Zakładając ten temat nie sądziłem, że aż tak Panowie będziecie "bić pianę"... Spokojnie Panowie, spokojnie....
Co do wyżerania innych gatunków przez suma, to jestem to jestem tego w 99% pewien, bo kilka/kilkanaście lat temu zarzucałem wędkę z rosówką / czerwonym / białym robakiem i łowiłem klenie, brzany, karasie, leszcze oraz inny białoryb. Teraz zarzucając przynętę zwierzęcą, na 5 brań 3-4 to brania suma w rozmiarze 20-40 cm. Więc widać że w tej mojej wodzie sum rozprzestrzenił się kosztem innych gatunków. I to rozprzestrzenił się nadmiernie burząc porządek w ekosystemie.
Sum szkodnikiem ?
#41 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 08:09
- Jozi lubi to
#42 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 08:49
Trudno powiedzieć, że zburzył porządek w ekosystemie. Porządek z przed kilkunastu lat zburzył człowiek zarybiający wodę sumem. Przy podgrzanej wodzie sum ma dobre warunki rozwoju i właśnie jesteś świadkiem ustalania się nowego porządku. Jeśli nie będą podejmowane jakieś chaotyczne działania "uzdrawiające " sytuację to widzę dwie opcje - zbiornik stanie się kultowym łowiskiem sumowym w którym żyją sumy kanibale, albo po początkowej eksplozji populacja suma zmniejszy się, ustali się na stałym poziomie, a na wędce zaczną meldować się też inne gatunki.
Teraz prawdopodobnie jest sytuacja, że osobniki wpuszczone (pewnie też pierwsze pokolenia ich potomstwa) uzyskały dojrzałość rozrodczą, przy dobrych warunkach efektem tarła jest liczny narybek, natomiast dużych sztuk i innych dużych drapieżników jest za mało, żeby zredukować jego liczbę. Dlatego teraz w wodzie masz hordy przerośniętych kijanek, łykających wszystko co hak założysz. W miarę upływu czasu liczba większych sztuk wzrośnie i zaczną regulować liczebność młodzieży.
Sposobem na likwidację suma byłoby osuszenie zbiornika i ponowne napełnienie po całkowitym wyzerowaniu populacji ryb. Wyłowić całości suma bez osuszania się nie da, intensywne wyławianie spowoduje utrzymanie się obecnego stanu - dużo młodzieży, niewiele dużych osobników, intensywne zarybianie innymi gatunkami będzie niczym innym jak tuczem sumów w tym zbiorniku.
- Jozi lubi to
#43 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 09:04
Witku, osuszyć rzeki się nie da A tych małych sumów od kilkunastu lat jest zatrzęsienie. Przypuszczam, że te większe spływają do Wisły. A małe siedzą w "mojej" podgrzanej rzece i rosną wyżerając wszystko co popadnie.
#44 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 09:13
Moja wina czytając o górskich zaporówkach tak się zafiksowałem, że nie doczytałem, że piszesz o rzece, a nie zbiorniku.
W tym przypadku faktycznie wychodzi, że elektrownia zrobiła z rzeki odchowalnię suma i nie ma co zbytnio liczyć na zmianę sytuacji.
#45 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 10:43
Co do wyżerania innych gatunków przez suma, to jestem to jestem tego w 99% pewien, bo kilka/kilkanaście lat temu zarzucałem wędkę z rosówką / czerwonym / białym robakiem i łowiłem klenie, brzany, karasie, leszcze oraz inny białoryb. Teraz zarzucając przynętę zwierzęcą, na 5 brań 3-4 to brania suma w rozmiarze 20-40 cm. Więc widać że w tej mojej wodzie sum rozprzestrzenił się kosztem innych gatunków. I to rozprzestrzenił się nadmiernie burząc porządek w ekosystemie.
A nie przyszło Ci do głowy, że porządek w ekosystemie został zburzony z innych przyczyn i sum najlepiej wpasował się w te warunki?
