem panowie czy dobrze piszecie ale gdzie jest napisane, że na zawodach towarzyskich można beretować ryby? podejrzewam że trzeba poszukać odpowiedzi czytając wnikliwie wszystkie te regulaminy dotyczące zawodów, statut pzw, RAPR i regulacje dotyczące organizatorów zawodów czyli tonę papieru. pamiętam niechlubne czasy gdy zawody były organizowane "na trupie". u nas w kole też niestety to było. wszedł jakiś przepis i nagle wszyscy zaczęli organizować na żywej rybie. kwestia tylko wyjaśnienia co wolno a czego nie wolno robić. na pewno nie wolno męczyć ryb we worach bo jest to sprzeczne chociażby z ustawą o ochronie zwierząt
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych