[tofik]

Sławku, czyli mamy wszyscy tu przyjąć,że tylko Ty wiesz kto jest rodbuilder-em numer1 w tym pięknym kraju?

[Friko]

@Tofik
Oczywiście że tak, Sławek czuje się pomazańcem i jako taki sam osadził się na tronie Raz pochwali, raz zgani a reszta ma słuchać mistrza z rozdziawioną gębą i potakiwać słuchając prawd, które nam objawia

A jak się mistrzowi kończą argumenty, zaczynają się inwektywy i wycieczki osobiste - nie pierwszy juz raz zresztą


@Sławek
oj Sławku, Sławku... przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś i się zastanów czy gdzieś w tym wszystkim nie zabrnąłeś w kozi róg.... ...i obrażam się, całkiem na serio.

[Bujo]

Witam,

Kilka dni nieobecnosci a tu tak interesujacy watek

Rod building wiele wymiarow ma. Dla jednych najwazniejsze sa rekojesci z egzotycznych materialow, dziesiec roznych rodzajow korka no i oczywiscie cala ideologia zwiazana z samym blankiem.Jaki to swietny, jak on pracuje, szczytowo, gleboko jak kto chce, z jakiego to materialu jest zrobiony, ile warstw wegla, jak nakladane, wypiekane, jakie to raczki go robily, jak sie ma amerykanskie to sa przeciez najlepsze, jak sie nie ma to Chinczycy juz sa praktycznie na tym samym poziomie a i cena gotowej wedki to tylko 1500zl a nie 2000, przelotki musza byc tytanowe, wszak zmiejszaja wage gotowej wedki o cale 0.056 grama a to wazne po calym dniu. Sam blank musi byc jak najlzejszy, jesli gotowa wedka wazy 110 gram to nie 124, znowu jak wyzej. A ze pierdyknie pod jakas wieksza ryba nie ma znaczenia, toc w Polsce okazow jak na lekarstwo. Wszystko mozna upiekszyc do monstrualnych rozmiarow, szczegolnie gdy na stanie jest 30 nie 300 blankow, kazdy znajdzie zastosowanie do czegos, karuzela sie kreci na calego.

Wielokrotnie czytajac wypowiedzi na forum pukam sie w czolo, czasem chyba za mocno bo wlosow zaczyna brakowac.

Rod building dla mnie wyglada inaczej, mam kilka wedek z rekojesciami tak wybajerowanymi, ze te wszystkie korki mozna sobie wsadzic wiadomo gdzie, drewniane elementy byly robione konkretnie do tego czy innego blanku, lakierowane kilka razy, lsnia sie jak pewna czesc psa na wiosne, maja rezonanse, takie prawdziwe, dzialajace, wymagajace niesamowitej precyzji w wykonaniu bo inaczej kicha. Tak mi sie chcialo, za to zaplacilem i dostalem ale nie o to chodzi. Sam blank ma byc dobrze uzbrojony, rod-builder ma byc odporny na rozne fanaberie i powiedziec w pewnym momencie dosc, tak nie robie, spod moich rak to nie wyjdzie, nie ma sensu i sie pod tym nie podpisuje. Omotki maja byc idealnie polakieowane z taka iloscia nici a nie wieksza, ich ilosc, rozmiar i rozmieszczenie ma byc optymalne dla mnie, ryb i przynet jakimi lowie.

A ta cala stolica, nie wiem, Lukasz sadzac po zdjeciach bardzo sie poprawil w wykonczeniu, chwala mu za to, tym zarabia na zycie wiec musi to robic jak najlepiej. Kojarze jeszcze Anosa z Gdanska, ach co to byly za wyroby, niestety wlasciciel musi siedziec w podziemiu, paru moich kolegow bardzo chetnie skorzystalo by z dozywotniej gwarancji udzielonej na ich polamane wedki, wielu innych takze.

Slawku- z tymi Batsonami to juz sie robi nudne, powaga. Jak kazdy producent maja lepsze i gorsze modele, mozna wybierac i przebierac, jest nawet taki model rx7 na sandacze, kosztuje guzik a bije na glowe konstrukcie z IM32, nawet ptaszyska odradzajacego sie z popiolow, zero ideologi, dobra wedka, na rezonansie szczegolnie Jest model na trocio-lososie, ciezki troche ale co tam, rece sie przyzwyczaja, jak nie silownia pomoze, szybciej z jakimis specyfikami. Ale jak ryba wezmie to nie zapierdziela spowrotem do morza tylko kreci sie na kilku czy kilkunastu metrach, wedka sie ugina i jej nie wkurza ale znowu jak wyzej- okazow brak wiec po czorta, lepiej czyms lzejszym lowic, plecionka na kolowrotku tez mus, pare przynet sie zaoszczedzi a pozniej kicha, kotwice poszly albo jakis inny element, tudziez sama wedka.

Jak dla mnie kazdy moze lowic czym odpowiada, nie moja to sprawa.Podobnie z wyborem rod builderow.

Bujo

[Jozi]

Jeden lubi rybki, drugi akwarium, trzeci wodę z akwarium na kaca .Popieram Bujo niech każdy łowi na co chce, ja osobiście publicznie na forum już żadnej wędki nie będę zachwalał, a po co mi to.Jak ktoś chce wiedzieć niech pisze na priva.Ostatnio otrzymałem priva bo poradziłem komuś taki to a nie inny model blanku, kolega podziękował jest zachwycony.
Tylko się zastanawiam, po co mamy to forum jak będziemy się obrażać jeden na drugiego.Koledzy o to chodzi aby co dobre chwalić a złe ganić, no chyba że o to chodzi aby przy kolejnym zakupie powiedzieć, ten kij mi odpowiada i ma u mnie dożywocie - trochę to droga zabawa ale zasadniczo jak ja doszedłem do tego to też będę złośiwy - płać, trać, kombinuj nauka kosztuje, nic nie podpowiem
P.s. Szanowni koledzy więcej luzu

[Krzysiek_W]

Kto jest najlepszy? Zależy od punktu siedzenia. Internet, mnogość publikacji i prywatny tani imort komponentów, odarły polski rodbuilding z otoczki sztuki tajemnej. Dziś decyduje klient i dobre fotki wysokiej rozdzielczości. W związku z tym tłumaczenia typu: ” nie zrobimy bo… (tłumaczenie czasami jest co najmniej podejrzane)” , choć połowa świata tak robi lub też „z tego nie zrobimy bo akurat nie mamy takich materiałów” mimo że konkurencja robi, sprawiają że ludzie idę gdzie indziej, zwłaszcza że trochę tego jest. Podejście do klienta też jest bardzo ważne, ale niestety taki teraz jest świat, że kupuje się oczkami, trzeba mieć coś czego nie ma konkurencja- kto nie zrozumiał w porę ten jest w opałach. Tu przecież nie idzie o to kto jest najlepszy, tu idzie o rząd dusz, o zwykłą „kasiorę” i nie ma co udawać, że jest inaczej . Nie chodzi o żadne ryby, robienie wędek to normalny interes potrzebuje mody, dużo szumu bo to da klientów. To naturalne, tylko promocję marki robić to trzeba umieć, żeby nie wylać dziecka z kąpielą. Kiedyś mi się wydawało, że ten rynek w Polsce jest duży, mam wrażenie że ostatnio jest coraz mniejszy i brakuje miejsca dla wszystkich. A może to po prostu recesja i tylko mi się wydaje.

[Bujo]

Witam,

@Krzysiek,

O tym wlasnie pisalem, jesli najwazniejsze sa pierscionki od Matagiego we wsztstkich kolorach teczy czy uchwyt kolowrotka w kolorze koczkodana to pewne pracownie powiedza nie, po jakiego czorta problemy, cos nie przyjdzie na czas i klient niezadowolony.

A gdzie dobrze dobrany blank, bez marketingowego belkotu, gdzie przelotki, osadzenie i cala reszta badz co badz wplywajaca na wartosci uzytkowe wedziska? To juz sie nie liczy? Tylko rekojesc???

Bujo

[Krzysiek_W]

@ Bujo

No ba, przecież o to chodzi w budowaniu pod kogoś, w sensie stricte, w tym jest cały urok, najwięcej zabawy i radości. Ja natomiast odnoszę się do realiów rynkowych. Został zbudowany ogromny rynek i moda, trzeba temu sprostać. Takie mamy czasy.