Znam jeziorko , gdzie były piękne liny i szczupaki, a teraz są same krąpie. Krąpie zjadły liny i szczupaki?
Na wielu odcinkach "mojej Wisły" było mnóstwo klenia i jazia, a teraz są tony krąpia? Na bank to krąp zburzył cały ekosystem !
... Janusz Logic ...
Użytkownik hlehle edytował ten post 31 styczeń 2017 - 10:43
- jbk, haja1978, marianosum i 3 innych osób lubią to
#46 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 10:45
nie czuję bym był szkodnikiem, owszem czasem rybkę zjem
- hlehle, bartsiedlce, eRKa i 1 inna osoba lubią to
#47 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 13:35
A nie przyszło Ci do głowy, że porządek w ekosystemie został zburzony z innych przyczyn i sum najlepiej wpasował się w te warunki?
Znam jeziorko , gdzie były piękne liny i szczupaki, a teraz są same krąpie. Krąpie zjadły liny i szczupaki?
Na wielu odcinkach "mojej Wisły" było mnóstwo klenia i jazia, a teraz są tony krąpia? Na bank to krąp zburzył cały ekosystem !
... Janusz Logic ...
Tu Daniel podsumował ładnie i na tym możnaby zakończyć temat bo jeszcze ktoś z "decydentów" przeczyta resztę i tylko upewni się, że robienie naiwych wędkarzy w chu.. jest nadal możliwe.
- grzegorzp i eRKa lubią to
#48 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 14:59
A nie przyszło Ci do głowy, że porządek w ekosystemie został zburzony z innych przyczyn i sum najlepiej wpasował się w te warunki?
Znam jeziorko , gdzie były piękne liny i szczupaki, a teraz są same krąpie. Krąpie zjadły liny i szczupaki?
Na wielu odcinkach "mojej Wisły" było mnóstwo klenia i jazia, a teraz są tony krąpia? Na bank to krąp zburzył cały ekosystem !
... Janusz Logic ...
Może i tak było, ale sądzę, że żarłoczność suma też zrobiła swoje. Oczywiście jego lepsze zdolności adaptacyjne również zapewne pomogły. Z tej wody wędkarze ryb nie zabierają, bo "troszkę" zalatują, więc wpływ dwunożnego drapieżnika raczej bym wykluczył...
#49 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 15:11
Może i tak było, ale sądzę, że żarłoczność suma też zrobiła swoje. Oczywiście jego lepsze zdolności adaptacyjne również zapewne pomogły. Z tej wody wędkarze ryb nie zabierają, bo "troszkę" zalatują, więc wpływ dwunożnego drapieżnika raczej bym wykluczył...U mnie
U mnie na kleniowych i jaziowych metach nie ma rybaka, wędkarze za dużo ich nigdy nie łowili, a wielu wypuszczało.
Jeszcze kilka lat temu było na gęsto grubych ryb, teraz nie ma ich prawie wcale.
Suma też jest mniej ...
Coś się stało z tymi rybami. Teorii możemy wymyślać dużo, a jaka jest prawda?
#50 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 15:15
Ten... tego... Panie - bobry wyżarły...Zabrakło im wikliny to za ryby się wzięły
Norka Amerykańska? Wydra? Spotkałeś jakie ślady na brzegu?
Podobno też potrafią narobić zamieszania.
Znajomy ma taki stawik - bardziej oczko, niedaleko strumyka.Wpuścił kilka karpików, a jak przyszło je odłowić to nie było żadnego.Po drobiazgowym śledztwie ustalono,że to wydra zaglądała do "stołówki"
Gdy ogrodził taką zwykłą siatką - kradzieże ustały.
Użytkownik eRKa edytował ten post 31 styczeń 2017 - 15:18
#51 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 16:29
Z jednym się zgodzimy chyba. Wpuszczanie suma do małych zamkniętych zbiorników wodnych nie ma sensu.
#52 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 16:44
Ja się nie zgadzam.
