O lobbyingu, "eurydycji" i rodbuildingowych stolicach - wątek wydzielony
#41 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2011 - 21:03
Ja cenię sobie niezwykle ich jankeskie pochodzenie , kulturową tradycję , standard wykonania , myśl techniczną i trwałe zdolności kreacyjne . Ty bardziej kochasz tanią taśmę produkcyjną , i masową wtórność , bo w tym korporacyjno marketingowym drylu postrzegania się prawdopodobnie wychowałeś i ukształtowałeś . Ale mieścimy się tutaj ciągle obaj ..
No i wciąż nie potrafisz przestać być stroną , zamiast obiektywnym modem
Może byś się tak dla odprężenia i rozluźnienia nieco bardziej skoncentrował na ciekawych ludziach i pracowniach , zamiast w kółko dywagować o stertach nieistotnych , słabo rozróżnialnych , grafitowych stworów
Może o Phenixie ..
#42 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2011 - 21:12
jeśli to Cię pocieszy, Ty dla mnie równiez nie jesteś obiektywny. No chyba że zaraz będziesz rugał kolegę z redakcji za to że wstawił fotki swojego kijka z rękojeścia z Rodmasu - naganiacz jak się patrzy, masz okazję się wykazać
Na ciekawych ludziach w rodbuildingu koncentruję się zaś od dłuższego czasu mam wrażenie, jeżeli tego nie zauważyłeś to chyba nie śledzisz zbyt dokładnie zakładki rodbuilding.
Koncentrowanie się zaś na procowaniach, ustalenie ich rankingów etc - pozostawiam zaś Tobie. Widać że czujesz ku temu powołanie
ps. dla odprężenia, proponuję przestać dyskutować o tym kto ma jaki kompleks - naprawdę Sławek, to są już wypowiedzi poniżej poziomu, jak nie masz argumentów to daj sobie spokój chłopie
#43 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2011 - 21:58
Niczego nie ustalam , okresowo tylko kontempluje rzeczywistość i się na nią nie obrażam . Skoro Ty tego nie potrafisz
Ale ślepy , ani impregnowany na wiedzę też tak do końca nie jestem . Rozwijam się jakoś powoli , ale stale , choć nie szturmuję na bezdechu i oślep każdej okrzykniętej promocji .
Że tak powiem - swoje znalazłem ..
To kto będzie handlował tym MXH ?
#44 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2011 - 22:20
Ewentualnie zostaje Mudhole bezpośrednio. Akurat trwa promocja na blanki z nowej serii High Modulus - coś dla Ciebie
#45 OFFLINE
Napisano 17 czerwiec 2011 - 17:51
Origin - czyli punkt wyjścia , przyczyna i źródło pochodzenia obiektu .. Można z założenia uznać , że jarając radośnie i piersią pełną Marlboro rodem z Augustowa albo Poddębic , nie zauważamy żadnej różnicy z oryginałem . Żując światowo importowane z Hiszpanii albo Chin truskawki , tylko upośledzony zmysłowo i organoleptycznie bezradny osobnik nie zauważy ich nicości i podrzędności wobec Sengi Sengany z naszej Wólki Przybojewskiej albo Smoszewa . Po co się łudzić i oszukiwać , Paweł ??
Więc nie wkładajmy blanków do jednego wora , zacierając granice i różnice , bo normalnie robić tego nie warto , ekonomizując trywialnie z braku innych skali wartości . Nie wywracajmy zupełnie prostych i oczywistych hierarchii i relacji w imię radosnego wyciągania kolejnego , sezonowego królika , konfabulując przy tym stadnie , radośnie i z niewielkim na ogół sensem ..
Czyżby nam - jakoby sprzętowym smakoszom i koneserom , bez znaczenia to było ?
No powalcie mnie tą Chiną !!?
#46 OFFLINE
Napisano 17 czerwiec 2011 - 19:02
#47 OFFLINE
Napisano 19 czerwiec 2011 - 11:47
To na mnie ostatnio herbata źle działa, podkurwiony fruwamherbatę jaśminową w filiżance z chińskiej porcelany działa uspokajająco
#48 OFFLINE
Napisano 19 czerwiec 2011 - 21:18
#49 OFFLINE
Napisano 19 czerwiec 2011 - 21:19
#50 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2011 - 18:18
Niechby choćby Ahmad w ćmielowskiej filiżance , byle nie Saga w chińskim fajansieSławku, zamiast jarać szlugi i obżerać się jakimiś szklarniowymi truskawkami, proponuję jak na smakosza i konesera przystało: dim sum i herbatę jaśminową w filiżance z chińskiej porcelany działa uspokajająco