[Bujo]

@ Bujo

No ba, przecież o to chodzi w budowaniu pod kogoś, w sensie stricte, w tym jest cały urok, najwięcej zabawy i radości. Ja natomiast odnoszę się do realiów rynkowych. Został zbudowany ogromny rynek i moda, trzeba temu sprostać. Takie mamy czasy.

Witam,

Krzysiek, naogladalem sie troche tych perelek na zlotach Wrazenia bardzo kiepskie, tak bylo w Irlandi, podobnie w PL. Dobre zdjecia na forum a faktycznie kaszana Ja tam bym wolal ''normalna'' rekojesc i dobrze zrobiona wedke niz wspominanego juz koczkodana ( i nie chodzi mi juz o sam kolor uchwytu). Owe marudzenie klientow jest teraz na porzadku dziennym, naoglada sie jeden czy drugi chociazby na jerkbait.pl i chce cos podobnego ale nawet w tym momencie zajmuje to duzo czasu.

Owa pracownia w Warszawie, wszystkim doskonale znana' nie obiecuje cudow, niewidow, mowi prosto w oczy jak jest czego sam mialem przyklad wiele lat temu, podczas pierwszego zamowienia: na pytanie czy da sie wedke zrobic za 4 tygodnie powiedziano nie i odeslano do innego rod-buildera. Cenie ich za to chociaz siedzialem jak obecnie daleko w Londynie i mozna by skladac na kurierow, zlamanay paznokiec czy inne kuku.

Ja dalej trzymam sie mojego zdania: najpierw wlasciwosci uzytkowe, pozniej inne bajery.

Bujo

P.S. Ta lubie najbardziej: http://www.matagi.co....php?itemid=100

[Krzysiek_W]

@Bujo,

Jeśli idzie o wypasione kije, mam dokładnie to samo zdanie co Ty. Prze wszytkim użytkowość, efektu WOW oczekuję w momencie wędkowania a nie przy oglądaniu. Po za tym, wolę wydać więcej na dobry blank niż pierścionki itp. W żaden sposób też nikogo nie oceniam z imienia, bo za cienki jestem i za mało widziałem i nie śmiałbym tu kogoś oczerniać, bo jestem tylko gościem. A w PL jest jak jest, rynek ciasny i mały, a wyścig zbrojeń musi trwać i jest widoczne.

[Bujo]

@Bujo,

Jeśli idzie o wypasione kije, mam dokładnie to samo zdanie co Ty. Prze wszytkim użytkowość, efektu WOW oczekuję w momencie wędkowania a nie przy oglądaniu. Po za tym, wolę wydać więcej na dobry blank niż pierścionki itp. W żaden sposób też nikogo nie oceniam z imienia, bo za cienki jestem i za mało widziałem i nie śmiałbym tu kogoś oczerniać, bo jestem tylko gościem. A w PL jest jak jest, rynek ciasny i mały, a wyścig zbrojeń musi trwać i jest widoczne.

wszyscy, oprocz Remka jestesmy goscmi. O nic tez cie nie posadzam, ot normalna wymiana zdan na forum, od tego jest

Pozdrawiam,

Bujo

[kryst]

Wielokrotnie czytajac wypowiedzi na forum pukam sie w czolo, czasem chyba za mocno bo wlosow zaczyna brakowac.

Jak chcesz, to Ci implant załatwię!

A co do innych treści tego wątku, to: zamilnę na wieki (jak podczas ślubu).

Taśma samoprzylepna do mocowania kołowrotka też jest cool.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Ależ magiel tu zrobiliście Panowie , pozwólcie że dokończę nim całkiem pobłądzicie i się rozbiegniecie w niechęci
Może więc zanim wyemigrujecie wewnętrznie , trzaśniecie drzwiami , krew was zaleje ze złości zupełnie niepotrzebnej , spróbujcie użyć w dobrym celu i takiej wierze własnego rozumu .
Nie jest , co widać , że kształt tego działu nie wszystkich jednakowo satysfakcjonuje . Mnie również . Może warto tu dokonać zmian , może warto dać rodbuildingowi szansę na wyjście z tego koszmarnego zaułka w jaki go wmanewrowaliśmy wspólnym , zbiorowym wysiłkiem . Naprawdę można zrobić to porządnie ..
Byłoby świetnie gdyby moderator był osoba bezstronną , niezależną , niekonfliktowa i nieuwikłaną . Moderowanie nie musi być sprowadzone do oklejania banerami , organizowania randek w ciemno , loteryjek , tudzież wakacji , sylwestra ani stałego show z jedyną i ulubiona pracownią . Albo wszystkie równe , albo żadna równiejsza i bliższa ciału , co ?!
Nie polega także moderacja na nazwaniu oponenta kabotynem , aby później efektownie i dramatycznie się nabuczyć . Ma tylko nie przeszkadzać i pozostać przezroczystym .