Po raz kolejny napiszę,że to żaden obcy inwazyjny gatunek.
A jeśli gospodarowanie na takim małym zbiorniku będzie sensowne to sum może być atrakcyjną rybą.
W każdym ekosystemie ustala się pewna równowaga, jeśli jej nie zniszczymy to i sum jej nie zniszczy.
Zakładam w miarę idealne warunki.
Oczywiście,mogę się też mylić...
#53 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 17:31
Ja się nie zgadzam.
Po raz kolejny napiszę,że to żaden obcy inwazyjny gatunek.
A jeśli gospodarowanie na takim małym zbiorniku będzie sensowne to sum może być atrakcyjną rybą.
W każdym ekosystemie ustala się pewna równowaga, jeśli jej nie zniszczymy to i sum jej nie zniszczy.
Zakładam w miarę idealne warunki.
Oczywiście,mogę się też mylić...
Jak się nie zgadzasz to wpuść suma do 10 hektarowej kałuży. Kilka. Po latach się zgodzisz jeśli nie będziesz co pewien czas dosypywał żarcia.
Wpuść stado wilków do niewielkiego lasu i zrób ogrodzenie. Wszystko zeżrą.
Jest to inwazyjny gatunek w małych zbiornikach mimo tego że nie jest obcy.
- Jozi i wyder lubią to
#54 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 17:36
Sum w naszych wodach jest największym drapieżnikiem i jak to niektórzy napisali największym żarłokiem zjada
biedne mniejsze rybki . Czy jest go dużo czy mało po czym szanowne grono tak sądzi po tym że wyjada wam białe robaki z zestawów
gruntowych czy opieracie się na jakiś danych naukowych .
Po prostu innych ryb jest bardzo ale to bardzo mało leszcza , krąpia , szczupaka i to na pewno nie wina suma .
To my doprowadziliśmy do takiej sytuacji . Zniszczenie naturalnych tarlisk ryb poprzez zagospodarowanie przez nas
terenów zalewowych .To my stawiamy domki nad wodą i użytkujemy grunty zalewowe .
Przez ostatnie stulecia sum był w naszych wodach i jakoś biednych rybek nie wyżarł to jakiś cud a teraz wyżera.
Dajcie sobie spokój z takimi wywodami lepiej zróbmy porządek z PZW .
Byłem na Ebro i nie złowiłem suma ale za to złowiłem piękne sandacze a znajomi łowili płocie i karpie .
Sumów złowiono 4 szt a wędkarzy było z 20 . Na całym świecie to taka znana rzeka z sumami i innych ryb nie wyżarły .
Chcemy mieć ryby w naszych wodach to musimy im pomóc się odrodzić poprzez zarybienia i ochronę całkowitą gatunkową
ale tego nie zrobi obecne PZW . Tak jak się chroni ostatnie sztuki suma w Biebrzańskim Parku Narodowym .
http://naukawpolsce....-narodowym.html
- Jozi, hlehle, pepe_79 i 2 innych osób lubią to
#55 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 17:59
Zgoda że innych ryb jest za mało i to ludzie do tego doprowadzili.
Ale nie porównuj Ebro z kałużami.
- Jozi i Tabor lubią to
#56 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 18:10
Sum był jest i będzie, tzn. ja będę
A poważnie sum jest najwiekszym drapieżnkiem w wodzie, podobnie jak niedzwiedź i wilk w polskich lasach. Tzn, że one też są szkodnikiem ????
Nie one regulują populacje roślinożerców i sprawiają, że przeżywają te z najlepszymi genami. Podobnie jest z sumem. Nie jest to obcy gatunek, tylko nasz.
NIestety wszystkie grzechy spadają na suma. A prawda jest taka, że to my wędkarze jesteśmy winni i tyle. Wpuszczanie suma w tej chwili do większości zbiorników to już inny problem, taka moda widocznie. Ludzie lubią grzebać i poprawiać środowisko.