Nie przychodzimy tu w ogromnej większości dla zarobku . Szukamy tylko sobie podobnych i poczucia przynależności do grupy aspirującej do elity . To bardzo dobre motywy . Spróbujmy wymieniać się tutaj wiedzą , nie mniemanologią , nim stoczymy zaciekły słowny bój o MHX , spróbujmy odróżnić je w praktyce od Amtaka , nim zaciągniemy się przebojowo Megabassem dowiedzmy się wprzódy co to jest , bo można to zrobić . Świetnie jest też potrafić nie pomylić poppinga ze spinnjigiem , a może lepiej zabrzmi - ze spinnopadem . Generalnie każdy z nas wiele wspaniałych rzeczy mógłby i powinien uczynić przeciw własnej niedoskonałości i niewiedzy .

Ale zapytam i Ciebie mój nadąsany moderatorze , i Was , zmęczonych i znudzonych mną kolegów , czemuż to nie ma na tym aspirującym do wiodącego forum ludzi od ; St Croix , Phenixa , Orvisa , CTS czy Restaffine , czemuż to właściwie nie chcą się tu udzielać co sławniejsi ludzie polskiego rodbuildingu ?
Ani nasi pionierzy , ani nam współcześni , bynajmniej nie gorsi , mniej zdolni i niemniej ambitni ? Co ich tak stąd odpycha ??
To i wam podpowiem koledzy ..
Boście sobie zafundowali klasycznie zamknięte , nuworyszowskie Towarzystwo Wzajemnej Adoracji , do tego z Dosią w roli samograja ..
No sami przyznajcie , kto by tak zgrabnie wam to wyłożył

[Marvin]

O maj gad, coś mi tu pachnie manią prześladowczą...
Myślę, że co sławniejsi ludzie polskiego rodbuildingu nie mają czasu się wyknocić, a co dopiero tokować na forum...
Jeden zbystrzał, że zamiast polować na zblazowanych nuworyszów - można uchylić pułap nimbem luksusu owianych usług klasie średniej, i zainwestował w to trochę energii i czasu. Inni co sławniejsi nie udostępniają lokalu na warsztaty, i nie fundują nagród. Łowią nuworyszy w swe pajęczyny Gudebroda czy czego tam...

[popper]

............................................................ ....................................

P.S. Ta lubie najbardziej: http://www.matagi.co....php?itemid=100

Niooooo Michał. Aleś go wynalazł Znajomy jakiś

[Mekamil]

[quote]
............................................................ ....................................

P.S. Ta lubie najbardziej: http://www.matagi.co....php?itemid=100
[/quote]
Niooooo Michał. Aleś go wynalazł Znajomy jakiś
[/quote]
Czepiacie się chłopaka zamiast docenić, jaką trzeba mieć odwagę, żeby pokazać się z czymś takim nad wodą

[Kamil Z.]

[quote]
............................................................ ....................................

P.S. Ta lubie najbardziej: http://www.matagi.co....php?itemid=100
[/quote]
Niooooo Michał. Aleś go wynalazł Znajomy jakiś
[/quote]
Czepiacie się chłopaka zamiast docenić, jaką trzeba mieć odwagę, żeby pokazać się z czymś takim nad wodą
[/quote]
Był ostatnio w dziale giełda....
@Bujo teraz się z kijka naśmiewa, ale to na bank dlatego, że ktoś z kupujących go zapewne uprzedził

[Gumofilc]

Zgaduje, ze zarzuty sa skierowane raczej w strone Friko..a jako ze wyjechal on na ryby i wroci niepredko, przeto zamykam watek. Jak wroci z pewnoscia otworzy i bedzie mozna podyskutowac o tym, komu interes zle ostatnio idzie i co/kto temu jest winien.
Oraz co trzeba zrobic, zeby owemu dobrze zrobic...