- Guzu, Jozi, Tabor i 2 innych osób lubią to
#57 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 18:11
Zakładając ten temat nie sądziłem, że aż tak Panowie będziecie "bić pianę"... Spokojnie Panowie, spokojnie....
Co do wyżerania innych gatunków przez suma, to jestem to jestem tego w 99% pewien, bo kilka/kilkanaście lat temu zarzucałem wędkę z rosówką / czerwonym / białym robakiem i łowiłem klenie, brzany, karasie, leszcze oraz inny białoryb. Teraz zarzucając przynętę zwierzęcą, na 5 brań 3-4 to brania suma w rozmiarze 20-40 cm. Więc widać że w tej mojej wodzie sum rozprzestrzenił się kosztem innych gatunków. I to rozprzestrzenił się nadmiernie burząc porządek w ekosystemie.
Dlaczego nie lowisz innych ryb odpowiedz jest prosta, zostały wyżarte przez wędkarzy a nie sumy. Szczególnie sandacze sum lubi jeść , niczego innego nie je tylko sledzi sandacze po łowisku. Prawda jest taka że sandacze wyżerają sumy ale te dwunożne , 99% sandaczy dostaje w łeb po złowieniu i to jest przyczyna ich braku.
- Jopek1971, Tabor, eRKa i 1 inna osoba lubią to
#58 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 18:20
Czyli co? Nagle dwumetrowe sumy spadły z nieba i zżarły cały białoryb?
Sumy od zawsze były w naszych wodach i to w dużych ilościach. Kiedyś nie wszyscy go potrafili łowić. Natura jakoś sama sobie rodziła z populacją.
Gorzej gdy człowiek wsadził w nią swoje łapy! Podajcie mi przykład, gdzie czegoś przybyło gdy człowiek się za to zabrał. Znajdziecie może kilka.
Ja się zapytam i pewnie się naraże :
Kto dał nam prawo aby wkładać nasze łapy w naturę? Kto pozwolił nam decydować, że tego jest za dużo, tego za mało? Pytam o wędkarstwo, myśliwstwo.
Przyroda na przestrzeni lat radziła sobie doskonale. Były lata syte w wilki, potem w sarny, były syte w drapieżniki, potem w białoryb.
My zapewne teraz namieszaliśmy w wędkarskim ekosystemie ale na proszę, nie zwalajmy winy na suma. Kolejny szkodnik.
Zostawmy wody na kilkadziesiąt lat i sytuacja się unormuje.
Idzie ktoś o zakład? :-D
Użytkownik chojny83 edytował ten post 31 styczeń 2017 - 18:44
- Guzu, hlehle, Jopek1971 i 3 innych osób lubią to
#59 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 19:05
Dopóki nie było sprzętu i ludzie nie wiedzieli ile i jakich sumów pływa w naszych wodach, to nie było problemu. Teraz przynajmniej jest na kogo zrzucić winę, Panie ile on musi zezreć!
- Tabor, eRKa i konopaa lubią to
#60 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2017 - 19:34
Sum nie jest szkodnikiem z założenia, w zbiornikach gdzie występuje naturalnie ma swoje zaszczytne miejsce i jest tej wodzie potrzebny, aby zachowywać równowagę w ekosystemie, natomiast wpuszczać suma do sielawowych zbiorników ze zdrową populacją szczupaków toniowych oraz okoni, sieji(pomijając jako offtop kwestią spedalenia endemicznej sieji drobniejszą "customową" gęstofiltrową o silnej genetyce, która wyparła dorodniejszy oryginał), sielawy, endemicznej troci to strzał w kolano(co po niektórzy zorientują się o, które jeziorko chodzi, ale może niech nie piszą ), zaburzenie gospodarki ekosystemu, zabawa zapałkami, co osoby odpowiedzialne za to chcą osiągnąć i czy mają podstawową wiedzę to dla mnie ciągle zagadka.
Użytkownik Tomek88 edytował ten post 31 styczeń 2017 - 19:37
- Jozi, witeg, Jopek1971 i 4 innych osób lubią to