Ja moge mowic za siebie i jezeli to ja komus psuje interes to prosze zglaszac sie na priva. Chetnie wytlumacze dlaczego wybralem ten a nie inny blank i dlaczego go stosuje/ nie stosuje.

Natomiast pomowien nie bede tolerowal, a zwlaszzca skierowanych do osob nieobecnych.

Gumo

[remek]

Ale zapytam i Ciebie mój nadąsany moderatorze , i Was , zmęczonych i znudzonych mną kolegów , czemuż to nie ma na tym aspirującym do wiodącego forum ludzi od ; St Croix , Phenixa , Orvisa , CTS czy Restaffine , czemuż to właściwie nie chcą się tu udzielać co sławniejsi ludzie polskiego rodbuildingu ?
Ani nasi pionierzy , ani nam współcześni , bynajmniej nie gorsi , mniej zdolni i niemniej ambitni ? Co ich tak stąd odpycha ??
To i wam podpowiem koledzy ..
Boście sobie zafundowali klasycznie zamknięte , nuworyszowskie Towarzystwo Wzajemnej Adoracji , do tego z Dosią w roli samograja ..
No sami przyznajcie , kto by tak zgrabnie wam to wyłożył

Sławku,
Całość wątku możnaby nazwać konstruktywną sprzeczką. Wiele tu ciekawych spostrzeżeń i wniosków, czuć chęć walki o dalsze trwanie polskiego rodbuildignu - jedni się rozwijają inni interesy zwijają. Generalnie marnie to widzę ale ... trzymam kciuki za rozwój polskiego, naszego, najlepszego rodbuildingu.

Dlaczego nie piszą? Krótko rzecz ujmując - nie mają odwagi. Ja ma odwagę to powiedzieć. Moja odpowiedź daje szerokie pole interpretacji ale tak ma być. Trzeba wysiłku, cierpliwości, odpowiedzialności, siły, samozaparcia i zapału by wyjść na szerokie wody internetu i nie zginąć ustrzelony przez przypadkowego obserwatora (zresztą wielu tuzów polskiego spinningu pochowało się i zabarykadowało z tego samego powodu) - jest to zdecydowanie trudniejsze niż teoretyzowanie w czterech ścianach pracowni i opowiadanie jakim to j.pl jest jednokierunkowym potworem.

Pozdrawiam
Remek

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Remku , jednak dalej uważam , że w sposób mniej lub bardziej zamierzony albo też świadomy , odtwarzamy i powielamy tutaj funkcjonującą od zawsze na polskim rynku rodbuildingowym , użytkowa taktykę marketingowa sprowadzona do prostej zasady - i tak ich wypierdolę z rynku !!
My tu dla czystej idei jesteśmy , dla radości towarzyskiej przynależności , nie dealerki !
Wiadomo że ten rynek z przyczyn prozaicznie materialnych jest niewielki , choć i tak zdumiewająco rozwojowy , właśnie dzięki temu tutaj portalowi i jego personom
Indywidualnie i zbiorowo nie jesteśmy przecież z założenia od konserwowania lokalnego status quo , wzmacniania istniejącego monopolu albo walenia w bębny dominatorów . Zachowujemy równy dystans , jesteśmy przecież zupełnie bezstronni - zwłaszcza modowie , wspieramy też z całych sił konkurencję i ludzi ambitnych , którzy pozwolą nam nie popaść w rozpaczliwą stagnację . Uwielbiamy też melodie których stale i do znudzenia nam nie grają ..

[Friko]

Sławku,

jako że wracam po dłuższym urlopie z wędkami (różnymi) w ręku, chętnie ustosunkuję się do tego co napisałeś.

Przyznam że jak czytam od dłuższego czasu Twoje wypowiedzi, nie mogę oprzeć się wrażeniu że na dźwięk słów Batson albo Fishing Center ogarnia Cię coś w rodzaju manii prześladowczej... Jest na tym forum wiele wątków, dotyczących różnych pracowni, różnych rodbuilderów - tak komercyjnych jak i amatorów i jakoś nikt nie ma z nimi większych problemów, tylko Ty masz wieczny problem ilekroć pojawia się FC albo Batson - nie będę dociekał czym może to być spowodowane, bo w istocie to nie moja sprawa, ale dostrzegam to jako fakt po prostu.

Wydaje mi się tym samym że postrzegasz rzeczywistośc na portalu przez pryzmat tej swojej manii, w bardzo wybiórczy sposób. Nie zauważasz że na forum są otwarte dwa zaproszenia kierowane do rodbuilderów:

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=1024& ;start=0&

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=8360& ;start=0&

nie zauważasz że ostatnimi czasy zakwitł na jerkbaicie robuilding amatorski:

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=17589&am p;start=0&

nie zauważasz wreszcie, że każda pracownia czy rodbuilder który zakłada tutaj swój autorski wątek, może liczyć z mojej strony na zachętę i dobre słowo - zajrzyj czasem do wątków autrorskich i wątków o pracowniach żeby przekonać się o tym, zanim nazwiesz mnie czyimkolwiek naganiaczem, OK ?

Faktem jest, że niektóre z pracowni korzystają z szans jakie stwarza im jerkbait, a inne nie. Dlaczego tak się dzieje. Nie wiem i nie zamierzam dociekać. Kiedyś było tak, że biegałem za rodbuilderami - przyznaję. Prosiłem o artykuły, pilnowałem terminów realizacji, mozolnie gromadziłem materiały na stronę - tak powstała seria Rodbuilderzy prezentują i tylko ja wiem ile to wymagało ode mnie czasu i zaangażowania. Ale od tego czasu jerkbait przeszedł daleką drogę. Dziś portal ma więcej użytkowników unikalnych niż ilość sprzednych egzemplarzy jakiegokolwiek magazynu wędkarskiego w tym kraju a wkrótce będzie miał większą ilość unikalnych użytkowników niż wszystkie te gazetki sprzedanych sztuk razem wzięte. Uważam, że w tej sytuacji to rodbuilderzy powinni strać się o współpracę z portalem, a nie portal biegać za rodbuilderami - po prostu. Zaproszenia są aktualne, ręka do współpracy wyciągnięta - kto będzie chciał skorzysta, a kto nie będzie chciał - nie skorzysta.

Na razie zgłosiły się dwie pracownie: Fishing Center, z która prowadzimy Program Pomocy dla Młodych Rodbuilderów oraz Fishing Rod, która przyłączyła się do Programu i w której mam nadzieję po zmianie siedziby uda się zorganizować kolejne warsztaty rodbuildingowe we Wrocławiu i z którą jesteśmy umowieni na ufundfowanie nagrody w kolejnej edycji konkursu rodbuildingowego na jerkbait.pl. Bardzo mnie to cieszy, dla Ciebue to być może loteryjki i randki w ciemno - dla mnie konkretne działania które mam nadzieję pomogą naszym Użytkownikom przybliżyć ideę rodbuildingu, zaowocować ciekawymi artykułami na stroniem, wygrać atrakcyjne nagrody itp. Wybacz, ale w imię Twoich uprzedzeń nie zamierzam odmawiać współpracy tym którzy współpracować chcą, choćbyś mnie miał nazywać naganiaczem


Pozdrawiam

ps. piszesz że nazwałem Cię kabotynem, podajesz przykład wątku o blankach MHX.... Sławku, przeczytaj swoje wypowiedzi w tym wątku - naprawdę trudno uznać je za cokolwiek innego niż wyraz Twoich osobistych uprzedzeń. Kategorycznie wypowiedałeś się o blankach, których nawet nie miałeś w ręku ! Jeżeli dla Ciebie, co sam nie raz przyznałeś, nalepka made in china jest jedynym i wystarczającym powodem do zakwalifikowania produktu jako chińskie klapki - no toż to przecież encyklopedyczna definicja kabotyna, czyż nie? Być może od czasu tej dyskusji coś się zmieniło po Twojej stronie, jeżeli tak jest to oczywiście gotów jestem Cię przeprosić Dlatego m.in. ostatnio pytałem co sprawia że blanki Phenix, również chińskiej produkcji, nie budzą Twojego równie kategorycznego obrzydzenia jak inne chińskie blanki, np. MHX-y. Odpowiedzi nie otrzymałem.